Skocz do zawartości

Stasiek

Members
  • Postów

    2 423
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stasiek

  1. Jeśli chcesz słodować zwykły jęczmień paszowy, to równie dobrze możesz ten jęczmień (niesłodowany) dać do zacierania razem z kupnym słodem. Enzymów powinno wystarczyć nawet przy stosunku 50:50. Coś mi się kojarzy, że ktoś kiedyś robił podobne eksperymenty, ale nie pamiętam rezultatów...
  2. Tu jest: http://www.browar.bi...987#post1116987 Nie testowałem tego patentu i też jestem ciekawy jak to zadziała. Do tej pory z powodzeniem stosowałem pończochę na wylocie...
  3. Dziś próba połączenia nut wędzonych z pszenicznymi, czyli warka 117 rauchweizen a właściwie to rauchdunkelweizen Zasyp: miał być "dunkelweizenowy", ale okazało się że monachijskiego prawie nie mam, więc zrobiłem z tego co miałem... - pszeniczny 2,45kg (47%) - resztka - pilzneński 1kg (19%) - resztka - wędzony (castle) 0,5kg (10%) - pszeniczny wędzony śliwą 0,5kg (10%) - monachijski 0,2kg (4%) - resztka - karmelowy 150EBC 0,2kg (4%) - carahell 0,1kg (2%) - resztka - specjal B 0,2kg (4%) - resztka - czekoladowy pszeniczny 20g (0,4%) - śladowe ilości, ale akurat tyle miałem ześrutowane. Zacieranie: - 70' 44->42°C - 50' 67->65°C - 15' 72°C - 5' 76°C - podgrzanie do filtracji (czekoladowy dodany po przełożeniu do filtracji) Chmielenie: trochę mocniejsze niż w dunkelweizen - celowałem w 20IBU: - 60' - Lubelski szyszki - 10g (mój zbiór 2013) - 60' - Marynka szyszki - 8g (mój zbiór 2013) - 40' - Nelson Sauvin szyszki - 8g (2012) Wyszło ok 24l ok 14°Blg. Zadane 3 dniową gęstwą 3068 po weizenbocku. Brzeczka przy gotowaniu przyjemnie pachniała taką "kiełbasiano-ogniskową" wędzonką. W smaku też ciekawa wędzonka - nie dominująca, ale zauważalna. Aczkolwiek szczerze mówiąc, bazując na zapachu słodu myślałem że będzie większa. No... ciekawy jestem co z tego zostanie po fermentacji.
  4. Stasiek

    Życzenia urodzinowe

    Pieronie - 100 lat! I tysiąca warek!
  5. Możesz spróbować na amerykańcach - przedwczoraj było ogłoszenie:
  6. Wczoraj wieczorem przelałem na cichą weizenbocka - odfermentował do ok 5°Blg - powinien zejść jeszcze z pół blg... Mętny jak cholera... mam nadzieję że chociaż trochę się wyklaruje, bo za tydzień butelkowanie... Jutro śrutowanie, a w piątek kolejną warka. Tym razem "wynalazek" którego jeszcze nie robiłem: pszeniczne wędzone. Planuję zrobić coś w stylu dunkelweizena gdzie część słodów (ok 1kg) zastąpię słodami wędzonymi. Z jednej strony trochę się obawiam żeby nie przegiąć z nutami wędzonymi, bo słód który sam wędziłem "wali" szynką już z odległości pół metra od zamkniętej reklamówki, ale z drugiej strony, bardzo lubię wędzone piwa, więc chciałbym żeby wędzoność była wyraźna...
  7. To się zgadza, pod warunkiem że chmielisz tylko na goryczkę. Ale jeśli wrzucasz chmiel na ostatnie 15 czy 5 minut, to trzeba liczyć tak jakbyś wrzucił na 45 czy 35 minut a to już jest spora różnica w wyliczonym IBU...
  8. Witaj! Też kiedyś myślałem że się nie da warzyć na płycie. Ale było to jakieś 100 warek temu. Wystarczyło raz spróbować, a potem to już poszło...
  9. 20 litrów weizenbocka 22 litry amerykańskiej pszenicy RAZEM: 24608 litrów
  10. Możesz dać 10g, możesz dać 20g, a możesz i wszystko. I jeśli nie masz w planie jakiegoś innego wykorzystania tego chmielu, to tym głosował za tą ostatnią opcją.
  11. Jeśli byś zostawił w 25°C i poczekał na ich start, to potem zanim byś schłodził do 10°C to już pewnie byłoby prawie po fermentacji. Drożdże co prawda nie lubią takiej szybkiej zmiany temperatury, ale powinny sobie poradzić. No i generalnie to te 25°C to trochę sporo jak na zadanie drożdży dolnej fermentacji. P.S. Jestem pełen uznania dla potrójnej dekokcji którą zrobiłeś w tej warce. Powiedz ile czasu zajął cały proces zacierania? Od wsypania słodów do startu filtracji.
  12. Warka 116 - amerykańskie pszeniczne Zasyp: - pilzneński 1,3kg 30% - pszeniczny 2,5kg 57% - monachijski 0,3kg 7% - carapils 0,2kg 5% - carahell 0,1kg 2% Zacieranie: - 60' 68->66°C - 10' 76°C i do filtracji Filtracja tym razem bez żadnych problemów. No... poza tym że się zagapiłem trochę i się zerwała mniej więcej w połowie. Chmielenie: - 60' - Citra granulat (11,9%) - 10g - 30' - Cascade szyszki (mój zbiór '13) - 10g - 10' - Cascade granulat (7%) - 10g - -5' - Cascade granulat (7%) - 20g - dodany po schłodzeniu do 85°C i wyłączyłem chłodzenie na ok 20'. Spadło do ok 75°C. Dostałem ok 22l ok 12,5°Blg. Planowałem 11,5-12°Blg, ale już nie chciało mi się dziś rozcieńczać. Najwyżej dodam dodatkowo 1-1,5l wody przy butelkowaniu... Drożdże: 10dniowa gęstwa US-05 po AIPA
  13. Skoro wątek ma nazwę "Stasiek warzy", to może powinienem tu dopisać też Szwarzbiera warzonego 7.października w Redenie. E... nie... tam warzyłem gościnnie. Łukasz następnego dnia zrobił drugą warkę, żeby tank dopełnić i fermentuje aktualnie ok 5,8hl. Premiera gdzieś za miesiąc... A z działań w domowym browarze to: - przedwczoraj zabutelkowałem AIPA. Zapach po otworzeniu fermentora suuper. Ale po przelaniu do butelkowania już aromat był mało intensywny. No nic... zobaczymy po paru tygodniach w butelkach, ale szału pewnie nie będzie... Do refermentacji dałem prawie 0,5l rezerwy i 60g glukozy. - wczoraj ześrutowałem słody na amerykańską pszenicę i dziś w planie warzenie.
  14. No... trochę się działo... ale udało się: prawie 3hl w fermentorze i zadane drożdżami ok 21szej. Było trochę problemów przy filtracji ale w końcu jakoś poszło. Zaskoczyła też nas niestety trochę mała wydajność - musieliśmy trochę odparować przed chmieleniem, a i tak dostaliśmy tylko 11°Blg. Ale nic to - jutro Łukasz zrobi 13tkę i się wyrówna. Podziękowania dla Łukasza za piwowarskie szkolenie na ciut wiekszym sprzęcie niż mam w domu. Dzięki też generalnie za spotkanie. Sporo znajomych twarzy, ale też i parę nowych... Uff... to był długi dzień... i jeszcze tylko ze 300km i będziemy w domu.
  15. Z przygotowaniami się jak zwykle zeszło dłużej niż się planuje, ale "już" ok 11:30 wsypałem prawie 52kg słodów do kadzi zaciernej. Słody oczywiście sam ześrutowałem. Na szczęście nie porketem.
  16. Ja przechowuje brzeczkę w butelkach (najczęściej z krachlą) i też wlewam gorącą, ale przed wykorzystaniem i tak przegotowuję. Może niepotrzebnie, ale tak... na wszelki wypadek.
  17. Spoko - poradzą sobie. Nie przegotowujesz ponownie brzeczki przed zadaniem do startera?
  18. Dziś Warka 115 - weizenbock - prawie kopia warki 107. Woda: kranówa - przegotowana dzień wcześniej Zasyp: - pilzneński 1kg (18%) - pszeniczny 3kg (53%) - monachijski 1kg (18%) - carahell 0,3kg (5%) - specjal B 0,25kg (4%) - czekoladowy pszeniczny 0,05kg (1%) Zacieranie: 35°C - zasyp monachijskiego i pilzneńskiego i przerwa w tej temp. 43°C - zasyp (drugi garnek) słodu pszenicznego i przerwa: - 85' 41°C - ferulikowa. - 40' 67°C - podgrzanie, połączenie zasypów i przerwa - 25' 72°C - dekstrynująca (dodanie specjal B) - 5' 76°C - podgrzanie do filtracji (czekoladowy dodany po przełożeniu do filtracji) Po 5' przerwy w 67°C odebrałem ok 2l gęstego i zrobiłem "mini-dekokcję": podgrzałem do 72°C - 5 min w tej temperaturze, potem 15 min gotowania i dodałem do zacieru głównego. Filtracja się wlekła strasznie. Po 40 minutach miałem dopiero ok 9litrów. Zamieszałem do dna i potem jakoś poszło. Wysładzanie do ok 24-25l. Chmielenie: - 60' - Lubelski szyszki - 15g (mój zbiór 2013) - 60' - Marynka szyszki - 10g (mój zbiór 2013) Drożdże (gęstwa 3068 zebrana 3 dni temu) wyjęte z lodówki, już po kilkunastu minutach wzburzyły się mocno w słoiku mimo że nie dodałem ani grama brzeczki - chyba nie mogą się doczekać na jedzonko. W końcu się doczekały: ok 1szej w nocy dodane do ok 20l brzeczki 17,5°Blg w temp. ok 17°C
  19. Mała zmiana planów: oficjalny start będzie już od 9tej. Najpierw przygotowania: podgrzanie wody, śrutowanie, itp, więc samo zacieranie pewnie się zacznie ok 10-11tej. Planowane zakończnie ok 18-19tej. Oczywiście będzie można. Zapraszam. Będziemy tam do wieczora - wpadnij chociaż na chwilę. Ja początkowo też myślałem żeby to warzenie zrobić w jakiś weekend, ale Łukasz mnie odwiódł od tego pomysłu, bo wtedy jest największy tłok, a w poniedziałek powinno być w miarę spokojnie.
  20. Start ok 11tej, ale przecież cały proces będzie trwał do wieczora na pewno.
  21. Ja też mam podobny dylemat. Celowałem z porterem w 19°Blg, ale jak znam życie (i refermentację) to pewnie ma ciut więcej i raczej nie zmieści się w widełkach...
  22. Mam do odstąpienia jeden słoiczek gęstwy 3068. Nieaktualne. Odbiór tylko osobisty, bo na przesyłkę to już mam chętnego. Jednak jak się znajdzie ktoś chętny z okolic, to ma pierwszeństwo przed wysyłką.
  23. Warka 113 - pszeniczne: zabutelkowana wczoraj w nocy z dodatkiem 110g glukozy i 0,7l rezerwy. Zeszło do ok 2°Blg. Liczyłem na trochę mniejsze odfermentowanie. Chyba za bardzo mi wystygł zacier z tych 68°C... Warka 114 - AIPA: przelana na cichą. Odfermentowało do ok 4°Blg. Też stosunkowo mocno (jak na 16,5°Blg), ale tu akurat właśnie na to liczyłem. Powinna zejść jeszcze z pół blg... Na cichą dodałem chmiele: 25g Citra granulat 21,2g Amarillio granulat - miało być 25g, ale tylko tyle zostało w torebce. 10g Cascade granulat 20g Cascade szyszki mój zbiór - w woreczku muślinowym z ok 200g kulek szklanych. Dam im ok tygodnia i butelkowanie... A jutro śrutowanie na weizenbocka...
  24. Stasiek

    Życzenia urodzinowe

    Kentaki - teraz twoje imię to czterdzieści i cztery. Zdrówka i 100lat! No i udanego rauchbiera na najbliższą birofilię.
  25. Pamiętam że kiedyś tak miałem, że zamiast avatarów wyświetlały mi się jakieś dziwne obrazki - wtedy pomogło przeczyszczenie pamięci tymczasowej przeglądarki i cookies. Spróbuj może zadziała i u Ciebie. A jakiej przeglądarki używasz?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.