Skocz do zawartości

Pierre Celis

Members
  • Postów

    4 652
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez Pierre Celis

  1. Czy w Polsce dokonała się piwna rewolucja? Czy mamy powszechny dostęp do dobrego piwa? Ważniejsza jest jakość czy walka o klienta? O tym i nie tylko w rozmowie przeprowadzonej w czasie głośnych Poznańskich Targów Piwnych! View the full article
  2. Wraz z Susłem i Marcinem Ostajewskim sprawdzamy Grodziski Porter oraz Grodziski Porter Śliwkowy! View the full article
  3. Jedyny browar restauracyjny w Polsce będący własnością koncernu. Czy Okocimowi udało się połączyć ogień z wodą? Czy koncern potrafi uwarzyć dobre piwa? Zapraszam na degustację! Nowa Wytwórnia, Kraków, Fabryczna 13 www.nowawytwornia.pl View the full article
  4. Dwie wersje RISa – przechowywany w temperaturze pokojowej vs warunki chłodnicze. Jaka będzie różnica? View the full article
  5. Mash-hopping, to ostatnio bardzo głośny i bardzo kontrowersyjny temat w piwowarskim światku. Przyjrzyjmy się mu zatem nieco bliżej. Chmielenie zacieru... więcej » Artykuł Mash-hopping, czyli chmielenie zacieru pochodzi z serwisu blog.homebrewing.pl. View the full article
  6. W tej edycji tylko dwa materiały ale za to jakie! Pierwszy to połączenie cyklu dłutowskich degustacji z Piwexem i sprawdzenie formy pszenicznego Perlenbachera z Lidla. Za to w drugim materiale wraca Witek i prezentuje naturalne wino z dłutowskiej winnicy! Zapraszam! View the full article
  7. Z Grzegorzem Stachurskim, organizatorem PTP o atrakcjach przewidzianych na tegoroczną edycję PTP! View the full article
  8. Klasyczny już cykl rozmów z Grzesiem Zwierzyną. Jak obecnie wygląda sytuacja w PINTA i ogólnie na rynku piw rzemieślniczych? View the full article
  9. Sprawdzamy sery przywiezione z ostatnich wakacji w Albanii! Djathë kaçkavall lope w wariantach: tymosur, arra i pikant View the full article
  10. Jak to z klasykami bywa – najważniejsza w warzeniu piwa w stylu Munich Dunkel jest prostota. Zasyp z dużym udziałem... więcej » Artykuł Munich Dunkel – surowce i proces warzenia pochodzi z serwisu blog.homebrewing.pl. View the full article
  11. Z Arturem, Michałem i Sebastianem o powodach zakończenia działalności i czy to prawdziwy koniec Golema? A może jednak jest nadzieja? View the full article
  12. Wracamy w miejsce ostatniego Piwexa i otwieramy Smoked Baltic Porter z AleBrowaru! View the full article
  13. Munich Dunkel to ciemny, niemiecki lager o złożonym profilu słodowym – aromacie chlebowym, tostowym, orzechowym pochodzącym z użycia słodu monachijskiego... więcej » Artykuł Munich Dunkel – historia i charakterystyka pochodzi z serwisu blog.homebrewing.pl. View the full article
  14. „Czarny czwartek” na stoisku Browar Widawa podczas 16 WFP! Czy jest szansa na powrót innych piw tandemu Widawa/ Kopyra? View the full article
  15. Wraz z założycielem Setki Grzegorzem Stachurskim oraz Susłem, który dostarczył piwa, sprawdzamy jak po 8 latach zachowały się Winter Brown Porter (2015) oraz Smoked Porter (2016)! View the full article
  16. Jakie są składowe sędziowskiej oceny, według których wytycznych ocenia się piwa na konkursach, od ilu punktów zaczyna się dobre piwo i najważniejsze – jakie były różnice w ocenie deski z poznańskiego Browar Ułan? Browar Ułan, Poznań, Wyspiańskiego 26 https://ulanbrowar.pl View the full article
  17. Po przeszło 6 latach ponownie zawitałem do lęborskiej siedziby AleBrowaru. Porozmawiałem z jedynym, który pozostał z pierwotnej ekipy czyli Arkadiuszem Wentą. Jak ocenia obecną sytuację, czy nadal uważa że brak pasteryzacji jest przewagą i jak smakują spróbowane piwa? Zapraszam na wideo! View the full article
  18. Prawie równo rok po zorganizowaniu Blogerskich Koźlaków w Bielkówku, Browar Amber znów zaproponował atrakcję. I to nie byle jaką – rejs promem do szwedzkiej Karlskorny. To pierwsza po dekadzie i wypadzie do Pilzna w 2013 zagraniczna wyprawa zorganizowana przez browar dla piwnych influencerów i osób z branży. Jak i poprzednio, ogarnianiem przeszło dwudziestoosobowej gromady z całej Polski zajmował się Browarnik Tomek, dzięki! Do tej pory w Skandynawii byłem tylko raz w roku 1990 więc wspomnień piwnych specjalnych nie mam (w przeciwieństwie do przeglądania z wypiekami na twarzy w duńskim kiosku magazynu Kerrang!). Zatem wypad do Szwecji i zapoznanie się z próbką tamtejszego piwowarstwa to atrakcja numer jeden. Numer dwa, to oczywiście sam rejs promem po Bałtyku. Dotąd nie miałem okazji uczestniczyć w takim rejsie ale wskutek faktu, że płynęliśmy jednostką zbudowaną w roku 1982 w gdańskiej stoczni, mogliśmy przenieść się w czasie. Klimat na korytarzach zapełnionych przez „jednorękich bandytów” i inne pokrewne maszyny hazardowe żywcem był wzięty z lat 70 i 80 XX wieku i dawał ułudę kapitalistycznego raju, który otwierał się przed podróżnym opuszczającym ludową Polskę. A skoro o podróżnych mowa to miałem wrażenie jakbym wylądował w sanatorium. Średnia wieku pasażerów to raczej pięćdziesiątka i możliwe że nie lubią albo ze względów zdrowotnych nie mogą podróżować drogą powietrzną. Albo po prostu lubią tę oldskulową atmosferę, z wieczorkiem artystycznym podczas którego pani wyśpiewywała prlowskie klasyki. Ogółem jednak jestem zadowolony, że żyjąc w roku 2023 udało mi nadrobić zaległość podróży promem rodem z tamtych lat. No i sama przyjemność żeglugi po tym razem spokojnym Bałtyku. Sztormu nie udało się dogonić… A co w samej Karlskronie? Hitem okazała się wizyta w Marinmuseum czyli Muzeum Morskim. Sala z dwoma łodziami podwodnymi, jedną z czasów II wojny a drugą współczesną, która zakończyła służbę w roku 1998 robiła wrażenie. Pogoda tego dnia ewidentnie nie sprzyjała więc czas w ciepłym muzeum z ciekawymi ekspozycjami był optymalnie zagospodarowany. Tym bardziej, że interesujące nas lokale w Karlskronie czyne były dopiero od godz. 16. Co do samego piwa i wrażeń z degu – odsyłam do materiału wideo. Na koniec słowo o samym dubeltowym koźlaku. Na pokładzie promu odbyła się dwukrotna akcja odszpuntowywania dwóch beczek. Tegoroczna wersja jest z dodatkiem brusznicy i jarzębu szwedzkiego. Cholera wie co to jest, ja wyczułem w smaku ciekawy motyw leśnych jagód. Niestety po drugim pokalu byłem już zasłodzony więc to propozycja dla wielbicieli słodowej strony piwa. Ja natomiast z przyjemnością popijałem jasną i względnie lekką stronę Browaru Amber czyli Pszeniczne, APA oraz Chmielowe. Za rok Browar Amber będzie obchodził swoje trzydziestolecie. Czy uda mu się przebić szwedzką eskapadę i przy tej okazji przygotuje coś ekstra? Łatwo nie będzie ale mam nadzieję, że znów nas pozytywnie zaskoczy! View the full article
  19. Jaką formę prezentują Pszeniczne, Oktoberfest i Black IPA z gdańskiego minibrowaru? View the full article
  20. Minęło 10 lat od mojej ostatniej wizyty w Amsterdamie. Co się zmieniło? W samym Amsterdamie raczej niewiele. Zmieniło się za to wiele u nas. Rok 2013 to przecież dopiero początki polskiego craftu, a najlepszy okres miał dopiero nadejść. Z tej perspektywy Amsterdam jawił się wtedy jako piwne bogactwo, gdzie dostępne nawet były lane piwa prosto z USA. Jak obecnie wypada piwny Amsterdam? Miałem do dyspozycji tylko jedno popołudnie i wieczór więc wybór miejsc obiektywnie został ograniczony. Po wrażenia zapraszam oczywiście na wideo, a dla niecierpliwych szybkie migawki z odwiedzonych minibrowarów! Brouwerij ’t IJ, Funenkade 7 De Prael Proeflokaal, Oudezijds Armsteeg 26 De Bierfabriek, Nes 67 Butcher’s Tears, Karperweg 45 View the full article
  21. Po Bułgarii i Czarnogórze nadszedł czas na najbardziej wysunięte na południe państwo dawnego komunizmu na Bałkanach. Albania uważana była za ostatni nadmorski rezerwat XX wiecznej Europy, choć w ostatnich latach zaczęło się to gwałtownie zmieniać. Albania zaczęła zyskiwać coraz większość popularność wśród turystów, a w roku 2023 pojawiły się tanie loty Wizzaira do Tirany. Decyzja była więc prosta – jedziemy! Priorytetem w naszych wakacyjnych podróżach są: ciepłe morze, „swojski” klimat często będący pochodną komunistycznej przeszłości, ekonomiczna przystępność, no i by było tam jakieś piwo! Albania okazała się spełniać właściwie wszystkie kryteria prócz jednego. Po dawnych czasach właściwie nic nie zostało. Spośród osławionych kilkudziesięciu tysięcy bunkrów widziałem z pięć, monumentalne pomniki pochodzą już z czasów niepodległej Albanii i sławią ojców założycieli. Dodatkowo widać nowe meczety, kobiety w burkach ale też i żebrzące grupy Romów wraz z dziećmi. Kontrasty i religia, tego za czasów najdłużej panującego dyktatora w Europie, Envera Hodży, na pewno nie było. Teraz miałem wrażenie że trafiłem na jedną z Wysp Nonsensu znaną z XIII księgi przygód Tytusa, Romka i A’Tomka. Tę zamieszkaną przez samochodowych maniaków. W Albanii samochodów jest mnóstwo, a król jest jeden – Mercedes Benz. Wydaje się, że marzeniem Albańczyka jest posiadanie auta właśnie tej marki, a wszystko inne jest tylko półśrodkiem. Korki zaczynają się już przy lotnisku. Transport po kraju istnieje właściwie tylko samochodowy, bo linia kolejowa jest jedna. Zbudowana pod koniec lat 60, jednotorowa, niezelektryfikowana, w stanie rozkładu. Za to stacji benzynowych znanych pod uroczą nazwą „Kastrati”, mnóstwo. Z ceną paliwa zaczynającą się od 8,6 pln za litr. Gratulować motoryzacyjnej żarliwości! Odwiedziliśmy trzy miasta: nadmorskie Durrës i Vlorë oraz stolicę Tiranę. Wniosek jest prosty – jeśli jechać do Albanii nad morze, to do Vlorë lub zapewne jeszcze dalej na południe, na albańską riwierę. Więcej wrażeń poznacie oglądając nasze materiały wideo, sami też możecie wyciągnąć wnioski z fotek. Zapraszamy! Durrës Vlorë Tirana View the full article
  22. Niespodziewane serowe nowości! Bułgarski owczy, brytyjski extra matured cheddar oraz litewski Dziugas mild! View the full article
  23. Wraz z Marusią i Markiem sprawdzamy jak przechował się Imperialny Stout z roku 2017! View the full article
  24. Trzy lata minęły od wizyty u Marioli i Marka w browarze w Hajnówce. Tym razem cel naszego przyjazdu był bardzo konkretny – wspólne z Browarem Markowym i Marcinem Kwilem sesyjne piwo na najbliższą edycję WFP! Zapraszam na fotorelację i materiał wideo! View the full article
  25. Dwa miękkie – Pavé i La Brique Jeden owczy – Roquefort Dwa półtwarde – Tomme de Montagne i Morbier Które z nich okażą się warte spróbowania? View the full article
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.