Skocz do zawartości

crosis

Members
  • Postów

    2 934
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez crosis

  1. crosis

    lol :)

    Ja też dostałem Też sprawdziłem, też wyszły mi rozmowy w tłoku
  2. crosis

    Żytnie.

    Ja bym podgrzał, zamknął, poczekał aż osad siądzie, zdekantował, potem zadał drożdżami jeszcze raz.
  3. crosis

    Żytnie.

    Ale to BLG jest w tym momencie nieco zachwiane przez osad - to raz. Dwa - dobrze, że Ci się udaje, ale jak pisali poprzednicy - to jest trudne do filtracji piwo. Ja bym przy nim zaczął nawet od stosunku 4:1. Wg mojej piwowarskiej filozofii - wody lepiej dać nieco więcej, niż nieco mniej.
  4. crosis

    Żytnie.

    A czy na opóźniony start może mieć wpływ bardzo niskie BLG? Na pewno będzie na niego miało wpływ niskie natlenienie brzeczki - co wyszło w tym przypadku. A filtrowanie? To się chyba zgadzamy - zdecydowanie za mało wody.
  5. crosis

    Żytnie.

    No to raczej masz odpowiedź. Co do stosunku woda/słód to wg mnie był on absolutnie za niski. http://www.wiki.piwo.org/Ilo%C5%9B%C4%87_i_rodzaj_wody Ja zaczynam od 3,5 - a nie obserwuję problemów z wydajnością. Za to ma to mocny wpływ na filtrację.
  6. crosis

    Żytnie.

    Jaki dałeś stosunek woda/słód? Dodatkowo wygląda na to, że nie wysłodziłeś tego piwa, jak uzyskałeś 20l? To, że po pierwszym przejściu przez woreczki muślinowe i durszlak nie poszła filtracja mnie nie dziwi - nie było już wcale łuski...
  7. Z innej beczki: przez pierwszy tydzień, a zazwyczaj nawet dwa tygodnie po prostu nie wącham piwa... i to też wszystkim polecam. Mniej stresu, mniej pytań, mniej dublowania postów... No, chyba, że mój polish ale single hop lubelski. Zapach burzliwej oszałamia kwiatowym charakterem, z nutką cytryny. Co jakiś czas, jak przechodzę obok wiadra to nie mogę się powstrzymać i przytykam nos do rurki
  8. Jak mi przypomnisz to na następne wezmę dla wszystkich a i na zapas też będą
  9. http://www.wolczaska.pl/Infekcje.pdf Dla mnie zapach kanalizacji (fekalny), a siarkowodór to dwa różne zapachy. I sądzę, że określenie "jak czuć szambo to wszystko gra" tyczy się raczej tego pierwszego. Przez internet ciężko to jednak określić (może na szczęście). Siarkowodór już raz miałem, ale fekalny miałem tylko w winie jeżynowym - i te zapachy są nie do pomylenia.
  10. Nie wyszło zacieranie dzisiaj, ale co się odwlecze to nie uciecze. Tymczasem fermentujące polish ale pachnie przecudnie - trzeba trzasnąć jeszcze jedno, póki dobra piana na wierzchu. A tutaj przepis na warkę #28 - Back in black - porterek z dodatkami Zasyp: 3 kg - pale ale 1 kg - monachijski 1 kg - wiedeński 1 kg - aromatyczny 0,2 kg - karmelowy 150 0,2 kg - karmelowy 300 0,2 kg - Special B 0,2 kg - Carafa I 0,1 kg - czekoladowy pszeniczny 0,1 kg - czekoladowy żytni Zacieranie: 53°C - 10' 63°C - 40' 73°C - 30' Chmielenie: gotowanie: 60' 60' - Marynka (szyszki) - 30g 10' - Lubelski (szyszki) - 20g 0' - 200 g kakao odtłuszczone 0' - 100 g rodzynek Fermentacja: Budvar Lager Będę musiał jednego dnia wyskoczyć z godzinę wcześniej z roboty, żeby się wyrobić przed 23, ale cóż - nie ma lekko.
  11. Nooo :-) zawsze warto zapytać. W niedzielę mnie niestety nie będzie, także niestety nie spróbuje. Ale dzięki za propozycje:-)
  12. Czytałem. Z zachodnimi opiniami zawsze mam taki problem, że ciężko mi znaleźć punkt odniesienia. Język nie jest problemem, bardziej chodzi mi o wyskalowanie odpowiedzi
  13. Jak zwykle zaszalałem i stałem się szczęśliwym posiadaczem 3 nowo-zelandzkich chmieli: - Dr. Rudi - Pacific Jade - Pacifica O ile o dwóch ostatnich coś tam można znaleźć, to pierwszy to dla mnie terra incognita. Standardowe pytanie więc: stosował ktoś? Jakieś wrażenia? Pił ktoś piwo z tymi chmielami?
  14. amap, nie narzekaj, goryczka będzie za to homeopatyczna
  15. Zgoda, dzięki za wsparcie - jak pisałem, nie tylko zgoda polecał takie metody - nie robię tego bez powodów - i trochę dziwi mnie to oburzenie - rozumiem, zapytać o efekty, ale żeby 3 razy tłumaczyć dlaczego to robię? Jak się wpisze w google mash hoping wychodzi pierdylion odnośników mówiących, co to daje. Spraktykowane za oceanem, u nas przez niektórych piwowarów też.
  16. A poza tym to zrobiłem pomiary i tak: warka #23 - na danish lager zeszła do 5,5 BLG warka #24 - na german ale zeszła do 3,5 BLG warka #25 - weizenbock na stefanach i german ale zeszłą do 5,5 BLG Temperatura w piwnicy spadła do 8 stopni - wydaje mi się trochę za mało. Wstawiłem fermentor z 20stoma litrami wody o temp około 60°C i najbliższe wiadra skoczyły już do 10ciu. Dobrze, widać, że fermentacja ruszyła nieco szybciej. Ale fakt faktem, danish lager są wolne jak cholera.
  17. No dobra, jak na Twoje standardy: chcę uzyskać potężną goryczkę, aromat Lubelskiego i brak trawiastości Stachu68: z tego co wyczytałem ma to sens. Rozmawiałem też np z Kopyrem i mówi, że oni do każdeg mocno aromatycznego piwa dodają chmiel do zacierania. Czy da to jakieś efekty? Nie wiem, zobaczę. Nie nasypię, to się nie dowiem. Warkę mogę też spokojnie powtórzyć i zrobić wszystko tak samo, ale bez chmielenia zacieru i sypania do filtratu. A poza tym, to co mi szkodzi? 1 kg szyszek się sam nie zużyje. Jest jeszcze kilogram marynki, kilogram perle... szyszek Ci u mnie dostatek
  18. Raczej ich skłonność do spacerów
  19. Do gara poszła moja interpretacja tego stylu (teraz złoże się układa), w wersji single hop.
  20. FHW to dla mnie sypnięcie chmielu do gara razem z pierwszą porcją brzeczki, którą już zaczynam podgrzewać. Do filtratu to po prostu dodanie chmielu podczas przenoszenia z gara do wiadra z oplotem (nie filtruję ani nie wysładzam w garze). Chcę uniknąć potężnej goryczki i trawiastości, a uzyskać mocny aromat Lubelskiego
  21. Warka #27 - Heavy Metal Świat Polish Ale Single Hop: Lubelski (12°Blg) (miała być zacierana w zeszłym tygodniu, ale czasu zabrakło) Zasyp: 4,5 kg - Pilzneński 0,3 kg - pszeniczny 0,2 kg - wiedeński 0,2 kg - caramel pils Zacieranie: 53°C - 10' 63°C - 30' 73°C - 30' mash-out i 10' przerwy //EDIT: po 30' w 73°C próba była nieco ciemna... dla pewności do mashoutu podgrzewałem przez 20' Chmielenie: 20g szyszki do gara 20g szyszki do filtratu 20g szyszki FWH 20g szyszki - 90' 10g szyszki - 60' 10g szyszki - 20' 10g szyszki - 10' 20g szyszki - 0' 20g na zimno na 4 dni Zobaczymy, co to będzie Pójdą na San Diego
  22. Ja pamiętam swoje doświadczenia z dużym zasypem i dużym udziałem pszenicznego... Jest ok do pewnej wagi, potem w garze może nie być miejsca na odpowiednią ilość wody. 6,2 kg to spory zasyp - nie wiem w czym Oskaliber zaciera.
  23. No, to pierwsze co mi się nasuwa. Część monacha zastąpiłbym też pilsem. Druga sprawa to filtracja - robiłeś już piwa z tak dużym udziałem pszenicy? Jeśli tak to luz, ale zawsze lepiej wiedzieć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.