Adamiko

No właśnie chodzi o to że mam zamiar iść mocno w ilość:) Planuje warki około 40 l - i dawać pół na pół na dolną i górną fermentacje Schemat ideologiczny (nie mam talentu:)) 1 Etap to punkty 1-4 1. Garnek 70 l 2. Grzałka 3kW 3. Chłodnica 4.Worek na słód 2 Etap to: 5. dokupienie 2 sterownika STC-1000 celem osobnego sterowania grzania i dorobienie osobnej skrzyni sterowniczej. 6. Pompa i węże celem cyrkulacji płynu.

No bedzie prąd. Jestem na etapie koncepcji tworzenia własnego układu do warzenia piwa może pozniej wrzucę jakis rysunek poglądowy. Automacik to narazie trochę za duże koszty.

Jak.najbardziej rozumiem ta wycenę tylko że ja chce zrobić zestaw z możliwościami dalszego upgrade. Dlatego też emalia odpada gdyż jest tam utrudnione wiercenie pod dołączanie elementów. Wezyka nie zamierzam kupować bo chce iść w BIAB. Nie mam możliwości używać taboretu gazowego w domu. Instalacja od gazu ziemnego wyklucza używanie butli w domu. Co do garnka to celuje w nierdzewke z powodów które napisalem wyżej. Co do chlodnicy to mam podobne zdanie. Skoro ostudzienie 5-7 l zajmuje w granicach godziny to nawet nie chce myslec ile zajęło by chlodzenie w wannie. Mowisz o jakimś specjalistycznym młynku czy jakis "do wszystkiego" ? Ja narazie opieram się na srutowaniu sklepowym. Taka prawda ze do ekstraktow wystarczy garnek, fermentor, worek na chmiel. Ja mam troszkę więcej sprzetu jednak do zestawu oczekiwanego jeszcze sporo zakupów:) Ni mniej dziekuje wszystkim za próbę pomocy

Myslalem właśnie o biab. Tylko wlasnie koszt samego garnka jest masakryczny. Ja jak zrobilem sobie wycenę "zestawu" wg własnego mniemania ro wychodzi w granicach 500 zł. To juz niestety sa koszty.

Dzieki 1. raczej moja kontrola malo ja obchodzi:) 2. Musze sobie przeliczyć w ile czasu sie koszty zwrócą. 3. Sądzę że to również nie będzie argument 4." A co mnie obchodzą inne żony "

Odswieze temat bo też chodzi o lvl wyżej:) Ostatnimi czasy zastanawiałem się nad przejściem z ekstraktow na pelne zacieranie. Jednak po rozmowie z moja lepsza połówka zostalo zadane jedno kluczowe pytanie " w czym to piwo bedzie lepsze od tego co robisz obecnie ?" I tu pytanie do szanownego grona - jaka jest rzeczywista różnica między piwem z ekstraktow i pelnego zacierania? Jakos musze małżonce wyjaśnić potrzebę wydania 500 zł i dłuższego czasu spędzonego na warzeniu z góry dzięki

Kolego podstawowe pytanie jakie drozdze zadałeś/ masz zamiar zadac do tej brzeczki. Ogolnie te temperatury sa takie nie szczególne do każdego rodzaju fermentacji. Choc lepiej gorna fermentacje dac do piwnicy i lekko otulić kurteczka do dolnej fermentacji ( czyli takiej w jakiej powinien być fermentowany pils ) juz musiałbyś mieć pudelko styropianowe.

Niekoniecznie. Ja tez na przed własnym warzeniem lubiłem piwa typu Lech czy Carlsberg. Obecnie nie widzę żadnych pozytywów tych napojów. Dobry kolega polać mu tak najłatwiej zobaczyć co byś chciał samemu stworzyć:) Z mojej strony również powodzenia w nowej pasji

Powodzenia w nowej pasji

Powodzenia i wytrwałości:)

Gotuje tyle ile w garnek wejdzie pozniej rozcieńczane woda.

Dryg wezowe #15 17.10.2021 Ekstrakty niechmielone: Ekstrakt Jasny Bruntal 1,7 kg Ekstrakt Pale Ale Bruntal 1,7 kg Chmielenie: Saaz 30g na 30min Saaz 60g na 15 min Drożdze: Gestwa us-05 z Dryg nocny (VI) Drozdze zadane w temp Poczatkowe blg: 11 IBU 32 Objętość brzeczki w fermentorze: 20 Końcowe blg 2,9 Rozlew 16.11.2021 140g glukozy na refermentacje w formie syropu 2x0,33 2x0,66 37x0,5 Wrażenia z degustacji: Ladnie czuć chmiel na początku. Fajne piwo choc napewno nie wybitne . Dodatkowo browar wzbogacil sie o nowe urządzenie- lodówkę ze sterownikiem

Widze ze niesłusznie wywołałem burze - nimniejszym przyznaje się do błędu. Gdzies przyswajając na początku wiedzę przeczytałem o tych posmakach bimbrowych i odniosłem to do całego cukru swiata w browarach

Żeby nie było, od początku czytania tego forum koledzy uskuteczniali ze cukier jest blee i dlatego zdanie bardziej doświadczonych szanuje osobiście na glukozie nigdy mi taki problem się nie pojawił.

Mniejsza szansa ze bedziesz mial posmak bimbru i chyba lepsza rozpuszczalność w mniejszej temperaturze ale to by trzeba było przejrzeć jakieś tablice chemiczne aby się upewnić.

Tak jak pisali koledzy jest jeszcze czas na nagazowanie. Polecam zmienic na glukoze zamiast cukru i tak jak pisal kolega wczesniej robic roztwór i lac na dnie fermentora. Wtedy masz pewność że Ci się cukry rozpuszcza.

Troche malo danych - ile dawales cukru do każdej butelki? - czym kapslowales ? I co za tym idzie czy kapsle były dobrze dociśnięte? 1,5 tyg to trochę mało. Ja zazwyczaj oceniam nagazowania po 3-4 tyg.

Według mnie korelacja będzie prawie zerowa. Prawdopodobnie większość osób będą to powracający browarnicy. Standardowy "amator" piwa wymaga zazwyczaj tylko 2 czynników - aby piwo było - i zazwyczaj aby było zimne Sądzę że takich osób może być nawet 80% spożywających ten trunek. Takie osoby nie mają motywacji aby poczytać na temat warzenia, kupić zestaw startowy, nie mówiąc o czasie poświęconym na warzenie a potem oczekiwaniu na efekt. Dla takich osób efekt będzie podobny jak z podatkiem cukrowym - tak samo będą kupować ewentualnie minimalnie mniej Tak więc Państwo zarobi, koncerny nie zubożeją - może się kraftowi dostać najbardziej z racji możliwości kupna piwa w danym budżecie.

Potwierdzam receptury bardzo ciekawe sam wszystkie praktycznie swoje warki robilem na podstawie receptur tego kolegi.

To mnie uspokoiłeś. Lodowka juz kupiona wiec id następnej warki juz takich problemów nie powinno być.

Witam szanowne grono. Dla mojego upewnienia mam do czynienia z infekcja czy wznowieniem fermentacji? Powod pytania : okolo weekendu sprawdzajac blg tafla piwa byla czysta. Wczoraj natomiast zaczęły pojawiać się takie punkty. Może mieć na to wplyw temp - wczesniej w piwnicy mialem jakies 14 stopni po paru dniach ciepłych wzrosło do 17. Z góry dzieki.

Dryg Wróźony #14 02.10.2021 Ekstrakty niechmielone: Ekstrakt Pale Ale Bruntal 1,7 kg x 2 Slody Pale Ale 0.2 kg Carepils 0,3 kg Chmielenie: Marynka 30g na 30min Sybilla 60g na 10 min Drożdze: Gęstwa po Dryg Avatar (I) Drozdze zadane w temp 18 Poczatkowe blg: 12 IBU 33 Objętość brzeczki w fermentorze: 20 Końcowe blg 2,2 Rozlew 02.11.2021 2x0,33 34x0,5 4 x0,66 Wrażenia z degustacji: Piwo pijalne ale bez większego szału. Do spokojnego wypicia wieczorem.

Z Twojej wypowiedzi wynika że producenci karzą sobie płacić za zestaw do samodzielnego montażu. Gdzie taką przecenę znalazłeś jeśli można spytać? Trochę więcej to pojęcie względne bo ogólnie widziałem GF za około 3500-4000.

Żeby nie było nie chodzi mi żeby piwo sie zacierałem, warzylo a ja nie wiadomo gdzie tylko w pokoju obok o takie właśnie chwile mi chodzi bo teraz staram sie co jakies 5 10 min mieszać i kontrolować temperaturę co sprawia że wyjsc z kuchni mozna na szybkie wc jedynie O jakości brauhelda masz na myśli wykonanie kociołka czy chodzi o piwo ? Czy macie jakieś inne alternatywy oprocz tego kociołka?

Witam szanowne gronoJ Podepnę się do tematu kolegi. Po uwarzeniu 13 warek powstało w mojej głowie pytanie jak dalej rozwijać swój browar. Obecnie warze w małym garnku z ekstraktów, ale widząc już zmianę po zrezygnowaniu z ekstraktów ciemnych na rzecz „mini zacierania” (nie wychodzą jakieś nieprzewidziane aromaty) chciałbym zacząć zacierać (pewnie w worku, ale to już moim zdanie będzie duży krok w przód) Moje myśli krążą wokół kociołka automatycznego. Głównym argumentem, co do tego rozwiązania jest fakt, że przy małych dzieciach (bardzo aktywnych J) obawiam się, że „dołożenie” dodatkowych godzin na warzenie odbije się negatywnie na moim śnie (warze głównie późnym wieczorem jak dzieci zasną) lub kontaktach z żoną (na razie akceptuje nową pasję, ale najchętniej ograniczyłaby mój czas na nią poświęcany). Dodatkowym argumentem jest jak mi się wydaje mniejszy bałagan w kuchni podczas warzenia a i może możliwość przeniesienia się z warzeniem do piwnicy. W mojej idealistycznej wizji wyglądałoby to tak, że nastawiam wszystko w kociołku, wszystko sobie pracuje a ja mogę w tym czasie zajmować się dziećmi, (choć pewnie zaraz sprowadzony na ziemię, że tak łatwo to nie będzie). Przechodząc do meritum – zależy mi na urządzeniu posiadającym - pompę do cyrkulacji brzeczki – mniejsza szansa na przypalenie, brak potrzeby, co chwile mieszania - chłodnicy – obecnie chłodzenie w zlewie zajmuje mi około godzinę a wychodzi mi około 7 l brzeczki. Zakładając pełne warki 20 l bez chłodnicy trwało by to o wiele za długo. Prowadząc mały przegląd rynku doszedłem do wniosku: - grainfather jest opcją bardzo dobrą, lecz bardzo drogą. Jak ktoś kiedyś napisał na forum to jest Apple wśród kociołków. - wśród innych firm każda opcja wymaga jakiś modyfikacji lub cena jest dość wysoka. Znalazłem 2 kociołki: https://www.klarstein.pl/Brauheld-Pro-kociol-do-produkcji-brzeczki-30-l-2500-W-30-100-C-pompa-cyrkulacyjna-stal-szlachetna-30-Ltr.html?gclid=Cj0KCQjwtMCKBhDAARIsAG-2Eu80hukF4esgUf8oy5QpJPxL8DOCKHvoGgIembNcr1VQHquVeedAnVQaAjEnEALw_wcB Kocioł bardzo fajny, lecz wymagałby dokupienia chłodnicy. https://www.electronic-star.pl/Gospodarstwo-domowe/Male-AGD/Kotly-warzelne/Maischfest-kociol-zacierny-kociol-warzelny-5-czesci-1500-3000W-25l-LCD-stal-nierdzewna-25-Ltr.html Wersja budżetowa wymagałaby dorobienia cyrkulacji, nie wiem czy nie musiałby być cały czas otwarty, aby nie wiercić otworu w pokrywie do wprowadzenia wężyka. Trochę się rozpisałem, ale cóż. Może macie jakieś sugestię rady, lub inne pomysły dotyczące takich potrzeb jak moje. Aaa, bo bym zapomniał promocje na tą chwile są jakby to powiedzieć mało interesujące J. Na kociołek będę zbierał pewnie rok, jeśli nie 2 (zależnie od tego, na jaką opcję się zdecyduje), więc jako wyznacznik przyjmuje ceny standardowe. Dzięki z góry za pomoc J