Skocz do zawartości

Porter

Members
  • Postów

    977
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez Porter

  1. Porter

    Życzenia urodzinowe

    Przemo - jak najlepsze życzenia urodzinowe!
  2. Porter

    Życzenia urodzinowe

    Wszystkiego Najlepszego dla dzisiejszych Solenizantów!
  3. Hm... widocznie Ordynaryjny bitter wcale nie jest taki ordynaryjny
  4. Po symfoniczno-orkiestrowych wojażach czas wrócić do piwowarstwa: Octoberfestbier v. 2.0 13,5°Blg - po 10 dniach burzliwej osiągnął pułap 5°Blg. Porter Belgijski 15°Blg - po tygodniu burzliwej odfermentował do 5°Blg. Na moje oko był za jasny, więc go przyciemniłem. 55g pszenicznego czekoladowego (resztki) zalałem 0,5l wody o temperaturze 70°C. Potrzymałem z 10 minut, przelałem na sitku ciepłą wodą, zagotowałem, ostudziłem i wlałem do wiaderka. Piana na powierzchni ciągle gęsta
  5. Porter

    Życzenia urodzinowe

    Serdeczne życzenia dla dzisiejszych Solenizantów!
  6. Warka #19 ? Porter Belgijski 15°Blg - 12.10.2011 IBU: 22,7 EBC: 82,6 SUROWCE pilzneński (3kg) melanoidynowy (0,25kg) cara-crystal 120EBC (0,20kg) special B (0,20kg) pszeniczny czekoladowy (0,10kg) płatki owsiane (0,40kg) syrop cukrowy 500 EBC (1kg) miód gryczany (175g) miód wielokwiatowy (175g) kandyzowane pomarańczowe skórki (100g) chmiel uniwersalny Nothern Brewer 10,3% (granulat, 20g) chmiel aromatyczny Styrian Goldings 4,1% (granulat, 20g) drożdże THG (gęstwa III-zbiór) ZACIERANIE Zagotowałem 3l wody. Wsypałem płatki owsiane i pogotowałem ponad 5 minut. Dolałem 13l wody. W sumie ilość wody do zacierania: 16l. 64°C -> 72°C - 10min 72°C - 50min wsypanie słodu czekoladowego 76°C -> filtracja WYSŁADZANIE Ilość wody zużytej do wysładzania: 20l Do chmielenia trafiło (w momencie, kiedy brzeczka osiągała 100°C) 30l o gęstości 9°Blg CHMIELENIE Czas gotowania: 70min 20g NB na 60' 20g SG na 30' miód na 15' skórka na 15' syrop cukrowy na 15' Do fermentora poszło ~ 26l o gęstości 15°Blg KOMENTARZ * Kolejna autorska receptura. Lubię Belgian Speciality Ale, gdyż można poszaleć i nadal "zmieścić się" w stylu Początkowo miał to być porter angielski wzorowany na Fullers'ie, ale doszedłem do wniosku, że eksperyment z kolejnym (tym razem ciemnym) syropem cukrowym, kandyzowaną skórką pomarańczy czy miodami może dać ciekawe rezultaty. Zrezygnowałem też z Nottinghamów na rzecz niezawodnych THG. Tym razem jednak fermentację chcę zacząć w niskich (jak na ten szczep) temperaturach (ok.16-17°C) i dopiero za dzień-dwa przenieść piwko do temperatur pokojowych. Boję się, żeby drożdże nie wyszły na spacer * Browar wzbogacił się o nowiutki termometr z Ikei. Nie zdążyłem jednak zaizolować koszulką termokurczliwą połączenia sondy z kablem, a boję się, że jeżeli tego nie zrobię, szlag znów trafi elektroniczne ustrojstwo. Z tej przyczyny po raz drugi warzyłem na Fahrenheitach (przyzwyczajam się normalnie ) 13.10.2011 * W ciągu nocy drożdże podjęły pracę w chłodnym (16°C) pomieszczeniu. Rano przeniosłem wiaderko na korytarz, gdzie panuje 21°C. * W menzurce cukromierz ustabilizował się na 15°Blg. 20.10.2011 Porter Belgijski - po tygodniu burzliwej odfermentował do 5°Blg. Na moje oko był za jasny, więc go przyciemniłem. 55g pszenicznego czekoladowego (resztki) zalałem 0,5l wody o temperaturze 70°C. Potrzymałem z 10 minut, przelałem na sitku ciepłą wodą, zagotowałem, ostudziłem i wlałem do wiaderka. Piana na powierzchni ciągle gęsta 24.10.2011 Piwo przelane na cichą i odstawione w miejsce, gdzie panuje teraz temperatura 14-15°C. 31.10.2011 Warka #19 Porter Belgijski 15°Blg zabutelkowany. Gęstość końcowa tradycyjnie wyniosła 2°Blg ble 26,5l piwka trafiło do butelek. Warka nie jest czarna - jak zamierzałem. Przyciemnienie w trakcie burzliwej przyniosło połowiczny efekt. 55g pszenicznego czekoladowego to jednak za mało na taką ilość piwa. 5.01.2012 Piwo jest przegazowane! Nie pamiętam, ile dodałem cukru do refermentacji, jednak po otwarciu wychodzi z butelek
  7. Warka #18 Octoberfestbier od piątku fermentuje sobie w zamrażarce. Co ciekawe - przy trzech zamrożonych 1,5l PETach niezmienianych od soboty wewnątrz utrzymuje się temperatura ~ 10°C. Pogoda sprzyja. Jutro po szkole warzenie piwa, które wstępnie ochrzciłem jako Porter Belgijski. Ma być czarne, czekoladowe, aromatyczne, ale niezbyt mocne, w granicach 13°Blg. Przygotowałem dziś na tę okazję litr syropu cukrowego - kolor i konsystencja ciemnego miodu. W smaku toffi, rodzynki, rum. Do piwa planuję dorzucić 100g kandyzowanej skórki pomarańczowej i ze 250g miodu gryczanego oraz płatki owsiane. Fermentować zamierzam trapistami, które na noc pobudzę litrem pasteryzowanej brzeczki po quadrupelu. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
  8. Warka #18 ? Oktoberfestbier 13,5°Blg (jeszcze bez nazwy)- 07.10.2011 IBU: 24,1 EBC: 22,4 SUROWCE pilzneński (4kg) monachijski (1,6kg) carared (0,4kg) carared (0,4kg) biscuit (0,2kg) chocolate 900 EBC (0,05kg) chmiel uniwersalny Nothern Brewer 10,3% (granulat, 21g) chmiel aromatyczny Saaz 2,9% (granulat, 16g) drożdże Budvar Lager (gęstwa II-zbiór) ZACIERANIE Ilość wody do zacierania: 21l (proporcje 1:3,5) 53°C -> 64°C - 25min 72°C - 30min 76°C -> filtracja WYSŁADZANIE Ilość wody zużytej do wysładzania: 19,5l Do chmielenia trafiło (w momencie, kiedy brzeczka osiągała 100°C) 30,7l o gęstości 12°Blg CHMIELENIE Czas gotowania: 80min 21g NB na 60' 16g Saaz na 30' Do fermentora poszło ~ 26l o gęstości 13,5°Blg KOMENTARZ * Trzeci lager w tym sezonie. Drugie podejście do piwa marcowego. Drożdże Budvar lager dają bardzo orzeźwiające, lekkie piwo. Jestem z nich bardzo zadowolony. Brzeczkę schłodziłem do 28°C, zadałem drożdże i wystawiłem na noc dwór. Rano już pięknie pracowały. Dopiero wtedy wstawiłem wiaderko do zamrażarki z PETami. * Mój termometr popsuł się i wskazuje tylko Fahrenheity. Trochę trudno było się przestawić na tę skalę, ale dałem radę. 22.10.2011 Gęstość spadła do 3°Blg. Przelałem na cichą. W zamrażarce teraz 6°C, więc liczę, że ładnie się piwko wyklaruje. 29.10.2011 Gęstość końcowa spadła do 2°Blg. 25,5l piwa poszło do butelek z dodatkiem 100g cukru. 5.01.2012 Piwo totalnie przegazowane! Muszę je kilkakrotnie odgazować!
  9. Wczoraj otworzyłem testową butelkę Kolscha na Nottinghamach. Po 11 dniach przechowywania w piwniczce, pomimo 170g cukru/25l piwo nagazowane po "angielsku" czyli słabo
  10. Śmiało rozcieńczaj! Możesz też o tym poczytać. Tu jest dyskusja: http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?id=765&p=1
  11. A jaka Ci wyszła gęstość tej warki? Jeśli wyższa od pożądanej - możesz dopełnić wodą mineralną (niegazowaną) do objętości 20l.
  12. Dałem 120g na 25l. To będzie "szybki" lager
  13. Dziwna sprawa. Butelkuję "Wojaka Szwejka". Czy jest możliwe, że lager z 10°Blg zszedł do samego zera? Bo tyle mi wskazuje miernik. Ile dać cukru na 25l piwa? edit: zszedł do 1°Blg. Zimna temperatura zaniżyła wynik pomiaru.
  14. Była to ewidentnie wina butelki - gwintówki po karmi. Szlag by je trafił Nie trzymają za dobrze. Musisz przy okazji dostać porządną flachę.
  15. Porter

    Życzenia urodzinowe

    Solenizantom - jak najserdeczniejsze życzenia!
  16. Jeszcze nie spotkałem nikogo, kto opłakiwał wysoką piankę na piwku Rzeczywiście - pierwszy miał fajniuśką, kremową i dość trwałą pianę, a przecież piwowarzy próbują zgłębić jej tajniki. Może i nie trafiam w styl, ale piwo prezentuje się i co ważne - smakuje wyśmienicie.
  17. Warka #17 Kolsch Trzeci 11°Blg - 21.09.2011 IBU: 27,7 EBC: 9,7 SUROWCE pilzneński (4kg) monachijski (0,7kg) cara-hell (0,3kg) chmiel uniwersalny Nothern Brewer 10,3% (granulat, 16g) chmiel uniwersalny Perle 8,2% (granulat, 9g) chmiel Spalt Select 6,4% (granulat, 7g) drożdże suche Danstar Notthingham (gęstwa I-zbiór) ZACIERANIE Ilość wody do zacierania: 17l 62°C - 20min 72°C - 40min 78°C -> filtracja WYSŁADZANIE Ilość wody zużytej do wysładzania: 20,5ll Do chmielenia poszło 30l o gęstości 10°Blg CHMIELENIE Czas gotowania: 70min w 05' - NB (16g) w 05' - Perle (9g) w 40' - SS (7g) Do fermentora poszło ~ 26l o gęstości 11°Blg 21.10.2011 Po ekstremalnie długiej cichej - Kolsch zabutelkowany. Gęstość spadła do 2°Blg. 25l piwka trafiło do butelek z dodatkiem 178g cukru. KOMENTARZ * Trzecie podejście do Kolscha. Inny zasyp, inne zacieranie, inne chmielenie. * Danstary zadane o 19.00. Rano już pięknie pracowały.
  18. Warka #16 Kolsch v. 2.0 11°Blg została zabutelkowana. 25,5l piwa poszło do piwniczki z dodatkiem 170g cukru. Gęstość końcowa wyniosła ~ 2°Blg. Warka #15 "Wojak Szwejk" 10°Blg została przelana na cichą.
  19. Warka #15 Wojak Szwejk 11°Blg dzielnie walczy. Po dwóch tygodniach w 10°C spadł do 2°Blg. Na powierzchni ciągle warstwa piany. Wyjeżdżam teraz na 3 dni, więc nikt PETów zmieniać nie będzie i piwko zostanie skazane na temperatury zamrażarkowo-garażowe. Myślę, że zbrodni nie popełnię. W środę uwarzyłem Kolscha Trzeciego, ale opis pojawi się dopiero jak wrócę. Wyjeżdżam do czeskiego Znojma. Sądzę, że podegustuję
  20. Ciekawe, czy różnica będzie zauważalna?
  21. Dałbym 90-100g cukru. Skoro drożdże zakończyły robotę, granatów bym się nie bał. A nagazuje się prawidłowo.
  22. Warka #16 Kolsch 11°Blg odfermentował do 2°Blg. Pierwszy kontakt z drożdżami Danstar Nottingham można uznać za udany. Piwo klarowne. Smak czysty, wręcz lagerowy, mocno chmielowy, taki jaki sobie założyłem. Zbieranie gęstwy po Danstarach to bajka. Zwarte, zbite, tworzą na dnie fermentora grubą warstwę. Opaloną nad gazem chochelką zebrałem do słoika wierzchnią warstwę i zalałem wodą mineralną. Będzie na jutro. Trzecie podejście do Kolscha. Tym razem pils + monach + carahell. Inne chmiele, mniej goryczki.
  23. Myślę o quadrupelu 22,5°Blg, którego 20,5l rozlałem z dodatkiem 135g cukru. Zabutelkowane piwo od razu w czwartek zniosłem do piwnicy (17-18°C). Jednego PETa ulokowałem natomiast w pokoju, żeby kontrolować proces nagazowania. I tak kombinuję, piwo jest mocne, cukru też nie za wiele, czy nie lepiej przenieść tych skrzynek do temperatury 21°C. Tripel w piwnicznych warunkach nagazował się wzorowo. Z drugiej strony Q ma czas poleżeć co najmniej 5-6 miesięcy, może dłużej. Nie wiem, co robić. Przenosić, czy nie? Czy drożdże nie padną?
  24. Mam zagwozdkę, podam więc przykład: 14 marca zabutelkowałem 20,5 litrów piwa marcowego (odfermentowało do ~2,5°Blg) z dodatkiem 157g glukozy. Piwo, owszem, było przegazowane, ale jakoś nie tragicznie (gejzery, granaty). Leżakowało całe lato w piwnicy (18-19°C). Tydzień temu otworzyłem ostatnią butelkę. Piwo nabrało posmaków owocowych, ale nadal było bardzo dobre. 5 września zabutelkowałem 21,5l lagera (zszedł do ~2,5°Blg) z dodatkiem 130g cukru. Po paru dniach piwo było idealnie nagazowane, co - niestety - wróży, że też będzie przegazowane. Kolejny lager fermentuje. Z wniosków mapajaka wychodzi, że optymalna ilość cukru to 3g/l piwa. Przy ilości 24l, musiałbym dodać 72g cukru. Obawiam się, że to jednak za mało...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.