Skocz do zawartości

Stasiek

Members
  • Postów

    2 424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stasiek

  1. Stasiek

    IMG23742

  2. Stasiek

    IMG23736

    Tak ładnie zielono było tam jeszcze w piątek ok 19tej.
  3. Stasiek

    IMG23735

    Pierwsze spojrzenie na zamek w Leśnicy.
  4. Czy może ktoś z Warszawy lub okolic ma może gęstwę jakichś belgijskich drożdży?
  5. To Infam się dogrzebał do zapomnianych butelek które mu dałem kilka ładnych lat temu: 5 letnie pszeniczne, 5letni bitter, 3,5 letni brown czy też przeszło 2letnie grodziskie. To wszystko lekkie piwa i teoretycznie po kilku(nastu) miesiącach już powinny tracić na smaku. I nie ma co się łudzić, na pewno najlepsze czasy miały już za sobą, ale mimo upływu czasu, były "pijalne". A ja mam inne doświadczenia: zabutelkowałem kiedyś pół warki w pet-y i parę butelek wywiozłem do rodziców do piwnicy - przypomniałem sobie o tym po jakimś czasie (chyba po jakichś 2 latach) i spróbowałem: piwo nie miało oznak zepsucia. Może to kwestia przechowywania? U mnie butelki stały cały czas w ciemnej piwnicy. Albo może innej (słabszej?) dezynfekcji pet?
  6. Oczywiście że przegotować. Ja zawsze przegotowuję odłożoną brzeczkę przed jej użyciem - obojętnie czy to na starter czy do nagazowania. Tak... na wszelki wypadek.
  7. To pewnie taka "kompresja": 0,66l mniej miejsca zajmują w lodówce niz 1-1,5l. A jak się to rozcieńczy właśnie do tej objętości to będzie pewnie ok 9-11°Blg - czyli tyle ile potrzeba na startery.
  8. Witaj! Wow! 3 warka i sam słód pszeniczny?! Gratuluję odwagi. Powiedz jak Ci poszła filtracja? Ja robiłem niedawno grodziskie na podobnym zasypie i filtrowałem ok 2 godziny, a gdybym nie mieszał co jakiś czas do dna, to pewnie by to trwało całą noc.
  9. Aha, no to trochę zmienia postać rzeczy. Ale pytanie i tak mam: jaki jest cel tej operacji? Chyba tylko zapewnienie większej sterylności dla tej fiolki z drożdżami?
  10. Ja mam pytanie "techniczne". Jaki jest cel dodania tych składników? Czy to nie zaszkodzi drożdżom?
  11. Tak, wiem. Ale po pierwsze, takie ceny u kurierów są od niedawna - jeszcze rok czy 2 lata temu standardem było ok 20zł za taką przesyłkę kurierską. A po drugie (i w tym przypadku ważniejsze) kurier może przyjechać w godzinach 8-17 i nie wiesz o której to będzie, co wymusza to że ktoś musi być cały dzień w domu, a czasami nie jest to łatwe. Dlatego też wolę pojechać rano na pocztę i z głowy... Dla uproszczenia przyjmijmy, że do pracy paczki nie mogę zabrać.
  12. Ale to była PP Wszystkie małe przesyłki (tj jeden konkurs i jedna kategoria) wysyłam przez PP - waga do 5kg, priorytet - kosztuje 14,50. Tym jednym razem postanowiłem zmieścić 4 butelki do paczki, gdzie z reguły pakowałem 3. Oczywiście musiałem przez to dać mniejszą ilość pianki i innych zabezpieczeń i niestety się zemściło.
  13. Warka 108 grodziskie zabutelkowana wczoraj z dodatkiem 145g cukru i 0,45l brzeczki. Powinno to dać ok 4g/but. Młode piwo wyklarowo się super! Aż się zastanawiałem czy nie zrezygnować z dodatku brzeczki (która była mętna jak mleko!) i nie dać samego cukru do nagazowania. Ale w sumie ta odrobina brzeczki może się jakoś "rozejdzie" w tych 20l piwa. Oto porównanie klarowności piwa i brzeczki
  14. Raz sobie odpuściłem trochę zapakowanie i anteks wie co się stało... Te duże przesyłki zabezpieczam tak że można nimi rzucać. Dobra... przetestujemy ten sendit24... Zobaczymy jak się spiszą...
  15. OK - czyli nie przejmować się tym co wyczytałem o k-ex.
  16. U kogo teraz najlepiej wysyłać? Macie jakieś sprawdzone firmy? Ja chyba od 2 lat korzystałem z zapakowani.pl, ale widzę że jakoś podrożało (zwykła paczka do 30kg to prawie 35zł ) i szukam czegoś innego. Widziałem że parę osób korzystało z sendit, ale poczytałem opinie o k-ex i już nie wiem czy nie chcę dopłacić i mniej się stresować.
  17. Ja również gratuluję medalistom. Chyba nawet komuś gratulowałem w lochach, ale nie pamiętam komu. Czy ogłoszenie wyników tylko mi umknęło czy też generalnie było mało nagłośnione?
  18. Dla mnie również browar Szałpiw, "wygrał" ten festiwal. Szczun trochę bardziej amerykański niż belgijski, ale Wojtek ostrzegał, że po trzech już na pewno zauważę że to belg. Na szczęście nie sprawdziłem tego. Bździągwa (uff, nazwa wymiata, ale skoro Volker się jej nauczył, tzn że nie jest źle) i Rojber też bardzo dobre. Co tam jeszcze? W końcu udało mi się napić IPA z Artezana, miałem jeszcze iść po grodziskie (bo to trochę wstyd, że poznaniacy pili a ja mam browar "pod nosem" i nie próbowałem), ale w końcu nie spróbowałem. Hey Now chyba jeszcze trochę za młody... Za to bardzo mi smakował... Rauchbock z Cieszyna. Nie wiem czy dlatego że z nalewaka, czy z dlatego że dojrzał (czy po prostu ), ale mam wrażenie że był dużo lepszy niż te co piłem w grudniu z butelki. Były też dobre jakieś belgijskie obok Szałów, no i nie mogłem się oprzeć żeby przed wyjściem na przystanek w sobotę spróbować jeszcze tripela Chimey - baardzo dobra, ale zdradliwa bestia... No... i oczywiście mnóstwo wspaniałych piw spróbowanych w lochach, tu szczególnie utkwił mi w pamięci chili stout - uff... wziąłem tylko łyka, ale czułem go jeszcze przez następne 3 piwa. Zdjęć parę zrobiłem, przejrzałem pobieżnie - dominuje błoto, ale może wyłowię coś rozsądnego, obrobię trochę i wrzuce do galerii... za jakiś czas. Dzięki wszystkim za spotkanie. I do zobaczenia za miesiąc w Żywcu...
  19. Tak - już od czwartku już się klaruje z ok 7g żelatyny. Tylko (właściwe to aż) w ok 17°C, ale nie mam możliwości zejść niżej. Miałem dziś butelkować, ale chyba odłożę do jutra. Mam nadzieję że się zdąży nagazować. Rozumiem Twoje obawy, ale myślę że nie ma co się martwić na zapas: przy zachowaniu "standardowych procedur" nic się nie powinno stać. W każdym bądź razie moje trzy poprzednie grodziskie nie złapały nic na cichej. A przelewałem, każde bo potrzebowałem drożdży a nie chciałem ich zbierać z żelatyną. Miałam okazję próbować na WWP. Muszę powiedzieć, że jest świetne. Ciekawy eksperyment. Może uwarzę coś podobnego. Trochę szyszek tego chmielu leży w domu w zamrażalniku i czeka na jakąś warkę, więc czemu nie spróbować? Dzięki. Pewnie że wypróbuj, nie ma co żeby się marnował w lodówce - u mnie też tak było że się zastanawiałem co z tym Columbusem zrobić... Takie eksperymenty są najciekawsze - żebym tylko miał trochę więcej czasu na warzenie to bym "kombinował" tak co tydzień.
  20. Wpisywałem wtedy obie daty. Co ciekawe, jeśli się dodatkowo wybierze konkretny dział forum "np "Piaskownica piwowarska" czy "Receptury" to już chyba nie ma tego ograniczenia, bo wyświetla posty z 2008. O... w dziale "powitanie" znalazł jeden z moich pierwszych postów z 2007 więc na pewno nie ogranicza.
  21. Jak wyszukać posty/tematy starsze niż rok? Gdy wchodzę w profil i "moja zawartość" to wyświetla się informacja: "Rezultat wyszukiwania ograniczony do daty: 09-maj 12", Niby w wyszukiwarce zaawansowanej można wybrać zakres dat, ale mimo że wpisałem 1.1.2007 i autora Stasiek to mi znalazł 4 strony i zakończył na 28 wrz 2012, czyli nawet krócej niż rok... Jak to działa?
  22. Dzięki Krzysiu za ocenę. 1712 dni od butelkowania... Faktycznie trochę przeleżakowana na pszenica. Nie znalazłem notatek z degustacji. W dzienniku znalazłem że była na WB-06, odfermentowała z 13°Blg do ok 2,5°Blg i że chmielona była marynką i lubelskim.
  23. Ja z przyjemnością bym przyjechał i dał do oceny moje piwa, ale niestety akurat w piątek 17.05 muszę zostać dłużej w pracy.
  24. Zasyp ciekawy. Ale jak najbardziej może być. Proponuję trochę zmniejszyć ilość chmielu na goryczkę, bo z tego powyżej to wyjdzie ok 35IBU a przy tak niskim blg (jeśli chcesz 4% to 10°Blg to max) to będzie się wydawać bardzo gorzkie. Możesz np 10g Centenniala przesunąć np na 20 lub 15 minut.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.