Ja bloga Kopyra przestałem śledzić po tym jak zaczął narzekać na brak czasu, a przy tym samym bombardować 30 min filmikami. Pamiętam jak z zaciekawieniem oglądałem warzenie Kawki, zapowiadała się nowa, fajna forma prowadzenia bloga (czyli coś innego niż bezsensowne zamieszczanie recenzji wypitych piw) - potem w sumie to chyba już niczego nie obejrzałem dłużej niż kilka pierwszych minut. Dla początkujących piwoszy i piwowarów może i ciekawe, ale jak chce się poszerzyć swoją wiedzę, to znajdzie się moim zdaniem kilka dużo bardziej fachowych blogów popartych doświadczeniem, wiedzą/wykształceniem i lepszym podejściem do tematu autorów. Nie jest to oczywiście żaden ból d***, a jedynie moje zdanie, które od pewnego czasu chciałem wyrazić. Przede wszystkim powinna jednak przyświecać zasada Nie podoba się, to nie oglądaj