Skocz do zawartości

Piotr Ba

Members
  • Postów

    643
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez Piotr Ba

  1. Us05 - to zaszalałeś chłopie, ja tu debatuje który szczep dobrać do swojego, a tu za 13 złotych sucharki. Zapisze się do Ciebie na korepetycje z robienia piwa jeśli można.
  2. A jaki styl robiłeś? No i na czym? Tzn na jakim szczepie? Teraz pasowałoby podjechać i zobaczyć jak robisz tzn technicznie krok po kroku i uczyć się dalej.
  3. Druga warka była zbyt estrowa więc nic by to nie dało. Nieprawidłowe estry i fenole to nie autoliza i tego nie kupuję. Chyba większość wysyła kurierem a nie osobiscie jedzie do Cieszyna. Jednak ilość komórek ze startera pewnie była za mała bo saszetka wlana od razu zanim spuchła i chyba to zaważyło. Czy trudny styl nie zgodzę sie, jest fajny i łatwy styl bo nie ma widełek żeby coś więcej recepturze zrobić inaczej i tak samo konkurencja też wiele nie może zakombinować np z chmieleniem jak w Ipach. Długo by opowiadać ale nie ma co czekamy kolejny rok.
  4. A co tu gadać i o czym - nie przeszło do finału i tyle, jak co roku wykryto wady, a ich przyczyn retrospektywnie próżno znaleźć, tzn nie ma gwarancji czy to właśnie to zaważyło bo mogło 5 innych rzeczy. Pochwalę się że nie wiedziałem że saszetka drożdży musi dopiero przez kilka dni napuchnąć żeby zadać ją do startera, dowiedziałem się jak już fermentacja trwała, i to jedyny grzech pierworodny jaki przychodzi mi do głowy. Co myślicie? Dużo edukacji nadłożono żeby wziąć udział w tej kategorii, jak będzie jeszcze ta kategoria za rok to pokusze się, bo w większości innych nie czuję się na siłach - brak doświadczenia.
  5. No więc jeszcze raz i w skrócie - Nie będzie ani A ani B jeżeli spełni się warunek C i D. Te dwa pojęcia dla użytkownika który chce zrobić piwo w domu (standardowa 20 a nie 200 litrowa objętość warki) nie są istotne i nie warto zaprzątać tym głowy użytkownikowi który chce prostą recepturę. Chyba że nie zamierza gotować godzinę brzeczki lub nie zamierza jej chłodzić po gotowaniu ale na podstawie powyższego nie ma podstaw by podejrzewać że tak uczyni. To co ma znaczenie dla nas to są warunki fermentacji - ilość drożdży i warunki ich pracy - i o to forumowicz powinien się martwić tzn o to zadbać. Wymienianie pojęć DMS, diacetyl lub innymi wady piwa - po nazwach związków chemicznych nie ma przynajmniej na etapie tylko zrobienia dobrego piwa sensu jeśli spełni się warunki o których już napisałem, gdyż wówczas nic takiego nie będzie miało miejsca. Natomiast piw koncernowych lub rzemieślniczych co one mają a co nie , nie zajmujemy się nimi - tzn ich nie trzeba robić w domu bo już je kupiono skoro ktoś swtierdził jakieś wady, tam nie warzy się objętości po 20 litrów i dlatego inne są tam możliwości doprowadzenia brzeczki do wrzenia i potem schłodzenia jej. Podsumowując te dwa związki o których mowa powyżej nie występują tam dlatego że ktoś jest tam złośliwy lub nie wie jak robić piwo, tylko wynika to z warunków objętościowych warzelni, i wobec tego wyeliminowanie tych "wad" tamże nie jest możliwe.
  6. Uderz w stół ... Co to ma wspólnego z piwowarstwem domowym ? To jest forum browarów komercyjnych ?
  7. Nie będzie żadnego dmsu ani diacetylu jeżeli będzie się Gotować!! tzn 100 st C przez godzinę. No i jeżeli szybko schłodzisz poniżej 80 st C, jak nie ma jak to do wanny z zimną wodą. Te dwie wady w piwach domowych to sprawa marginalna. Dotyczy browarów gdzie jest problem z burzliwym gotowaniem słodu pilznenskiego. Gadacie o tym a to nie jest zmartwienie piwowara w domu.
  8. Panowie jaki macie problem w 2 lub 3 dobie pracy rurki otworzyć wiadro i sprawdzić jaka jest temperatura brzeczki fermentującej?? Czy to jest trudne? Boicie się zakażenia jak raz włożycie termometr ? Po co mieszać pojęciami temp. czy w piwnicy czy fermentacji?? Ustalmy raz że mówimy tylko o temp. brzeczki która aktywnie fermentuje i jest luz/
  9. Zrobione już ? Zasyp - pilzneński lub pale ale 100 % albo mieszanka tych dwóch bez różnicy - na 20 litrów brzeczki końcowej oblicz wydajność ile potrzebujesz słodu Ekstrakt 12 Plato początkowy Zacieranie jednotemperaturowe w 66 st C. 55 minut, ew. wygrzew minutę. Chmiel - Marynka 15 gramów na goryczkę Lubelski (jest tani i dobry) 30 gramów po godzinie zaraz po wyłączeniu gotowania , schłodzić do ok. 75 st C i przetrzymać 10 minut i po tym chłodzić dalej. Fermentować Danstar notingam lub Us-05 tak aby temp. w wiadrze nie przekraczała 17 st C. Nagazować 3 gramy cukru na butelkę. Z tego nie ma prawa wyjść niedobre piwo.
  10. Warum? Najtrudniej jest być sędzią we własnej sprawie i być biegłym sensorycznie żeby wykryć które jest lepsze. Tymbardziej że receptura ta sama ale ilość zadanych drożdży już niekoniecznie (oczywiście bez przesady z underpitchingiem) i to już widać gdzie jest więcej owoców, winogron i gdzie szczep miał trudniej, a gdzie tych owoców jest mniej i piwo jest bardziej gładkie. Przyznam się że jak zamknę oczy to po dwóch łykach już bym nie odróżnił które jest które, porównanie robiłem 3 razy i to pierwsze ostatecznie moim (niestety) tylko zdaniem jest najlepsze a względnie wobec tamtych poprawiało się w czasie. Póki co to kurier DPD rozbił 2 butelki moje zgłoszenie nie jest przyjęte - więc jeszcze muszę się denerwować czy doślę na czas i czy w całości butelki i w jakich warunkach przede wszystkim - straszą upałami w poniedziałek znów Jedno można stwierdzić bezspornie z tej lekcji z tych warek - już wiem dokładnie na własnej skórze co to za piwo i jakie ma ono być i o co w nim chodzi, mimo że nigdy nie piłem sklepowego egzemplarza. To jest taki Jasny specyficzny estrowo (konkretnie mają być takie nuty górnej fermentacji a nie inne) Ale, lekko po niemiecku chmielony. Dziś już nie ma mowy żebym z zamkniętymi oczami pomylił z innym stylem. Brawo ja.
  11. Którą partię Kolscha wysłać na kpd? Najstarszą, nowszą czy to co na zdjęciu najświeższą (ta nawet prawie nie była lagerowana) różnice między tymi partiami marginalne. Wstępnie wysyłam tą najstarszą ma juz prawie 2 miesiące ale po wielu próbach wydaje mi się najlepiej ułożoną całość w tym większą goryczkę. To na zdjęciu tyle co po nagazowaniu ale kurde mistrzostwo świata jest szkoda że nie mogę wam polać
  12. Wydaje mi się że to bardzo dużo chmielu na dry hopping . Zawsze było tak że na warkę nakazano dawać 1,5 do 2 gramów na litr. Różne chmiele dają różne efekty dry hopping, nie wspominając o tym jakiej jakości jest ten chmiel - kiedy zebrany i jak przechowywany. Z chmielem też nie wolno przesadzać i nie każdy się sprawdzi dobrze w takim chmieleniu. Zobacz czy jak dasz taką ilość ok. 1,5 do 2 gramów na litr piwa czy będzie lepiej bo moi zdaniem będzie. Miałem już nuty trawiaste, gałęzi, liści, tytoniowe, dymne różne - ale jak chmiel jest dawany na zimno trudno przewidzieć efekt końcowy chyba że naprawdę jest to klasyka - citra, cascade, simcoe, chinook - takie są sprawdzone i wiadomo co dadzą.
  13. To nie możliwe. Ten szczep daje kalrowne piwo. Daj do 1-2 st C na kilka dni przed rozlewem i powinno się wyklarować.
  14. Już jest. Ale od pilsa to się niewiele różni. Goryczka nie tak ostra i trochę inny profil słodowy.
  15. 1. Nie, wręcz przeciwnie - wydajność wzrosła bo mogłem ześrutować drobniej 2. Nie ma znaczenia - im wolniej się to robi tym lepiej - to ma sobie tak ciurkać - trwa to 30 - 40 minut dla standardowej obj. warki (20 L) do 12 blg. . 3. Nie napisał Pan jaki zasyp ? Słody palone, surowce niesłodowane, dużo osadu po gotowaniu obniżają wydajność, zbyt grube śrutowanie oczywiście też - ja już od 20 warek nie przestawiam szczeliny w moim stołowym. Te dwie sprawy które Pan wymienił nie są winne mniejszej wydajności. Jak zacierałem na kuchni gazowej to robiłem tak - jak tylko zleciała pierwsza brzeczka i pokazało się młóto dolałem połowę (ok.4-5 litrów) pierwszej porcji wody do wysładzania i jak znów to zleciało aż do młóta drugą połowę (ok. 4-5 litrów), całość tak aż do uzyskania 22-23 litrów brzeczki przed gotowaniem - nigdy nie było problemów z wydajnością. Ile jest po gotowaniu o jakim Plato to się poźniej koryguje - generalnie zawsze gęstość wyhodziła wyższa niż zakładana (takie odparowanie) więc dolewam wody do pożądanej - po kilku warkach jest już jasne jakiej gęstości / wydajności dla danej receptury można się spodziewać. Patrz jaką masz objętość przed gotowaniem - 22 no góra 23 litry to już generalnie powinno być OK i dalej to ma już wątpliwy sens dolewanie z filtracji. Mam nadzieję że pomogłem.
  16. Po prostu zrób to piwo !! NIe lubię słodowych lagerów ale to jest genialne.
  17. Chciałbym się podzielić nową bardzo udaną recepturą a to już moje 4-te marcowe: Więc tak: Ekstrakt 13 % początkowy , objętość 21 litrów. Ekstrakt 2 % końcowy, to daje ABV 5,5 - 6 %. Zasyp: 2 kg słód wiedeński 1 kg monachijski jasny 1 kg pilzneński 0,3 kg pszenica niesłodowana - chciałem polepszyc pianę i podbić ekstrakt do 13 stki a nie miałem już słodu. Chmiel - tradition. Zacieranie infuzyjne w 70 st C przez godzinę , plus krótki 1 min. wygrzew Gotowano godzinę i 30 gramów tradition na goryczkę, 30 gramów tradition 0 min. na wyłączenie palnika - schłodzić do 74 st C i odczekać 15 minut. Drożdże - użyełm czeskiej gęstwy lagerowej - Omega OYL 101, nie wiem na ile jest to to samo co 2007 Pilsen lager a na ile w34/70 - myślę że z powodzeniem jakikolwiek czeski szczep do pisla może być zastosowany wymiennie - chodzi o to żeby odfermentowało z 13 do 2 BLG. - napewno w w34/70 też tak będzie - sprawdziłem. Piwa nie lagerowano ale refermentacja w butelkach też w 10 -12 st C przez 7 dni. Zabutelkowane z dodatkiem 2,2 grama cukru na 0,5 litra, UWAGA - nie otwierać wcześniej jak 3 miesiące po zabutelkowaniu - będziecie żałować bo po tym czasie piwo jest ekstra. Barwa pomarańczowa, piana zbita jak śmietana - trwała, klarowne, pachnie słodowo, chmiel ziołowy w tle, goryczka w punkt - nie dominuje ale nie jest piwo wodniste, w smaku słodowość skórki od chleba. Dobre - zrób a nie pożałujesz.
  18. Lageruje się już ma 2 st C. Mam czas jeszcze do maja żeby pyknąć to samo ale na gęstwie z tego piwa. Myślę że 150 ml tej gęstwy starczy. Na kpd pojedzie jedno z dwóch to które będzie moim zdaniem lepsze
  19. 20 gramów marynki na goryczkę , potem nic, potem na 0min (na wyłaczenie palnika) 50 gramów mieszanki pół na pół marynki i premianta) , przetrzymaj potem te chmiele w 70 - 75 st C przez 10 minut i potem dopiero dale schładzaj brzeczkę. Więcej chmielu nie trzeba. Jak tak chmiele Pilsy i mi to bardzo pasuje
  20. Z Paffgen (nr 2565) ekstrakt 12, 21 litrów
  21. Bardzo mi się podoba ten pomysł. Ja bym zrezygnował ze skórki jakiejś i jeśli bym chciał coś cytrusowego to dał bym np. 40 gram Lubelskiego na koniec gotowania - na flameout lub na zimno. Wszystkie słody od początku zacieraj razem infuzyjnie i jeśli chcesz użyć tego szczepu (nie lubię go) to w temp. 65 st C, 66 st C czyli niżej zacieraj. Daj więcej słodu pszenicznego kosztem Pale - Pszeniczny/Pale 50 na 50 %. Nie dostaniesz takiej goryczki z takiej ilości Marynki, dojdzie goryczka od słodów palonych ale nie wiadomo jaka ona będzie. To dobrze bo 12 ekstraktu nie potrzeba goryczki jak Pilsie. 15 gramów marynki powinno być zupełnie dość Pomysł podoba mi się.
  22. Fermentacja jest już na ukończeniu. Oznaki rurkowe fermentacji dokładnie po 24 godzinach - i dobrze bo brzeczka uzyskała pożądaną temperaturę - fermentacja przebiega w temp. 13,6 st C więc nawet przerwy diacetylowej pewnie nie ma potrzeby robić - to jest szczep ubogodiacetylowy. Szok termiczny nie - niemożłiwe. Moje pdejrzenie jest takie że szczep ejlowy nie lubi niskiej temperatury i dlatego tak się stało. Taką samą warkę robię 1 marca na gęstwię to zobaczę jak wystartuje.
  23. Wsadź te kilkanaście butelek do piekarnika na 140 stopni na 5 minut i cała filozofia.
  24. Jeżeli nie chcesz kupować używanej chłodziarki (nawet takiej na 1 fermentor) to zmontuj skrzynię styropianową - nie pożałujesz zobaczysz. Oczywiście lagera ciężko będzie wybitnego w niej zrobić ale piwo górnej fermentacji powinno mieć bardzo dobre warunki dla znacznej większości szczepów na rynku. Jeżeli nie chcesz montować tej skrzyni to pozostaje szczep lutra kveik który oczywiście jest drogi, natomiast nada się do piw górnej fermentacji i wielokrotnie wykorzystasz gęstwę więc wysoka cena jest względna. My w domach jednorodzinnych mamy lepsze warunki i ich wybór - piwnica, strych lub na dwór, w mieszkaniu (mieszkanie też powinno miec komórkę piwniczną) zmontowałbym skrzynię stryropianową na butelki z lodem. Przelewanie na jakąś tzw fermentację cichą do innego fermentora sobie daruj - niepotrzebne natlenianie i ryzyko zakażenia - jeśli jest do 13 Plato to w 3 tygodnie piwo jest do zabutelkowania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.