WiHuRa

I jak oddzielasz później szyszkę od brzeczki ? są przy tym jakieś problemy ?

Witaj, Brawo! Gratuluje i również pozdrawiam,

Widzę, że kupiłeś, opisz później jak się sprawdzą, sam jestem właśnie na etapie zakupu takiego regulatora, po podłączeniu sprawdź przede wszystkim jaka będzie skala błędu +/- w pomiarze temperatury w stosunku do wskazań na pokrętle.

Wierzchem może się wzruszyć, nawet dobrze jeśli wierzchnia warstwa cały czas jest płynna

Chochla.

Przyprawy wedle przepisu scooby_brew czy własna interpretacja ?

Fajna eta stronę wcześniej! A tak przy okazji, chmielisz szyszką w woreczkach czy sypiesz luzem ?

Wszystkie najlepszego dla dzisiejszych solenizantów!

Nie jestem z Wybrzeża ale możesz zaglądnąć tu: http://pomorskalawapiwna.org/

Mam do oddania około 20-30 ml gęstwy British Ale II, zbiór pierwszy, mogę wysłać pocztą, info na PW. Edit: Już nieaktualne.

Proponuje nie wypowiadać się na tematy, o których nie ma się pojęcia. Chodziło mi o porównanie skali zjawiska. Użytkownik dmpg sam przyznał, że przez 1 miesiąc sprzedali więcej niż wcześniej przez rok przez sklepy piwowarskie.

a jeśli różnica jest rzędu 20% (na korzyść nowego sklepu), pojedziesz jeszcze do tego sklepu co kupił Cię obsługą ?

Cześć bielok, pozwolę sobie jeszcze na krótką odpowiedź na Twoje posty. Akurat Ciebie oraz pozostałych piwowarów którzy dotychczas kupowali w słodowni (w tej czy innej) w takiej formie jak napisałeś nie brałem pod uwagę. Broń Boże nie każę Wam natychmiast przestać kupować 900 kg w Strzegomiu czy innej słodowni i zrobić zakupy w sklepie. Nie! Rozumie, że niektórzy piwowarzy mają "większe potrzeby" i kupują słód często na cały sezon, organizujecie sobie transport, dzielicie się kosztami, super. Takich jak Wy dotychczas była wąska grupa osób. Zauważ właśnie tą różnicę. 1) Sprzedaż na worki 50, transport własny, zamówienie na tel, odbiór o określonym dniu - taka forma sprzedaży obejmuję właśnie wąską grupę osób, głównie w pobliżu słodowni lub pojedyncze tzw. akcje zoogranizowane 2) Sprzedaż na cenie hurtowej już od 1kg, kurier, sklep internetowy w pełnej funkcjonalności - taka forma sprzedaży obejmuje 100% piwowarów w Polsce, dostępna 24h przez 365 dni w roku. Dla mnie to spora różnica (nie będę już przeklepywał argumentów dlaczego, co to może zmienić itp bo każdy ma swój punkt widzenia), dla Ciebie nic się nie zmienia, dalej będziesz kupował w słodowni, rozumie to.

Ogólnie mówiąc praktyka/strategia sprzedaży do detalu w tej samej cenie co dla hurtu (bez upustów dla hurtu lub z zbyt małym upustem, co powoduje wyższe ceny w hurcie niż u producenta) jest niszczeniem hurtowników (powolnym).

Wypowiedz kolegi z tematu obok.

pomyliłem tematy.

Miałem zakończyć ale post crosis'a podniósł mi ciśnienie. Nic leszczowi nie zarzucam, podałem tylko na jego przykładzie wyliczenia, jak ja to widzę. Oprócz tego, że jestem piwowarem, również jestem małym przedsiębiorcą (nie prowadze sklepu piwowarskiego!). Ryje również na drugi etat po to żeby utrzymać rodzinę, nie sr..m kasą, często wydatek na surowce przychodzi z bólem. Mam duży szacunek dla małej przedsiębiorczości bo to ona odgrywa znaczącą rolę w naszej gospodarce. I wkurza mnie właśnie to, że duże koncerny, takie jak Dmpg wpychają się wszędzie gdzie mogą, tak jak w tym przypadku, i to nie dla zysku a dla ... właściwie nie wiadomo po co, psując tym samym rynek małym przedsiębiorcom.

Odzysk z błota można też robić szybciej, zakładam pończochę (od żony) na plastikowy okrągły pojemnik, wlewam na to chmieliny, ściągam pończochę, odzyskaną brzeczkę zagotowywuje. Pończochy nie oddaje żonie

Mimo obaw, mam szczerą nadzieję, że będą one płonne a prognozy nietrafione. Owocnych zakupów Dzięki za dyskusje. EOT z mojej strony.

... patrz post wyżej.

O właśnie o to mi chodzi! Obawiam, że bardzo negatywnie.

Widzisz, to może być tak samo śmieszne i absurdalne jak to, że Wielka Słodownia Strzegom robi detal dla maluczkich piwowarów co kupuję za 1,5 promila ich dochodów. Oczywiście, że nie robią tego dla nas tylko dla własnych marketingowych celów. Jakiej branży ? Piwowarstwo domowe to "małe hobby" z płytkim rynkiem i nie wieloma klientami. Panie! Jaki biznes ? Słodownia robi biznes na piwowarach domowych ?

Z tego co wiem, jest jeszcze dość miejsc.

Cóz nie kupuje w TB. W innych sklepach można kupić worek pilzneńskiego za 99 zł. Mając 5% rabat (można go wyrobić w niektórych sklepach już w 1 sezon piwowarski) worek kosztuje 94,5 zł 94,5 zł / 25 kg = 3,78 zł 82,5 zł / 25 kg = 3,30 zł (Strzegom) różnica jest dokładnie 0,48 groszy za Twoje 15kg to na 1 warce oszczędzasz 7,2zł. Teraz 7,2 x powiedzmy 20 warek w sezonie to daje 144 zł oszczędności, kupujesz za to drożdże i chmiele. Sklep zarabia z 144 zł powiedzmy 30 zł. A teraz policzmy jakbyś kupił u nich słód w takiej cenie jak wyżej napisałem (z 5% rabatem) 15kg x 20 warek to 300kg, licząc że sklep zarabia na ok. 1 zł na 1 kg słodu (nie wiem ile zarabia, nie jest właścicielem żadnego z nich ani w nich nie pracuje), dla niego byłby to zarobek 300 zł. Jest różnica 30 a 300 ? Ja świadomie rezygnuje z tych oszczędności i daje zarobić sklepom bo one także dostarczają mi innych surowców i sprzętu i wiem że inwestując w nie będę mógł dalej w przyszłości z nich korzystać. A "inwestując" w nie aż 30 zł raczej szybko doprowadzi sklep do error 4040 w przeglądarce. Wiesz dopiero teraz zrozumiałem czym kieruje się Wasza firma - mogłeś to napisać wprost, bo nie chodzi o żadne tam fun czy pochlebstwa o forum - Wy po prostu chcecie wykurzyć konkurencyjne słody z rynku (Weyermann, CM inne). To może i bardzo dobrze, ale nie w ten sposób niszcząc tym samym nasze sklepy piwowarskie. Może i Waszą pełnią szczęscia będzie zniknięcie konkurencyjnych słodów w tych sklepach ale to również doprowadzi do ich upadku. Gdybyście włożyli tyle sił i zaangażowania, co w stworzenie swojego detalu, ale do "urabiania" sklepów aby Wasz słód był konkurencyjny i dostępny w większości sklepów, cały rynek byłby w stabilizacji, a tak Wasza komercyjna wojna z innym słodowniami może negatywnie wpłynąć na nasz mały świat/rynek piwowarów domowych. ---- Gdyby w sklepie piwowarskim, internetowym, w którym kupuje słód z odbiorem osobistym, najtańszy by Strzegom, kupowałbym własnie Strzegom.

Jeszcze jedno. Nie chcę nikogo odwodzić i mówić gdzie ma kupować. Już pisałem każdy ma swój rozum. Chce uświadomić Was, że każdy Wasz zakup ma znaczenie! Patrzycie przez pryzmat oszczędności 0,50 gr na kilogramie co przekłada się że oszczędzacie na 1 wyprodukowanej warce 20l aż 2,5 zł. I to po to żeby wielki koncern Dmpg zarobił te marne dla nich parę groszy a Wasz sklep piwowarski wcześniej czy później ogłosi upadłość. Pomyślcie o tym!