To i ja dołoże swoje 3 grosze...
1.Odłóż rurkę na półkę do momentu przelania na fermentację cichą,póki co nie jest potrzebna wogóle,poza tym drożdże do fermentacji cukrów potrzebują również tlenu. Zanieczyszczeń wpadających przez nie zatkany otwór na rurkę (o które się obwawiasz) możesz się pozbyć przez zatkanie otworu watą,a co do mikroorganizmów to polecam otworzyć teraz fermentor, przystawić nos i wziąć DELIKATNY oddech,zauważysz ile CO2 jest nad powierzchnią fermentującej brzeczki.
2.Mimo,że ja uważam,że browar to jest apteka ,to szczelność fermentora o tyle nie jest istotna,że tak jak wyżej napisałęm dwutlenku węgla jest na prawdę sporo i to on min. zabezpiecza piwo.
3.Temperaturę możesz obniżyć spokojnie do 20°C i też będzie dobrze,poza tym pamiętaj,że im temperatura bardziej stabilna tym lepsze warunki dla fermentacji.
4.A na youtube jest wiele filmików i wierz mi nie zawsze są wykładnią... Lepiej posłuchaj doświadczonych kolegów,a jak bardzo są doświdczeni możesz zobaczyć przy poście każdego jest ilość warek i moim zdaniem to wystarcza za argument...
Wszystko co napisałem powyżej to są rady,a i tak każdy warzy jak uważa.