Skocz do zawartości

kantor

Members
  • Postów

    2 780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez kantor

  1. Ok, monachijski zaciera się w takich samych temperaturach jak pilzneński.
  2. Kiedyś obecne style uważane za "standardowe", też były "oryginalne" Taki Tripel (z Twojej metryczki) w sumie to nie aż tak dawno
  3. Z mojego doświadczenia szybkość refermentacji jest normalna, jedynie trochę dłużej Bretki sprzątają po sobie i przez jakiś czas np. diacetyl może być w piwie.
  4. Pleśń to raczej nie jest, bo pleśń potrzebuje środowiska tlenowego, wg mnie to jakieś drożdże.
  5. Chyba Irish Ale, chociaż wg mnie dobrego stouta można zrobić na wielu różnych szczepach.
  6. Najlepiej przetestuj sobie na jakimś gotowym piwie czy nawet 250ml/20l nie będzie za dużo.
  7. Mało to sytuacji rebrandingu jest, z piwowarstwa to np drożdże się zdarzają
  8. Przecież w tych beczkach i tak chodzi o pozostałość tego alkoholu. Jak nie przegniesz to efekt powinien być dobry, najlepiej przetestuj sobie ilość na jakimś gotowym już Risie, bo 0.5l to może być za dużo na 20l. edit: Też możesz sobie pomoczyć te płatki w tym alkoholu i dodać całość.
  9. Odpowiednikiem jest Amber/Pale Amber ale są to słody dużo intensywniejsze niż Biscuit, więc ja zalecam umiar przy nich.
  10. Na początek offtopowo Pełnego Fawcetta ma na pewno Twój Browar i Marxam, a i pewnie wiele innych sklepów A do tematu: 1. Przede wszystkim obawiam się o ten 1kg Biscuita, nigdy go nie używałem w takiej ilości i nie wiem czy to dobry efekt da 2. Ok 3. Dość mocno ale niekoniecznie będzie gorsze, będzie czystsze, co teoretycznie powinno uwypuklić słodowość ale US też są bardziej siarkowe, będzie inne po prostu 4. Różnią się ale poniżej 40% nieenzymatycznych dodatków raczej bym się nie martwił
  11. Ja bym to na aromat podkręcił x1.5 (zimno i 0'), reszta ok, chociaż w sumie to też zależy jak masz opanowaną fermentację, jak to pierwsze warki, to może rzeczywiście zrobić tak jak planujesz.
  12. Niby ok ale to taka skromniejsza AIPA będzie, taka do grilla, nie żadna bomba chmielowa
  13. Biscuit ok, ja bym pewnie mniej Carared dawał ale to niuanse
  14. Od początku zacierania to ja nawet bym jeszcze mniej dał, z 30g.
  15. Akurat wg mnie IRA jest jednym ze ściślej zdefiniowanych stylów Co do receptury to dobra, standardowa receptura na IRA.
  16. Przeczytałem kilka razy bo nie mogłem uwierzyć PS Ten fragment to jeszcze ciągle czytam
  17. Ten blog mnie fascynuje, z kolejnych eksperymentów okazuje się, że kolejne zmienne są nieistotne, nawet lagera w 21°C można fermentować A wracając do tematu z moich obserwacji cech sensorycznych FFT dla drożdży lagerowych, to na W-34/70 jeszcze sensowny ale mógłby wyjść ale np. Bavarian Lager czy S-23 w 20-22°C są kosmicznie estrowe (zwłaszcza dużo nut kwiatowych jest, co jest ciekawe bo jak przesadzimy z temperaturą dla drożdże ale'owych to zazwyczaj dojrzałe jabłko dominuje)
  18. Od Profika coś takiego piłem, tu masz zapiski http://www.piwo.org/topic/16890-browar-yirgacheffe/page-20 (chyba warka 57)
  19. Robisz 100ml "starter" dla paczki suchych drożdży?
  20. Wg kalkulatorów 1 saszetka 11,5g powinna być optymalna do ale 25°Blg, 10l. Sprawa kondycji I pokolenia drożdży suchych też nie jest do końca rozstrzygnięta, ja nie zauważam jakiejś znaczącej różnicy między piwami fermentowanymi na drożdżach z saszetki, a późniejszymi na gęstwie, czasami świetne wyjdzie piwo z I pokolenia, czasami zrobione na gęstwie. Ja bym zrobił tego BW w takiej ilości z jednej saszetki, jak nie chcesz nic innego angielskiego robić.
  21. Chodzi Ci o różnicę sensoryczną między drożdżami ale'owymi a lagerowymi? Przede wszystkim niższe estry w lagerowych (przy zachowaniu właściwych temp. fermentacji).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.