Undeath

Ciężko cokolwiek stwierdzić Afghan przy tego rodzaju drożdży ja bym zwiększył temperaturę do lepszego odfermentowania, bo z tego co czytałem to one potrzebują tego. Co do kwaskowatości to ciężko powiedzieć, zabutelkuj wylać zawsze zdążysz! Jak coś się pojawi to w butelkach, a jak będzie mocny kwas to będziesz miał do podlewania mięsa i do marynat

Napisz ile dałeś surowca do refermentacji, moim zdaniem też po prostu przegazowane piwo! Spróbuj schłodzić to piwo bardzo mocno, i sprawdź czy dalej wylatuje piana. Możesz ewentualnie je odgazować ale to trochę potrwa. Musisz piwo maksymalnie schłodzić potem położyć na kapsel złotówkę i podważyć kapsel nie niszcząc go i upuścić trochę gazu, następnie ponownie zakapslować, a proces powtórzyć z 5-6 razy każdego kolejnego dnia Co do zapachu mleczno-maślanego to może masz diacetyl w piwie i tyle

W odpowiednim czasie będzie założony odpowiedni temat Odbywa się ono jak co roku w pierwszych tygodniach marca w tym wypadło 9. Reszta informacji gdzieś na początku lutego.

Crosis nie wiem skąd to wziąłeś, bo sklepy proponują najpierw Brewferm Blanche, a potem S-33 dopiero w ostateczności T-58 A po za tym był już temat o drożdżach do wita, nie ma co za każdym razem tego wałkować. Witek i tak będzie już przyprawowy od kolendry i skórki pomarańczy więc jak nie masz tych pierwszych drożdży użyj S-33, są one neutralne i nie nadadzą ci w piwie posmaków ziołowych

No właśnie też się zdziwiłem, jeszcze Agnieszka nie podała danych do przelewu nikomu Więc w sumie czekamy na odzew z jej strony

Używam gęstwy po suchych drożdżach czasem do 4-5 pokolenia nic się z nią nigdy nie działo. Zbierz ją zaoszczędzisz kasę, a przy okazji nauczysz się jak postępować z gęstwą, bo jeżeli się zepsuje zakazi lub coś innego to nie będziesz miał żalu jej wylać ( co w przypadku płynnych drożdży zabolałoby kieszeń). Lepiej ćwiczyć za czasu Gąska, a te podzielone zdania mnie czasem zadziwiają

Też widziałem wcześniej dyskusję na temat kolendry i mnie to zastanawiało ta z Kamisa daje bardzo dobry efekt ale trzeba użyć gdzieś z 30 gram jej i zmielić wcześniej. Chyba że ktoś używa jej na kilogramy do kuchni to można wtedy inną, ale miałem przez długi czas indyjską której nie używałem do piwa bo ona waliła selerem właśnie . Co do drożdży jak nie masz płynnych to S-33 są dobre, ale nie spodziewaj się szału na nich, dopiero jak użyłem 3944 wyeast belgian witbier to udało mi się zbliżyć do belgijskiego smaku tego piwa. Poczytaj też w tym temacie na temat dodawania chmieli ostatnie 2 strony chyba, albo przykleić ten temat do tamtego lepiej http://www.piwo.org/topic/257-witbier-dla-zaawansowanych/page__st__140

Nie wiem czy masz dostęp do Facebook, ale tam są zdjęcia z całego procesu i daty poszczególnych etapów. https://www.facebook...61743912&type=3 Jak znajdę chwilę, to opiszę wszystko w jednym poście. Polecam zrobić też Fruit Lambica, zamiast wiśni dodać truskawki. Tego mam już nagazowanego i jest rewelacyjny. To super by było znaleźć taki opis w jednym poście lub pliku, bo nic takiego nie ma na forum (tylko strzępki informacji). Podejrzewam że nie tylko ja byłbym wdzięczny A tak się zapytam a kiedy zacząłeś warzyć lambika, tak żeby dodać świeżych owoców na lato? 8-9 miesięcy wcześniej?

A i owszem to najzwyklejszy cukier biały Co do ilości to trochę przesada wydaje mi się że daj standardowo tak 4 lub 4,5 grama na 0,5 litra i starczy.

Ale świetny kolor rozpisz dokładniej co jak z tym lambikiem bo mnie żona męczy żebym zrobił. Butlę wolną mam ale jak zaplanować proces jak to wyglądało u ciebie?

Ja bym na twoim miejscu dodał jeszcze trochę świeżej skórki cytryny da orzeźwiający cytrynowy efekt, bo curacao daje bardziej taką goryczkę pomarańczową jakbyś zjadł tą białą skórkę. Robiłem na S-33 efekt był dobry przypraw nie było za bardzo czuć, jak nie chcesz płynnych użyć to S-33 będą najlepsze. Co do chmieli to amerykańce wywal, a zostaw Styriana i Saaza, z tym że Saaza daj na 15-10 minut przed końcem około 15 gram

Kurde lipa liczyłem na 2 marca, bo 9 nie bardzo pasuje, a chętnie bym spróbował tego wynalazku, bo z opisu dobrze się zapowiada

340 kg? Jak ogromna jest ta warka? bo jak na chmiel to widzę że nie aż tak duża A swoją drogą to coś wiadomo mniej więcej kiedy spotkanie w zielonej górze ma wypaść?

W trakcie warzenia piwa zlałem Warka nr 42 Tmave wyszło 43*0,5l butelek przy 3 Blg, piwo fajne w smaku już mi się podoba. Po warzeniu piwa do butelek poszła Warka nr 43 Marcowe wyszły 46*0,5l butelek przy blg 3 Blg, też bardzo fajne ale to jeszcze musi trochę po leżakować jak kolega wyżej za miesiąc otworzę.

4.01.2013 warka 47 Belgian Dubel (receptura własna) SKŁAD: Pale Ale - 2 kg Wiedeński - 2 kg Biscut - 0,5 kg Karmelowy jasny - 0,3 kg Karmelowy ciemny - 0,3 kg Pszeniczny - 0,2 kg Perle 6% 39g Hallertau Hersbrucker 3,5% 21g cukier trzcinowy 550g Drożdże Wyeast 3787 Trappist High Gravity, gęstwa rozbujana w starterze Śrutowanie: O 10.00 w 25 minut, 5,3 kg słodu ZACIERANIE: woda do zasypu - 15l Słody wrzucone 52C - 15' 68-61C - 35' 73-71C - 50' 10' - 78C WYSŁADZANIE: 6+6+6=18l - 78-75C normalna GOTOWANIE: 90' Perle 25 g 30' Hallertau Hersbrucker 10 g 15' Hallertau Hersbrucker 11 g i Perle 14 g oraz cukier trzcinowy 550 g Po gotowaniu parametry piwa: Wyszły 23 l o gęstości 16 Blg, przy wydajności 69% oraz IBU 20 Chłodzenie na dworze FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 22C. Planowana burzliwa: 22C - 14dni KOMENTARZ: - Czas pracy 7,5h

Życzę powodzenia w przyszłym roku wielu warek i braku infekcji i super zabawy na sylwestra

Więc na ostatni post na zakończenie pięknego roku 2012, zrobię podsumowanie Całość uwarzonego piwa w tym roku wyniosło 690 litrów +/- 2-3 litry, nie wiem gdzie to zmieściłem ale jakoś weszło. Do tego należy doliczyć wiele bardzo dobrych piw premierowych z browarów komercyjnych. Mam nadzieje, że 2013 rok będzie również pod tym względem udany, więc życzę wszystkim przedniej zabawy sylwestrowej i znakomitego roku 2013, samych udanych warek, bez infekcji oraz jak najwięcej imprez i premier piwowarskim niech się wam wiedzie! Otworzyłem na zakończenie sezonu swojego Milk Stouta z 18.05.2012 na uczczenie udanego roku Zdjęcie poniżej

Wczoraj odpaliłem pierwszy raz mieszadło magnetyczne, bardzo dobrze natlenia na rdzeniu 6*20 mm większego nie trzeba. Drożdże do rozbujania THG najpierw na 0,5 litra brzeczki 10blg, po 22 h dolałem 0,7l i tak zostawiam więcej nie będzie chyba trzeba, pojawiła się już mała pianka, wieczorem wyłączę już mieszadełko bo z tego co czytałem natleniać należy tylko od 24-36h. Po jutrze wstawię do lodówki żeby opadły i mam nadzieję że uwarzę dubla. Zapach drożdży ładny, pomimo 2 miesięcy lekko rodzynkowy albo mi się wydaje . Wirek na pełnej kolbie wody dosyć duży, ogólnie fajna sprawa to mieszadło. Niedługo będę robił Portera na jakiś dolniakach to będzie trzeba namnożyć odpowiednio gęstwy. Przydała by się skala jeszcze na kolbie żeby znać mniej więcej ilość drożdży, ale coś na to wymyślę Mam nadzieję, że na początku przyszłego roku uda mi się uruchomić też kegi, ale najpierw muszę do ciągnąć sezon dolniaków do końca, w planach najpierw dubel, potem koźlak, kożlak wędzony, może marcowe wędzone(jeszcze się zastanawiam) oraz porter, w trakcie na THG mam jeszcze tripla zrobić, BPA, i na zakończenie żywota tych drożdży coś wymyślę Na zdjęciach wrzucam też jak gotuje się w moim garnku piwko (warka 45 Świąteczne), ma moc po obniżeniu czujnika, choć czasem też go wyłącza jak za mocno gotuje. Oprócz tego piana w Pilsie (warka 39)

Wątpię zacieram tak samo i nie zmieniałem nic od tamtego czasu, wysładzam tak samo, gotuję tak samo Dziwne ja dostałem bez pytania się o nie, to następnym razem zapytaj się to Pani Marta ci wydrukuje od ręki

No to będzie prawie jak Koelsh tylko bez pszenicy Choć przy takim chmieleniu wrzuciłbym coś na aromacik przy cichej żeby nosek miał co wdychać

29.12.2012 warka 46 ala Koelsh v3.0 (receptura własna) SKŁAD: Pilzneński - 2,5 kg Pszeniczny - 1 kg Monachijski - 0,4 kg Marynka 9,1% 5g Spalt Select 5,7% 25g Lubelski 3,9% 28g Drożdże S-33, uwadniane z saszetki Śrutowanie: O 11.45 w 15 minut, 4 kg słodu ZACIERANIE: woda do zasypu - 12l Słody wrzucone 52C - 25' 68-61C - 65' 73-71C - 25' 10' - 78C WYSŁADZANIE: 6+6+6=18l - 78-75C normalna GOTOWANIE: 90' Lubelski 28 g i Spalt Select 10g 15' Spalt Select 15g i Marynka 5g Po gotowaniu parametry piwa: Trochę za ciemne, ale może być wyszły 21,5 l o gęstości 11 Blg, przy wydajności 66% oraz IBU 27,5 Chłodzenie na dworze FERMENTACJA: Temperatura zadania drożdży 20C. Planowana burzliwa: 20C - 14dni KOMENTARZ: - Czas pracy 7,5h - Oprócz tego odebrałem przed gotowaniem około 2 litrów brzeczki 10 blg do startera na moim nowym nabytku mieszadle magnetycznym Wieczorem jak się schłodzi dodam gęstwę THG do rozbujania i przetestuję z czym to się ogólnie je. - Jutro zlewam Marcowe i Tmave, a na nowy rok zamawiam słody znów w Strzegomie, pod pasowały mi one, tylko mam nadzieję że trafię tym razem na jakąś jaśniejszą partię

Właśnie dojechałem dzisiaj worek 25 kg pilzneńskiego i po drodze 5kg pszenicznego, monacha i pale ale, ze strzegomia, i ja też zauważyłem wzrost wydajności u siebie w porównaniu z poprzednimi słodami. Wcześniej używałem Bruntala właśnie i miał o 2-3% słabszą wydajność, a na tym osiągam 70% z hakiem. Używałem też inne słody i do tej pory Strzegomski jest najlepszy. Co do specyfikacji tego słodu to zależy od partii, tą co ja teraz miałem była ciemniejsza od poprzedniej, ale przy każdym zamówieniu dostaje pełne dane słodów z laboratorium więc można sobie delikatnie skorygować za każdym razem dane w Beersmithsie albo Brewtargecie, do danej partii

No to właśnie w Strzegomiu będzie zamiast tego po części

Czyli nie zdążyłeś nawet zagotować brzeczki?

No widzisz a infekcji nie miałem i też nie widziałem żeby poziom wody w rurce był inny przed i po chłodzeniu. Teraz jak chłodzę chłodnicą to się tym za bardzo nie przejmuje, choć ostatnio zassało mi trochę wody z rurki ale teraz dawałem tak jak crosis bo mi roztwór piro został po myciu fermentatora, a do rurki zawsze wkładam korek z waty żeby mi jakiegoś gówna nie zassało, bo nie raz przy przenoszeniu fermentatora potrafi zassać wodę. Nie zmienia to faktu że i tak u kolegi myślę że to bardziej błąd fermentacji niż infekcja z wody z rurki