Skocz do zawartości

Piotr Ba

Members
  • Postów

    643
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Piotr Ba

  1. Zdecydowanie blog Dori plus wiki piwo - receptury ze słodów. 95 % moich piw się na tym opiera i to się sprawdza. Te 5 % to freestyle i własne kombinacje nierzadko po konsultacjach na tym forum. Konto na piwo.org obowiązkowe.
  2. Robiłeś na k-97 ? czy tak jak jest Grand Champion ?
  3. Ale przecież tam mają być estry - o charakterze białego wina.
  4. No i faktycznie daje to coś dla tego piwa ?? Ja absolutnie nie chce mieć wyrobu lageropodobnego - chcę estry.
  5. zrobione. proszę o opinie odnośnie jak postąpilibyście przed rozlewem - tzn chodzi o minimalny czas leżakowania - zakładam tylko ok. 5-7 dni w 3-4 st C i teraz dylemat czy zrobić to przed butelkowaniem czy 7 dni po zabutelkowaniu ?? Tzn czy jeśli przed butelkowaniem to czy nie będzie problemów z refermentacją ?
  6. Jest taka wada piwa jak gushing i nie uda się ustalić jaka jest tego przyczyna i debata na ten temat tutaj nie ma sensu. Moim zdaniem przegazowane - za krótka fermentacja i za dużo surowca do refermentacji - tzn jedno ma wpływ na drugie. Uważam że temat jest do zamknięcia.
  7. No więc drogi piwowarze który założyłeś ten wątek Proszę gazować tak: 2,7 grama cukru stołowego na butelkę do lagerów 2,2 grama cukru stołowego do ale i pszenicznych. Zobaczysz że będzie dobrze i w sam raz nagazowane Proszę też zrobić dwie warki piw które będą nagazowane na sposoby które proponują forumowicze powyżej i napisać jaki wniosek z porównania. Kończę temat i oczekuję na przyznanie się kto w temacie miał rację po zastosowaniu metod j. w. Pamiętaj też że nagazowanie zajmuje dłużej jeśli piwo tzn drożdże w nim są w złej kondycji - np. jeśli znacznie obniżysz temperaturę przed rozlewem lub fermentor długo leżakował.
  8. Nie otwieraj tylko delikatnie podważ kapsel na krótki czas.
  9. Mało prawdopodobne ale może tak być - ja tak uratowałem Wita i zadziałało. Nic lepszego nie zrobi z tym więc to jedyne rozsądne wyjście. Zrobić kontrolę po 7 dniach po zabiegu. Delikatnie podważyć kapsel żeby tylko piana się pojawiła i bąbelki się poderwały będzie dobrze.
  10. Na krótki czas żeby gazu uleciało - może być 2-3 minuty troszkę bombelków uleci - potem docisnąć z powrotem i zrobić kontrolę po 7 dniach. Powinno być OK.
  11. Przegazowanie. Za dużo cukru do rozlewu lub niezakończona fermentacja. Dałeś 2,75 grama cukru na butelkę - za dużo ! tyle daję do lagerów. Do górniaków dawaj maks. 2,5 grama i wysycenie będzie i tak duże. Ja daję do górniaków 2,3 grama i wysycenie nie jest wcale małe i to jest wg moich doświadczeń zupełnie dość. Poza tym zabutelkowałeś po 14 dniach fermentacji - ja bym jeszcze do 3 tygodni fermentacji łącznie odczekał. Drożdże na pewno jeszcze coś dojedzą i na pewno posprzątają produkty pośrednie fermentacji. Postaraj się w pozostałych butelkach bardzo delikatnie unieść kapsel (tak żeby tylko gaz się poderwał co będziesz widział) na ok. 5 minut i potem z powrotem dociśnij kapslownicą tzn upuść gazu. Ja tak uratowałem Wita. Ja odmierzam do każdej butelki strzykawką roztwór cukru żeby mieć równomierność nagazowania.
  12. Surowce zamówione - decyzja zapadła. Na warkę: 4 kg pilzneński + 0,3 kg ozimej. Celowane 21-22 litry 12 Plato ( z tego litr zabiorę do zamrożenia starter) Chmiele - na warkę jest zamówione po 30 gramów - hersbrucker, Spalt i Tettnanger razem 90 gramów. Nie wiem ile mają AA Będę robić sucharami K-97 ponieważ są chwalone na zagranicznych forach do tego stylu, płynne Stare Nadreńskie i 1007 są prawdopdobnie tym samym co K97 więc jedynym sensem płynnych jest 2565 który jeśli jest na sklepie to chmiele mi nie pasują. Samo przygotowanie brzeczki takie samo jak w recepturze Jan Szała - nic nie zmienię (w tym chmielenie też tak samo w dwóch porcjach i myślę że wszystkie trzy chmiele zmieszam ze sobą żeby każdy po równo coś dał od siebie) Będę fermentować w 13 st C otoczenia przy ścianie wiadra. Liczę na dobre piwo na sezon późnowiosenny.
  13. Ja tylko piszę co zrobić żeby mieć wydajność ok. 80 % (tzn z 4 kg słodu pale/pils 20 litrów 12stki) na podstawie tego jak sam do tego doszedłem. Można śrutować grubiej, można wcale nie śrutować, można wysładzać 10 minut. można zacierać w 2 L wody na kg słodu - jeśli nie zależy komuś na wydajności. To są tylko dobre i sprawdzone rady a użytkownik wszystko może jest jeszcze demokracja. Za 10 różnych warek na kotle przyzna mi rację.
  14. W 10 st C zjadają z 12 do 3 blg w 10 dni to 2 gramy cukru jedzą 8 tygodni ?? Nie wierzę. Długi okres nagazowania to miałem tylko wtedy gdy przed rozlewem wiadro schładzano do 2-3 st C. Poza tym jeśli dolniak w momencie trafienia do butelki ma 8-9 st C to pozostawiony w tych 18 st C też nie będzie miał szybko temp. 18 st C - zajmie to kilka dni. Robię właśnie eksperyment porównawczy co do temperatur refermentacji.
  15. Ale mówimy o refermentacji czy o przechowywaniu piwa po refermentacji ?
  16. Jak masz 4 kg słodu (pilzneńskiego lub pale bo nie mówimy o monachijskim) i celujesz w 12stkę to do zacierania daj 16 litrów wody i potem daj 9 litrów do wysłodzenia tego - będzie dobrze. Wyjdzie ok 18-19 litrów po godzinnym gotowaniu o nieco wyższym ekstrakcie dolej wody do żądanych 12 Plato. Pamiętaj że do kotła automatycznego dobrze jest/ należy śrutować słód samemu - tzn trochę drobniej niż sklep - wtedy będzie tak jak napisałem powyżej. Przed zalaniem wody do wysładzania dociśnij trochę górną pokrywę żeby troszkę ubić młóto i spowolnić nieco wysładzanie. Powinienieś mieć wydajność 80 % ze słodu pilzneńskiego/pale mniejszą na słodzie monachijskim i o wiele mniejszą jeśli użyjesz "oszustwa" czyli surowca niesłodowanego. Natomiast słowo klucz to śrutowanie samemu - drobniej niż sklep.
  17. No wlasnie zabutelkowalem Pilsa SH Tradition dwie skrzynki na refermentacje do 11 st C a pozostalych 6 butelek do piwnicy. Dam znac za 4, 6 tygodni jaka różnica. Ja mam czasem w pilsie smrodek, aromat taki dziwny ale on znika z biegiem czasu.
  18. Może głupio to zabrzmi ale kilka moich lagerów potraktowałem przy rozlewie jak Ale - wyciągam wiadro z chłodziarki - 9 stopni piwa i butelkuję od razu z dodatkiem cukru po czym stawiam do piwnicy 18 st C i tam stoji i nie lageruję go wcale Nie ma po kilku tygodniach ządnej różnicy w smaku i aromacie miedzy tymi lagerowanym przez ok 7 dni w okolicy 3 st C i potem butelkowanymi a miedzy tymi które wcale nie były lagerowane. Pilsy są klarowne jak szkło - czasem pojawia się taki smrodek w pilsie ale po 4 tygodniach już go nie było. Tych nie lagerowanych nie zdążyłbym polagerować bo są tak dobre że szybko znikają. Diacetyl? DMS ? Mowy nie ma - aromat i smak jest tak czysty że aż nudny.
  19. Już o tym była kłótnia niedawno - na konkurs, do piw belgijskich i pszenicznego drożdże płynne, do pozostałych stylów dla piw do użytku domowego nie ma znaczenia forma drożdży. Uważam że każdy tu powinien spróbować suchych i płynnych - to taki chrzest piwowara.
  20. Do ilu zjechały i przy jakich przerwach zacierania ? Żeby nie zjechały też do zera bo czytałem o takich przypadkach
  21. A zacierał Pan z tymi wszystkim starymi przerwami ? zakwaszająca, białkowa, jakaś tam, skurzająca itd ?? Czy jednoemepraturowo i tyle ?
  22. Też chciałbym zapytać przy okazji tego tematu jak sobie radzicie z dużym ryzykiem zakażenia przy piwie o niskim ABV ? jakieś dodatkowe środki ostrożności czy standard ? Bo rozumiem że fermentacja cicha tu nie ma sensu? Czym to fermtujecie? - Grodzie Dębowe są dedykowane do tego czy jest coś lepszego ? Us05 np. ? Wreszcie ostatnie pytanie - czy zasyp 100 % słód jasny wędzony z łuską ryżową jest OK ?
  23. Mogło tak być że rąbneła się waga ale tego nie zweryfikuje już dziś. Moja waga raczej nie myli się tzn nigdy się to nie zdarzyło. Dla IBU do stylu to około 10 gramów Mosaica, Ekuanota piwnno być dość i tak nakazuje kalkulator brewersfriend, potem dopiero sypiemy na flame out mam mało doświadczenia z amerykańcami na goryczkę o tak dużej zawartości AA - używałem tylko citry, lubię dawać marynkę bo zawsze jest przewidywalna jeśli chodzi o goryczkę tzn mam ją opykaną.
  24. to nie wypali - piwo będzie miało wodnisty finisz. U mnie to nie działa - zrobiłem tak raz witbierze - chmiel w środku gotowania - dało to wodnisty nijaki finisz - nie fajna jest to sprawa. Od tamtej pory do pszenicy gdzie ma być nikła goryczka sypne np. 30 gr Lubelskiego - jest tani i jest goryczka w sam raz. kalkulator mnie tak urządził z Ekanotem raz że piwa nie dało się wypić bez zagrychy - taka goryczka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.