Skocz do zawartości

Undeath

Members
  • Postów

    7 690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Undeath

  1. Widzę, że kilka osób poleca te drożdże do Pilsów, a robiliście coś po za nimi czy raczej się nie nadają do tego te drożdże? Jak możecie to napiszcie jakie piwka zrobiliście i czy wyszły dobrze. Rozumiem, że profil tych drożdży zgadza się z opisem? Będę używał ich pierwszy raz i ciekaw jestem czy po za serią Pilsów warto coś na nich jeszcze robić.
  2. Undeath

    INFEKCJE

    Postanowilem ze dzis rozlewam do butelek, zobaczymy co z tego wyjdzie dam znac. Bez pasteryzacji trochę bez sensu, zasyfisz sobie tylko dodatkowo sprzęt do rozlewu i butelki, a potem będziesz musiał to wszystko dodatkowo dezynfekować i myć np. w NaOH. Jak zawsze polecam na temat dezynfekcji poczytać mój artykulik. Infekcja piękna nie ma co, ale już bym prędzej poszedł w kierunku jakim radzą koledzy, jak już musisz ratować piwo czyli: zdekantować do gara i spasteryzować, potem schłodzić do fermentora i nowe drożdże. Jak już zdecydujesz się zlewać w butelki to lej lepiej w pety 1,5 litra i spijaj szybko. Ale powiem wam szczerze, że z czasem jak zaczynam patrzeć na infekcje i piwa z nimi, które dostaję do spróbowania, od różnych piwowarów to szkoda czasu w zabawę często (pasteryzację, zlewanie piwa z infekcją do butelek), nawet taka lekka błonka wprowadza już nieciekawe posmaki i aromaty do piwa, może dla początkujących nie wyczuwalne i osób które nie wiedzą czego się spodziewać też. Jednak takie piwa nie są jakieś dobre i jeżeli ma ochotę piwowar może je spić, ale lepiej nie częstować takimi innych chyba że z ostrzeżeniem i jeżeli ta druga osoba wyrazi chęć. Więc po woli przekonuje się, że piwa z widocznymi infekcjami (w postaci błony) po prostu nie da się uratować smakowo i u siebie raczej teraz wylałbym takie piwo w kanał pomimo włożonej pracy niż je ratował.
  3. Też trzymałem w zamrażalniku, w torebkach strunowych, podwójnie zapakowany. Cholera wie może nie był do końca dosuszony, może dostała się wilgoć... Trochę i tak go zużyłem zanim się to stało dużo poszło do filtracji złoża przy Pumpkinie, całkiem sporo do chmielenia piw, swoje wykorzystałem, a te ostatnie 0,5 kg pójdzie kompost nawieźć I tak nie miałem co z nim za bardzo już zrobić miało dzisiaj dużo pójść do piwa ale trudno się mówi Piwko już ładnie fermentuje, piana w fermentorze na kilka palców, zapach taki se z rurki Odebrałem wczoraj z chmielin brzeczkę na starter dzisiaj ją zagotuje i schłodzę Nastawię starter na lagery na pierwszy rzut pójdą drożdże Wyeast 2001 Urquell Lager.
  4. 25.11.2014 warka 143 Polskie Ale (receptura własna) SKŁAD: Bruntal Pilzneński - 4 kg Strzegom karmelowy jasny 30 - 0,2 kg garść owsa Sybilla 6,6% 70 g Marynka 10% 40 g Drożdże WLP 090 San Diego Super, rozbujane w starterze około 120 ml Śrutowanie: Z pomocą wiertarki 4,4 kg w parę minut. ZACIERANIE: woda do zasypu - 13l 60' - 68-61C 5' - 75C mash out WYSŁADZANIE: 10+10 = około 20 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 6 ml. GOTOWANIE: FWH Marynka 20 g 20' Sybilla 20 g 5' Sybilla 20 g 0' w 65C 30 g sybilli i 20 g Marynki Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 22l o gęstości 11,7 Blg, przy wydajności 65% oraz IBU 34 Odczyt z refraktometru: 12,2 Brix Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 20 minut około 80 litrów. To lubię woda w kranie już chłodna FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 18C. Planowana burzliwa: 18 C - 10 dni [EDIT] 8.12.2014 zlałem na cichą wyszło 21,5 l z dodatkiem 40 g Iungi, piwo nie zmierzone i nie spróbowane [EDIT] 14.12.2014 Zakegowałem warkę nr 143 Polskie Ale wyszło 18,5 l do kega plus 2*0,75l i 5*0,5l butelek przy 2,9 blg (6 brix przed korektą) Co iunga to iunga W smaku bardzo goryczkowe, wybija się chmiel, w aromacie ładne owoce, i ziołowość, gdzieś tam lekka żywica. Proste piwa są jednak najlepsze, a nasze chmiele nie są ani trochę gorsze od amerykańskich. DEGUSTACJA: Piwko mocno pijalne, ledwo otworzyłem kega już się skończyło. Iunga dała radę, w aromacie dojrzałe owoce plus ziołowość i cytrusy, potem w aromacie wychodziła słodowość. W smaku idealny balans z przechyleniem na goryczkę, trochę wodniste ale przez to pijalne mocno ot takie piwko do szybkiego wypicia, lekko orzeźwiające i gaszące pragnienie. Będzie trzeba coś takiego na lato uwarzyć KOMENTARZ: - Czas pracy 5 h, - Znowu coś przesadziłem z IBU... Ale to przez to że moje chmiele w szyszce zebrane i posuszone, pozamykane w worku strunowe, złapały jednak wilgoć i 3/4 do wywalenia ich była... Został tylko Hallertau Tradition i to 70 g, reszta w śmietnik bo albo waliła mega skarpetami albo mokrym starą spoconą koszulką. Bywa ale na dniach dotrze transport Polskich chmieli 2014 Więc będzie w czym wybierać Na cichą poleci do piwa już Iunga, ale to się zobaczy. - San diego super odpalone, z tytułu że to mega szybkie drożdże, to za tydzień trzeba będzie coś sobie zaplanować Marzy mi się zwykła dobra APA. - Bretty ruszyły w sobotę rano miały już ładną pianę, w poniedziałek rano piana na jakieś 7-8 cm jeszcze z 2 tygodnie i cicha... - Jutro rozlew American Stouta i Świątecznego, najwyższy już czas Fermentory się zwolnią czas bujać drożdże Lagerowe w piwnicy 12C w garażu 8-9C.
  5. Bo jony żelaza opadają wraz z osadem gorącym na dno gara i przy dekantacji - nie zaciąganiu chmielin do fermentora, nie powinno być prawa czuć nic w piwie bo to się nic tam nie przedostanie. Jak ma się metaliczność w piwie należy szukać problemu w zimnej części procesu produkcji piwa - fermentacja, rozlew itp.
  6. Undeath

    Uszkodzona emalia?

    Ja warzę też na uszkodzonej emalii na dnie, efektów negatywnych nie zauważyłem, jedynie uważaj na tą dziurę na wylot żeby brzeczka się przez nią nie wylała Na przyszłość kupić lepszy gar. Ogólnie jony metalu z garnka jeżeli dostaną się do brzeczki powinny podczas chłodzenia opaść razem z osadem gorącym, i jak dobrze zdekantujesz znad chmielin nie przedostanie się posmak metaliczny do piwa.
  7. Ja tam metryczki też nie dostałem ale sobie temat już odpuściłem w przyszłym roku po prostu nie ma po co startować
  8. No i to dobra wieść Przetrzymam je z parę miechów i zobaczymy jak się poukłada Będą na styczeń i luty
  9. Ale dawkujesz te recenzje Dubbelek jeszcze młody jest mam nadzieje że ten banan z czasem ustąpi Choć i tak dość dobry jest już teraz, ciekaw jestem właśnie jeszcze tripla na tych drożdżakach bo do tej pory jedną butelkę otworzyłem ale nie pamiętam za bardzo jakie wrażenia po nim były... Dziwny ten banan w tym piwie a starałem się zadać dobrą ilość drożdży pomimo tego wyszedł Co ciekawe W BIPA i Saisonie go nie było.
  10. Hehe spoko, na następny raz planowane więcej papryczek, nie chciałem przesadzić żeby nie wypalało podniebienia, teraz mniej więcej wiem jaki poziom ich zastosować Chmiele Saphir+Cascade DE na cichą, dla mnie trochę dziwny profil dają, ale ogólnie jest całkiem okej... Co dziwne BG określił mi to piwo jako "mleczne" cokolwiek to miało znaczyć Dzięki za recenzję!
  11. Ja powiem szczerze, że spieprzyłem to piwo! Przekombinowałem i dało to co dało mi też cholernie nie smakowało i większość poszła na imprezach jak już smak nie był ważny. Tak od pieprzu jest aromat chemiczny taki chamski opisywany jako apteczny. Drożdże ardenns Więcej nie powtórzę tego eksperymentu, z orginalnym Saisonem ma on mało wspólnego... Mi ogólnie nie smakują prawdziwe Saisony i ten jest taką wariacją na ten temat... Ogólnie sobie odpuszczam ten styl.
  12. Kosio - nr 8 na kapslu piwo nie z depozytu otrzymane na spotkaniu: Barwa: Tak jak mówiłeś mętny, brudny pomarańcz. Piana: Piana nawet ładna drobny kożuch z lancingiem. Biała drobne pęcheżyki. Aromat: Po otwarciu butelki ładne chmiele uderzają, owocowe cytrus plus jakieś tropikalne. Z szkła dochodzi już lekka multiwitamina z takim chemicznym zapachem jak Vibovit, jeżeli wiesz co to jest Smak : No goryczka jest, lekko słodkie też, potem dochodzi ten vibovit i piwo robi się mega mdłe, coś tu też nie pasuje do końca w tle. Piwo wodniste dość mocno pomimo dziwnego charakteru. Coś mi się zdaje, że jest lekka infekcja. Ogólne wrażenia: Piwo pijalne, ale odbiór średni jego mam. Coś tam w nim jest dziwnego, nie dość że ta multiwitamina, jeszcze jakiś chemiczny posmaczek to dość płaskie jest, chmielowy charakter dość skutecznie przysłania całość, a goryczka nie jest najmocniejsza. Ale spiłem je dość szybko, nawet weszło
  13. A ja że piątek to otworzyłem sobie Bursztynowe Pale Ale od Kyniekk Barwa: Mętny brudny bursztyn. Piana: Dobra, utrzymuje się do końca w postaci kożucha, drobna beżowa. Aromat: No to masz wielkiego plusa bo mnie zaskoczył aromat Na jakich drożdżach to piwo jest robione? W aromacie normalnie jak pszenica, multum bananów trochę fenoli, lekki perfum ale też coś dziwnego w tle, jakieś takie mydlasto-apteczne aromaty. Smak : Tu o wiele gorzej, pierwsze co uderza to mydełko w smaku, do tego potężna goryczka taninowa ściągająca i wykręcająca. Powtarzają się estry, ale wraz z ogrzewaniem wyłazi multum fenoli takich belgijskich i jakby trochę dzikich, ciężko wyczuć bo z ogrzaniem mydełko i ohydna goryczka się nasila. Ogólne wrażenia: No nie powiem by to piwo mi smakowało, było bardzo nie zbalansowane i nie ułożone, smak szarpany co chwilę coś innego uderza i to w dość kiepski i przesadzony sposób. Smakuje jak trochę nie udany Weizen, a z ogrzaniem jak mniej udane Belgijskie Ale, nic tu ze sobą nie współgra, ale piwo da radę spokojnie wypić jeżeli się nie skupi człowiek na doznaniach. Sorki, że tak trochę ostro to piszę, ale lepiej żebyś wiedział. Coś tu poszło nie tak, albo temperatura fermentacji, albo za mało drożdży, albo infekcja jakaś bo te mydlasto-apteczne zapachy szybko znikły, mogłem się do nich przyzwyczaić. Ciekaw jestem jakich drożdży użyłeś
  14. Proszę mi tu nie insynuować Mój mops jest zaczepno-obronny, najpierw zaczepia, a potem trzeba go bronić A najbardziej to lubi odgryzać przy lizaniu twarzy obcego człowieka nos i uszy jak ten się nie spodziewa Ale jak trzeba jest też groźny
  15. Jeszcze standardowe pytanie do organizatora/ zwycięzcy jakie drożdże do piwa użyte w Weizenie suche czy płynne?
  16. A sprawdzałeś szczelność pokrywy? Zostaw jak jest "bulkanie rurki" nie jest wyznacznikiem fermentacji po 3 dniach duża cześć burzliwej już się zakończyła, teraz drożdże powoli sobie dożerają cukry. Za kilka dni zmierz ekstrakt i do rozlewu/ew. cichą piwo. Na przyszłość polecam przy wychodzących drożdżach zastosować blow-off tube
  17. Ano wiem, Przemek ostrzegał Opis ich trochę skromny jest, bo piszą że na cichej nadają nutę ziemistości, a natomiast z startera trochę jak kompot pachniały z nutami mango i kunia. Lecą od początku na burzliwą, którą planuje 2-3 tygodnie potem cicha 2 tygodnie i w butelki dopiero. Potem je rozdzielę na dwie warki, jedna to już wcześniej wspomniany Red Flander, a druga jakieś ciemne piwo, żeby też zobaczyć jak się sprawią Jeszcze nie ruszyły jednak przy brettach trzeba się bardzo w cierpliwość uzbroić, coś czuje, że start mają bardzo długi, ale to już kilka razy czytałem o tym i parę osób mi to mówiło Przez noc kolba wymoczona w NaOH, rano zdezynfekowana, zagotowałem 1 litr brzeczki pozyskanej z poprzedniego piwa i rozwodnionej do 2 litrów (8 blg), po powrocie z pracy odpalam WLP 090 i lecimy Polskie Ale, może jutro albo w poniedziałek
  18. Poprawka nie dodałeś swojego piwa: Aktualny stan: 2x Xmas Ale (qub) 1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar) 1x Mild (Szuwar) 1x #2 Ale Iunga (Camilos) 1x Cream Ale (korzeń) 1x Munich Lager (korzeń) 1x Pszeniczne (Undeath) 2x Pumpkin Ale (Undeath) 1x Belgian Dubbel (Undeath) 1x Black Weizen (mat) 1x Dry stout (Kosa) ("K" na kabzlu) 1x BPA (Xen) 1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek) 1x Weizenbock (Browar Koziołek) 1x 100% peated Bruntal (Browar Koziołek) 1x Sticklebract IPA (Browar Hutniczy) 1x Uchate milk stout (Browar Hutniczy) 2x Hefeweizen (kyniekk) 1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk) 1x Wild Nelson IPA (Mat) 2x Stout #126 (rubezahl) 2x Imbirasek czerwony #129 (rubezahl) 1x Pumkin Ale ( Angry Goose) 1x Pale Ale (Angry Goose) 1x Jasne Ale (Browar Boungiorno, na kapslu #22 ) 1x Wheat Ale (Browar Boungiorno, na kapslu #25) 1x Whisky Stout (Browar Boungiorno, na kapslu #26) 2x Barleywine (bulkasze)
  19. 18.11.2014 warka 142 Wild AIPA (receptura własna) SKŁAD: Bruntal Pilzneński - 5,2 kg Fawcett Karmelowy jasny 300 - 0,1 kg Weyermann Karmelowy jasny - 0,1 kg Saphir 4,3% 30 g Mosaic 11,1% 20 g Chinook 11% 20 g Vic Secret 15,7% 20 g Amarillo 8,9% 20 g Cascade 6,6% 15 g Na cichą: jeszcze nie wiem Drożdże Saccharolicious W001 Brett I rozbujane w starterze do 100 ml gęstwy. Wolno to szło przez 1,5 tygodnia. Śrutowanie: Za pomocą wiertarki 5,4 kg w parę minut wszystko razem. ZACIERANIE: woda do zasypu - 16l Słody wrzucone 68-61C -70' 10' - 74C WYSŁADZANIE: 10+10 = około 20 litrów pH wody zbite z 7,4 do 5,3 przez 80% kwas mlekowy 6 ml. GOTOWANIE: 60' Chinook 20 g 30' Vic Secret 20 g 15' Saphir 15 g 10' Cascade 15 g 5' Mosaic i Amarillo po 10 g 0' w 70C po 10 g Mosaic i Amarillo, 15 g Saphir Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 23l o gęstości 14,8 Blg, przy wydajności 67% oraz IBU 60 i 1 l na startery Odczyt z refraktometru: 15,3 Brix Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 20C w 25 minut około 90 litrów. FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 20C. Planowana burzliwa: 18C - 21 dni [EDIT] 14.12.2014 Przelałem na cichą wyszło 20l do balona szklanego i 2,5 l do słoika, do którego wrzuciłem po 7 gram Amarillo i Mosaica nie pomierzyłem blg. Piwo ma piękny aromat owocowy - mango i czerwone dojrzałe owoce, do tego multum stajni Świetny zapach, bardzo dużo dzikości w aromacie, natomiast w smaku już mniej, jest bardziej słodkie niż kwaśne. Wsypałem chmiel do słoja na próbę, zobaczymy czy chmiele nie przykryją aromatu tego piwa, jeżeli tak to na cichą do balona nie będę wrzucał go. Podobają mi się te drożdże, zebrałem dwa słoiczki ich, będzie red Flanders na blendzie z ardensami, oraz jakieś zwykłe ale. Co ciekawe pomimo 60 IBU goryczka bardzo słaba w tym piwie. Na dole zdjęcie Gąsior 2 tygodnie w 19C spędzi potem na tydzień na sklarowanie poleci do 10C W sumie nie spieszy mi się [EDIT] 29.12.2014 Zlałem do 4 butelek 0,5l Wild AIPA z słoika z chmielem na zimno... Nie warto jednak przy tych drożdżach go wrzucać, całkiem zakryły go Bretty stajnią i owocami Czyli główny balon zostawiam w spokoju na jakiś jeszcze miesiąc i poleci do butelek. [EDIT] 26.02.2015 Zlałem właśnie warkę 142 Wild AIPA, a właściwie to siodło powinna się nazywać... Wyszło 40*0,5l butelek przy 3,2 blg - 1.013 FG. W aromacie mega końska, do tego mango i sporo dzikości, piwo lekko nagazowane więc można prawie że pić z fermentora, dostało 1g cukru zobaczymy nagazowanie, ale piwo jest bardzo fajne w smaku, gładkie, lekko słodkie z mocną goryczką Dalsze testy jak się nagazuje. DEGUSTACJA - części z słoika chmielonej na zimno: Piwko wyszło bardzo fajnie, ale chmiele zostały przysłonięte całkowicie przez aromat derki i owoców od drożdży. W smaku wytrawne, lekko kwaskowate, ale też dość pełne. Bardzo mi smakowało Degustacja piwa zostawionego w depozycie - Kyniekk: KOMENTARZ: - Czas pracy 6 h - Ciekawie pachnie starter i te drożdże, trochę jak stary kompot. Szkoda, że na efekty z 2 miesiące będzie trzeba czekać ale zapowiada się ciekawie Nastpny na nich red Flanders, tylko muszę trochę Ardensy dokarmić. - Skasztaniłem trochę, myślałem że moja butla szklana ma 25 l niestety po przelaniu do niej okazało się że tylko 20 ;/ Na szybko myty fermentor i dezynfekowany zobaczymy co z tego wyjdzie mam nadzieje że nic złego się nie stanie
  20. W końcu zlałem na cichą warkę 141 American Stout wyszło 23 litry przy 4 blg (8,5 brix przed korektą) całkiem nieźle ciut za mała goryczka, ale jest mocno palone jak gorzka czekolada. Na cichą dostał 15 g Citry i Mosaica.
  21. Nie dolewa się żadnego roztworu tylko zwykłej wody. A dlaczego nie dolewać roztworu z cukrem jak chce? Podejrzewam, że piwo wydaje mu się zbyt ciężkie, a biały cukier dodałby odrobinę wytrawności i spłycił to piwo (poprzez głębsze odfermentowanie) stąd taki pomysł. Choć za dodawaniem cukru buraczanego nie jestem to w niektórych przypadkach można to zrobić Tu dodanie wody obniżyło by tylko moc piwa, natomiast odczucie oleistości z owsa niekoniecznie.
  22. Undeath

    INFEKCJE

    Ogólnie powiem tak, widzę że większość osób, które używa piro do odkażania, w ostatnim czasie często piszą w tym dziale... Moim zdaniem zmieńcie środek do dezynfekcji na ClO2 albo Starsan, a do mycia soda kaustyczna. (polecam przeczytać mój artykuł na ten temat: http://www.piwo.org/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-srodki-chemiczne-uzywane-w-piwowarstwie/ Ciężko coś powiedzieć co by było winą u Ciebie nadyb, ale jak nie wiadomo o co chodzi to trzeba obstawiać infekcję.
  23. Może Spalter Select? Moim zdaniem będzie pasował każdy Niemiecki/Polski ale szlachetny czyli wszystkie Hallertau, Lubuski, Marynka, Iunga itp. wg. BJCP szukaj chmielu o profilu korzenno - ziołowym
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.