Marynka ma z reguły ok 9-10%, a lubelski ok 3-3,5%, więc jeśli chcesz nim zastąpić marynkę to daj go ok 3x więcej.
Robiłem kiedyś piwo na samym lubelskim. Pamiętam że goryczka było bardzo dobra - taka... "ułożona", ale trochę też czuć było takie jakby "trawiaste" posmaki - w końcu tego chmielu było naprawdę sporo w kotle...
Edit:
Powtórzę się za Undeath: nie da się w domu zmierzyć, ale napisz jakie to chmiele?
Jeśli to marynka i lubelski to wydaje mi się że 3x większą goryczkę powinno dać się wyczuć. Weź po 1g (tylko dokładnie!) chmieli. Właściwie to należało by to pogotować, ale myślę że wystarczy zalać na to po 1l wrzątku, przykryć, a po ok 15-20 minutach schłodzić i sprawdzić goryczkę.