Skocz do zawartości

crosis

Members
  • Postów

    2 934
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez crosis

  1. Jak zrobiłem małe googlanie i wyszło mi, że kakao odtłuszczone np wawela zawiera 10% tłuszczu. Kosztuje koło 5 PLN za 100g. Ja to lidlowe kupiłem za podobną cenę za 200g, a wg etykiety zawiera 10-12% tłuszczu. Zaraz otworzę tego porterka i sprawdzę pianę Natomiast najmniej tłuszczu ma DeccoMorreno - poniżej 8%.
  2. Ja wszystkie swoje piwa etykietuje dedykowanymi etykietami - ot, takie zboczenie. Natomiast zamiast kleju stosuję mleko - dużo lepsze, dużo łatwiejsze, dużo czystsze - no i etykiety doskonale potem schodzą
  3. Małe sprostowanie: wg BJCP żaden porter nie jest robiony "tylko" na jednych drożdżach. Z opisu jasno wynika, że zarówno jak i dla robusta jak i dla browna mogą być zastosowane drożdże lagerowe. To jest związane w sumie z tematem, bo kakao czy czekolada zawierają też cukier, co za tym idzie użycie tych surowców i drożdży górnej fermentacji spowoduje powstanie sporej ilości estrów (no, chyba, że drożdże będą mega neutralne). Ja zastosowałem budvary właśnie po to, żeby wydobyć smak tego kakao (dałem też rodzynki, ale za późno i za mało i w ogóle ich nie czuć). Zastanawiałem się w sklepie nad czekoladą na polewy (do pieczenia), ale wg ulotki miała więcej tłuszczu.
  4. CZyli to było coś bardziej w kierunku porteru bałtyckego? Bo robust czy ogólnie porter angielski to górniak jest. A czy kakao nie jest już odtłuszczone? Generalnie jeśli mówimy o trwałości czy wogóle obecności piany to autor owej receptury mówi że nie ma z tym problemu ale czekolada czy kakao musi być bez cukru, wypełniaczy, utrwalaczy czy innych spoiw;) i nie powinno być problemu. Czekolada czy kakao to jest moja kolejna zagwozdka zaraz po melasie której autor proponuje użyć aż 0,9kg na 45l:) Nie wiem wg czego twierdzisz, że robust czy brown nie mogą być zrobione na dolnych... ale dobra, to nie miejsce na dyskusje o stylach. Nie każde kakao jest odtłuszczone, a każda, nawet odtłuszczone zawiera cukier Jeszcze będę z nim eksperymentował, natomiast o efektach mogę powiedzieć tyle: jeśli ktoś spodziewa się silnej czekolady, to nie jest z tym łatwo. Moja 19stka dostała 200g tego kakao na 20l i było ono wyczuwalne, ale przyniosło też nuty kawowe.
  5. Ja dawałem do czekoladowego portera odtłuszczone kakao z lidla. Smak fajny, ale piana bardzo mikra. Fermentacja poszła dobrze, nie stanęła za wcześnie - fermentowałem na dolniakach, chyba budvarach.
  6. Czegoś nie kumam, ale ok, zacznijmy od początku. Gotowanie 90' to nie jest kwestia utylizacji chmielu, tak naprawdę na goryczkę chmieli się od 60'. To jest kwestia redukcji ryzyka DMS - 90' stosuje przy dużym zasypie pilsa. Teraz niektórzy zawsze gotują tylko 60', kładąc nacisk na jakość słodu pilzneńskiego. Przy czym chmiel jest relatywnie najtańszym surowcem i akurat tutaj Twoje myślenie jest błędne. Jak przedłużysz burzliwą i dodasz chmiel na zimno, to drożdże oblepią chmiel i zmniejszą jego efekt. Nie bardzo rozumiem o co chodzi z mash outem. Jak masz z nim problem, to jak robisz inne przerwy?
  7. Gamoń ze mnie. Herkulesa nie kupowałem, co za tym idzie zastąpiłem go 25g Iungi.
  8. Mój pierwszy blond był na tych drożdżach i wyjątkowo sobie je chwalę. Dają fajne posmaki i szybko akumulują alkohol. Miałem okazję pić dubla na nich i 1214. Na pierwszych jest pijalny dużo szybciej i nie czuć mocno alkoholu, na 1214 musi czekać...
  9. crosis

    Dziki chmiel

    Mi z kolei szkoda czasu. Straty stratami, 4 kilo pilsa i drożdże, ale jak pomyślę, że w tym czasie mógłbym zrobić faktycznie planowaną warkę bez eksperymentów... chociaż, może jak się ruszę i nazbieram, to odleję z warki jakieś 6-7l, nachmielę tym dzikusem, i zapakuję do bobasa... to też pomysł.
  10. Fajne ety ja bym tylko odpuścił daty przelewania, a jednak dodał informację o chmielach
  11. No, warka #32 wygląda tak: 20l, niemal 16 BLG. Wydajność: 69,5% wg uproszczonego, 88,4% wg BS2. Lubię to! A tymczasem trzeba sprawdzić ile wody dolać...
  12. Ano, to może być... ale nie wiem kiedy się na lambica zdecyduję. Na razie jednak zamierzam jakiś czas zostać przy polskich nazwach, tak więc sięgnę do korzeni: - KAT, - KSU, - TSA, - Turbo, - Siekiera - i inny
  13. @josefik, wszak nazwa browaru i wszystkie inne warki nie wzięły się z niczego Legenda wyśniona idzie na blonda, Niewinność - będzie hefe weizen Delirium Tremens: jak zrobię wee heavy Lepiej pomyśl do jakiego stylu będą pasowały " ". @amap: nie no, wcale
  14. Nie ma lekko, chce się pić, trzeba warzyć. Co prawda chmielenie jutro, ale już trwa przerwa scukrzająca. Warka #33 - Schwarzbier - - 12 BLG, 42 IBU \m/ Skład: 2,5 kg - Monachijski I Bestmalz 2 kg - Pilzneński Bestmalz 0,7 kg - żytni karmelowy/palony (cholera wie), koło 300 EBC 0,5 kg - Special B 25g Iunga (11,5 a-k) 80g - Lomik (4,5 a-k) 2042 Danish Lager (1-szy zbiór, po warce #23). Zacieranie: ciemne słody idą na przerwę beta glukanową z dodatkiem normalnego zacieru (tak 37°C), na 20 minut reszta: 53°C - 20' (ostatnio był słaby przełom) 63°C - 60' 73°C - 40' mashout i 10' przerwy Chmielenie: 90' - gotowanie 60' - 25g Iunga 20' - 20g Lomik 15' - 20g Lomik 10' - 20g Lomik 0' - 20g Lomik Cóż, homeopatycznie to to nie jest, ale co mi tam, niech będzie gorzkie i pachnie
  15. Hmm... tyle słodu pszenicznego w zasypie... filtracja/wysładzanie na oplocie?
  16. Jak to napowietrzasz za pomocą tlenu? Po prostu walisz określoną ilość w wiadro? Ja mam problem, bo jednak nie napowietrzam brzeczki wcale - z gara do wiadra przelewam gorącą, a potem po schłodzeniu zadaję drożdże - rozważałem tlen, bo alternatywa to kolejne przelanie do drugiego wiadra...
  17. Kurde, za taką cenę bym się nie zastanawiał - mnie na razie limituje gar do zacierania i fakt, że nie mam teraz jak robić w innym...
  18. Noooo. Jak na prima aprilis narobiłem się całkiem serio. Pils poszedł do piwnicy się chłodzić, gęstwy wypłukane, Urquelle stoją w kolbie, a stout poszedł na cichą z dodatkiem 18g Ancho i 8g Pasillo. Nie powinien być zbyt pikantny, co mnie w sumie cieszy
  19. crosis

    White IPA

    No nie wiem. Wg mnie to co zrobisz nie będzie podobne do tego co dodałeś w linku. A to co dodałeś w linku to właśnie imperial witbier: Deschutes is taking you into the next beer frontier. Brewed with wheat and pilsner malt; this IPA displays beautiful citrus aromas from Cascade and Citra hops that meld with the esters of Belgian yeast. Think thirst quenching hopped-up wit beer with enough IBUs to warrant the IPA name. Czym wg Ciebie różni się imperial wit od tego "white IPA", skoro PINTA swoje wypuściła również baaardzo mocno chmielone? Przecież ten grejpfrut w tym piwie nie wziął się z niczego... Albo zrobisz IPA,albo Imperial WIT. W IPA nie ma dodatków, bo goryczka i tak by je przykryła. W imperial wit jest na tyle niższa, żeby jeszcze można było poczuć kolendrę, ale dość duża, żeby było to ciągle "imperial".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.