Skocz do zawartości

scooby_brew

Members
  • Postów

    1 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi opublikowane przez scooby_brew

  1. Albo ty czegoś źle zrozumiałeś albo ja cię nie zrozumiałem: tutaj chodzi tylko o to, że podczas "późnego chłodzenia", i.e. chłodzenie w wannie albo na balkonie, "no chill", whirpool albo hop back, chmiele dodają goryczki przez pewien czas po gotowaniu. To, czy to są chmiele US albo NZ, ile blg ma warka, dłógie leżakowanie, ma raczej mało z tym wspólnego wspólnego.

  2. Czy myślicie, że skoro chłodzę w wannie gdzie brzeczka ma jeszcze przez jakieś pół godziny temp ok 70-80 stopni lepiej byłoby przesunąć chmielenie z 15 min gotowania na 0 minut?

    Też się nad tym zastanawiałem, bo zamierzam uwarzyć "no chill". Po prostu chcę uwarzyć 20L na zewnątrz na decku I zostawić przez noc żeby się schłodziło. Goryczkowe chmiele oddają praktycznie całą goryczkę po ok. 40 min gotowania, ale późne chmiele mogą dać więcej goryczki gdy je zostawisz w gorącej brzeczce. Dlatego chyba przesunę późne chmielenie np. o 10min, np. zamiast

    15 min

    5 min

    0 min,

    wrzucę chmiele w ten sposób:

    5 min

    -10 min

    -15 min

     

    PS. Kiedyś uwarzyłem tak już stouta (z chmieleniem tylko na 60 min) I warka wyszła w porządku.

  3. Jakiego piwa już nie uwarzysz

    Dobre pytanie.

    Chyba już sobie podaruje z Grodziskim. Albo mi nie wyszło, albo mi nie smakuje.

    Nigdy też już nie uwarzę lekkiego lagera, po prostu jak chce Coronę do enchiladas na objad to ją sobie kupię.

    Narazie znudziły mi się też Belgijskie Ales, chociasz kiedyś nawet przeszedłem przez własną "epokę" belgijską.

  4. Mam 4kg słodu pale ale i jakieś resztki ok 200gr abbey malt i 150 karmelowego.

     

    50gr - lubelskiego

     

    50gr - marynki

     

    30gr - willamette

     

    30gr - centennial

    Uwarz sobie APA:

    4 kg pale malt

    300g cukru (sacharoza, na ostatnie 10 min gotowania, dla podbicia OG)

    150g karamelowego

    25g Marynki 60'

    15g Willamette 15'

    15g Centennial 15'

    15g Willamette 5'

    15g Centennial 5'

    US-05

  5. A gdyby zamiast pale ale (nie mam na stanie) użyć pilsnenskiego?. Zmienic wtedy schemat zacierania (przerwa białkowa?)?.

     

    W dzisiejszych słodach podstawowych nie ma już różnicy i pils możesz tak samo zacierać jednostopniowo jak i pale malt. Z tego co wiem to dzisiaj wszystkie słody są modyfikowane.

     

    Obfitą pianę uzyskasz dzięki proteinom w płatkach jęczminennych.

     

    Jednak zarówno John Palmer jak i Jamil Zanicheff polecają przerwę beta-glukanową (chyba ok.45-50°C przez 20 min) aby rozbić te większe proteiny w płatkach jęczmiennych i ułatwić wysładzanie, tzn łoże robi się mniej lepkkie.

     

    Bez tej przerwy możesz np. użyć łusek ryżowych albo po prostu wrzucić płatki i jęczmień palony na górę zacieru, przez co nawet po zamieszaniu większość lepkkich płatków będzie w górnej części i wysładzanie jakoś ci pójdzie.

  6. Jedno z pierwszych piw które uwarzyłem I które wciągnęło mnie do warzenia to był klon Two Hearted Ale z lokalnego browaru Bell’s. To było ok. r. 2000. Two Hearted Ale to jest single hop IPA z chmielem Cenetnnial. Single hop, bo Centennial to były drugie typowo "amerykańskie" chmiele, które wyszły po Cascade I Two Hearted Ale to jedno z pierwszych "AIPAs". Warzę to piwo do dzisiaj (częściowo z powodów sentymentalnych), I też warzę inne single hop piwa, ale to głównie dla zbadania smaku tego chmielu. Jeżeli chcesz znać różnicę między np. Centennial I Amarillo, to najlepiej to zrobić z single hop. Jednak mieszanka chmieli często smakuje lepiej

    Z IPAs jest tak samo jak z przyprawami w gotowaniu. Możesz zrobić dobry sos marinara tylko z bazylią, ale zrobisz lepszy z bazylią, oregano, majerankiem I tymiankiem.

  7. Ta piosenka idzie szturmem. Oto następna piosenka w stylu "głupich ale sławnych" tak jak "Gangham Style", "Makarena", etc, która będzie grana na radio, w sklepach i na każdym weselu przez następne kilka lat:

    [media]

    [/media]

    Już teraz powstają dziesiątki parodii tego na youtube I nawet ma wyjść książka dla dzieci oparta na tej piosence :)

     

     

  8. W/g mnie ani Golden Brewer ani Styrian Golding nie nadają się na cichą. Golden Brewer to angielski chmiel goryczkowy (kuzyn Bulliona), w smaku podobno czarny pieprz I anyż. Tp tak jakbyś chmielił na zimno Marynką. Do tego Styrian Golding da ci smak suchej trawy I siana. Lepiej Golden Brewer na goryczkę a Styrian na późne chmielenia razem z Saazem. Jeżeli upierasz się z chmieleniem na zimno. to mała dodatkowa ilość Saaza. To taki 'typowy' zestaw chmieli do belgijskich ales.

  9. Witam :). W tamtym miesiącu zrobiłem fajną ściąganą izolacje do fermentora temperaturę ładnie trzyma bo spadek 2'' w ciągu 2 h :) jednak jest pewien problem. Robiłem już 2 warki i wszystko cacy tylko zawsze jest problem przy podgrzaniu zacieru do 78 st. Ostatnio robiłem AIPA temp na koniec zacierania 66,5 st dolałem jeden garnek potem drugi, trzeci wrzątku a temp ustaliła się tylko na 73 st, więcej już właściwie nie mogłem dolewać bo zacieru było prawie 30 l. Dodam że stosuję regułę 2,5 l wody na 1 kg słodu więc zacieram na gęsto ale po dodaniu takiej ilości wody moje wysładzanie trwa bardzo krótko i w związku z tym są straty cukru. Czy możecie coś polecić ? a może tak właśnie powinno to wyglądać ?, myślałem o grzałce do czajnika ale nie chcę nic przypalić.

    Zastanawiałem się czy po tej 2 h przerwie po prostu tego nie zlać bez podgrzewania a dopiero wysładzać wodą ok 75 -78 st ?

    Pozdrawiam :).

    Nie musisz robić mash-out po prostu wymieszaj dobrze zacier, odlej przednią brzeczkę szybko, dolej tyle wody ile ci brakuje do brzeczki przed gotowaniem. Ta woda jest w temp ok 83°C I to jest twój mashout. Pomieszaj to dobrze przez 5 min, odlej brzeczkę.

    Gotowe.

    To się nazywa "batch sparging". W ten sposób robisz wysładzanie i mash-out razem.

    Jeszcze kilka uwag: nie potrzebujesz zacierać przez 2h, 1h wystarczy I to jest z zapasem. Przy "batch sparge" nie musisz "wysładzać powoli", brzeczkę się przelewa szybko, tylko trzeba dobrze pomieszać przed przelewaniem.

    Dobrze jest też w połowie zacierania (30 min) dolać troche wrzątku I dobrze zamieszać przez kilka minut. Ja dodaję ok 2L wrzątku na zacier do 40L warki. Nie robisz to po to aby podnieść znacznie temp, ale po to aby odrobić straty temp przez pierwsze 30 min, a także aby nie stracić temperatury przy mieszaniu. Takie dodatkowe mieszanie w połowie podniesie ci nieco wydajność.

  10. Ja to zrobiłem kilka razy; raz z BIAB (Brew In A Bag) I kilka razy No Sparge w coolerze. Musisz się liczyć z nieco mniejszą wydajnością, u mnie spada z 75% do 65%, czyli musisz dać ok. 15% więcej słodów podstawowych. Licz że zatrzymanie wody przez słód to ok. 0.13 gal/ 1 lb słodu. Podobno piwo powinno być bardziej słodowe w smaku, ale ja tego nie zauważyłem.

    Dla mnie plusy to że jak chce warzyć 20L piwa (zwykle warze 40L) to mi no-sparge lepiej się mieści w coolerze w którym zacieram (60L) I dodatkowo większa masa zacieru utrzymuje temperature lepiej. No I oczywiście czas, mniej noszenia wody, mniej mieszania etc.

     

    Edyt: Musisz też liczyć że będziesz potrzebował dosyć duży pojemnik (gar, cooler) do zacierania, na średnie piwo 20L potrzebujesz co najmniej 35-40L miejsca do zacierania.

  11. To może tak:

    Pale Ale 3,5kg

    Carahell 200g

    Carapils 60g

    Pszeniczny jasny 200g

     

    Chmielenie:

    Columbus 5g 60min

    Centennial 10g 60min

    Citra 10g 15min

    Simcoe 10g 15 min

     

    Wychodzi 16l, 12,3 Blg, 44 IBU. Co myślicie?

    Brakuje ci tu chmielenia na 5-0 min. APA najlepiej chmielic ok 1 oz. na 15 min + 1 oz na 5-0 min (to na 20L). Na 15L ja bym chmielił to tak:

    Columbus 5g 15min + Centennial 10g 15min

    Citra 10g 0min + Simcoe 10g 0min.

    Na goryczkę możesz użyć nawet Marynkę, tylko ustaw sobie IBU.

    PS: jeżeli chłodzisz bez chłodzarki np. w wannie albo na balkonie, to przesuń późne chmielenie np z 15 min na 0 min a z 0 min na -15min (15 min po wystawieniu na balkon).

    Za miało chmielu. Zastosowałbym również chmielenie na zimno.

     

    Chmielenie:

    Na goryczkę coś

    Citra 10g 10min

    Simcoe 10g 10 min

    Citra 10g 5 min

    Simcoe 10g 5 min

    Citra 15g 0 min

    Simcoe 15g 0 min

     

    Na zimno:

    Citra 30g 5 dni

    Simcoe 30g 5 dni

    Tutaj może troche przesada z ilością chmieli to jest APA 15L a nie IPA 20L.

  12. Jak chcesz pszeniczny to możesz go dodać do ok 10% zasypu. Carapils nie dodawaj wiecej niż ok. 100-120g na 20L albo do ok. 60-80g na 15L. Carapils to nie to samo co karamelowy, dodaje taki lekki "skunkiness" do smaku piwa, dlatego nie ma co z tym przesadzac. Oprócz Carapils daj troche jasnego karamelu dla balansu, do ok. 300-350g na 20L albo 200-230g na 15L.

  13. Kapusta kupiona poszatkowana, 4 kg marchwi szatkowane na domowej szatkownicy, 1 kg jabłek, 18 g soli na 1 kg kapusty, czosnek - jedna główka, koper - sporo wiechecia :)

    :okey: (+)

     

    Chyba spróbuję twój przepis. Od jakiegoś czasu testuje dietę pro-biotyczną (z powodzeniem) i kapusta kiszona będzie dobrym dodatkiem do niej. Mam też kilka starszych fermentorów, które mógłbym na to poświęcić. Jak długo tą kapustę trzymasz w wodzie i w jakiej temp?

  14. W/g chefów kuchni IPA możesz połączyć ze wszystkimi "mocnymi" kuchniami świata, np. indyjskie, meksykańskie, thai, Luisiana-creolskie, wędzone BBQ, etc.

    Ja mam na ten temat inne zdanie. W/g mnie tak naprawdę jedyne 2 style które faktycznie łączą się z każdym jedzeniem to lekki pils I lekka amerykańska pszenica. Wszystkie inne style tracą w smaku z jedzeniem, równocześnie odbierając smak jedzeniu i piwu.

    Do jedzenia wypij Pils albo Chianti a IPA wypij sobie na deser :)

  15. Mam taki mały problem, nie wiem, gdzie go opisać, więc piszę tutaj.

    Zabutelkowałem tydzień temu Schwarzbiera, ale nieumiejętnie zdekantowałem piwko do rozlewu. W ostatnich 3 butelkach pozostało bardzo dużo osadu drożdżowego, jakaś centymetrowa warstwa. Przedwczoraj otworzyłem jedną butelkę i było wszystko ok, nagazowanie w porządku itp. Wczoraj zapragnąłem otworzyć drugą i erupcja piany! Porwało mi cały osad z dna, wraz z połową butelki piwa. Otworzyłem kolejną i to samo!

    Przerażony sięgnąłem po 3, stojącą w skrzynce. Piwo w niej było bardzo klarowne, osad na dnie zwarty i zbity. Otworzyłem ją ze strachem i tu zaskoczenie - nic się nie wydarzyło. Nalałem zgrabnie do szklanki, osad się nie poderwał. Kolejna ze skrzynki tak samo.

     

    Jakie mogą być przyczyny takiego zachowania piwa w dwóch moich butelkach? Infekcję wykluczam, ponieważ ani piwo przelewane do butelek nie nosiło jej śladów, ani też butelki nie były niedomyte. W smaku było wszystko w porządku, jak się chwilę odczekało, to osad opadł z powrotem na dno, dało się to pić, piana się robiła jak należy, smak i zapach jak już mówiłem, jak najbardziej prawidłowy.

    Wykluczam też nadmierną dawkę cukru - zrobiłem syrop, dokładnie się wymieszało.

     

    Na pewno nie zabutelkowałem niedofermentowanego piwa - pomiar już nie spadał, kiedy przeniosłem do lagerowania, zgadzał się z testem odfermentowania. Czy sprawcą całego zamieszania mogła być w jakiś sposób zbyt duża liczba drożdży w danej butelce? We wszystkich butelkach osad jest delikatny, zaś w tej był aż centymetrowy. Czy dobrze rozumuję, że może drożdże bardzo szybko i gwałtownie przerobiły cukier w butelce na alkohol i dwutlenek węgla tak, że gaz nie zdążył się rozpuścić i odpowiednio nasycić piwa?

     

    Czy użyłeś osobnego wiaderka z karanikiem do butelkowania? Ja mam tu kilku "podejrzanych":

    1. Nie użyłeś wiadra do butelkowania z kranikiem, przez to cukier nie rozprowadził sie równo (nawet b. mała ilość w butelce robi różnicę).

    2. Nie użyłeś wiaderka do butelkowania, przez to w końcowych butelkach masz osad z drożdżami, przez co odfermentowało ci głębiej w niektórych butelkach W wiaderku do butelkwania, nawet jakbyś złapał tam troche osadu, rozprowadził by się równo we wszystkichbutelkach.

    3. Dobrze zafundować też sobie "bottling wand" czyli taka rurka ze stopperem do kranika w wiadrze do butelkowania. Nie tylko przyśpiesza butelkowanie, ale też pozwala wypełnić wszystkie butelki do DOKŁADNIE równego poziomu. Ilość wolnego miejsca w butelce jest też b. ważna w poziomie nasycenia CO2.

  16. na koniec:

     

     

     

    30 g Mosaic 11,1

     

    60 g Columbus

     

    60 g Nugget

     

     

     

    na zimno:

     

     

     

    30 g Nugget

     

    30 g Columbus

     

    60 g Cascade 8,6 %

     

    30 g Mosaic

     

     

    Columbus, Nugget i Mosaic są raczej do goryczki niż aromatu. Tak jak Adamsky napisał, następnym razem użyj Amarillo, Centennial, Citra, Cascade, etc. Ja do tych cytrusowych i tropikalnych chmieli lubię dodać odrobinę chmieli o "korzennym" smaku dla balansu, np. Willamette albo Fuggle.

  17. Obecnie w kegeratorze mam: Black IPA (własne), Pszeniczne (własne) i... Coronę (ze sklepu!). :) Corona jest do obiadu a Black IPA po objedzie. Każde piwo ma swoje miejsce.

    Ja się przyznaję bez bicia że piwem "koncernowym" wcale nie gardzę. Wręcz przeciwnie, mam szacunek dla fachu i zdolności tych browarmistrzów I wielu udoskonaleń technicznych które idą w te piwa. Wbrew pozorom żeby uwarzyć piwo lekkie które smakuje tak samo za każdym razem to nie łatwa rzecz.

    Piwo "koncernowe" to lekki jasny lager, ale to tylko dlatego że tego domaga się 95% konsumentów I browary "komercyjne" nauczyły się produkować ten product w niskiej cenie I w stałej jakości.

    Browary "rzemieślnicze" I piwowarzy domowi to te pozostałe 5% rynku, I my warzymy inny rodzaj piwa; ales, stouty, IPAs etc.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.