Skocz do zawartości

Undeath

Members
  • Postów

    7 690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    40

Treść opublikowana przez Undeath

  1. Warka nr 53 Polskie Ale wrzucony do butelek wyszło 40*0,5 litra, rześkie lekkie fajne piwko zobaczę jak po nagazowaniu, ale zapowiada się naprawdę dobrze. Od fermentowało tylko do 3,5 Blg ale to i tak dobrze z tego co słyszałem o tych drożdżach. Chyba zamiast AIPA zdecyduję się na nich zrobić najpierw Amber Ale i wtedy zobaczę czy się nadają do takich piw. Ale przed tym jeszcze stout Miałem pośrutować słody na marcowe ale się nie wyrobiłem (zlewałem winko w tym roku bardzo smaczne mi wyszło) jutro po pracy to zrobię i myślę że uwarzę je od razu. Vienna Lager już szumi w fermentatorze więc infekcji chyba nie będzie od tej menzurki ale nie mówmy hop.
  2. To nie do końca tak, chyba użyli złego słowa chodzi o to żeby się Witek nagazował czyli re-fermentował co trwa od tygodnia do dwóch (no maks trzech), a leżakować go nie ma sensu bo to piwo po nagazowaniu się, będzie dobre do spożycia Oczywiście przed wypiciem lepiej schłodzić i przetrzymywać piwo w niższej temperaturze niż pokojowa więc do piwniczki z nim i tam może leżeć ile chcesz.
  3. Budvary Jarku męcz sezon póki jest ja też miałem dylemat podobny bo w piwnicy temperatura skoczyła z 9C do 11C, ale robię dopóki 14C nie będzie!
  4. Tu masz odpowiedni temat: http://www.piwo.org/topic/6954-slody-ze-slodowni-strzegom/page__hl__%20s%C5%82odownia%20%20strzegom A Pani Marta Pająk nie gryzie i jest bardzo fajną osobą, ona prowadzi wszystkie dla detalistów zakupy. A tu masz adres do sklepu internetowego zarejestruj się i kupuj do woli http://www.slodowniastrzegom.pl/
  5. Niezła robota z taką mocą to spokojnie 50 litrowe warki możesz robić Plus za konstrukcję, masz może jakieś zdjęcia z budowy? Bo w galerii nic nie widzę?
  6. 05.03.2013 WARKA 55 Vienna Lager (receptura własna) SKŁAD: Strzegom Wiedeński - 3,2 kg Strzegom Pilzneński - 1 kg Karmelowy jasny 150- 0,2 kg Karmelowy jasny 30 - 0,1 kg (resztka starego jakiegoś) Marynka 7,8% 22g Saaz/Żatecki 4,3% 20g Drożdże Wyeast Bavarian Lager zbiór I 4.03.2013 po czeskiej 10. Śrutowanie: W czwartek udało mi się wiertarkę podłączyć ale trochę połączenie przez śrubę mnie przeraża, a po za tym przy wiertarce puszcza jak się trochę pokręci i zaczyna mielić końcówkę śruby, muszę coś innego wymyślić. Śrutowanie trwało w zasadzie 5 minut ZACIERANIE: woda do zasypu - 12l Słody wrzucone 54C - 10' 63-61C - 40' 73-71C - 30' 10' - 78C WYSŁADZANIE: 5+5+5=15l - 78-75C normalne GOTOWANIE: 70' Marynka 22 g 15' Saaz 20 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 22 l o gęstości 11,5 Blg, przy wydajności 63% oraz IBU 25 oraz 1,5 litra na starter z chmielin ( nie chciało mi się gotować i zwracać do fermentatora) Chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 18C w 30 minut około 45 litrów wody zużyłem, do niższej temperatury 14C na dworze mam nadzieje że da radę FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 14C Planowana burzliwa: 11C - 10-14dni cicha jeszcze nie wiem... KOMENTARZ: - Czas pracy 5h nie było tak źle jak to po pracy, tylko muszę wcześniej śrutować słody i układać sobie recepturę - Najgorsze jest to że wpadła mi do fermentatora z brzeczką nieodkażona menzurka do pomiarów blg ale mam nadzieję że nie złapię z tego tytułu żadnej infekcji bo szybko ją wyjąłem. Dla uspokojenia wleję dzisiaj drożdże jak się brzeczka trochę schłodzi chociaż do 16C zobaczymy
  7. Warka nr 54 Czeska dziesiątka przelana na cichą przy 3,5 blg i 21 litrach (coś mam swoją drogą jeden z fermentatorów źle wyskalowany), w smaku smaczna potrzymam tydzień dwa na cichej i do pójdzie do kega. Drożdże Bavariany dobrze się spisały, dość dużo się ich namnożyło więc jutro będzie Vienna Lager warzony, a następne Marcowe póki w piwnicy mam 11C, a zaczyna się powoli ocieplać. Warka nr 53 Polskie Ale przeniosłem do cieplejszego 22C ma 4 blg więc wysoko jeżeli nic się nie zmieni za dzień lub dwa to leci w butelki, a przy tych drożdżach- London Ale 3 chyba takie odfermentowanie to standard, następny na nich będzie Stout nie jestem pewien czy na AIPA się one nadają, wydaje mi się, że może być za słodka i dlatego mdła jeżeli z 16 do 5 by odfermentowały (choć Brewtarget tak nie twierdzi), może spróbuje jakiegoś Bittera najpierw zrobić żeby to sprawdzić. No to jutro warzymy
  8. Miałem to samo u siebie, zakażenie jak ta lala prawdopodobnie jakiś mlekowiec. Takie piwo lepiej szybko wypić albo się nie męczyć i w kanał bo z czasem będzie coraz gorzej. Jak się zdecydujesz wypić to doradzam spasteryzować żebyś później granatów nie miał
  9. No i popsuli niespodziankę, podali tydzień wcześniej: Choć podoba mi się to nie powiem Został tydzień do imprezy czas myśleć co zabrać
  10. No nie wierzę korzeń że nigdy nie widziałeś takiego: http://3.bp.blogspot.com/_iGswbpENIcc/TBpCLCa298I/AAAAAAAAAcg/8Spo9DQY1Io/s1600/pazno+083.jpg http://zycierzeczy.pl/zdjecia/grill-z-bebna-pralki.jpg http://portadosol.blox.pl/resource/grill.jpg Bardzo dobry grill i długo służy już 5 lat
  11. Undeath

    Życzenia urodzinowe

    Marek wszystkiego najlepszego, samych udanych i smacznych warek Ci życzę oraz wielkiej sprzedaży i obrotu w sklepie ! Dla reszty solenizantów też wszystkiego najlepszego!
  12. Jaki jest tego sens? Podwójne filtrowanie? Szkoda pracy filtruj tylko na oplocie efekty są bardzo dobre, bez żadnych kombinacji. Otwory są za duże w tym bębnie, chodzi ci żeby zrobić fałszywe dno, czy bardziej coś w stylu BIAB? bo nie rozumiem trochę sensu wkładania bębna od pralki do garnka i zacierania w nim a potem filtracji! Jak masz oplot to zamontuj go i tyle a z bębna zrób grilla
  13. No w sumie masz rację Krzysiek, bo tak obliczyłem, że jak od fermentował z 18 blg do 1,5 blg to i tak daje nam około 9% alkoholu. Piwo i tak nie jest na konkurs, to już zmieniam nazwę, bo faktycznie nie ma sensu
  14. Więc dzisiaj zlałem Warkę nr 52 Belgian Tripel weszła do 47*0,5l butelek, w smaku dobre lekko owocowe, pełne i lekko alkoholowe takie bimbrowe ale nienarzucające się. Problem mam z klarownością i od fermentowaniem z nim, pomimo tego że spędził 2 dni w chłodzie 10C dalej jest lekko mętny, liczę na to że w butelkach mi się ładnie wyklaruje. Oprócz tego od fermentował dość nisko do 1,5 Blg w sumie dubel szedł do 2blg, a tu było aż 1,5 kg cukru więc myślę, że to po prostu THG mają taki spust. Pomierzyłem Warkę 53 Polskie Ale jest 4 blg jak się nie zmieni to na weekend trzeba zlać oraz jutro zmierzę warkę 54 Czeską 10, i w niedzielę przeleje na cichą żeby już drożdże odzyskać. Całe szczęście Ojciec spożył całą warkę mojego skażonego grodziskiego i już nie muszę się z nim męczyć. Wstępnie spróbowałem też: Warkę 47 Dubel - już fajnie smakuje, jak dubelek choć jeszcze dałbym mu z 2 miesiące spokojnie żeby się lepiej ułożył. Warkę 49 Koźlaka - coraz lepsza ale jeszcze gazu musi trochę nabyć, ale w smaku jest bardzo fajna słodowa i mocna-trochę alkoholowy, mam nadzieję, że jeszcze z miesiąc dwa i już zejdzie alkoholowość. Warkę 50 Koźlak wędzony- no daleko on ma do tego stylu, wyszedł bardziej koźlaczek z lekkim posmakiem owocowym, ale też fajny i ciekawy.
  15. Przecież obok na zdjęciu jest zacisk druciany do tego nosidełka, tak więc nie ma prawa nic wypaść Co do skrzyneczek, to czasem można w sklepach dorwać w zestawach w zależności 4-6 paki, albo polecam też pół skrzynki tak zwane są bardzo wygodne choć mają 10 miejsc, jeżeli dobrze pamiętam to warka chyba wypuściła, ale często też widzę po komisach z Niemiec za 2-3 zł Więc robienie zostawiam dla majsterkowiczów, choć tez lubię podłubać w drewnie i myślałem nad zrobieniem, ale przy takich cenach szkoda czasu
  16. Undeath

    Zamienniki ksylitolu.

    A tak się zapytam ile go dawkujecie na butelkę?? Wiem, że w zależności od upodobań ale mniej więcej, bo nie znam słodkości ksylitolu, a mam cydr i muszę go dosłodzić.
  17. Wiesz u mnie zawsze w domu jest problem z nożyczkami i kombinerkami, kogo się spytasz to nie używał a na swoim miejscu ich nie ma, więc po poszukiwaniach i dużym zdenerwowaniu zobaczyłem w garażu jak brałem klucze oczkowe sekator do cięcia przewodu bo nie chciało mi się męczyć nożykiem tapicerskim. Jak komu pasuje niech tym sposobem tnie
  18. Ja polecam używać tego programu, nie jest on tylko do rezerwy ale też do cukru, po prostu w polu rezerwa wpisujecie 0 i wylicza wam sam cukier http://www.piwo.org/...-refermentacji/ Prawdopodobnie jest tak jak mówią przedmówcy, gaz nie zdążył związać się z piwem i dlatego po otworzeniu próbuje dążyć do wyrównania ciśnienia w butelce i na zewnątrz oddając gwałtownie CO2 co objawia się gejzerem piany-przez ilość białek w pszenicy jest zawsze ładna gęsta piana dlatego wydaje się jakby jej było więcej. Moim zdaniem potrzymaj jeszcze standardowo do tygodnia w ciepłym i potem do piwnicy. Drożdże stefany to nie wb-06 nie przegazowują piwa i dobrze odferementowują.
  19. Nawet nie zauważyłem, mała pomocniczka moja ja coś mi się uleje podczas warzenia to ona chętnie posprząta ale sprzętu do kegowania się bała bo syczał No jeżeli będziecie chcieli to można zrobić cały artykuł dokładniejszy i założyć w osobnym temacie jeżeli jest takie zapotrzebowanie, zbierałem te informacje z wielu tematów o kegach, kegowaniu i kegatorach razem do przeczytania jest jakieś 100-120 stron forum i nie wszystko co tam jest piszą zrozumiale. Jeżeli ktoś będzie potrzebował informacji na ten temat to niech podbija (np. czy można używać chloru, jakie ciśnienia na keg dawać itp.), bo w tamtych tematach ciężko cokolwiek znaleźć i są one sprzed 2011 roku czyli nie ma żadnych zdjęć do nich! (skasowały się przy przenoszeniu archiwum)
  20. Zaczekać, jeżeli fermentacja jest widoczna to wszystko w porządku. Czekać, czekać, czekać, jeżeli nie byłoby oznak fermentacji to wtedy byłby problem, nie każda fermentacja jest gwałtowna. Być może też, że przegapiłeś moment mocnej fermentacji, na ściankach jest osad z drożdży? I może jakie to drożdże? i ile OG jest teraz?
  21. Jakieś zainteresowanie było postem o kompletowaniu sprzętu, więc teraz napiszę o składaniu go do kupy na co trzeba zwrócić uwagę i co jest potrzebne do prawidłowego działania zestawu. Na początku zająłem się dokładnym umyciem kegów, pomógł mi w tym bardzo zestaw filmików Chrisa Knighta, który był na wiki w artykule Obsługi kegów Cornelius (tu linki , , 3, ). Tak więc, spuściłem gaz zaworkiem bezpieczeństwa, i otwarłem pokrywę aby dostać w gębę pięknym zapachem pepsi. Wylałem jej resztki i przepłukałem kega razem z cifem, ręki nie udało mi się wsadzić ale potrząsaniem zamkniętego kega dało radę pozbyć się tego zapachu i resztek pepsi. Ponownie wypłukałem i rozkręciłem kega jak na filmiku, najpierw zaworki, kluczem 22, tylko nie wyciągałem grzybków bo się nie dało... , potem rurki, zdjąłem wszystkie uszczelki i wrzuciłem do miski z NaOH roztwór 3%, około 65C, taki sam przyrządziłem dla kega około 2 litry i z godzinę przetrzymałem co chwilę potrząsając nim (trzeba założyć obowiązkowo rękawiczki gumowe żeby sobie skóry nie poparzyć). Następnie przepłukałem kega i cały osprzęt 2 razy ciepłą wodą i raz zimną, dodatkowo do kega dałem na pół litra wody torebkę kwasku cytrynowego i ponownie wszystko przepłukałem. Kolejną czynnością było złożenie wszystkiego do kupy i powtórka całości z drugim kegiem. W trakcie mycia kegów składałem resztę sprzętu.Zacząłem od skompletowania narzędzi do tego nam potrzebnych czyli: kombinerek, obcegów, śrubokrętów, płaskich kluczy 13 i 28, nożyczek do cięcia przewodów i miarki. Rurkę z gazem zrobiłem pierwszą, uciąłem 1,5 metra przewodu, do wrzącej wody wsadziłem końcówkę przewodu piwnego, a z drugiej nałożyłem opaskę zaciskową i następnie dokręciłem króciec do szybko złączki szarej (gazowej) do oporu, po rozgrzaniu rurki nasadziłem do króciec i nasunąłem obrączkę. odczekałem aż wystygnie i zacisnąłem ją lekko z początku kombinerkami potem docisnąłem obcęgami. Należy uważać aby wewnętrzna blaszka nie zgięła się przy zaginaniu, czyli robić to powoli i sprawdzić czy nie zgarnęły jej zaciski kombinerek (straciłem tak jedną opaskę przez gapiostwo dobrze, że miałem zapasową i każdemu doradzam mieć jedną lub dwie na wyrost). Tak samo postępujemy przy reduktorze i wuala przewód gazowy gotowy. Podobnie postępujemy z przewodem piwnym, uciąłem dwa metry (minimum jest 1,5 metra i tego się trzymajcie), rozgrzałem rurkę nasadziłem na mocno dokręcony króciec do szybko złączki czarnej i zacisnąłem opaską. Drugą stronę rurki należy zaopatrzyć w szybko złączkę do kranu rurkę wkładamy w jej koniec i już jest zamontowane Dokręcamy ją do kranu i przewód piwny skończony, nic trudnego złożenie sprzętu to góra 20 minut. Na koniec zostało nam podłączenie reduktora do butli z gazem odpowiednim kluczem oraz sprawdzenie instalacji czy nie ulatnia się gdzieś gaz. Potrzebny do tego nam będzie keg, można nalać do niego wody dla sprawdzenia instalacji czy działa. Więc ustawiamy na reduktorze minimalne ciśnienie (kręcąc śrubą na reduktorze w lewo) podłączamy szybko złączkę do kega i odkręcamy butle. Wcześniej przygotowujemy sobie gąbkę z płynem do mycia naczyń i wytwarzamy jak najwięcej piany. Nakładamy ją w miejscach łączenia przewodów i śrub dość gęsto, na szybko złączki w kegu, wokół włazu, na przewodzie gazowym przy króćcach, i na reduktorze do butli. Podkręcić ciśnienie do 1,5-2 barów napełnić gazem kega, zaczekać chwilę i sprawdzić czy nie pojawiają się bąbelki na instalacji (jeżeli się pojawią po dokręcać mocniej lub docisnąć opaski. Na koniec podłączamy wąż piwny i sprawdzamy czy woda leci i nigdzie też na przewodzie nie cieknie. Jak wszystko w porządku można wypić dobre piwko, jeszcze z butelki ale cieszyć się już na myśl o piwie z kega Ostatnim punktem jest pozbycie się całej wody z instalacji i przewodów piwnych. Instalacja jest prosta, i nie mogę się już doczekać wlania pierwszego piwa w kega Następnym razem napiszę jak to się robi i jak się gazuje piwo w kegu dokładnie z autopsji jeżeli ktoś będzie chciał.
  22. Może kogoś zainteresuje ale bardziej ciekawostka http://allegro.pl/nalewak-do-piwa-2-glowice-chlodziarka-maly-keg-i3035283258.html
  23. No ja orki nie dorwałem i żałuje, może jak drugą uwarzą to wtedy. Z mordobooka o Sharka edycję drugą mi chodzi. I brawo dla Wojtka za błąd "drinking at your own risk" ale widzę że już poprawił się
  24. Wiem wiem, właśnie przekopałem cały temat http://www.piwo.org/topic/658-kegi-i-kegaratory/page__st__140 i już widzę, że minimalny rozmiar lodówki musi mieć 55x65x90 cm minimum i takiej szukam Tylko to na pewno w przyszłym miesiącu bo w tym muszę jeszcze kupić słód pilzneński. Dzisiaj złoże cały sprzęt pospisuje sobie dokładnie rozmiary i wtedy zacznę się rozglądać.
  25. Nikt nic nie pisze, a w sobotę już repremiera nowego/starego piwa http://www.facebook.com/photo.php?fbid=460275810712535&set=a.279984328741685.67371.120483371358449&type=1&theater Nie uda mi się dotrzeć niestety, ale za tydzień dorwę sklepową wersję to zobaczymy
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.