scooby_brew

A ja właśnie rozglądam się za tornadem. Kilka tornadów uderzyło w ziemię ok 40 km ode mnie i posuwają się powoli w moim kierunku. Jest ciepło, wilgotno i duszno i w kierunku gdzie są teraz tornada niebo jest zupełnie czarne. Dobrze, że zdążyłem dzisiaj uwarzyć przed burzą

46L Pale Ale razem: 11806

pierwsze pędy w tym roku już wychodzą z ziemi!

CaraPils dodaje się do lekkich lagerów aby skopiować smakowe efekty dekokcji. Przydaje się też do innych piw, np. ja używam CaraPils do moich IPAs (8 oz), daje to efekt głębszego smaku (mouthfeel) a także polepsza piane. Swoją drogą, 100g CaraPils w tej recepturze to naprawdę mało i jeżeli nie możesz tego kupić, to ja bym to po prostu ominął.

Trójniak jest po drugiej stronie bo w ten sposób jest łatwiej położyć filtrator płasko na dnie coolera. Ja zastosowałem inne rozwiązanie, gdzie trójniak jest po środku w literze "T" i sciąga brzeczke równomiernie z dwóch przeciwnych punktów filtratora.

Wydaje mi się że ten kufel działa na takiej samej zasadzie:

Nie wiem skąd bierzesz takie informacje. Niektóre drożdże są po prostu bardziej wytrzymałe i dadzą sie wysuszyć a inne nie. Np. US-05 i Nottingham możesz kupić zarówno w formie płynnej jak i suchej, to są te same drożdże. W domowych warunkach drożdże będą się nieco zmieniać i mutować po każdej warce. Np. gdy weźmiesz US-05 i zrobisz na nich 10 warek lekkiej pszenicy, te drożdże będą nieco inne niż gdybyś zrobił na nich np. 10 warek IPA z wysokim * Plato. W taki sposób mutacji podobno powstały "American Ale II" i "American Ale III", a także American Wheat, który powstał z drożdży Kolsch.

Czy naprawdę myślisz że drożdże będą się wytrącać szybciej w "nowym" pojemniku niż w "starym"? Czy wogóle drożdże będą wiedzieć że teraz są w "nowym" pojemniku? Oczywiście jedyne co robisz przenosząc na "cichą" to niepotrzebnie narażasz piwo na utlenienie / zakarzenie. Po dodaniu drożdży zamknij wieko z rurką, fermentacja utworzy ochronną warstwę CO2, i zostaw to piwo w spokoju na ok. 4 tygodnie (ok, 2 tygodnie na pszenne). Jedyny rozsądny powód na "cichą" w/g mnie to gdy potrzebujesz użyć drożdży z dna fermentora. Często warzę piwa 40L, fermentuje w 2 wiadrach po 20L. Często jedno z nich przenoszę na "cichą" bo potrzebuje użyć tych drożdży, drugie pozostaje na "burzliwej". Klarowność jest taka sama albo lepsza z 'burzliwej" (o ile nie wzburzysz osadu), smak taki sam albo lepszy z burzliwej, różnica jest taka że na "cichej" częściej zauważysz "film" na piwie - początki zakwaszenia / infekcji.

Fermentacja "cicha" jest zupełnie nie potrzebna i jest po prostu starą praktyką której się już nie stosuje. Jedynym plusem "cichej" jest to że nowi piwowarzy mają trudności z przelaniem z burzliwej do wiadra do butelkowania bez wzburzenia osadów. Bądź ostrożny z osadem i zapomnij o "cichej" 2-4 tygodnie w "burzliwej" jest w sam raz.

Ja zrobiłem kilka chłodnic przez lata, ale najłatwiej i najlepiej poszło gdy do tego użyłem kega corny - jego kształt pasuje w sam raz.

OP jest z roku 2008

Tutaj na youtube jest Cell w wersji audiobook: http://www.youtube.com/watch?v=qtg0akI8jLw&list=PLFA38ED0CA67E5839&feature=plcp&context=C3ad9196FDOEgsToPDskKCOl7JubdCGwv5u5wVETiB

Tak palony jest konieczny.

nie, te drożdże będą działać nawet do 40°C +

Z boku skrzynki zamocowana jest March Pump, t.j. pompa używana często przez amerykańskich piwowarów domowych. Na przodzie skrzynki - termometr elektroniczny ze sterownikiem. Na górze skrzynki jest elektryczna grzałka przepływowa. Całość jest centralną częścią systemu zacierania RIMS. Oczywiście tak tylko zgaduję z fotografii, ale myślę że na 99% że to jest trafne.

9233+24=9257 Teraz ja: 21L ESB, razem 9278

gotowe.

Zbierz ile możesz tej piany do słoka, zalej przegotowaną zimną wodą i będziesz miał drożdże na następny raz. Możesz założyć blow-off tube, przenieść w nieco chłodniejsze miejsce do czasu gdy fermentacja się zwolni albo przygotować się do czystrzenia podłogi (a może też ścian i sufitu).

Deuce of Hearts IPA (mój Two Hearted Ale) i Back in Black.

Ja bym obniżył trochę IBUs w Sierra Nevada Pale Ale - ich strona podaje 37 IBU. Gdy ja warzę to piwo dodaję 1 oz. Cascade na koniec warzenia i 1 oz. na dry hopping, dry hopping jest wyraźne w smaku oryginału. Drugiego piwa nie warzyłem i nie piłem oryginału tego piwa, ale też bym go zacierał w ok 66-67°C.

A co maja Niemcy?

JQ, gratulacje za dobrą robotę z warzeniem tego piwa i tak się składa że właśnie mam Back in Black w kegu, więc teraz wznoszę szklankę na Twoje zdrowie, bracie piwowarze!

w du...żym poważaniu?

Czy to jest "mój" Back in Black? Bo czuję się jakby moje dziecko właśnie zdało jakiś trudny egzamin w szkole... lol

Prohibicja to Matka domowej produkcji alkoholu