Ponieważ w butelce są bardzo trudne warunki do namnożenia się czegokolwiek, CO2, ciśnienie, absolutny brak tlenu, niskie pH i alkohol. Są to moje obserwacje na podstawie doświadczenia i opinie takich tuzów jak Kopry czy Dori. Wylanie z butelek to jest ostateczność i w tym akurat nie ma żadnej filozofii. ale wiem że mnóstwo piw które nosiłem się z zamiarem wylania z butelek po następnych miesiącach okazywało się co najmniej pijalne, żeby nie powiedzieć dobre. Więc nie wylewać ! czekać kolejne miesiące, jakieś wady jeśli są, będą się zmieniać i układać z resztą tzw bukietu. Raczej odrzucam tezę że nie domyłeś butelek bo to byłoby dość odważne.