Warka #21 ? "Houston, mamy problem" 10°Blg - 11.11.2011
Piwo (które miało być) w stylu: Southern English Brown Ale
IBU: 13,2
EBC: 48,8
SUROWCE
pilzneński (3kg)
brown (0,25kg)
biscuit (0,10kg)
chocolate (0,10kg)
caramunich II (0,50kg)
caraaroma (0,250kg)
cofce malt (0,10kg)
carafa II (0,05kg)
chmiel Perle 5,6% (granulat, 22g)
drożdże Danstar Nottingham (gęstwa III-zbiór)
ZACIERANIE
Użyłem 19l wody do zacierania. Więcej grzechów nie pamiętam. Termometr z Ikei oszalał. System wysiadł, kiedy temperatura podskoczyła do 60°C. Nagle ? pisk. Niby 75°C. Trochę szybko, ale co się będę z maszyną wykłócał. Wsypałem słody. Kolejny pisk - 90°C. Poszła wiązanka z samego ranka? od tej pory byłem zdany na siebie. Grzałem ?na oko?, aż do negatywnej próby jodowej.
WYSŁADZANIE
Ilość wody zużytej do wysładzania: 18l
Nie mierzyłem ile poszło do chmielenia.
CHMIELENIE
Czas gotowania: 60min
22g Perle - na 60'
Do fermentora poszło ~ 25l o gęstości 10°Blg. Wydajność 75%.
KOMENTARZ
* Bez komentarza.
15.11.2011
Warka przelana na cichą po 24 godzinnej, ekspresowej fermentacji burzliwej
21.11.2011
Warka zabutelkowana. Końcowa gęstość wyniosła 2,8°Blg. Piwko ma przepiękny, porterowy zapach, brunatny kolor. W smaku dość wytrawne. 25,5l piwa poszło do butelek z dodatkiem 100g cukru.
Do paru flaszek dodałem "świątecznego" ekstraktu. Zobaczymy jak komponuje się z tym piwem.
Potwierdza się fakt, iż piwo, które miało być totalną porażką stanie się jednym z bardziej udanych. :rolleyes:
26.11.2011
Otworzyłem małego PETa celem degustacji. Świetne piwo już po 5 dniach. Wytrawne pierwsze wrażenie, porterowy aromat, słodki finisz. Piana drobnoziarnista, szybko opada. Nagazowanie - typowo angielskie. Bardzo udana warka. Szkoda, że nie do powtórzenia w tym kształcie. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło.