Skocz do zawartości

Grzegorz Żukowski

Members
  • Postów

    435
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Grzegorz Żukowski

  1. Dziękuję. Mam miejsce w ogrodzie i planuję oprócz chmieli zasadzić właśnie woskownicę pod kątem gruita. Zobaczymy, co z tego będzie
  2. Przenieś je jak najszybciej do tych 12 stopni. Nawet ta temperatura jest za wysoka na dolną fermentację. Temperatura fermentacji jest zawsze ok. 2 stopnie wyższa od temperatury otoczenia. Drożdże dolnej fermentacji mają to do siebie, że najpierw długo się mnożą, zanim zabiorą się do roboty. W fermentacji dolniakami wszystko trwa długo i powoli w porównaniu do drożdży górnej fermentacji. Przenieś w najzimniejsze miejsce i nie ruszaj ich przez najbliższe 2-3 tygodnie
  3. Odnośnie drożdży, natknąłem się na ciekawy wątek. Może z tymi drożdżami warto pokombinować:
  4. Tolerancja na alkohol, jakby to były bayanusy ...
  5. Ciekawe doświadczenie. Przy zbliżonej przeżywalności w wodzie brzeczce w temperaturze 25 stopni, ciekawy jestem zadania drożdży do brzeczki w temperaturze 41 stopni
  6. Czy ktoś używał kiedyś tych drożdży? Mam je zakupione jako awaryjne. Leżą w lodówce i jestem ciekawy, czy są one coś warte
  7. Bulldog B4 English Ale yeast is perfect for Porters, Bitters, Mild and Brown Ales. A classic ale yeast for great English style beers. Dosage: 1 sachet (10g) for 20-25L (5.3 - 6.6 US Gallons) Fermenting temperature: 16-21°C (61-70°F). Ideally 18°C (64°F). Pitching: Sprinkle on top of wort. Attenuation: 65-70% Flocculation: High Tłumaczenie: źródło https://czerwonadynia.pl/Piwowarstwo/Drozdze-do-piwa/Drozdze-piwowarskie-Bulldog-B4-English-Ale.html Bulldog B4 drożdże typu English Ale idealne do warzenia porterów, piw gorzkich, piw łagodnych i piw brązowych górnej fermentacji. Klasyczne drożdże piwowarskie górnej fermentacji do wyśmienitych piw warzonych na styl angielski. Dozowanie: 1 saszetka (10g) na 20-25L (5.3 - 6.6 gal. ameryk.) Temperatura fermentacji: 16-21°C (61-70°F). Idealna 18°C (64°F). Nastawienie: rozsypać na powierzchni brzeczki. Odfermentowanie: 65-70% Flokulacja: wysoka
  8. Brut IPA jest o tyle ciekawym gatunkiem, że przy odfermentowaniu niemalże do zera, nic nie zakłóca smaku chmieli. Odnośnie doboru chmieli. W przypadku chmieli pacyficznych, w zależności od rocznika, są one nierówne. Chmiele nowozelandzkie potrafią wnosić nuty owoców tropikalnych: ananasa, mango, marakui, brzoskwini, cytrusów. Jednak właśnie ich najbardziej tyczą się opinie odnośnie rocznika. Świetne, mocno cytrusowe aromaty daje Galaxy. Jednak w niektórych latach był on okropny Bardzo fajne aromaty białych winogron wnosi Nelson Sauvin. Musisz poprzeglądać forum odnośnie opinii na temat chmieli z danego rocznika. Może ktoś poda jakieś swoje wskazówki albo przepis na temat tego, jak przygotować sałatkę owocową z egzotycznych chmieli Wątek z forum z ogólnym opisem chmieli nowozelandzkich:
  9. Też jestem wyczulony na kwaśne posmaki w piwie. Masz rację. Okazało się, że piwo nadal odfermentowuje. Kwaśne posmaki musiały się skądś wziąć w trakcie fermentacji. Po tygodniu ten problem zniknął. W międzyczasie pojawił się aldehyd octowy. Bardzo mocno wyczuwalny, spowodował, że cała warka smakowała cierpkim zielonym jabłkiem. Jeżeli miałbym obstawiać, to podejrzewam, że kwaśne posmaki mógł dać kwas pirogronowy. Czy to jest możliwe, żeby aż tak obniżył pH w trakcie fermentacji? Piwo zacierane na bardzo wytrawne. Akurat najprawdopodobniej wtedy pechowo trafiłem z pomiarem gęstości. Cukromierz wskazał 1,5blg, więc myślałem, że fermentacja się skończyła. Jest to Saison, więc piwo wytrawne z wlekącą się fermentacją. Odnośnie miasta, są to okolice Gorzowa Wielkopolskiego. Standardowe, zasadowe pH wody
  10. W szczególności ukochana autokorekta. Ciągle piszę na forum korzystając z telefonu. Nie raz mało brakowałoby, żeby rzucić tym ustrojstwem o ścianę. Chłopak ma problem, bo mu drożdże nóg dostają, a ci się cieszą, że brzeczka jemu brzęczy ?
  11. Nie mam pojęcia. Lambikowe ? Uogólniając: Belgijskie drożdże dają z owoców brzoskinie czy morele, przy tym wnoszą nuty przyprawowe Tradycyjne drożdże górnej fermentacji potrafią dać dużo estrów, dodatkowo produkując fuzle Pszenica fermentowana w wysokiej temperaturze da perfidnego banana Jeżeli już, to french Saison wprowadza cytrusy. Potrafi też wprowadzić goździki i przyprawy. Nie podjąłbym się zbalansowania piwa na tych drożdżach Drożdże dedykowane do stouta potrafią wprowadzić estry przy słabym odfermentowaniu. Myślę, że też podkreślą slodowość Polecałbym tobie odpuścić eksperymenty z drożdżami i zrobić lagera cytrusowego na chmielach amerykańskich lub nowozelandzkich. Możesz dodać skórki pomarańczy, curacao, może cytryny lub mandarynki. Coś jak lager pacyficzny. Pacyficzne chmiele potrafią wnieść bardzo fajne nuty, których nie zaburzą posmaki wywołane przez drożdże Drugi pomysł, to Brut IPA z chmielami pacyficznymi w obu przypadkach drożdże dadzą neutralne posmaki. Piwo zacieraj możliwie jak najbardziej wytrawnie, żeby zminimalizować pełnię i slodowość. Mocno wytrawne piwo nada lekkości. Slodowość zaburza postrzeganie innych smaków
  12. To odnośnie pytania 1 Odnośnie 2 Na początek wanna wystarczy. Tylko warto brać lekką poprawkę na czasy chmielenia i ilość chmielu, żeby goryczka za mocna nie wyszła 3) brewkity są już nachmielone. W przypadku stouta nie wydaje się to potrzebne. Tam chmielenie nie jest najważniejsze 4) Będzie OK 5) patrz punkt 1. W przypadku RIS polecałbym gar 50l 6) zrobi się bardziej wytrawny. Cukier dodaje odczucie alkoholowości. Dodatek 200g nie powinien zbyt dużo zmienić, poza podbiciem gęstości o 1blg. Bardziej neutralna jest glukoza. Pamiętaj, że dodatkowo należy dosłodzić lub dodać ekstraktu przy butelkowaniu. Wtedy sumarycznie ilość cukru się zmieni
  13. Polecam drożdże płynne, przede wszystkim właśnie do Saisona. Pierwsze aromaty z fermentatora i od razu rozwiane wszystkie wątpliwości na temat swojego wyboru. Chyba żadne suche drożdże nie dadzą takiego bukietu aromatów
  14. Mi drożdże FM30 przy temperaturze 5-6 stopni wolno fermentowały. Przy spadku temperatury o jeden stopień musiałem już okryć fermentator i odizolować kartonami od podłoża. Końcówkę fermentacji musiałem jednak przeprowadzić w wyższej temperaturze, bo w pewnym momencie porzuciły robotę
  15. To może wędzony FES. Będziesz mógł spróbować na konkurs podesłać
  16. W 2018 mało. Dopiero teraz po przeprowadzce planuję się rozkręcić NZ Double IPA 18l Saison 22l Razem: 11689l
  17. Słód karmelowy im ciemniejszy, tym wnosi coraz ciemniejsze posmaki. Bardzo jasne, typu Carahell wnoszą głównie słodycz. Ciemne wprowadzają aromaty ciemnego karmelu czy rodzynek. Ten carahell od biedy mógłby się nadać. Żytni zgadzam się. Już kompletnie nie w stylu, ale smaki wnosi ciekawe.
  18. Hmm. Brut IPA + Nelson Sauvin? Do tego zestawu drożdże szampańskie
  19. Jest to uzależnione, czy chcesz tradycyjny Scottish Ale, czy coś w zbliżonym stylu. Tradycyjny Scottish Ale masz 10Blg. Powinien być bez dodatku wędzonki i karmelu. Przy wędzonce i słodzie biscuit brakuje trochę karmelu. Najlepiej, żeby zredukować ilość biscuita i sypnąć ok. 150g słodu karmelowego Ja gęstość sprawdzałem pod kątem Scottish Export. Wychodzi w granicach 12-13blg
  20. Słodu wędzonego użyłbym 300g, Monachijski według mnie, jak chcesz zużyć, to możesz sypnąć trochę więcej. Myślę że nawet całe 800g by nie szkodziło. Pisałeś o carahell - możesz dorzucić jego 100g Iunga przy założeniu 11%aa masz za dużo goryczki. Dałbym 12-13g Przy tych drożdżach bym zacierał w temperaturze 68 stopni Poza tym wydaje się OK. W razie czego może niech ktoś jeszcze się wypowie
  21. Czy posiada ktoś informacje na temat receptury piw brytyjskich lub innych europejskich z woskownicą zamiast chmielu? Podobno woskownica była bardzo popularna w europie
  22. Oxi i piro są za słabe. Temperatura 100 stopni też nie zabije wszystkiego. Nawet piekarnik rozgrzany na maksimum może wszystkiego nie ubić. Wydaje mi się, że musi być bardzo silny kwas albo zasada, żeby usunąć niektóre grzyby lub bakterie
  23. Jak dla mnie szkoda drożdży na wersję IPA. Dodatkowo drożdże saisonowe są, mówiąc kolokwialnie, upierdliwe. Odwlekają fermentację w nieskończoność o wymagają wyższych temperatur. Saisony są zazwyczaj słabo chmielone, właściwie bez chmielenia na smak. Jak się upierasz, to bardziej pasowałby Saison chmielony amerykańskim chmielem. Mocne chmielenie może się "gryźć" z tymi drożdżami. Jeżeli wolałabyś zrobić IPA, to kup nawet najtańsze suchary i powinno wyjść lepiej, aniżeli na saisonowych drożdżach. Jeżeli się uprzesz, to drożdże french Saison (lub saison II) chyba bardziej adekwatne to tego typu zabiegów
  24. Mój błąd, coś mi się ubzdurało. Masz rację http://blog.homebrewing.pl/hefe-weizen-wskazowki-do-zacierania-chmielenia-fermentacji/ Nauczka, żeby najpierw się upewnić, zanim coś się napisze
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.