Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    857
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Reters

  1. A do przecedzania polecam Ci takie sito tylko fi 250(akurat na fermentor): https://winodomowe.pl/wino-domowe/740-product-pol-740-Sitko-GESTE-do-filtracji-i-plukania-wegla-fi-200.html Kup, nie pożałujesz. Sam je tutaj z polecenia od kolegi z forum zakupiłem. Rewelacja. Mycie ludwik, pod prysznic, potem spryskujesz Desamem: https://allegro.pl/oferta/desam-spray-dezynfekcja-malych-powierzchni-1l-13493352272 Po chwili opłukujesz wodą suszysz i cała filozofia. Ta siateczka jest specyficznie wykonana i gęstość taka akurat.
  2. Wiesz Daniel, że ja akurat leniwy jestem za bardzo;) Sposobów jest mnóstwo. Akurat to na spółkę kupię z bratem. Tylko już po woli potrzebuję sporo kartonów, bo plan jest żeby piwa trzymać bardzo długo. Szczególnie wskazane style. Chcemy jeszcze ziemiankę zakopać na działce u braciaka i wtedy złota temperatura cały rok. Bo teraz to tak 20-21 stopni. Brak innych warunków. Jednak tragedii nie ma. To są wszystko sugestie. Niech każdy indywidualnie sobie wybierze co mu pasuje. Od siebie dodam, jak ktoś kartonami zainteresowany to mają akurat wielkość i wysokość. Plus że nie są za duże i jak przenosisz, przegrody ekstra trzymają piwo. gdyż są z dość grubego i sztywnego kartonu.
  3. Pewnie. Tylko jednak te przegródki są bardzo pomocne jak dla mnie. Tutaj dostajemy do każdego pudełka zestaw tych przegródek. Brat to ich nie używa ale dla piwowarów świetna sprawa.
  4. Szumidło dodał takie ciekawe plastikowe pudła to ja też dodam takie kartony: https://sklep.starabimbrownia.pl/pl/p/KARTON-Z-KRATOWNICA-NA-20-SZTUK-BUTELKI-SPIRIT-/814 https://bimberek.pl/produkt/karton-na-butelki-kratownica-na-20-sztuk/ Miesiąc temu brat musiał dla siebie zamówić do warsztatu z pierwszego linku. I wziąłem sobie na próbę dwa pudła. Na prawdę spoko i te przegródki dobre. Akurat na 20 piw. Tylko trzeba karton od dołu wzmocnić taśmą pakową taką brązową klasyczną. Jak jeszcze po bokach wzmocnimy to jest już super twardy. Te z drugiego linku jeszcze nie testowałem.
  5. Właśnie. Też tak zwane "ryzyko zawodowe"😉 Jak te podstawowe elementy tej sztuki dopilnujesz o których wyżej wspomniane to na 99% masz wyeliminowane ryzyko granatów. Aczkolwiek sądzę, że większość przyczyn przegazowania jest w za szybkim przelaniu piwa do butelek podczas jeszcze trwającej fermentacji lub za szybkim przelaniu na cichą. Mogę się mylić jednak po swoim kilku warkowym doświadczeniu, pewne zjawiska zaobserwowałem. Zastosuj nasze rady a będzie git🙂
  6. Dlatego wcześniej pisałem, że nie ma problemu trzymać piwa w temp. pokojowej, oby tylko w szafce jakiejś zaciemnionej. Domyśliłem się, że nie masz warunków na trzymanie w około 8 stopniach. Sam bym chciał mieć takie możliwości;) Jak odpowiednio poprowadzisz fermentację(jak koledzy wyżej napisali) możesz nawet 3 lata trzymać piwko w temp. pokojowej i się nie przegazuje. Oczywiście idealnie trzymać je właśnie w trochę niższej temp. ale wiadomo, że nie każdy ma piwnicę, ziemiankę itp. Jak byś gdzieś w domu szafce miał te około 16-17 stopni ja tak mam u siebie to było by ekstra. Oczywiście dużo lepiej niż np. 22-24 stopnia. Kumasz zapewne już temat:)
  7. Oj kolego dobre pytanie😉 Powiem Ci tylko z mojego doświadczenia. Przykład z pewnego świątecznego piwa. Fermentowane jakoś w 18 stopniach. Po 21 dniach przeniosłem do 22 stopni w 22 dniu fermentacja się wznowiła. Mierzyłem blg po około 2 tygodniach było tak 5 blg potem za dwa dni i nie spadało. Człowiek by pomyślał, spoko butelkuję. A tutaj taką akcję mi zrobiły drożdże. 2-3 dni trwała wznowiona fermentacja. Dojadły jakoś do 3,5 blg. Więc sam sobie resztę dopowiedz czy jest sens butelkować po 10-15 dniach. Na prawdę czasami drożdżaki potrafią nieźle zaskoczyć.
  8. I dobrze, trzeba to podkreślać bo sam wiesz czasami jakie są też tutaj nie odpowiednie rady. Chociażby apropo tej nieszczęsnej cichej fermentacji.... A potem płacz i lament.
  9. Więc w przyszłości specjalnie będę się temu przyglądał. Na tą chwilę tak jak pisałem, czegoś takiego nie dostrzegłem. Aczkolwiek tutaj zostaję przy swoim stwierdzeniu, nie dofermentowane dobrze piwo i zabutelkowane to prosta recepta na problemy z przegazowaniem szczególnie po kilku miesiącach nie wspominając o wybuchach.
  10. Jestem zaskoczony że tak piszesz. Zupełnie u siebie tego nie doświadczyłem z kapslami a gazowałem i z 4-5 gr cukru na butelkę dla testów. Mam kilka butelek pół rocznego piwa i butelkę rocznego, kapsle są normalne nie wybrzuszone. Dla mnie taki efekt wywołuje w większości sytuacji wznowiona fermentacja w butelce, przez za szybkie zabutelkowanie.
  11. Co Ty w ogóle gadasz? Jaka krytyka.... Zwracam uwagę na Twoje nie poprawne rady. Jak coś piszesz dobrze to to potwierdzę. Co masz do cukierków że Ci tak przeszkadzają czy do plastrów, które są bardzo dobrym rozwiązaniem? Ha,ha całą piwowarską wiedzę świata... Rzeczywiście zupełnie mnie nie znasz, więc daruj sobie takie ocenianie. Butelkuj dalej piwo które po jakimś czasie wybrzusza kapsle, tylko po co o tym piszesz jak to jest bardzo niebezpieczny błąd. Doradzajmy tylko mądrze. Wcale nie musisz wstawiać w chłodne miejsce. Jak zabutelkujesz odpowiednio dofermentowane piwo bez drobinek chmielu itp. nie przegazuje Ci się nawet w temp. pokojowej.
  12. Nie rozumiesz kontekstu.... Pisał czasami w postach. Dobrze bo tutaj chodzi o wybrzuszanie kapsli. Do tego się odnieś jak chcesz. Bo to jest ewidentny błąd i na prawdę nie ma się czym chwalić.
  13. Chociażby zlewanie piwa na cichą fermentację po tygodniu itp. Chyba nie powiesz, że jak kapsle się wybrzuszają po butelkowaniu to jest wszystko prawidłowo. Bo nic nie jest prawidłowo.
  14. Ha,ha luzik uczymy się najlepiej na błędach. A jeszcze lepiej na cudzych;) Rok robię piwo i dopiero teraz widzę, żeby wykonać je wybitne to trzeba mieć dużo doświadczenia i nie robić podstawowych błędów. Tutaj część ludzi ma olbrzymią wiedzę i warto ich słuchać. Głupot nie doradzają, uwierz mi🙂
  15. Szumidło nie polecaj metod które się nie sprawdzają. Kapsle wygięte do góry. Typowo zabutelkowane nie dofermentowane piwo. Jak zabutelkujesz dofermentowane nawet po roku nie mają prawa się wybrzuszyć. Rada ode mnie przy s-04 zostaw na około miesiąc piwo. Żadnego zlewania na cichą po 7 czy 10 dniach bo jak ktoś to poleca to tutaj lepiej niech się nie wypowiada. Pierwszy pomiar jak już tak bardzo chcesz po 21 dniach. Do stouta max 2gr lub 1,5gr. Ostatnio do portera dałem 2,5 gr na butlę i już widzę, że troszkę za dużo. A piwo około 40 dni łącznie fermentowało. Tylko ja używam cukierki coopers, kroje i na wagę jubilerską;)
  16. Potwierdzam to co kolega zauważył. Lager fermentowany w 8 stopniach. Po ponad miesiącu jest w 20-21 stopniach i był też z 10 dni w fermentorze w takiej temperaturze. Smak bez zmian.
  17. Słyszałem, że można też uwodnić spokojnie w np. 20 stopniach i to nie jest błąd. Łączne uwodnienie niech trwa max właśnie 30 min. Jak zadajesz drożdże do brzeczki o temp. tej samej lub bardzo zbliżonej, spokojnie dodaj bez zbijania temperatury. Jak do brzeczki o temp. 10-11 stopni musowo zbicie temperatury bo dostaną szoku biedaki😉Tu już masz kilka sposobów. Wybierz sobie jaki Ci odpowiada. https://www.blog.homebrewing.pl/rehydratacja-suchych-drozdzy-piwowarskich/ Alternatywnie możesz po napowietrzeniu brzeczki, zadać suche na jej powierzchnię. Tylko nie na wysoką pianę. Wtedy tak po około 20-30 min mieszasz brzeczkę dokładnie i cała filozofia. Aczkolwiek to jest metoda dość kontrowersyjna ze względu na to, że część drożdży pada bo są rozrywane ich błony komórkowe.
  18. Oczywiście. Jak koledzy wyżej. Ma znaczenie bardzo duże. Żadnego zadawania drożdży w wysokiej temp. jak chcemy fermentować w niskiej. Ponad miesiąc temu robiłem lagera fermentowanego w 8 stopniach w chłodziarce winiarce. Już mam obcykane jakie mieć temp. czy wody czy zalewy słodowej(mini zacieranie) czy zalewy brewkit+esktrakt słodowy sproszkowany jasny. Po połączeniu wszystkiego miałem w brzeczce 11 stopni(21l). Zadałem 2x W34/70 rozsypane na brzeczkę i od razu do chłodziarki. W 8 stopniach jak by inne piwo niż podobny nastaw ale w 17-18 stopniach. Sam jestem zaskoczony jak fajny(czysty) wyszedł w smaku. Z 12 blg zeszło do 2. Więc pięknie. Następnym razem w sumię zrobię rehydratacje w około 20 stopniach i na koniec stopniowo dodam brzeczkę by zrównać temperaturę. Pilzner tylko tam u Ciebie w piwnicy. Masz na prawdę spoko warunki jak jest około 10 stopni. Tylko wybierz sprawdzone drożdże. Jednak mieli rację ludzie co tutaj mi pisali fermentuj lagera w 8 stopniach a nawet 6. Teraz już wiem dlaczego😉
  19. Tu nie chodzi o specyfikę tylko chodzi o głębię piwa i mniejszą wodnistość. Brewkity najlepsze wychodzą jednak tak do 20-21 litrów. Około 12 blg będzie spoko To ja też Ci polecę taki ekstrakt: https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/ekstrakty_slodowe/suche/ekstrakt-slodowy-pszeniczny-sproszkowany-bruntal-1-kg Bruntala jakość świetna. Możesz użyć jak kolega wyżej napisał WB-06 lub też bardzo dobre są: https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/drozdze/gorna_fermentacja/danstar-munich-classic-wheat_beer To są oczywiście drożdże górnej fermentacji. Ja bym zaszczepił do brzeczki o temp. max 17-18 stopni. Staraj się zadawać drożdże w dolnych widełkach danego szczepu. Niech koledzy Ci podpowiedzą czy dużą wadą będzie jak zadasz w 21-22 stopniach bo takie masz tez warunki. W 10 stopniach na te akurat drożdże może być za mało.
  20. W piwnicy masz spoko temperaturę na takiego lagerka, pilznera, portera, koźlaka. Co do Weizen/Weissbier to się nie wypowiem. Sam się zastanawiam czy można ten styl puścić np. w 15 stopniach i np. drożdże Lallemand Munich Classic. Mimo wszystko jednak skupiał bym się na tych 10 stopniach. Super temperatura. Nie jedna osoba by wiele oddała, żeby mieć takie warunki. W sumie ja podobnie😁
  21. Tak. Wylać to zawsze zdążysz. Nawet dla doświadczenia i wyciągnięcia wniosków na przyszłość sobie zostaw. W butelki i przed otwarciem schłodzić. Dzisiaj nastawiałem piwko ala pszeniczne i chmieliłem 30 gr cascade na parzeniu około 70 stopni 30 min. I sito nawet najdrobniejsze pyłki z chmielu zbiera. Specjalnie dzisiaj się temu przyjrzałem. Płyn słodowy(bo robiłem mini zacieranie do brewkita 62 stopnie - 60 min , 72 stopnie - 20min i 10 min wygrzew 78stopni 1,1 kg słodu pszenica niesłodowana, pilzneński, czasy z receptury Wiziego) pięknie "czysty" bez jakiś farfocli i drobinek słodu czy chmielu. Jednym słowem rewelacja jak na takie moje pseudo warzenie piwa😁
  22. Z tym się zgodzę. Ostatnio otworzyłem rocznego Dark Ale mimo że piwko ma około 5% to ciekawie się zleżakowało. Już wiem jak bym je jeszcze trochę ulepszył i piwko pierwsza klasa🙂
  23. Jakoś kilka dni temu pisałem Anteks o tym. Ludzie jakie 7 gr drożdży na 20 l warkę. Nawet o blg 12 to przy mało lub totalnie na styku pod warunkiem ekstra natlenienia brzeczki i w odpowiedni sposób zadania drożdży. Ach te brewkity😁 Coś Ci z tego wyjdzie tylko co to nie mam pojęcia🙂
  24. O właśnie. Dokładnie tak. Może w książce Palmera by było o tym🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.