-
Postów
1 978 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Jacenty
-
Wygląda całkowicie normalnie. W piątek dopiero otwórz do pomiaru.
-
Zanim następne wylejesz, to zrób fotkę i poczekaj na opinie. Nawet jeśli okaże się, że masz rację, to inni czegoś przy okazji się nauczą. Winny zapach Cię niepokoi? O wiele mniej przyjemne zapachy czułem, które infekcją się nie konczyły.
-
Jak zbierać korę wierzby? Korę wierzby zbiera się wiosną, zanim rozwiną się liście i kwiaty, które tworzą tzw. kotki (pojawiają się jednocześnie z liśćmi). Do okorowania wybierać należy 2–3-letnie gałęzie ze ściętych drzew. Najpierw nacina się korę wokół gałęzi co 20 cm, następnie wzdłuż i podważając ją nożem, zdejmuje z drewna. Dobrze zebrana i wysuszona kora wierzby powinna zachować z zewnątrz barwę szarozieloną, a od wewnątrz jasnobrunatną, mieć nie więcej niż 3 mm grubości i łatwo się łamać. Odwar z kory wierzby 1 łyżkę kory zalej szklanką wody, zagotuj i pod przykryciem trzymaj przez 5 minut na małym ogniu. Odstaw na 15 minut, przecedź. Pij po 1/3 szklanki 3 razy dziennie podczas grypy i przeziębienia jako środek zwalczający gorączkę, katar, ból mięśni. Pomoże również w dolegliwościach reumatycznych i nerwobólach, nieżycie żołądka i zapaleniu śluzówki przewodu pokarmowego. Wnioskując, korę należy wsypać 5 minut przed końcem gotowania.
-
OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
Jacenty odpowiedział(a) na coder temat w Wsparcie piwowarskie
Trudno coś podpowiedzieć, nie widząc jakie masz warunki. Jedno jest pewne, bez wysokiej temperatury, w granicach 80°, efekty będą mizerne. -
Stanowczo za wcześnie na ocenę. Charakterystyczną cechą zakażenia tlenowcami jest błonka na powierzchni. Twoje wciąż fermentuje, więc nie ma szans na utworzenie się jakiejkolwiek błonki. Według mnie ze zdjęcia nic nie wynika.
-
BLG początkowe - BLG końcowe % alk. [obj.] = --------------------------------- 1,938 Dodatek surowca do refermentacji do butelki zwiększa zawartość alkoholu ok. 0,4%-0,5%
-
Mniej na smaku by się to odbiło, bardziej na wyglądzie. Carafa jest dla aromatów i trochę barwy, chociaż w tym akurat piwie jest jej tak niewiele, że gdyby jej nie dodać wcale, to różnica byłaby minimalna. I tak większość aromatów powstaje z chmielu. Gorzej z Caraaroma, on daje wyjątkowo ładną czerwień, zastąpienie jej karmelowym 150 może skierować barwę w kierunku bursztynu, a to już kompletnie nie będzie to samo. Gdybym miał zastąpić je karmelowym 150, to dałbym go dużo więcej, myślę, że nawet 20% (ale to już pewnie w smaku byłoby wyczuwalne niestety). US-04 właśnie, to nie błąd, bardziej do piw wyspiarskich pasują niż US-05. Mchu (jeżeli w ogóle daję) to zawsze małą łyżeczkę, bez znaczenia czy warkę 20 czy 40 litrową tworzę. Pół godziny przed końcem gotowania zalewam go wodą, a 15 minut przed końcem wlewam do brzeczki. Czasem też sypię suchy, też na 15 minut gotowania. Fermentacja w 18°, w 10 dni zeszło z 13 do 2 Blg. Po miesiącu dojrzewania w 3-8° zmiany zachodzące wcześniej mocno zwolniły i piwo stało się naprawdę dobre. Fotkę zmienię, mam gdzieś jeszcze inne.
-
Co mogę zrobić z tych składników?
Jacenty odpowiedział(a) na Thrashturbator temat w Piaskownica piwowarska
Podciągnąć pod już istniejący, to średnio. Ja bym to nazwał Bohemskie Ale. Pewnie, że możesz zalewać wiadro z drożdżami, to całkiem dobry sposób. Tyle, że z US 05 trzeba być przygotowanym na usunięcie z wiadra części drożdży. Jak już sam zauważyłeś, one tworzą czapę piany, która nie chce opaść. Prawdopodobnie, żeby zlać na cichą będziesz musiał przebić się przez tą pianę. Nic nie mieszaj, przebij się, zlej i oceń czy nie warto usunąć nadmiaru pozostałej w wiadrze piany, przed ponownym zalaniem. -
Pierwszy post, który wpadł mi w oko: No i powstało moje Cream Ale, a w zasadzie Irish Cream Ale. Z założenia miało to być piwo w wersji europejskiej (Irlandzkiej), zbliżone do Kilkenny (może Smithwick's) . Długo to trwało, przymiarki, konsultacje, zmiany, przemyślenia. W końcu klamka zapadła. Zarys ogólny pozostał bez zmian, szczegóły uległy modyfikacji. Zmieniłem recepturę, trochę odjąłem, trochę dodałem. Wyszło dokładnie takie piwo, jakiego oczekiwałem. Delikatne, a jednocześnie mocne. Pięknie czerwone, krystalicznie czyste. Bez słodowych smaków, z minimalnie wyczuwalną kukurydzą (na różnych etapach dojrzewania wyczuwalną w różnym stopniu), równie minimalnie wyczuwalnymi płatkami owsianymi, z przyjemnym aromatem. Z pianką w wyspiarskim stylu, o konsystencji śmietanki, w kolorze kremowym, koronkującą w niesamowitym stopniu (piwa w szkle już nie ma, a pianka na ściankach utrzymuje się szczelnie prawie do samej krawędzi), niską (1-2cm), zanikającą, a jednocześnie odbudowującą się do samego dna szklanki. Piany jest więcej niż na zdjęciu, opadła zanim zdążyłem ujęcie zrobić (no i to młode piwo jest, dwutygodniowe, jak znajdę to wkleję fotkę już dojrzałego). Bez goryczki (żadne tam przechmielone aipy-srajpy), bez czegokolwiek co wybijałoby się na pierwszy plan. W czasie dojrzewania zmiany wyraźne, ale na każdym etapie bardzo dobre. Po trzech miesiącach mam wrażenie, że już niewiele się zmienia, jest idealne, takie jak być miało. Piwo muskające delikatnie wszystkie zmysły, smaczne, aromatyczne, przyjemne dla oka (tu zmysły mają raj, intensywna czerwień powoduje wręcz, że żal je pić, żeby tego widoku nie tracić), sesyjne w 80%, warte powtarzania i posiadania. Irish Cream Ale Receptura na 45 l, 13 Blg, 16 IBU, 32 EBC, 6,1 %: Słód Pale Ale 5,5-7,5 EBC 86%- 6,7kg Płatki owsiane 6%- 0,5kg Carafa 1300-1500 EBC 1%- 0,05kg Caraaroma 300-400 EBC 5%- 0,4kg Kaszka kukurydziana 2%- 0,15kg East Kent Goldings 6,9 30g/60' East Kent Goldings 6,9 20g/0' Cukier trzcinowy 0,8kg Mech Irlandzki 1 łyż. Fermentis S-04 64°- 70' 72°- 10' 70'- gotowanie 2,3v/v- nasycenie (część nasyciłem na 2,6, ale to nie był dobry pomysł, wysokie nasycenie psuje odbiór zalet tego piwa) Kaszka dodana głównie w celu zminimalizowania smaków słodowych. EDIT: Zdjęcie zmienione
-
Słuszna uwaga, dzięki za odpowiedzi. Będę sobie kopiował w wolnych chwilach, a Tomkowi dam spokój. Będzie bez ładu i składu i zupełnie nie po kolei, ale nie o to chodzi póki co.
-
A dziękuję
-
W jaki sposób przenieść własne posty z obcych tematów do tematu własnego?
-
Postanowiłem założyć własny wątek w końcu. Dość mam szukania swoich postów u innych. Na początku będzie pewnie trochę bałaganu, bo przenieść będę chciał kilka rzeczy, jednak z czasem wprowadzę porządek. Nie będzie to streszczenie moich działań. Nie widzę powodu do opisywania piw, które setki razy były opisywane. Nie zamieszczę więc tu piw ani dobrych, ani nawet bardzo dobrych. Pojawią się tu tylko te, które w jakiś sposób się wyróżniają. Nie tylko bardzo dobre, ale nawet i te gorsze, ale za to ciekawe. Te, z których jestem dumny, które są wyjątkowe, które w stu procentach spełniały moje oczekiwania, ale i te które powstały zupełnie przypadkowo w tak interesującej formie.
-
Chmielenie brzeczki przedniej podobno ma jakieś zalety, jednak jest to kwestia mocno dyskusyjna, a z pewnością nie skróci czasu gotowania. Jak wyżej wspomniał bart3q, po to między innymi gotujemy minimum 60 minut, żeby pozbyć się DMSu. Wsypanie więc chmielu wcześniej, jest bezcelowe.
-
Przede wszystkim jest na forum milion tematów o słabym odfermentowaniu. Wystarczy poszukać. Po drugie, nie przyłożyłeś się do teorii. Poczytaj trochę, a zrozumiesz skąd tak słabe odfermentowanie http://www.wiki.piwo...cieranie_ziarna
-
Polecam odwiedzać rynki, targi, giełdy. Ludzie różne rzeczy z Niemiec przywożą, często udaje mi się kupić takie butle po 20-25 zł.
- 12 odpowiedzi
-
- Butelka 2l
- Butelka 2 litrowa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Tak zrobiłbym na Twoim miejscu: Skład: pilzneński- 1,6kg pszeniczny- 3,6kg Marynka- 25g/60' Zacieranie: podgrzać 15 litrów wody do 46° 44°- 20' (tylko pszeniczny) podgrzanie do 62° wsypanie pilzneńskiego i przerwa- 45' podgrzanie do 72° i przerwa- 30' podgrzanie do 78° czekanie 10-15' na ułożenie się złoża i filtrowanie po zlaniu ok 8 litrów początek wysładzania, wodą 78-80° wysładzasz tak długo aż będzie lecieć ok 2Blg (pewnie jakies 15 litrów będzie do tego potrzebne) Uprzedzając pytanie, wysładzanie przeprowadzasz tak: -wlewasz 8 l wody, czekasz 10 min, spuszczasz, -wlewasz 4 l, czekasz, spuszczasz -wlewasz 4 l, czekasz, spuszczasz -pod koniec trzeciego spuszczania mierzysz Blg tego co leci, zapewne będzie 1-2Blg, więc kończysz wysładzanie, a resztę wyrzucasz Podgrzewasz do zagotowania. Gdy wyraźnie się gotuje wrzucasz chmiel i gotujesz godzinę.
-
Rzeczywiście trochę ryzykownie. Jednak nie ma reguły, stosuję podobne proporcje i przeważnie wszystko jest w porządku. Drożdży również nie znam, jednak z opisu wynika, że mogą się sprawdzić. Pszenice lepsze są wytrawne, więc zmieniłbym czasy zacierania. Warto też przerwę ferulikową przeprowadzać tylko ze słodem pszenicznym, dopiero do maltozowej wsypać pilzneński. Carapils jest niepotrzebny, w sumie tylko zakłóca wizerunek piwa pszenicznego, masz wystarczająco dużo słodu pszenicznego, nie ma sensu dodatek karmelowego. Chmiel lepszy byłby Lubelski. Burzliwa będzie trwała prawdopodobnie tydzień. Nie ma potrzeby trzymać dłużej, jeżeli fermentacja się zakończy (to piwo nie ma być klarowne). Zdziwię się jeśli zejdzie Ci chociaż do 1Blg, a co tu mówić o zerze.
-
I dobrze, zostaw i nie przejmuj się zapachem. Zapachy podczas fermentacji mogą być nawet odpychające, w końcu coś się psuje-rozkłada, nie ma co oczekiwać miłych aromatów w tym czasie. Tak naprawdę wygląd może niepokoić, nie zapach.
-
Ale bierze też pod uwagę dokupienie Sybilli, więc może jednak?
-
To bym zmienił. Dałbym Marynki 30g- 10', a Sybilli wcale. Marynka na smak-aromat jest naprawdę świetna.
-
Na początku zabawy w piwowarstwo warto zaufać sklepom, kupuj gotowe zestawy. Zacznij od pszenicznego, szybko dojrzewa, więc szybko cieszyć się będziesz swoim wyrobem. Polecam też piwa, które mają w sobie coś bardzo charakterystycznego- Witbier, Stout, Grodziskie itd. Jednym z moich pierwszych piw było IRA i był to błąd. Jest tak neutralne, że nie potrafiłem go docenić, długo uważałem, że ten styl nie jest warty pracy. Dopiero kilkadziesiąt warek później odważyłem się je uwarzyć ponownie i zdecydowanie zmieniłem zdanie. Do wszystkiego trzeba dojść własną drogą metodą prób i błędów, ale opierając się na wiedzy tych, którzy tę drogę już przeszli. Nie ma sensu wyważać otwartych drzwi.
-
I to jest prawidłowa i wyczerpująca odpowiedź.
-
Więc czekam na wyjaśnienia, dlaczego zakładasz, że angielski jest zrozumiały? Dla mnie np ani trochę, a też chętnie poznałbym recepturę.
-
Cream Ale "Mir"
Jacenty odpowiedział(a) na Makaron temat w American Pale Ale, Cream Ale, Light Lager, American Lager
No i powstało moje Cream Ale, a w zasadzie Irish Cream Ale. Z założenia miało to być piwo w wersji europejskiej (Irlandzkiej), zbliżone do Kilkenny (może Smithwick's) . Długo to trwało, przymiarki, konsultacje, zmiany, przemyślenia. W końcu klamka zapadła. Zarys ogólny pozostał bez zmian, szczegóły uległy modyfikacji. Zmieniłem recepturę, trochę odjąłem, trochę dodałem. Wyszło piwo, z którego jestem bardzo zadowolony. Delikatne, a jednocześnie mocne. Pięknie czerwone, krystalicznie czyste. Bez słodowych smaków, z minimalnie wyczuwalną kukurydzą, równie minimalnie wyczuwalnymi płatkami owsianymi, z bardzo przyjemnym aromatem. Z pianką w wyspiarskim stylu, niską, zanikającą, a jednocześnie odbudowującą się do samego dna szklanki (jest jej więcej niż na zdjęciu, opadła zanim zdążyłem ujęcie zrobić). Bez goryczki (w czasach mody na amerykańskie wynalazki świetna odskocznia), bez czegokolwiek co wybijałoby się na pierwszy plan, ogólnie.. bez. Piwo dla wszystkich zmysłów, bardzo smaczne, aromatyczne, przyjemne dla oka, sesyjne w 80%, warte powtarzania i posiadania. Irish Cream Ale Receptura na 45 l, 13 Blg, 16 IBU, 32 EBC, 6,1 %: Słód Pale Ale 5,5-7,5 EBC 86%- 6,7kg Płatki owsiane 6%- 0,5kg Carafa 1300-1500 EBC 1%- 0,05kg Caraaroma 300-400 EBC 5%- 0,4kg Kaszka kukurydziana 2%- 0,15kg East Kent Goldings 6,9 30g/60' East Kent Goldings 6,9 20g/0' Cukier trzcinowy 0,8kg Mech Irlandzki 1 łyż. US-04 64°- 70' 72°- 10' 70'- gotowanie 2,3-2,6v/v- nasycenie (tu mam wątpliwości, górna granica jest chyba zbyt wysoko, trochę za bardzo tłumi smaczki piwa)