-
Postów
7 690 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
40
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez Undeath
-
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Zlałem właśnie na cichą warkę 190 Polskie Ale wyszło 23 litry nie sprawdziłem blg. Dodałem po 20 g Iungi oraz Sybilli. -
Wrzuć pogo zdjęcie dla potomnych Dorzuci się je do galerii infekcji.
-
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
Szukałem gryki niestety nie mieli rolnicy na targu, mówili że jeden gość przyjeżdża ale tylko w poniedziałki z gryką i chce właśnie uderzyć do niego zobaczymy za ile ją ma. Z ciekawostek powiem, że widziałem jeszcze grykę na stacjach benzynowych Pietrzyka, ale najbliższa ode mnie to 60 km więc z deka nie po drodze. Mam druciaki swoje do zlewania z cichej piwa i do win Ale co obłożyć filtrator druciakami? Wiesz tutaj wydaje mi się, że bardziej chodzi o brak jako takiego ładnego złoża, jak jest woda jest ono luźne bardzo, a jak zaczynasz filtrować robi się z tego beton - łuska robi jednak szczeliny i nie pozwala tak się złożu skleić. Do tego mówię dochodzi konsystencja kleju... Powiem, że na oplocie lepiej mi filtracja tego wielozbożowego szła niż na rurkowym, ale w tamtym piwie stosowałem też słody gryczane, orkiszowe itp. Tu najlepiej by się FD chyba sprawdziło -
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
17.10.2015 warka 193 Wielozbożowe (receptura własna) SKŁAD: Bestmalz pilzneński- 3 kg Płatki błyskawiczene: - Owsiane - 0,4 kg - Żytnie - 0,4 kg - Gryczane - 0,4 kg - Orkiszowe - 0,4 kg Pszenica niesłodowana - 0,5 kg Taurus 12% 10 g Iunga 11% 10g Perle 7% 30 g Drożdże Coobra Wheat zbiór pierwszy po Pszenicznym warka 189. Śrutowanie: Najpierw pszenica niesłodowana, dodana na kleikowanie, potem pilzneński w parę minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 16l Same płatki i pszenica kleikowanie: 54' -1h 64-61C - 30' Dodanie słodu: 64C -1h 74-71C -15' - mash out WYSŁADZANIE: 9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. Generalnie filtracja tragiczna 3h leciało ciurkiem i nie dało rady żadnym sprawdzonym sposobem tego przyspieszyć. Nigdy więcej takiego zasypu bez łuski gryczanej albo owsianej. GOTOWANIE 60': FWH Iunga i Taurus po 10 g 15' Perle 15 g 0' 100C Perle 15 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 21l o gęstości 14 Blg, przy wydajności 64% oraz IBU 30 Odczyt z refraktometru: 14,5 Brix SG: OG - 1.057 FG - 1.009 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 20 minut około 80 litrów. FERMENTACJA: Planowana burzliwa: 21-22 C - 25 dni [EDIT] 11.11.2015 Zlałem właśnie warkę 193 Wielozbożowe wyszło 43*0,5l butelek przy 2.2 blg -1.009 FG. W zapachu bananowe lekko, są też fenole, w smaku piwo jest pełne i trochę wypełnia usta, z finiszem cierpko - goryczkowym. Nagazowanie robię delikatnie mocniejsze, piwko zapowiada się ciekawie. Degustacje: - Czas pracy 10 h, - Wniosek na przyszłość przy takich zasypach jednak łuska gryczana niezbędna, niestety na targu nie dorwałem niesłodowanego owsa i musiałem zrobić normalnie. Leciało bardzo powoli, a filtrat jak gęsty klej wyglądał. Fakt, że spodziewałem się tego i w trakcie malowałem pokój, to mógł filtrat sobie ściekać Zawsze to troszkę jednak za długo trwało -
2015.10.10-11 Warszawski Konkurs Piw Domowych 2015- jesienna edycja
Undeath odpowiedział(a) na the_doctor temat w Konkursy 2015
Ciekawie American Barleywine... Gratulacje dla wszystkich zwycięzców! -
No średnio Po prostu mam inne zdanie na ten temat Ja powiem tak boję się tego ułatwienia z jednej strony, bo znając naszych posranych rządzących nie będzie to żadne ułatwienie, a skomplikują dodatkowo jeszcze sprawę. Już widzę restrykcje - pełne badania sanitarne, wymagania co do pomieszczeń warzelniczych itp. Droga z małego browaru do dużego też nie jest usiana różami i raczej wydaje mi się, że bardzo rzadko będą ludzie obierali taką drogę. Stopa zwrotu inwestycji nie jest za duża przy małych wybiciach, a przy ciągłych zmianach sprzętu dochodzi jeszcze nauka używania nowej technologii. A część ludzi będzie chciała, żeby po prostu zwracały się koszta za warzenie i nie będzie robiła nic po za tym. Pomijając oczywiście jakość tych wyrobów i szkodliwość piw zainfekowanych na opinię ludzi. Dla mnie prawda jest taka, jak ktoś chce mieć browar to nie będzie się patrzył i domagał zmiany przepisów. Zarobi na niego jedynie biorąc się do roboty, albo weźmie kredyt lub znajdzie sponsora i zacznie działać. Moim zdaniem do pokonania jest tylko strach przez tych ludzi, że inwestycja nie wyjdzie, nic więcej.
-
Kutwa nie rozwijam się od 190 warek sprzęt ten sam A tak na serio co z tego, że będzie bajerancki browar z sklepu jeżeli i tak trzeba dokonać zawsze paru przeróbek. I pozostaje jeszcze kwestia nauczenia się na takim sprzęcie warzenia, bo jest delikatna różnica między skalą domową, a rzemieślniczą.
-
To zadałeś w końcu jakieś drożdże czy nie? Bo piszesz że pilsen lager nie zadziałały... Jeżeli nie zadałeś i zaczęła się fermentacja to raczej jakieś dzikusy, nie ma sensu dodawać nowych drożdży bo nic to nie da... Generalnie we Wrocławiu masz 2 sklepy piwowarskie oraz prężnie działa WIP gdybyś się odezwał pewnie ktoś pożyczyłby Ci gęstwę. A tak sprawdź czy piwo nie śmierdzi i jest pijalne.
-
Źle mnie rozumiesz, ale nie chce mi się już pisać skoro nie pojmujesz. No to czekamy na wyniki eksperymentu z siarkowania piwa.
-
Ale ja nie mówię na zaś, mówię o siarkowaniu gdy ewidentnie coś się zaczyna dziać. Mówię o siarkowaniu w roli takiego koła ratunkowego, a nie profilaktyki No tak ale nie wyrywaj jednego zdania z kontekstu Piszę o tym, że ciężko wyczuć infekcje na etapie początkowym, często się niczym ona nie objawia i wychodzi przy rozlewie albo w butelkach, a wtedy jest już po ptokach. Natomiast jak infekcja jest potężna no to już wtedy jest za późno na siarkowanie piwa i ratowanie smaku. Więc tylko na zaś dawanie siarki by tu dało efekty.
-
Nieprawda.https://pl.wikipedia.org/wiki/Reakcja_Maillarda No nie do końca, tu chodzi o niektóre produkty nie konkretnie o piwo. W Kunze czytałem, że dla brzeczki to coś koło 50-60C o ile dobrze pamiętam. EDIT: Inaczej tam było, że reakcje zachodzą faktycznie nawet w niskich temperaturach (no ale nie pokojowej) ale bardzo powoli i niezauważalnie wręcz, potrzebne jest dużo czasu... E tam nad sensem tego nie rozmawiamy kolega chciał poznać sposoby i doświadczenia piwowarów Wydaje mi się, że zdaje sobie sprawę z sensu takich działań. Dodać należy jeszcze że pasteryzacja w butelkach może być niebezpieczna (po nagazowaniu), bo może się piwo i gaz rozprężyć i albo będą strzelać butelki albo wypadać kapsle a piwo się wypieniać. Więc do takiej pasteryzacji raczej trzeba używać butelek z grubego szkła, oraz z tego co czytałem nie wrzucać ich na wrzątek tylko powali ogrzewać do danej temperatury.
-
Dlaczego? Bo 90% infekcji zdarza się u nowych piwowarów, którzy nie potrafią prawidłowo zdefiniować bukietu piwa, a co dopiero rozpoznać infekcję. W piwie infekcję też ciężko wykryć na etapie fermentacji, bo różne smrody wtedy czuć, a nie koniecznie wynikają z infekcji - produkty fermentacyjne. Więc co na zaś dawać siarkę do każdego piwa? Bez sensu... bo oprócz mikrobów można wybić sobie drożdże. Wina to trochę inny temat, bo wino można ratować infekcje tam zachodzą powoli. W piwie ciężko wykryć moment infekcji i nie każda objawia się błoną na powierzchni piwa, a często dopiero w zabutelkowanym piwie potrafimy stwierdzić taką i tu widzę problem. Dla mnie trochę bez sensu z powodu wymienionych wyżej powodów ale co kto lubi Jednak wolę postawić na sterylność w innym aspekcie niż pić piwo z siarką
-
Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Artykuły i opracowania
Tak. Do mycia może by się nadał. Nie do końca, bo nikt po prostu nie bada wpływu takiego środka na poszczególne wypadki, a na pewno nie sprawdzają czy nadaje się pod browary. Soda kaustyczna jest zasadą, pod wpływem kwaśnego piwa się po prostu zdezaktywuje i da ci ohydny aromat w piwie, którego po prostu nie ruszysz. Natomiast kwas naoodctowy jest silnie żrący niby się utlenia do perhydrolu, który aż tak szkodliwy nie jest, ale nie było nigdzie badań na temat jego wpływu na piwo więc po co ryzykować? Różnica największa zawsze jest w ryzyku używania ich, cenie i dostępności, powiem tak nikt ci nie zabroni go stosować, twoje piwo twoje zdrowie.- 1 458 odpowiedzi
-
Tak samo Bartek, ale zanim do tego doszedłem to mówię 2 wina spieprzyłem Pomimo tego w młodziakach nieleżakowany da się wyczuć posmak siarki Odbiegliśmy od tematu.
-
Skąd takie wieści? Doczytaj kolego bo masz nie właściwe informacje, pasteryzacja nie wpływa generalnie na piwo, natomiast mikrofiltracja tak. Piwa filtrowane pozbywają się wartości odżywczych. Natomiast przy pasteryzacji jedyne czego możemy się pozbyć to alkoholu - destylacja Tu kolega z forum to dobrze opisał: http://www.beerfreak.pl/pasteryzacja-i-inne-sposoby-konserwacji-piwa/ No nie wiem... w tym artykule jest napisane: Więc może nie pozbywa się całkiem wartości odżywczych, ale spora część zginie podczas pasteryzacji. To w wytłumacz mi racjonalnie jak miały by te wartości odżywcze z piwa wyparować? Bo ja pogrzanie piwa w butelce/zamkniętym obiegu (albo w garze) widzę tak że nic tam nie ubywa... Jedynie alkohol może odparować bo wiadomo z destylacji jaka jest jego temperatura wrzenia. Druga sprawa przeczytałeś cały artykuł czy wybiórczo? Dalej jest napisane wyraźnie że dobrze przeprowadzona pasteryzacja nie ma najmniejszego wpływu na piwo. Może jedynie wprowadzić związki maillarda czyli karmelowo-ciasteczkowe posmaki, oraz odparować alko. Odpowiedziałem powyżej, negatywnego w sumie nie widzę za bardzo, nawet z tymi związkami maillarda dla mnie naciągane jest, bo żeby wytworzyły się potrzebna przecież jest temperatura wrzenia. Jedyne co przy pasteryzacji w garze to odparowanie wody i alkoholu oraz zagęszczenie piwa przez to trochę może mieć wpływ. Na logikę poczytaj o destylacji tam jest odpowiedź na Twoje pytania
-
Toś babola walnął Dobrze zasiarkowanego wina nie czuć, a siarkuje się nie tylko dla aldehydów i innych co tam mówisz. Głównie siarkuje się przed fermentacją żeby poubijać szkodliwe mikroorganizmy, i po fermentacji żeby ubić drożdże i zapewnić stabilność wina, oraz żeby się nie utleniało. Gdzie walnąłem babola? Przeczytaj Bartek dokładnie posta, napisałem że ma też inne zadanie oprócz pozbycia się mikrobów Tak w dobrze zasiarkowanym winie nie czuć siarki, niestety większość domowych win jest źle zasiarkowanych i mimo dużego doświadczenia pewnych winiarzy siarkę było czuć. Druga sprawa często w kupnych winach też czuję lekką siarkę, głównie w posmaku. Mogę ci dać dwa wina swoje źle zasiarkowane Niestety jedno wiśniowe jest z tego powodu nie pijalne i idzie na destylat. Z tego, co wiem, to nie tylko - często też stosuje się ten zabieg na końcu fermentacji, aby ją ostatecznie zatrzymać. Rodzi się więc co najmniej jedna wskazówka - siarkowanie piwa ubije również drożdże - przed butelkowaniem należałoby więc zadać jakieś nowe na refermentację. EDIT: bart3q mnie ubiegł Piszecie oczywistą oczywistość... W przedbiegach czytaj w trakcie produkcji na poziomie moszczu, cichej oraz butelkowania, ale dalej to jest dodawanie piro gdy jeszcze infekcji nie ma. Z drugą częścią się zgodzę jest możliwość ubicia drożdża.
-
Skąd takie wieści? Doczytaj kolego bo masz nie właściwe informacje, pasteryzacja nie wpływa generalnie na piwo, natomiast mikrofiltracja tak. Piwa filtrowane pozbywają się wartości odżywczych. Natomiast przy pasteryzacji jedyne czego możemy się pozbyć to alkoholu - destylacja Tu kolega z forum to dobrze opisał: http://www.beerfreak.pl/pasteryzacja-i-inne-sposoby-konserwacji-piwa/ Morfitru łap tematy: http://www.piwo.org/topic/18132-pasteryzacja-a-nagazowanie/?hl=pasteryzacja http://www.piwo.org/topic/16402-pasteryzacja-w-coolerze/?hl=pasteryzacja http://www.piwo.org/topic/11847-pasteryzacja-piwa/?hl=pasteryzacja Sposobów na forum jest opisane kilka musisz tylko wybrać jakiś
-
Spróbuj i opisz doświadczenia A na serio, winiarze siarkują wino w przedbiegach, a nie przy pojawieniu się infekcji... Dwa siarkowanie wina ma też inne zadanie, mianowicie pozbycie się aldehydu octowego i przedłużenie mu żywotności. Ale prawda jest taka że jakbyś tej siarki nie dał i tak ją zawsze czuć w winie i tak samo będzie w piwie. Swego czasu przed sprowadzeniem Starsanu do Polski przez sklepy piwowarskie, stosowałem do kegów piro... Często trochę go zostawało w kegu no i w kontakcie z piwem zostawiał co nie co siary. Więc nie polecam, już lepiej bawić się w pasteryzacje.
-
Browar Undeath czyli warzone na uboczu w Bytomiu Odrzańskim
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Zapiski piwowarów domowych
14.10.2015 warka 192 Pszeniczne (receptura własna) SKŁAD: Bestmalz pilzneński- 2 kg Bestmalz Pszeniczny - 2,4 kg Hallertau Tradition 6% 24 g Sybilla 6,6% 28 g Drożdże Coobra Wheat zbiór pierwszy po Pszenicznym warka 189. Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 5 minut 4,4 kg. ZACIERANIE: woda do zasypu - 14l 44' -15' 64-61C - 10' potem 1/3 odebrana na dekokt, który 10' w 74C potem 30' 100C, następnie zwrócony. 74-71C -15' - mash out przełożone do kadzi filtracyjnej WYSŁADZANIE: 9+9 = około 18 litrów pH wody zbite z 7,2 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 5,5 ml. GOTOWANIE 60': 60' Sybilla 20 g 15' Tradition 15 g 0' 100C 8 g Sybilla i 9 g Tradition Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 23l o gęstości 12,3 Blg, przy wydajności 67% oraz IBU 20 Odczyt z refraktometru: 12,8 Brix SG: OG - 1.050 FG - 1.015 Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 20 minut około 80 litrów. FERMENTACJA: Planowana burzliwa: 21-22 C - 14 dni [EDIT] 02.11.2015 Tym czasem zlałem warkę 192 Pszeniczne do kega 18,5 l i 7*0,5 l, litr straciłem bo był mega mętny, a piwo zlane mega klarowne. 3,9 blg - 1.015 FG. W smaku niezłe bananowo-lekko przyprawowe, piwo trochę przyciemnawe Jak wyjdzie jak poprzednie będzie git. - Czas pracy 6 h, - Pierwsze piwo na tych drożdżach wyszło całkiem niezłe więc robię drugie jako że Pszenice w drugim pokoleniu zawsze robią najlepsze piwa Pierwsza warka i tak prawie spita. - Na weekend na tych drożdżach poleci też wielozbożowe. -
http://www.vat.pl/0705-prezydent-podpisal-ustawe-o-tzw-bezposredniej-sprzedazy-produktow-rolnych-10408/ Jacek ale tutaj tylko rolnicy mogą z swoich zasobów sprzedawać przetwory, wcześniej też to było możliwe tylko do innej kwoty A ta ustawa młyn na wodę przed wyborami.
-
Filtracja brzeczki workiem filtracyjnym
Undeath odpowiedział(a) na Pan Łyżwa temat w Piaskownica piwowarska
Z twojej wypowiedzi nijak to nie wynika -
Po wyłączeniu palnika do temperatury zadania drożdży Generalnie kiedyś natleniałem piwo zaraz po zakończeniu gotowania czyli podejrzewam że około 90-95C, ale tak jak pisałem wycofuje się z tego całkowicie. Natlenianie gorącej brzeczki może szkodzić piwu i potwierdzają to różne źródła oraz doświadczenie. Po roku ten koźlak wyżej wymieniony stracił dużo w smaku i aromacie i był utleniony pomimo zabezpieczenia butelki.
-
Dobre Praktyki przy organizacji konkursów piw domowych
Undeath odpowiedział(a) na bimbelt temat w Imprezy, spotkania i konkursy
Z swojej strony dodam, że właśnie to też pokazało że ten punkt jest do bani o czym dyskutowaliśmy w tamtym temacie. Dobra wróćcie do tematu Konkursu bo wybiegliście trochę po za niego, jest już odpowiedni temat do tego tam zgłaszajcie żal. Jeżeli chce organizator to przeniosę te posty tam.- 137 odpowiedzi
-
- dobre praktyki
- PSPD
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Filtracja brzeczki workiem filtracyjnym
Undeath odpowiedział(a) na Pan Łyżwa temat w Piaskownica piwowarska
Obczaj sobie metodę BIAB na forum i na jołtiubie. Ma ona przy filtracji jedną wadę, mniejszą wydajność ale jakby ją stosować normalnie tzn. wysładzać na raty to niby daje rady. Co do oddzielania chmielin jak będziesz to dezynfekował? Gotować taką tkaninę średnio szybko się zniszczy, a zwykła dekantacja też daje dobre efekty. Pomyśl lepiej o hop stoper albo bazooka screan lub sam koczyk z drobnej siatki w którym gotujesz chmiel z brzeczką. Każda metoda ma plusy i minusy, na dobrą sprawę sam musisz ją sprawdzić czy Ci pasuje. Generalnie postępujemy tak na szkółce piwowarskiej https://www.facebook.com/Wroclawscy.Piwowarzy/photos/ms.c.eJxFj0EOxDAIA3~_0Agxx~_P~;HuiWKex3Zg3EvAmnkciT2zy~;I2OZWH7DORcYF3m~;CGgJ7HEGBdUBfEDmOkhQxCZfjDf2lVAU8QJWMcUBXMsdhLjC~;oPVLYSqxBI7021EzHZsP9eE2lw~-~-.bps.a.1157334030946776.1073741836.734536289893221/1157334587613387/?type=3&theater ale z gorącą brzeczką, która jest też natleniania, taka metoda na lenia i generalnie nie do końca prawidłowa (nie mamy jak schłodzić brzeczki), ale możliwe jest to na zimnej brzeczce. Z tym, że mówię dochodzi tutaj minus w postaci gotowania takiego worka (najlepiej podciśnieniem, żeby dokładnie wszystko odkazić) -
Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.
Undeath odpowiedział(a) na Undeath temat w Artykuły i opracowania
Jest pewna różnica, której kolega chyba nie za bardzo rozumie... To że ten środek jest do powierzchni mających kontakt z żywnością nie znaczy że nadaje się do kontaktu z żywnością. Po drugie o kant dupy go rozbić właśnie jak trzeba spłukiwać. Po trzecie po co przecierać już raz przetarte szlaki? Są środki tanie i skuteczne stworzone do piwa, więc szkoda czasem ryzykować używając nie znanych. http://www.adsp.pl/produkt,clinex-barren-1l-plyn-dezynfekujacy,943.html Ten środek po sprawdzeniu karty nie nadaje się, bo po primo trzeb płukać po drugie ma dziwny skład, z jakimiś wypełniaczami... Spójrz w kartę: http://www.adsp.pl/data/doc/produkty/943_k_Clinex%20Barren.pdfniby kwas nadoctanowy i soda ale już 100 razy wolałbym używać czystych tych środków (bo same w sobie nadają się do odkażania). Dalej w karcie masz napisane wyraźnie, że jest trujący... Kolejna sprawa producenci drożdży i brewkitów podają że po 4 dniach można zlewać piwo na cichą a po tygodniu do butelek im też uwierzysz? Wiesz jedno producent drugie doświadczenia piwowarów i praktyka.- 1 458 odpowiedzi