Jacenty
-
Postów
1 978 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Jacenty
-
Zupełnie normalny wygląd.
-
Ile litrów piwa uwarzyliśmy w roku 2012?
Jacenty odpowiedział(a) na scooby_brew temat w Wsparcie piwowarskie
Temat nabijania postów poruszany był już wielokrotnie. Kto chce w błyskawicznym czasie zostać Gold Ekspertem, ten zawsze znajdzie sposób. Takie podejście do życia ma "krótkie nóżki". Nie ma na to skutecznego sposobu, czas weryfikuje prawdziwość uzyskanych tytułów. Forumowicze "z przypadku" nabrać się mogą, ale prawdziwy pasjonat piwowarstwa wie do kogo warto, a do kogo nie warto zwracać się o pomoc. -
Ile litrów piwa uwarzyliśmy w roku 2012?
Jacenty odpowiedział(a) na scooby_brew temat w Wsparcie piwowarskie
Zytnie 21 Weizenbock 21 Porter Bałtycki 15 Pszeniczne 26 Dry Stout 24 Grodziskie 82 Razem 189 l. W sumie: 31082 -
Zamiast Citry możesz użyć Willamette, Fuggles albo Golding.
-
Dwa bez kranika, jeden z kranikiem, to optymalna ilość. Jednak każdy piwowar bardzo szybko dokupuje następne. Przeprowadzanie dwóch, albo i więcej fermentacji jednocześnie to norma, więc wiader nigdy za dużo.
-
Wydajnością się nie przejmuj, za jakiś czas nie będziesz miał z tym problemów. Na początku ważniejszy jest smak piwa niż jego ilość. Przyjdzie taki moment, że zdziwisz się dlaczego w instrukcji podają tylko 20 litrów skoro Tobie bez problemu wychodzi 24 np. Radzę wysładzać w sposób ciągły. Przygotuj sobie odpowiednio wcześniej kilkanaście litrów wody o temp 80°. Dolewaj ją systematycznie tak żeby młóto było zawsze zalane.
-
Z doświadczenia wiem, że ważniejsze od mycia przed rozlewem piwa jest mycie ich po wypiciu. To samo dotyczy zresztą całego sprzętu używanego przy ważeniu. Jeśli po wypiciu przepłukuję butelki do czysta i psikam roztworem piro, to za miesiąc czy kilka nawet, wystarczy zmywarka. Przez ten czas stoją sobie w piwnicy, a jedyny brud to trochę kurzu.
-
Nawet nie przypuszczałem, że tak ludzie sobie radzą. Wie ktoś coś więcej na ten temat? Jakieś konkrety?
-
Następnym razem przy wysładzaniu rób pomiary. Nie patrz na litry tylko na wskazania balingomierza. Jak dojdzie do 2 Blg przestań wysładzać. Z czasem dojdziesz do takiej wprawy, że po kolorze brzeczki będziesz widział czy zbliżasz się do końca wysładzania.
-
Poprawka, nie ma żadnego znaczenia.
-
Oczywiście. Każdy eksperyment wart jest spróbowania. Wyjdzie Ci bardzo jasne piwo. Pamiętaj, że płatki kleikować należy w sporej ilości wody. Aż się prosi o dodatek skórki pomarańczy i cytryny.
-
To nie jest problem. Te drożdże zbyt głęboko nie odfermentują. Za to ładnie osiadają na dnie i dają piwo klarowne. Do 4 Blg mogą Ci zejść jeszcze na cichej, ale nie liczył bym na wiele.
-
Różne zdania, różne opinie. To może inaczej, co sądzicie o tym http://allegro.pl/pila-elektryczna-lancuchowa-2200-watt-i2546539051.html ? Rzeczywiście nie jest mi potrzebna ciężka piła spalinowa, nie chodzi też o budżet, chodzi o sens zakupu. Jak pisałem nie będzie zbyt eksploatowana.
-
Chcę kupić piłę spalinową. Nie będzie bardzo eksploatowana, w sumie pewnie tylko raz na rok, gdy drzewo na zimę będę ciął. W związku z tym nie chcę wydawać nie wiadomo ile kasy (do tej pory radziłem sobie siekierą ). Do 200 zł byłoby rozsądnie, widziałem wiele takich na Allegro. Pytanie tylko, czy tak tania piła nie rozpadnie mi się pierwszego dnia. Ma ktoś taką piłę? Warto coś tak taniego kupować?
-
Masz problemy z pompą? Raz mi się zdarzyła awaria pompy. Udało mi się ją uruchomić. Od tego czasu największą uwagę przywiązuję do dokładnego jej przepłukania po całym procesie. Biorę wąż i silnym strumieniem płuczę, przykładając koniec węża raz do jednego, raz do drugiego otworu pompy w kotle. I jeszcze jedno, po warzeniu i dokładnym umyciu zostawiam kocioł z wodą na dnie, żeby nic nie zaschło. Od czasu, gdy tak robię mam spokój.
-
OSTRY DYŻUR - wątek TYLKO dla potrzebujących pilnej pomocy !
Jacenty odpowiedział(a) na coder temat w Wsparcie piwowarskie
Nie wylewaj,najlepiej je spasteryzować, to na bank infekcja. -
Oczywiście, że można nie wysładzać. Pytanie tylko, dlaczego tracić kilka litrów piwa. Wysładzanie to żaden problem. Mam kocioł, którego konstrukcja nie przewiduje wysładzania, na początku tak robiłem. Jednak wyrzucanie młóta, w którym siedzi jeszcze tyle dobra to marnotrawstwo zwykłe. Zacząłem od tworzenia podpiwków z tego, co zostawało, 8 Blg ok 10 litrów to całkiem niezły podpiwek. Do tego możliwość eksperymentowania bez straty w razie porażki. Jednak coraz częściej wysładzam i dzięki temu wydajność wyraźnie mi wzrosła. Naprawdę warto wysładzać.
-
Fermentacja stanęła? Saflager W-34/70
Jacenty odpowiedział(a) na underoak temat w Piaskownica piwowarska
I od razu trzeba było wstawić wiadro do lodówki. Gdyby fermentacja nie ruszyła przez dobę czy dwie, to jeszcze można by je ratować, dodać nowe drożdże, albo podnieść temperaturę(wyjąć z lodówki). Nie ma sensu zmuszanie ich do dalszej pracy, nie wiedząc czy zjadły już wszystko czy jeszcze nie. Zrób pomiar za kilka dni, to dowiesz się czy już się napracowały czy jeszcze nie. -
Notatnik znowu zmienił miejsce? Było wygodnie, teraz znowu w ustawienia wchodzić trzeba?
-
Ostatnio usłyszałem o nowej modzie. Ogórki zaprawia się w 5 litrowych baniakach po wodzie. Zdziwiłem się, ale ma to sens, dostęp powietrza jest zerowy. Potem zwyczajnie odcina się górę i można je wyjąć.
-
Myślałem, że może przez lewe ramię się je rzuca potem Piec chlebowy byłby najlepszy, ale wędzarnia też może być. Moja ciągle w fazie projektu jest, koniecznie muszę coś w stylu szabaśnika w niej zbudować. Przepis Makłowicza jest podobny, ten który ja mam bardziej mi się podoba jednak- 0,5 kg kaszy pęczak, 1 kg mięsa wołowego, 1 główka czosnku, 0,5 kg cebuli, 1 kg fasoli czerwonej, 1 kg fasoli białej, jaja w zależności od potrzeb, sól, pieprz, czerwona mielona papryka, gęsi lub kaczy tłuszcz.
-
To co wrzucisz do ogórków nie ma znaczenia, robię kiszone od lat, zawsze tak samo a czasem są "kapcie". To zależy tylko od ogórków. A im więcej wrzucisz dodatków tym lepiej. Dużo liści chrzanu, trochę liści wiśni, duuuuużo czosnku, dużo korzenia chrzanu, kopru. Dodatków nigdy za dużo, to jedyna zasada. Wyobraź sobie jaki smak lubisz, kopru, czosnku czy chrzanu i tego daj najwięcej. Nie ma granic, Ja osobiście lubię ogórki, które "palą mi gębę" , dlatego na każdy kilogram daję jedną całą główkę czosnku.
-
No i brać piwowarska znowu ma powód do okazywania swojej wyższości. To zjawisko pojawia się prawie zawsze, gdy nowy, nic nie wiedzący adept próbuje czegoś się dowiedzieć. Ładnie to tak wyżywać się na nowicjuszach? Panowie, nie każdy ma tyle czasu żeby WIKI przeglądać, nie każdy ma nawet takie możliwości żeby tyle czasu na to poświęcać. Kot przyznał, że Wiki jest bardzo rozbudowane, czyli szukał. A, że nie znalazł? Niech kamieniem pierwszy rzuci ten, kto na każde swoje pytanie bez problemu znajduje odpowiedź. A co dopiero pytania nowicjusza. Kocie pytaj, czytaj i nie daj się sprowokować .
