Skocz do zawartości

WiHuRa

Members
  • Postów

    5 592
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    39

Treść opublikowana przez WiHuRa

  1. 13 Blg ? Piłem i nie zwróciłem uwagi na ekstrakt ale faktycznie było cienkie. Dokładnie nie pamiętam smaku bo piłem je w knajpie gdzie między innymi piwami. Założenia startowe przyjąłbym takie: Pale Ale ~70% (w tym można by było pokusić się o kilka procent pszenicy dla piany) Wędzony 20-25% (procent ustawiony pod Weyermanna, nie wiem jak bardzo wędzony jest Bestmaltz) Karmel 5-6% (raczej te >120 EBC) Czekoladowy 2-3% Chmielenie wystarczy na goryczkę jakimś brytyjskim chmielem. Drożdże S-04.
  2. Co do wersji 2.2. warto poczytać: http://beersmith.com/blog/2013/11/26/beersmith-2-2-desktop-released/ Jest kilka ciekawych zmian, np. nowe, szybkie, narzędzie do obliczenia korekty OG po gotowaniu (szybko można obliczyć ile wody dodać lub ekstraktu). Archiwum recept - właśnie udało mi się odzyskać recepturę, którą sobie swego czasu wywaliłem (widać program gdzieś to trzymał ale nie można było tego wyciągnąć).
  3. będzie mało.... Daje 6g i czuć wyraźnie kolendrę.
  4. Ja nie wiesz jaka gęstość początkowa to jak mamy Ci doradzić ? ~12°Blg i jedna paczka (~11g) wystarczy.
  5. U mnie keg oczywiście od razu ląduje w lodówce (właściwie zamrażalniku) gdzie temperatura jest 8-10°C.
  6. A to rozumiem. Aczkolwiek z tej dyskusji wychodzi, że ja to jakiś inny jestem, upraszczam wszystko do min. Podłączam kega do butli na stałe (mam rozdzielacz na 3 kegi) z ustawiony na stałe ciśnieniem 0,8-1 bar (w zależności jaka temp.) - tak keg gazuje się sam przez ~2 tygodnie, później z takim ciśnieniem robię wyszynk.
  7. Nie kumam tego. W pewnym (odpowiednim) momencie przerywasz nagazowywanie ? Jeśli w kegu powstanie >1,5 Bara to wyszynk z niższym ciśnieniem niż jest w kegu (1 bar) skutkuje pienienie się piwa.
  8. Jednak trzymałbym się bliżej 30°C a może nawet kapkę niżej. Zadając później drożdże do brzeczki która ma np. poniżej 20°C może być niepotrzebnym szokiem dla drożdży.
  9. Na początek nie musisz wcale mieć iście książkowego podejścia. Moje dwa pierwsze dolniaki były tylko na cichej w 6°C (takie pseudo lagerowanie) przez 2 tygodnie - takie miałem warunki i możliwości czasowe. Piwa wyszło bardzo smaczne. Później piwa już lagerowałem w 0°C, 2-3 tygodnie. Teraz, w porównaniu / odniesieniu do tych pierwszych piw nie uważam, że były złe czy miały jakieś wady. Zrób na razie dolniaka w warunkach jakie masz, spróbuj zrobić cichą fermentację w możliwie jak najniższej temperaturze. Druga sprawa o której już pisano, to dopasowanie pojemności piwa do fermentatora (przy lagerowaniu) - tak aby było w nim jak najmniej powietrza. Jeśli ktoś nie ma takiej możliwości bez sensem jest lagerowanie 20l piwa w 33l wiadrze kilka-kilkanaście tygodni bo nic z tego dobrego nie wyjdzie, chyba że ładna tlenowa błonka na wierzchu się komuś podoba. Już lepiej zrobić krótką cichą i zabutelkować. W świat lagerów można wejść małymi kroczkami. Oczywiście poszczególne kroki trzeba zrobić z głową i świadomością pewnych procesów, wad i zalet.
  10. WARSZTATY PIWNO KULINARNE 25.11.2013 czyli już dziś w Kuźnia Pub będziemy warzyć CZESKIEGO PILZNERA,a jak czeskie piwo to będziemy przygotowywać czeską przekąskę czyli NAKLADANY HERMELIN (marynowany w ziołach ser camembert z cebulą, czosnkiem, papryką) START GODZINA 17.00
  11. To miałeś w zasypie niesłodowane elementy Ty będziesz to pił więc sobie odpowiedz sam. Ja bym wylał.
  12. Może go spokojnie jeszcze kilka tygodni poleżakować, zyska na czasie. Co prawda u mnie schodzi szybko ale być może za wcześnie wstawiłem go do depozytu, jest jeszcze dość alkoholowy (cukier i melasa w zasypie). Choć z drugiej strony może już lepszy nie będzie, u mnie pewnie za dwa tygodnie pójdzie w zapomnienie (czyt. dosięgnie dna kega) a notka z dalszej przyszłości może wniesie jakieś pomocne info
  13. Jest taki garnek Garpi, 40l i 45 cm średnicy. Oba garnki kupiłem w hurtowni w Siedlcach. Na allegro są pod użytkownikiem plastikon-agd.
  14. Szybko pożegnałem się z kociołkiem ale w zamian zakupiłem stalowy garnek Gapri - 26l, jest szeroki więc pasuje do niego moja chłodnica. Kolejny garnek to następny krok w rozbudowie mojego browaru.
  15. Ja bym jak najszybciej zadał drożdże, np. gęstwą która masz.
  16. Maibock coś złapał. W tym piwie trochę zbyt dużo cukru i melasy do zasypu choć i tak już nieźle się ułożyło.
  17. "Blow Off Tube" do tego słoja to przydatna rzecz (zwłaszcza przy górnej fermentacji). Robiąc warki do kega pepsi pojemność słoja jest idealna.
  18. Jestem w trakcie fermentacji 5 warki na tych drożdżach i po konsumpcji 3 warek. Co się zgadza a co nie: Flokulacja jest faktycznie wysoka, piwa są idealnie klarowne już po 3 tygodniach fermentacji (bez cichej), odfermentowanie o wiele wyższe (u mnie średnio ~75%) ale drożdże zostawiają w piwie sporo ciała i odczucie pełni. Temperatura fermentacji 16-17°C to już wyzwanie na nich, pracują bardzo powoli, >18°C mocno się rozpędzają. Zapach z fermentora jest obłędny, bardzo silny aromat owoców pestkowych (brzoskwinie, morele), aromat ten jest też wyczuwalny dość długo w piwie. Jak dla mnie w tej chwili to czołówka jeśli chodzi o drożdże górnej fermentacji, na pewno do nich wrócę, teoretycznie na stronie Wyeast jest napisane, że są to drożdże sezonowe więc pewnie trzeba zapolować przy ich zakupie. Idealne do piw brytyjskich o niskim ekstrakcie (9-11°Blg) gdzie oprócz genialnego zapachu dostaniemy też odczucie pełni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.