Skocz do zawartości

Piotr Ba

Members
  • Postów

    623
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Piotr Ba

  1. Ilość gęstwy 150 ml na 20 litrów 12stki jest wystarczająca, temp. Brzeczki fermentujacej 16 st C. Więc no way to nie to. Ja bym zadał inne pytanie dlaczego ta sama brzeczka na us05 daje dobre i czyste piwo, a na tym specjalistycznym szczepie dziwne owocowe aromaty? Pogadajmy o jakości drożdży czyli czy prawidłowe ich zastosowanie coś gwarantuje. Niestety nie. Jeszcze pytanie w jakiej kondycji jest to co wlewamy do startera? Bo może tu były same trupy i dlatego nic z tego nie ma? Ile komórek aktywnych jest dziś w paczce która jechała zza oceanu?
  2. Nie. Komórka szwankuje. Rób te piwa chętnie 2 kupię od Ciebie na próbę. Zaraz sie okaże lutra kveik oficjalnie zastąpi dolną fermentacje i zniknie ten termin i praktyka w uzyciu. BTW dolna fermentacja to nie jest profil neutralny tak myślę - jest to profil słodowy, czasem kwiatowo ziołowy skręt tych piw. Bym powiedział że na us05 mozna uzyskać bardziej puste i neutralne piwo niz na lagerowym, ale to tylko moje zdanie. Poza tymi szczepami na WLP są szczepy wszechstronnego zastosowania jakis Charli czy San diego jest tego dużo zainteresuj się nimi poczytaj fora amerykańskie.
  3. Ja tylko piszę co ja o tym myślę, forum od tego jest. Być może część moich piw ma tzw alkohole wyższe ale mam ich za sobą 60 więc coś tam o tych sprawach wiem. Forumowicz przeczytał wasze i moją opinię i ma wolność zrobić co uważa! Moim zdaniem przy braku organizacji warunków fermentacji dla szczepów innych niż belgijskie i kveik lutra, nie będzie piwowarstwa domowego na tyle żeby się opłacało w to angażować i ja na jego miejscu nie robiłbym tego.
  4. Pamiętaj że ten pomiar oznacza się w temperaturze ok. 20 stopni czyli w brzeczce schłodzonej - mi tego przez pierwsze 4 piwa nikt nie powiedział więc tez cukromierz pokazywał "głupoty"
  5. Ja tylko piszę co ja o tym myślę, forum od tego jest. Być może część moich piw ma tzw alkohole wyższe ale mam ich za sobą 60 więc coś tam o tych sprawach wiem. Forumowicz przeczytał wasze i moją opinię i ma wolność zrobić co uważa! Moim zdaniem przy braku organizacji warunków fermentacji dla szczepów innych niż belgijskie i kveik lutra, nie będzie piwowarstwa domowego na tyle żeby się opłacało w to angażować i ja na jego miejscu nie robiłbym tego.
  6. No tutaj akurat uwarzono 6 Kolsch ów na tym szczepie i moim zdaniem żaden z nich nie jest czysty, np. nie notuję różnicy między drugim a szóstym, ja już pomijam to co w metryczce ale przeszkadza jabłko, może dla was byłyby to kwiaty - czy może to jest ten zmywacz? Nuty pikantne mogą być odchmielowe ale nie muszą. Jestem bardzo wyczulony na jabłko i bardzo często twierdzę że jest, nawet w lagerach komercyjnych. Jak nie wiadomo o chodzi to o zakażenie - Acinetobacter. Ten szczep się "usrał" od samego początku a dobrego piwa na nim nie ma pomimo zadawania dużej ilosci świeżutkiej gęstwy mając nadzieje, jak będę robić dla siebie na lato to sypnę US-05 taki wniosek na dziś. Ciężki temat i ciężkie to piwo jest, ratują go upały to się spija i tylko tyle.
  7. A ja mogę kupić marcowe, Ipę i pszeniczne z Pinty i też warto - pozytywnie oceniam. Nie warzę, nie brudzę, nie stresuje się i nie marnuje czasu na to i nie martwię się temperaturą w domu. Stać mnie na dobre piwo. Ja tylko wyrażam swoje zdanie na ten temat.
  8. Będą przyprawy, korzenność, może banany lub porzeczka w aromacie. Ale raczej najczęściej pikantne przyprawy.
  9. A więc powiada Pan że sprawa nie jest oczywista. Wiem że w ameryce oni swoje WLP leją bez startera, więc czy my w Europie możemy sobie pozwolić na to samo ale na połowę objętości? Czyli jak ma być to wybitne piwo które wszystkich rozwali to trzeba kręcić i nie ma rady. Kopyr się wypowiedział kiedyś że starter musi miec 1,5 litra objętości żeby miał sens - taka ciekawostka. Miałem taką sytuację że robiłem starter a komórek jednak było za mało więc dlatego się pytam o tzw małą warkę.
  10. Ale jeżeli chce Pan warzyć okazyjnie to proszę nie wracać do robienia piwa bo nie ma to sensu. Piwo można dobre kupić - są browary małe które mają dobre piwa np, Pinta jest pierwszym takim przykładem. Jeżeli to są argumenty żeby nie mieć kontroli nad temp. fermentacji to proszę nie warzyć piwa samemu bo mija się to z celem. Nie wiem jakie ma Pan doświadczenie ale to nie będzie tak że wszystko co by Pan fermentował szczepem Lutra będzie skutkowało dobrym piwem - to jest fikcja i ułuda i tak nie będzie.
  11. No tak ale teraz taka sytuacja - chce zrobić piwo na KPD i kupiłem płynne , najlepsze na świecie drogie drożdże z ameryki i za wszelką cenę chcę uniknąć zakażenia np. rezygnując ze startera - czy 10 litrowa warka 12 Plato starczy żeby taki szczep rozkręcić. Mowa oczywiście o górnej fermentacji bo przy dolnej to raczej bez startera ani rusz. Czy można z automatu założyć że dla górnej fermentacji 10 litrowa warka 12stka zastąpi starter?
  12. Żeby to było takie proste recepta na zapobieżenie infekcji, tak jednak w piwowarstwie to nie działa. Nie otwieraj wiadra przez 3 tygodnie tak poza tym, po tym czasie już butelkuj.
  13. No tak ale jaka ilość takiej "gęstwy" jest wystarczająca? Będzie to w kalkulatorach? Wiemy ile mamy pi razy drzwi komórek w gęstwie z dna i ile jej zadać. A tych drożdży z czapy ile zadać do Ale 12 plato np. Ja np. teraz robię tak że warzę więcej piwa za jednym razem - tzn 25 litów., a nie 20. To też jakaś oszczędność czasu tzn mocy przerobowych.
  14. Proszę odpowiedzieć na kwestię j. w. czy można traktować taką warkę automatycznie wymiennie za startera, czy zbyt ryzykowne że komórek za mało.
  15. Wolałbym żeby mnie Pan nie pouczał. Temat nie jest o robieniu badań. Ogólnie temat do zamknięcia bo nic tu się nie da więcej szukać, a ta partia piwa już dawno wypita Czyli zrobił Pan typowego Kolscha, wypełnia definicje ten szczep tak jak us05 zresztą nadaje się w punkt
  16. A dlaczego nie może Pan nabyć małej chłodziarki? Takiej na standardowy fermentor?
  17. Mówi Pan to z doświadczenia z nimi czy z tego jaka jest charakterystyka ? czy to kwiaty czy owoce jest to bardzo charakterystyczne - zmieszać sobie w słoiczku i zaciągnąć się nosem - no to moje piwo tak właśnie smakuje. A goryczkę to ma że Pilsner Urquell nie wiem czy może się z nim zrównać. Met.pdf
  18. Czy możliwe że sędziowie mogli pomylić smak i aromat chmielowy z jakimś aldehydami lub fenolami. Chodzi mi o to że ja czuję taki specyficzny owocowy smak i aromat który kryje cały balans piwa (oczywiście jest to nie w stylu) i jak sobie wsypie spalt i tetnanger i zaciągnę nosem to jest dokładnie to. Już dawno wiem że przesadziłem z chmielem zresztą ostrzegano żeby dać tylko na goryczkę jedną dawkę. A ja dałem drugie tyle na whirpool. Ten skręt chmielowy może drażnić bo kryje wszystko a to niezgodne ze stylem tylko że ja wiem co pije i akceptuje ten aromat świadomie. Mieszanka spalt z tetnangerem pół na pół. Jakie macie swoje obserwacje? Oczywiście że sedziowie się znają, ale jednak chmielowosc mam jako średnią w metryczce.
  19. Ja nie twierdzę że zadawanie później jest tak samo korzystne jak zadanie z opóźnieniem więc nie można tej tezy odwrócić w kierunku pytania o moje piwa. Na wiki piwo jest obszernie wyjaśnione dlaczego drożdże zadaje się niezwłocznie i czym ryzykujemy powodując niepotrzebny lag. To podstawowa wiedza jest, a otwartych drzwi się nie wyważa.
  20. No i wygrał gdzieś taki lager ? Zdobył gdzieś 3-cie miejsce ? Pił ktoś kto się zna to piwo oprócz Ciebie ? A no dlatego że drożdże należy zadać do brzeczki niezwłocznie - to wyścig z czasem żeby nie namnożyło się tam nic innego oprócz szczepu szlachetnego. Proszę wysłać takie piwo sędziom i to samo piwo gdzie szczep zadano natychmiast po schłodzeniu brzeczki gwarantuje dwie różne metryczki. Ja już te lagi ćwiczyłem z Kolszem i takie zadawanie i różnica jest diametralna - dla mnie a sędzią nie jestem.
  21. Ano to są wady robienia lagerów w okresie letnim. Przed zadaniem drożdży wiadro najpierw dać do chłodziarki na kilka godzin a potem drożdże zadać. Na konkurs to takie piwo już nie pojedzie to będzie miało negatywny wpływ na prawidłowy start fermentacji tzn ten lag w jej rozpoczęciu. Ciekawostka taka że chłodnica przeciwbieżna w G30 chłodzi dokładnie do takiej temp. brzeczkę jaką ma woda w kranie. Teraz ma 17 st C i dokładnie do takiej temp. chłodzi brzeczkę, fakt ten bardziej motywuje do stosowania górnej fermentacji teraz niż dolnej. W zimie kranówa ma u nas 9 st C. Wchodzi w grę zanurzenie butelek lub jakichś naczyń z lodem ale takie trzeba zdezynfekować , pewnie się da ale to problematyczne i robota dodatkowa.
  22. Właśnie chodzi mi oto czy jest sens bawić się tak w domu na wiaderkach, czyli nie ma sensu.
  23. Na podstawie ogólnej wiedzy w domu nie jest to możliwe. Wymaga specjalistycznego sprzętu i nawet wtedy jest to niekorzystne dla smaku i aromatu piwa.
  24. Tzn nie wiem do końca dlaczego ta pszenica wtedy wyszła taka jak nigdy później. Pamiętam że fermentacja szła w 13 st otoczenia na dworze tam stało wiadro. Piękny balans bananowo goździkowy w punkt. A przepis był z gotowca z zestawu z Browamatora. Planuję jeszcze kiedyś użyć wb06 tak by robić powtarzalną jakość może uda mi się powtórzyć taką pszenicę.
  25. Tzn zacier trzymaj godzinę w temp. W granicach 62 do 72 ja w garnku mieszałem 3 razy przez godzinę. 5 minut dodatkowe w 44 st C nie ma znaczenia. Nie powinno sie nigdy dawac mniej drozdzy niz zaleca producent - tam jest chyba od 0,5 do 0,8 grama na litr - narażamy się na wady piwa - diacetyl, gumę balonową, jabłko lub zmywacz do paznokci. Wiesz moje drugie piwo to była pszenica na tych drożdżach i nigdy później nie zrobiłem tak dobrej pszenicy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.