Skocz do zawartości

Jacenty

Members
  • Postów

    1 978
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Jacenty

  1. Nie sugeruj się za bardzo tym co piszą, to tylko orientacyjne wartości. Od sposobu zacierania, sprzętu jakim dysponujesz, umiejętności itp itd wszystko zależy. Równie dobrze mógłbyś mieć 6 jak i 1 Blg. Większe odfermentowanie tworzy więcej alkoholu, tylko tyle. Najważniejsze żeby fermentacja się zakończyła.
  2. Odfermentowanie normalne, możesz lać w butelki.
  3. Nie ma co wiele kombinować, tradycyjnie i najprościej: 63°C - 30 min 72°C - 30 min Marynka- 40g/60' Lubelski- 20g/20' Połowę warki zadaj dolniakami, a resztę górnymi.
  4. Strasząc- otrzymasz piwo z zerową pianą i mętne. Uspokajając- nic złego się nie stało, długa przerwa białkowa może, ale wcale nie musi wpłynąć na trwałość piany. To samo z przekroczeniem 80°, jeśli miałeś już śladowe ilości skrobi, to przekroczenie tej temperatury w znikomym stopniu może wpłynąć na wygląd i smak piwa. Reasumując- nie ma co rozpaczać, może się okazać, że piwo będzie całkiem udane.
  5. I nie musi to być Lubelski, Sybilla jest w zasadzie identyczna.
  6. Jacenty

    Biegacze

    Nie mam pojęcia jaki to samochód był. Bardziej uwagę mojej rodzinki zwrócił goły facet przebierający się w tym zimnie . Jeśli nie potrzebujesz, to oczywiście chętnie skorzystam. Jednak zastanów się, ja tych środków używam też do odkażania np słoików na zaprawy.
  7. Jacenty

    Biegacze

    A ja Cię widziałem chyba . Jeździłem i szukałem miejsca do zaparkowania i jestem prawie pewny, że przejeżdżałem obok Twojego auta jak zapinałeś pas do pomiaru tętna. Później już w tym tłumie mi zginąłeś. Zdjęcia? Gdzie? Masz rację, przegiąłem z ubraniem. Niby wszystko cienkie i przewiewne, ale to jeszcze nie te temperatury. Człowiek się wciąż uczy. EDIT; Ok, właśnie znalazłem galerię z biegu.
  8. Zlej na cichą zaciągając odrobinę gęstwy z dna. Jeśli jest coś do zjedzenia, to drożdże się tym zajmą. Jeśli nic nie zejdzie, to znaczy, że pomimo wszystko fermentacja już się zakończyła i spokojnie możesz lać w butelki.
  9. Warto. Przekonasz się, że .. żadnej różnicy w smaku nie ma . A o smak nam głównie przecież chodzi.
  10. Tu bym uważał. Nie mam przekonania do tej pszenicy. To dziwna sprawa, jedni zalecają max 5%, inni aż 10, to naprawdę duża różnica. Ja osobiście, żeby uniknąć kwaskowatości nie sypałbym więcej niż 0,2kg. Ilość glukozy da Ci ok 1,7v/v, to bardzo dobra ilość, tu nic zmieniać nie trzeba. EDIT: Teraz widzę dopiero, Simcoe do stouta? Dziwny wybór. Paloność ze słodów plus cytryna z chmielu musi dać nieprzyjemną kwaśność.
  11. Jacenty

    INFEKCJE

    Nie gotuj. Podgrzej do ok 72°, przetrzymaj jakieś 10 minut i schłodź. Przed rozlewem dodaj drożdży ok 3g i normalną ilość cukru. W ten sposób zahamujesz rozwój infekcji i jest szansa, że piwo będzie Ci smakowało.
  12. Jacenty

    INFEKCJE

    Niestety tak, wygląda na tlenowca. Nie musisz wylewać, spasteryzuj.
  13. Właśnie. Temperatura picia, zbyt szybka degustacja i wiele, wiele innych. A może po prostu nie jest to Twój smak. Ja osobiście bardzo lubię stouty, raz lepsze, raz gorsze wychodzą, ale jeśli się coś lubi, to zawsze jakieś plusy się znajdzie. Może opisz choć jedną warkę w szczegółach, będzie można ocenić czy jakiś błędów nie popełniasz.
  14. 5 dni to stanowczo za mało na nagazowanie i pianę. Dopiero lekkie syknięcie może się pojawić. Jeśli jest, to możesz trzymać w tych szesnastu stopniach, nagazuje się. Możesz też wrócić do dwudziestu, nic złego się nie stanie, będzie kilka dni szybciej. Więcej cierpliwości.
  15. Bardzo prawdopodobne, że zejdzie jeszcze trochę. Jeśli nie, to znaczy, że fermentacja się zakończyła i nie ma się czym martwić.
  16. Jacenty

    Wygraliśmy z Niemcami

    Coś na otwarcie oczu naiwnym http://natemat.pl/112491,swiatowa-pilka-rzadza-przestepcy-z-seppem-blatterem-mowi-nam-autor-ksiazki-fifa-mafia-thomas-kistner
  17. Jacenty

    Wygraliśmy z Niemcami

    Szczęsny- reprezentuje Anglię Lewandowski- reprezentuje Niemcy Milik- reprezentuje Holandię Mila- jeszcze marzy o reprezentowaniu kraju innego niż Polska Gratulować można reprezentacji, ale czy na pewno naszej..
  18. W sieci jest masa zdjęć słodu. http://www.marcin-we.../srutowanie.jpg
  19. Jest jeszcze d- zadajesz 1/4 saszetki, a resztę zaklejasz i do lodówki. Taka ilość spokojnie wystarczy na 10 litrów. Czasem dzielę saszetkę i nigdy nic złego w pozostałej części się nie stało.
  20. Nic nie rób, pozwól pianie się wydostać. Stracisz litr może dwa, ale to jedyny minus. Gdy już się uspokoi (dwa trzy dni), zdejmij dekiel i nałóż nowy.
  21. A masz pewność, że to infekcja? W przypadku piw ciemnych zbyt wysokie nasycenie może powodować wrażenie kwaśności, ale z kolei delikatny kwasek może być nawet zaletą. Kopyr ma rację. .
  22. To normalne w żytnim piwie. Filtracja jest koszmarem. Zmierz temperaturę zacieru, jeśli jest niższa niż 78st, to wlej z powrotem do gara i podgrzej. Pilnuj też, żeby utrzymać maksymalnie wysoką temperaturę wody do wysładzania. Tak czy inaczej nie licz na filtrację bezproblemową.
  23. I tak, i nie. Nie zginą co prawda, przejedzą co mają do zjedzenia, ale stworzą niewskazane dla profilu piwa smaki i aromaty (guma balonowa itp). A przede wszystkim powstaną alkohole wyższe, a te skutkują kacem na drugi dzień.
  24. Pierwszą, i jedyną na razie, infekcję miałem przed siedemdziesiątą warką. Też była to pszenica i też tlenowiec. Dlaczego? Nie mam pojęcia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.