Skocz do zawartości

Reters

Members
  • Postów

    857
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Treść opublikowana przez Reters

  1. Używałem woreczka jakoś w 2-3 warce i no słabe efekty. A w środku chmiel w ogóle mi się nie namoczył. To raz a dwa jak bym miał dodawać po 50-100 gr chmielu(gdzie teraz na chmielenie użyłem 30gr i po dwóch dniach jest aromat, smak taki jak ma być) to dla mnie szkoda chmielu. Zresztą takie chmielenie polecali ludzie na forum zagranicznym jak nie chcemy się męczyć z filtracją. Bo ona wiadomo że musi być zrobiona bardzo dobrze. Jak nam drobinki chmielu zostaną w brzeczce czy piwie, to nic dobrego z tego nie będzie.
  2. Spokojnie taka sama około 14 dni
  3. Do tego woreczek muślinowy mocno Ci ograniczy wydobywające się aromaty z chmielu. Ja mam dwie opcje na chmielenie na zimno. Pierwsza to odlanie brzeczki np 2l na 20l. Podgrzanie do np. 68 stopni dodanie chmielu i parzenie z 20-30 min. Potem to wszystko przecedzone przez bardzo gęste sito. Delikatnie wszystko zamieszane i za 2-3 dni rozlew. Druga to odlanej też 2l brzeczki dodanie chmielu i wstawienie garnka do lodówki na dwa dni. Oczywiście wszystko sterylne i garnek dobrze owinięty folią żeby żadne zapachy nie chciane się nie dostały. Potem to tak samo na sito super gęste i za 2-3 dni rozlew. Ten ostatni sposób ostatnio przetestowałem z bardzo dobrym rezultatem. Nie wrzucam chmielu luzem bo zamęczył bym się potem z filtracją. Chyba że masz sprawdzony sposób na filtracje. Ja wszystko lecę w jednym fermentorze od roku i zero problemów z piwami🙂
  4. Tak, jestem tego świadomy. Jednak słodziki jako takie mi nie podchodzą. Po prostu kiedyś tutaj czytałem o tym poświęcony temat. I jeszcze ten post sporo mi dał wytłumaczenia:
  5. To już lepiej maltodekstryna. Ksylitol to chemia. Lub słodkość jak tak bardzo lubisz parzonymi słodami karmelowymi można osiągnąć. Kolega dobrze się zapytał. Ale jak tam chcesz. Twoje piwo Twój wybór. Smak w butelkach jeszcze 10 razy Ci się zmieni. Po to robimy piwo domowe, żeby jak najbardziej unikać sztucznych dodatków.
  6. Ja znów używam samego oxi. Trochę większe stężenie i na wszelki wypadek zawsze przepłukuje butelki wrzątkiem. Tylko mam swój już sprawdzony patent i mi to sprawnie idzie. Tylko moje butelki są już na początku dość czyste. Zabutelkowałem sporo piw i żadnych problemów nie miałem.
  7. Jak nie masz pewności, że drożdże odpowiednio od fermentowały, to delikatnie z wyczuciem zabujaj fermentorem i zostaw piwo na około 7 dni w temp. jak pisałeś około 22 stopni. Ale to tak zapobiegawczo. Bo i tak z tego co czytam fermentowałeś dość wysoko. Wtedy zmierz już tak ostatecznie blg. Jak ponownie nie spadło to 99%, że drożdżaki odpowiednio przerobiły swoją pracę. Lepiej czasami dmuchać na zimne, niż zabutelkować nie dofermentowane piwo, co jest jednym z gorszych błędów. I przeczytaj ten temat: Tutaj opisuję sytuację jaka mi się przytrafiła w około 21 dniu fermentacji. Daje do myślenia.
  8. Wstępnie w 90% byłem właśnie na to zdecydowany😉 Szczególnie po przeczytaniu tego artykułu: https://brulosophy.com/methods/lager-method/
  9. Sam będę testował niedługo nagazowanie lagera fermentowanego w 9 stopniach na zewnątrz. Tylko problem jest taki, że sam nie wiem co zrobić. Bo i tak po około 21 dniach piwo przeniosę do temp. około 20-21 stopni na np. 10 dni. Dlatego, że po zabutelkowaniu mam tylko warunki na przechowywanie piwa w temp. pokojowej. Więc podejrzewam, że jak przeniosę fermentor do temp. pokojowej to mi drożdże po kilku dniach i tak coś dojedzą. Więc wtedy być może nie trzeba wpisywać w kalkulator temp fermentacji np. 11 stopni(wewnątrz brzeczki na burzliwej) tylko normalnie wpisać 19-20 stopni, gdyż te końcowe 10 dni może w większym stopniu wytrącić CO2 z brzeczki niż jak by cały proces był przeprowadzany w temp 9-10 stopni łącznie z rozlewem, refermentacją i lagerowaniem. Wtedy przy pierwszej opcji dał bym np. 3.3 gr cukru na 0,5l(nag 2.4-2.6) w drugiej opcji 1.5gr cukru na 0,5l(nag. także 2.4-2.6) To wszystko sam będę testował, bo na tą chwilę za bardzo nie wiem, ile dać cukru przy pierwszej opcji. Druga odpada z racji braku odpowiednich warunków.
  10. Obstawiam nie dofermentowane piwo. Czyli pierwszy punkt z podejrzeń Fotohobby. Mi ostatnio piwo świąteczne które miało po 20 dniach 5,2 blg przeniosłem do pomieszczenia gdzie brzeczka uzyskała około 22 stopnie i je delikatnie zabujałem. W 22 dniu rozpoczęła się normalnie fermentacja. Wszystkie klasyczne oznaki fermentacji na powierzchni czyli ponowna tym razem lekka pianka i pykanie co kilka chwil. Trwało to około 2-3 dni. Sprawdzam 31 dnia brzeczkę a tam blg 3,2🤪 Zgłupiałem i do dzisiaj jestem w szoku😁 Jak bym zabutelkował piwo w np. 21 dniu. To pozamiatane😄 U mnie po 10 warkach takie dziwne przegazowanie z np. 3.3 gr cukru na 0,5l butelkę po prostu nie występuje.
  11. Właśnie z Twoich notatek tutaj widzę, że często używasz S-04 więc daruje sobie mieszanie. Wykorzystam po prostu S-04 i będę fermentował w 20-21 stopniach wewnątrz brzeczki. Jak mi da posmaki jakieś owocowe-kwiatowe to jeszcze lepiej. Bo to nie taki klasyczny porter. Lodówka super. Teraz podwyższyłem temp z 11 na 14 po ponad 2 tygodniach. I dalej już mam plan, szczególnie że piwo i tak będzie stało cały czas w temp. pokojowej około 20-21 stopni po zabutelkowaniu. Odezwę się do Ciebie na dniach🙂
  12. Dlatego wypróbuje S 04 a za jakiś czas może te M15. A czy jak bym chciał w przyszłości uzyskać takie klasyczne angielskie ale ciemne jednak dość mocno słodowe(nie słodkie) to czy można dać np. Pół paczki lallamand windsor i pół paczki nothinghamów? Chodzi mi żeby flokulacja był lepsza. Bo słyszałem, że windsory mają bardzo niską i robią piwa zamglone.
  13. Dzięki. Czyli wychodzi mi Mangrove M15. Paczka 10 gr. Trochę mniej niż S-04. Mam taki wynalazek do zrobienia z przepisu jak Porter Karaibski i tam jest napisane żeby użyć S-04 temp 21 stopni wewnątrz brzeczki. Wiem, że one są bardzo dobre. Tylko boje się, że te żywe istotki zrobią mi piwo dość wytrawne. Aczkolwiek za słodkiego też nie chcę.
  14. Odkopię temat. W końcu zbliżają się święta😉 Takie szybkie pytanie. Jaki jest zamiennik S-04 z firm Lallemand oraz Mangrove Jack?
  15. Super. Bo sam jestem ich ciekawy
  16. Polecam Ci tą chłodziarkę: https://www.ceneo.pl/135194977 Testuje ją od około 3 tygodni. Na tą chwilę już jej się poduczyłem. Prosta i rewelacyjna w trzymaniu temperatury. W innym temacie tutaj na forum opisuje szczegółowo jej testowanie. Teraz mam od 16 dni portera bałtyckiego. Na panelu ustawione 11 stopni termometr wewnątrz na środku chłodziarki pokazuje mi około 10.4-11.4 teraz pracuje 13-14 min i wyłącza się na około 55 minut. Jak burzliwa podniosła temp. w brzeczce to pracowała około 18 min i około 40 min bez pracy agregatu. Więc sądzę, że na prawdę spoko. A zużycie prądu jednak w tych czasach jest ważne. Też światełko w środku jest kozak do podglądania co się dzieje w środku fermentora. Jest zgrabna, nie za duża a mieści się cały fermentor, po zostawieniu jednej półeczki. I zakres temp jest ekstra bo 5-20. Jak kogoś stać polecam z czystym sumieniem. Szczególnie że ona już jest wycofana z produkcji.
  17. Dokładnie tak. Swoje brewkity rozpuszczam w wodzie tak około 20 stopni. Żadnego gotowania. Pisałem tutaj nie raz o tym na forum. Zresztą Coopers też zaleca nie gotować. Aczkolwiek jeszcze jeden myk można zrobić. Bierzesz np. 2 l wody zagotowujesz, dodajesz laktozę czy jakieś inne dodatki. I do tego wrzątku dodajesz brewkit i ekstrak nie chmielony. Pewnie zejdzie tak do około 60 stopni. Do zlewu z zimną wodą i lodem i chłodzenie do temp. jaką chcesz. Też dobry patent w sytuacjach jak coś chcemy odkazić, bo boimy się infekcji. Jednak w 90% stosuję rozpuszczenie brewkitu i ekstraktu nie chmielowego w wodzie o temp. 20 stopni. Dużo łatwiej potem połączyć to z wodą np o temp 11 stopni bo taką mam z ujęcia. Patentów jest dużo. Każdy wybiera jaki mu pasuje. Podstawa zadawać drożdże w dolnych granicach fermentacji i trzymać stabilną temperaturę podczas burzliwej. Ps: Tylko puchy spryskać Despreyem odkażającym do powierzchni.
  18. Jasne. Poczytaj sobie, bo drożdże to taka podstawa w piwowarstwie domowym. Co do drugiego tematu, podesłałem Ci dwa przepisy na dwa różne piwa i tam dają dodatki o które się pytasz(w innym Twoim poście). Oczywiście można je modyfikować. Swoich piw nie przelewam na cichą bo wszystko robię w jednym fermentorze. Aczkolwiek i tak i tak jest dobrze. Oby nie w tempie turbo przelewać na cichą😉
  19. Może takie dwa przepisy Ci pomogą: W jednym dodają kakao i stalówki kakaowe. W drugim 900gr laktozy do wrzątku. Na samym początku nastawiania piwa. Potrójny Choc Stout.pdf Pan Handle Caramel Cream Ale.pdf
  20. Dobrze wiedzieć apropo słodu kukurydzianego. Też zamierzam wykonać to piwko z coopersa Mexican oraz ekstraktu kukurydzianego wes-a. Jakich drożdży użyłeś do fermentacji żeby uzyskać coś na kształt piwa Corona?
  21. Spokojnie. Podstawa pełna burzliwa z kontrolą temperatury. Potem już można trzymać brzeczkę w temp. pokojowej.
  22. Spoko po to jest forum. Łap doświadczenie i bądź otwarty na rady osób które mają pojęcie o naszym hobby.
  23. Dodam, że jak już podwyższysz temp. fermentacji pod koniec burzliwej to sądzę, że nie trzeba po kilku dniach jej celowo zbijać do temp. w jakiej startowały drożdże(czyli najlepiej właśnie w dolnych granicach) Refermentacja też w podobnej temp. Chodzi o to, żeby drożdżom też co chwilę nie dawać drastycznych spadków temperatury.
  24. Tutaj masz od kolegi fachowy opis. I teraz odnosząc się do niego.... Mam piwo świąteczne nastawione od około miesiąca. Po 22 dniach kiedy troszkę cieplej zrobiło mi się w kuchni i po delikatnym zakołysaniu fermentorem(tylko żadne skrajności, z wyczuciem) jak by drożdże ruszyły na nowo. Na powierzchni co chwilę były bąbelki i minimalna pianka. Trwało to około 2-3 dni i znowu cisza. To dopiero doświadczenie😉
  25. Mało tego. Dolna fermentacja jeszcze dłużej trwa. 3 tygodnie to na spokojnie niech sobie siedzą drożdże bez dotykania;) Oj te instrukcje. Masakra😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.