Skocz do zawartości

sugarsweet

Members
  • Postów

    321
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez sugarsweet

  1. hahaha, laziness level 10 ;-) Forgot that BA fermentors are so hermetic... my first one was maybe from brewferm, and there CO2 always had an exit even with lid tightly closed
  2. Gdybam tylko, bo nie próbowałem takiej kombinacji nie bardzo łapię jak chcesz to robić (nosić keg z piwnicy wieczorami? przed imprezą?) 1. Nagazowanie dobierasz względem temp. w kegu 2. Ogólny problem z pienieniem rozwiązujesz odpowiednio długim przewodem pomiędzy kegiem a kranem 3. Pozostaje problem "ciepłego rozlewu" tj. tego jaką temperaturę ma kran... ...w kegeratorze mogłbyś trzymać kran w lodówce, chłodzić kolumnę itp.aby temp. kranu była taka jak wypływającego piwa; w Twoim przypadku (ale tez w moim) pierwszy kufelek będzie się pewnie jeszcze pienił, jak będziesz lał N piw po kolei to kolejne powinny iść bez piany (kran już nie będzie ciepły) Spróbowałbym trzymać kran tam gdzie keg (ale pojęcia nie mam czy chcesz to podpiąć pod jakąś ładną kolumnę itp...) Generalnie idź tą drogą... dokupisz potem schładzarkę i będziesz jeszcze bardziej zadowolony ;-)
  3. vpatyk, wszystko zależy od całego zestawu; w knajpie keg stoi w ciepłym przecież ;-) Nagazowanie zależy od ciśnienia i temperatury, więc dobierasz ciśnienie do temp. w której jest keg. Oczywiście to musi też uwzględniać sposób wyszynku i chłodzenia. Jak masz kegerator możesz używać pewnie tylko 0,5bara, a jak schładzarkę to nawet i 2,5bara. Jak będzie upał, to tez będę pił piwo i je nalewał ;-) Przy schładzarce (suchej) w domu, latem pszeniczne które chcę pić 'zaraz' podpinam pod butlę zaraz po zalaniu kega, a polewam od razu po nagazowaniu. Czyli całość zostawiam w temp. pokojowej, ustawiam 2,2-2,4bara i wio (no jak bardzo chcesz pić to trzeba poturlać kegiem, a jak robisz to np. 3 dni przed weekendem/imprezą to czekasz spokojnie).
  4. Bret, what is the purpose of ball lock mounted on fermentor lid?
  5. ło rany... nie łatwiej było już zakupić cos w ten deseń (oferta poglądowa, można dużo taniej): https://www.aliexpress.com/item/Free-shipping-home-brew-chrome-plated-brass-beer-tap-faucet-with-ball-lock-quick-disconnect-kit/32735307566.html problemy z pienieniem będą te same (bo węża długiego brak)
  6. OT: dlaczego kegi drożeją... bo mają więcej zastosowań niż mogłoby się wydawać... https://www.olx.pl/oferta/bielarka-do-wapna-przyczepa-rozrzutnik-zetor-bizon-tur-ciagnik-prasa-CID757-IDenLSr.html ;(
  7. Aktualny moduł jest moim zdaniem trudny w użyciu, ale jednak wartościowy. Zapewne jest tam dużo śmieci, ale jest też wiele ciekawych zdjęć dot. naszych instalacji. Pamiętam jak Ciebie pytałem o montaż mieszadła w pokrywce, choć sam bym nie umiał znaleźć tamtego zdjęcia... Kilka lat później ktoś z forum pytał mnie o to samo, właśnie oglądając moje zdjęcia... Ja sam jak nikt nie widzi potajemnie wieczorami oglądam sprzęty innych piwowarów, żeby lepiej się spało marząc o innych kadziach ;-) Trzymanie tego na forum to skarb. Wydaje mi się że trzeba poważnie rozeznać się w zawartości galerii - czego jest najwięcej, co tak naprawdę słabo tu pasuje, albo nie przyda się już nigdy i można poświęcić. Galeria to skarb, ale rozumiem że zajmuje dużo miejsca. Nie mam pomysłu jak to rozwiązać - wprowadzić limity ilości zdjęć? Przeskalować? Prosić userów o usunięcie niepotrzebnych? Hm...
  8. Żywieckie kegi 20l są lane z "kegeratora" Racja, ale te "david system" to raczej ewenement i koledze nie przypasuje (kran) ;-)
  9. lukitoki, gratuluję kegeratora, ładny Jak chcesz pomocy, to proszę wysil się i napisz o co chodzi w sposób który będzie czytelny dla innych... może więcej przecinków? Tragicznie czyta się Twój post. Zdjęcia obrócić chyba też by się przydało, bo mnie rozbolała głowa od kręcenia ;-) 1. Po co mrozisz tak piwo? W tym leszku specjalnie nie będzie nic przeszkadzało, więc nie ma co zabijać aromatu zimnem. Daj 8 stopni i będzie dobrze. 2. Nie żebym się znał, ale piwo gotowe (koncernowe) jest nagazowane, do tego z założenia chłodzone w obiegu, czyli keg nie stoi w zimnym... więc jak go schłodzisz i podepniesz gaz... dogazujesz piwo bardziej. Próbowałeś polewać bez podłączania gazu w ogóle? (ten CO2 potrzebny Ci tylko żeby piwo dalej leciało, czyli tam gdzie nie ma płynu a jest gaz było go odpowiednio dużo). Zakręć tę butlę i nie dotykaj. Jak rozgazować ten aktualny keg? - tego nie wiem, ale też nie twierdzę że to przegazowanie... 3. Ta "kolumna" to chyba nie chłodzona jest? Czyli b. zimne piwo leci w ciepłym kranie. Czy np. po kilku kuflach (jak kran jest zimny) leci bardziej płyn niż piana?
  10. Samą schładzarkę i linię, ot przy okazji - jak odłączam kega, to myję keg i jednocześnie puszczam (to co mam myjącego w kegu) w obie. Warto nie tylko przepłukać ale zatrzymać na jakiś czas w linii żeby podziałało. Robię to raz częściej raz rzadziej - zależy od spożycia ;-) Generalnie jak odpinam pusty keg to łapią mnie wyrzuty sumienia... i żeby je zagłuszyć robię mycie, obiecuję nie podłączać kolejnej beczki... aż do kolejnego wieczora Teraz przepinam na zmianę piwo i wodę (gazowaną), więc piję czasem bąbelkowaną wodę o lekkim smaku piwa (jak w lodach o smaku piwa) i nie spinam się na czyszczenie co chwila. W lato mam często podpięte 2 beczki: piwo i cydr. Ten drugi ze względu na wyższą kwasowość dobrze rozpuszcza co zostaje w linii po piwku i nie czuję potrzeby gruntownego czyszczenia co chwilę (żona wypije beczkę cydru w czasie w którym ja 2+ piwa, więc powiedzmy zrobię mycie po 2 beczkach piwa i połowie cydru ;-) Ja do czyszczenia używam (rada z forum) proszku do zmywarki + OXI PS. Kran oczywiście wykręcasz i czyścisz osobno (więcej zakamarków).
  11. ;-) jak już znajdziesz piwo i szkło które nie będzie utrudniało, to na serio zaczniesz uważać czy bierzesz równe łyki... z dobrym piwem da się policzyć na ile razy je podzielisz ;-) zdrówko
  12. następnym razem nie graj beergeeka ;-) nie kręć szklanką jak poparzony, nie majtaj w różnych kierunkach; bierz równe łyki i delikatnie odstawiaj/podnoś szklanicę (aby kolejna warstwa się przykleiła) Ja w swoich piwach mam taką firanę praktycznie zawsze. A jak nie mam to patrz powyżej dlaczego ;-)
  13. Dobrze że kombinujesz aby się nie narobić. Dlatego proponuję warzyć na dwa razy, żeby efekty pracy były warte jej nakładu. Jeśli jednak bardzo chcesz warzyć na raz, to proponuję zmniejszyć zasyp o 25%. Koledzy już roztoczyli dyskusję, z której niekoniecznie sam rozumiem dlaczego lepiej tak (a na pewno wiedziałem, zanim napisałem pierwszy post) ;-) Od siebie dorzucę Ci do przemyśleń - dlaczego nie na jeden raz 12kg: - bo będzie za gęsto i nie zamieszasz tego, bo się przypali, zamiast robić zupę będziesz smażyć ziarno - bo zgniecie filtrator, bo się zatka i nic nie będzie z tego leciało - bo na koniec otrzymasz brzeczkę jaką mogłeś wyciągnąć z 1/2-3/4 zasypu bez problemów powyżej
  14. heh, zrobiłem bardzo podobną warkę dopiero co ;-) zasyp z jedyną różnicą w płateczkach: bez pszennych, a owsianych i żytnich po 0,8kg Ponieważ kiedyś już próbowałem zacierać RISa "na raz" i robić podpiwek z reszty, teraz od razu założyłem zacieranie na dwa razy (garnek z Lidla) zbierając brzeczkę przednią i minimalnie przepłukując złoże, a jednocześnie olewając to co zostaje/odpuszczając podpiwek (ten poprzedni który zrobiłem był po prostu słaby). Efekt końcowy mnie zadowala, choć potencjał był dużo większy: Blg startowe=23,5 - ostatecznie zabutelkowałem 17,5l piwa. Dużo przez moje lenistwo - nie chce mi się śrutować samemu, a przy śrutowaniu sklepowym zawsze tracę na wydajności. Moje rady/co działa u mnie: - zacierać na dwa razy; w Lidlu (~27l) ok. 7kg słodu to takie "optymalne maximum"; masz większy gar, ale się narobisz i będziesz niezadowolony i kolejny raz podzielisz ziarna na 2 - zacierać ciut dłużej - ja zostawiłem (sterownik) na 2h - palony jęczmień dawać od razu - z moją wodą wychodzi lepiej (plus zrezygnowałem z dodawania kwasu do zacieru); jak dodaję palone na koniec to piwo potrzebuje mniej leżakowania... ale to RIS, więc tym bardziej dałem od razu (do FESa też dodaję od razu i czekam dłużej aż się uleży i efekt paloności nie będzie dokuczliwy a taki "w sam raz")
  15. +1 dla piwnicy Kup zwykły termometr (do 10PLN; jak będziesz w sklepie obejrzyj kilka i nie bierz tych z rozbieżnymi wartościami) i powieś w piwnicy - za każdym razem jak wchodzisz, wychodzisz zerkaj nań żeby wiedzieć co i jak (nie ważne czy idziesz z piwem czy po ogórki). Jeśli temperatury są takie jak piszesz to tylko pogratulować. Zimą dolniaki, a latem górniaki. Cały rok można coś warzyć, a i leżakować będzie gdzie w przyzwoitych warunkach. Z dogrzewaniem wstrzymaj się zanim nie będziesz pewien że to absolutnie konieczne. W wiadrze temperatura podczas fermentacji jest wyższa (tu przydaje się termometr naklejany na fermentor do porównania jak różni się temp. powietrza w piwnicy od wiadra. Jak bardzo chcesz coś kombinować to możesz najpierw pomyśleć o ociepleniu / skrzyni w którą wstawisz wiadro itp. Najpierw zadbaj o dobre chłodzenie brzeczki po gotowaniu, bo może główna część fermentacji skończyć się zanim brzeczka schłodzi się do temp. podobnych do otoczenia... Masz super warunki w piwnicy i powinieneś szukać metody jak je najlepiej wykorzystać, zamiast jak zmienić klimat w piwnicy, żeby pasował pod coś innego ;-)
  16. Co to za mieszadło? Ma regulację obrotów? - zaczynaj od min. Ew. jaki zasilacz dałeś? Jak za mocny (za dużo Voltów) to i wichurę za mocną robi ;-) Co to za mieszadło? Zaglądnij do środka, jak tam jest umieszczony magnes, może tylko jeden biegun trzyma a drugi się odkleił? Może trzeba coś poprawić. To ma działać poprawnie bez kombinowania. Rdzeń trzeba dobrać do mieszadła, lub ustawić bieguny (odległość) w mieszadle pod rdzeń. Byle pypeć potrafi zrobić cyklon w kolbie. Nie trzeba tu wielkich testów czy kupowania kolejnych el. mieszających.
  17. Standardowo podsumowuję cały rok (294l) RAZEM 10684
  18. sugarsweet

    Sterilock

    Używasz amerykańskich chmieli? Polskie są tańsze. Używasz płynnych drożdży? Suche są tańsze. Nie zawsze kwestia ceny jest kwestią kluczową. Dla mnie ta rurka ma taką zaletę w porównaniu do innych, że zajmuje mało miejsca i jest to dla mnie w tej chwili istotna kwestia. Zdradzę Wam Koledzy moje rozwiązanie. Nie używam żadnej rurki! Brak rurki ma tę zaletę że zajmuje najmniej miejsca pośród wszystkich rurek!
  19. ja polecam Stickelbrackt. Robiłem bodaj na wcześniejszym roczniku z Browamatora i byłem b. zadowolony.
  20. potwierdzam, jak guma jest taka spękana, to żadne szorowanie nie pomaga i brudzi mocno (jak guma jest gładka, to szorowanie pomoże, guma 'błyszcząca' nie brudzi tak bardzo) Erikos, podaj proszę nazwę środka.
  21. A ja się nie zgodzę. Jeśli ekstrakt jest niechmielony - cechuje się takimi samymi właściwościami, jak domowa brzeczka niechmielona. Wystarczy ją zagotować z chmielem i przełom będzie - w ekstrakcie WESowym miałem przełom znacznie obfitszy niż we własnej brzeczce - być może to jest właśnie efekt użycia innego jęczmienia. Z moich doświadczeń również wynika że przełom przy gotowaniu ekstraktów jest o wiele większy niż przy zacieraniu. Ale nie patrząc nawet na jego "obfitość", jeśli nie będzie gotowania, przełomu też nie będzie.
  22. uważaj tylko jeśli będziesz chciał tych ekstraktów gotować więcej niż 2 - wtedy może mieć sens np. gotowanie dwóch, a dodanie trzeciego w ostatnich minutach, potem rozcieńczenie w wiadrze (chodzi o to że jak będzie za gęsto możesz miast chmielenia przeprowadzać karmelizację)
  23. * próbowanie piwa z dodatkiem OXI tylko na własne życzenie, ja nie namawiam (no ale rozstrzyga to dość dobrze, czy to ten sam smak czy inny)
  24. Ja smak piwa z dodatkiem OXI nazwałbym raczej metalicznym, nie "sklep z chemią", to "apteka" ;-)
  25. a czy przypadkiem nie dałeś tego OXI do zimnej wody, a potem na resztki OXI przelałeś brzeczkę? Miałem taki przypadek (niejeden, zanim się połapałem); dawaj OXI do ciepłej wody, roztwór ma być śliski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.