Skocz do zawartości

kantor

Members
  • Postów

    2 780
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez kantor

  1. Ta anonimowość na niektórych konkursach dla mnie też jest dziwna, składy sędziowskie - poufne, listy startujących - poufne, nie wiadomo kto ocenia, nie wiadomo kogo. edit: Może warto by zawrzeć w "Dobrych praktykach" obowiązek upubliczniania list startujących i składów sędziowskich w poszczególnych komisjach. edit 2: A jak będzie na przyszłorocznym Wrocławskim, bo na tegorocznym oczywiście były metryczki zbiorcze (i to jeszcze z jakiegoś dziwnego systemu)?
  2. Za likwidacją metryczek zbiorczych już dawno byłem (też jako sędzia) ale coś środowisko konserwatywne w tej sprawie
  3. Może zalecenie dokumentacji fotograficznej metryczek podczas konkursu nie byłoby złym pomysłem (obecnie można bez problemu to zrobić telefonem), zwłaszcza że to nie pierwszy taki przypadek.
  4. Jak goryczka jest dobrej jakości, to nawet piwa z współczynnikiem 1,2-1,3 pije się bardzo przyjemnie, jak goryczka jest kiepska (szorstka, alkoholowa itp.) to z 0,7 są bardzo mało pijalne
  5. Mam dokładnie takie samo zdanie jak Maryh, poza tym organizator rzadko może zawinić osobiście i praktycznie zawsze można powiedzieć, że to nie wina organizatora, przecież jak np. do finału przejdzie 20 piw to bezpośrednią winę ponoszą sędziowie, czy szef jury, a nie organizator.
  6. Przecież wg nowych zasad konkursy są zaliczane a priori (punkt 5. regulaminu), czyli żadna metryczka mogłaby nie być wysłana a konkurs i tak będzie zaliczony, była dyskusja i chyba tylko ja protestowałem przeciwko takiemu rozwiązaniu, więc teraz już za późno na narzekania Pytanie jest inne, zgodnie z regulaminem punkty 13. i 14. i wobec złamania punktu 12., konkurs w przyszłym sezonie będzie wykluczony z Pucharu, będzie traktowany z wagą 1/2 czy będzie traktowany normalnie?
  7. Jako, że wczoraj minął termin zgłaszania KPD na pierwsze półrocze 2017, to mam pytanie, jakie konkursy zostały zgłoszone do Pucharu PSPD (pomijając Beergoski, Podlaski i Szczeciński, które są już na stronie)?
  8. Gretę używałem przez jakieś 60 warek aż urwała się rączka, ścinała mi butelki gdzieś między 10 a 20 warką (tak z 15% całej warki), później przestała (?), teraz mam Eterne, nie ma żadnego porównania, Eterna nigdy nie zniszczyła butelki, siła potrzebna do kapslowania jest spora niższa, konstrukcja jest stabilniejsza.
  9. Nuty ala warzywne może też dać przemelanoidynowanie piwa, jakieś wyjątkowo kiepskie słody albo zwłaszcza kiepski melanoidynowy ale w Twojej recepturze nic takiego nie ma, więc raczej infekcja albo coś źle interpretujesz aromat. (DMS jest najlepiej wyczuwalny jak zamieszasz piwo pod przykryciem, a później wciągniesz jak najmniejszą ilość powietrzna znad piwa, powinien być mocny, słodki, warzywny (najczęściej kukurydziany ale ja go raczej odbieram jako przecier pomidorowy) aromat, do którego nos szybko się przyzwyczaja więc po chwili możesz go już nie czuć)
  10. Jak sam doszedłeś do wniosku wydajność może być niższa ale dla mnie wydajność jest drugorzędna, ja chce mieć dobre piwo, polecam tę drogę Ponadto fermentor 9l to z 6 litrów piwa, chce Ci się bawić w takie ilości, jak dla mnie takie ilości tylko na piwa wybitnie eksperymentalne? Możesz też zacierać podwójne warki, a gotować (lub fermentować) wg innego schematu.
  11. Mocny DMS może być pochodzenia infekcyjnego.
  12. 0,5kg mocnego torfu to spokojnie będzie wyczuwalne, jakiś słabszy wędzony to tylko lekki posmak w finiszu ale to też jest ok, zależy co chce osiągnąć autor.
  13. Fermentacja będzie tyle trwać, aż drożdże przefermentują piwo, a nie ile powinna, chmiel drugorzędny, cokolwiek na 30-40 IBU (przy tej gęstości) na 60', drożdże wg kalkulatora, a najlepiej gęstwy użyć, ja bym pewnie zmniejszył ilość słodów palonych ale taka ilość też może być.
  14. Im wyższa temperatura to wszystkie procesy przebiegają szybciej, nie jest to może tak krytyczne jak dla drożdży w fazie płynnej ale polecam trzymać w lodówce, zresztą ile te drożdże zajmują miejsca w tej lodówce.
  15. flbc.piaseczno Pominąłeś fazę adaptacji w tym wywodzie Co do rehydratacji drożdży, to polecam trzymać się zaleceń producenta, a w mojej opinii ten proces trochę trwa, drożdże zbijają się w agregaty do których środka woda ma utrudniony dostęp itp, ja rozpoczynam rehydratację z pół godziny przed zadaniem.
  16. Dla niewarzących to może coś maksymalnie prostego, jakiś Golden czy APA z jednym słodem, jednym chmielem najprostsze zacieranie itp aby najlepiej wpisywało się w ideę "Zobacz jakie to proste"? Dla początkujących warzących to chyba nie ma żadnego znaczenia, ich bardziej można by zainteresować jakąś nietypową techniką (np. dekokcją) itp.
  17. Może nie bezpośrednio na temat ale jako, że parę eksperymentów 5l popełniłem to butelki 0,33l są spokojnie wystarczające, masz z 13-15 butelek z takiej mini warki, to spokojnie pozwoli ocenić piwo i jego układanie się w czasie, jednocześnie w przypadku takich 5l miniwarek ciężko mówi o "właściwym spożyciu", bo nie ma za bardzo czego spożywać należy je bardziej traktować (pomijając oczywiście wartość eksperymentalną) jako wprowadzenie do właściwej, dużej warki.
  18. Ale jak dla mnie US-05 są neutralne. I te winne drożdże dofermentowały im te piwa? Już pisałem o nich i tricukrach, bo z mojego doświadczenia Mild na G995 z 8,4°Blg do 4,6°Blg Jak dla mnie drożdże winne są idealne na nagazowanie trudnego piwa (dodawałem ich np do Braggota 13% alk.)
  19. Nie polecam zbierania drożdży przed końcem fermentacji, zwłaszcza z trudnego piwa Pomijając już, że zupełnie nie polecam zadawania drożdży z trudnego piwa do jeszcze trudniejszego dla drożdży piwa Ja tak średnio łapię ten pomysł, nie lepiej od początku użyć rozruszane WLP099?
  20. Jak jest kwas izowalerianowy to w ogóle nie polecam używać, a tak w ogóle to otwórz, oceń, zdecydujesz.
  21. Same drożdże winne nie odfermentują brzeczki zbyt mocno bo mają bardzo ograniczone metabolizowanie tricukrów, więc nie należy się obawiać mocnego odfermentowania z ich powodu, to nie są np. Bretki.
  22. 120kg to jakieś 25 warek i nie wiem jak Biowin ale Breferm po ponad 4 latach jest jak nowy. Siły wymaga w zasadzie pszenica niesłodowana i słód żytni, może jeszcze jasne karmele ciężko idą, reszta to minimalny opór jest. Co do różnicy w jakości to pierwszy rok robiłem na śrutowanych, później miałem już śrutownik i ja nie zauważyłem różnicy w jakości piw (piwa na ześrutowanych słodach jakieś tam pudła mi zdobywały) ale ja kupowałem śrutowany słód tylko gdzieś na 3 warki i zużywałem w max 2-3 miesiące. Moim zdaniem jeśli masz za sobą z 10-15 warek i warzysz regularnie, powiedzmy co najmniej te 5 warek rocznie to polecałbym kupić śrutownik, chyba że jesteś leniem albo totalne nie masz warunków na śrutowanie (trochę to jednak pyli) to wtedy odpuść
  23. Zawsze coś przyciemni, a taka ilość to jak nic ciemny brąz będzie.
  24. Ilość chmielu jest ok, jak na ABW. Jakbym już musiał usuwać do 100g, to chyba Chinooka bym wyrzucił ale to tylko kwestia moich preferencji.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.