Skocz do zawartości

Stasiek

Members
  • Postów

    2 424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stasiek

  1. No tak... coś w tym rodzaju. Kiedyś trafiłem gdzieś na info, że chmiel wykorzystany do chmielenia na zimno można zamrozić i wykorzystać później do chmielenia goryczkowego. W sumie racja: przecież chmielenie na zimno nie "ruszyło" w ogóle alfa-kwasów w chmielu... A że do AIPA dałem na zimno sporo chmielu to postanowiłem przetestować ten sposób. Tym bardziej że chmiel częściowo był w AIPA w siateczkach - mogłem go więc łatwo wyłowić. Odcisnąłem trochę z piwa i zamroziłem. Parę gram wykorzystałem w warce S43 karmelowym, do tej warki dałem resztę. Muszę potwierdzić: goryczka z takiego chmielu jest konkretna - więc da się. Jeszcze pytanie co ew. z jakością takiej goryczki? To się okaże za parę tygodni. Test niestety nie będzie "czysty", bo w fermentorze jest warka częściowo zmieszana z warką chmieloną lubelskim i marynką, ale myślę, że da się wyczuć te amerykańskie chmiele.
  2. To pewnie z tęsknoty za tym smakiem. Ciekawy jestem piwo w jakim stylu miało ten aromat?
  3. Warka 79 - czerwcowy lagerek (może mi ktoś pomoże i przypasuje to do jakiegoś stylu? ) - warzona 11.06.2011 w Bazanowie. Ma to być takie zwykłe piwo na lato... Szwagier poprosił żeby było mało chmielone, ale nie wiem czy mi się udało. Zasyp nieskomplikowany: - pilzneński (optima) 8,5kg (97%) - karmelowy Litovel 0,3kg (3%) - dodany dopiero po podgrzaniu do 72°C Zacieranie: - 10' 52°C - 20' 63-64°C - 30' 72°C - 10' 76°C - podgrzanie do filtracji i krótki wygrzew. Zasyp gęsty (ok 2,7:1), żeby się zmieściło do wiaderka z wkręconym oplotem. Filtracja bez problemów - co prawda dość długa (80'), ale dostałem prawie 45l brzeczki. Chmielenie musiałem podzielić na dwa garnki. Garnek nr 1 (ok 32litry): - 60' - 25g Lubelski - 40' - 15g Marynka - 10' - 30g Lubelski Oba chmiele z mojego zbioru. Ostatnia porcja bez siateczek. Garnek nr 2 (ok 13litrów): - 60' - ok 6g Cascade szyszki - 40' - ok 6,5g Cascade szyszki - 5' - ok 20g Amarillo granulat - 0' - 10g East Kent Goldings szyszki Cascade i Amarillo z zamrażarki po chmieleniu na zimno AIPA. Planowałem dać tylko Cascade, ale niechcący rozmroziłem też torebkę z Amarillo, to dodałem na parę minut... Chłodzenie - ciężka sprawa: po około godzinie brzeczka miała 17°C i nie chciała zejść niżej. Wyniosłem na taras, bo musiałem chłodzić drugi garnek. Tu było trochę mniej brzeczki, więc trochę szybciej zeszło, ale też się zatrzymało na ok 16°C. Brzeczka rozlana do dwóch fermentorów: w jednym 20 litrów tylko z dużego garnka, w drugim mix z obu garnków. Obie brzeczki zadane gęstwą WLP833 German Bock bezpośrednio z fermentora po zlaniu koźlaka. Oba fermentory zniosłem do piwnicy i zostawiłem na noc laptop z czujnikami temperatur. Okazało się, że po ostatnich upałach temperatura w piwnicy to już ok 14-15°C więc jeden fermentor przenieśliśmy do lodówki - w planie fermentacja w ok 9-10°C. Drugi fermentor (mix) został w piwnicy - niestety nie było drugiej wolnej lodówki, a w zabawę ze styropianem i petami już nie chciałem szwagra męczyć. No i znów się rozpisałem...
  4. A z zasypu nie wygląda na bardzo ciemne... Ew. możesz przy butelkowaniu dodać ze 2litry wody, żeby zbić blg z 17 do 16 i już będzie trochę jaśniejsze. Tylko czy warto tak "psuć" dobre piwo?
  5. W niedzielny poranek miałem okazję podziwiać wschód słońca gdy sprzątałem po warzeniu, ale tak to jest jak się o 9tej wieczorem robi zasyp prawie 9kg słodu, a w międzyczasie ma się jeszcze inne prace do zrobienia. O warzeniu za chwilę. Najpierw co w tzw. międzyczasie: 1. Koźlak przelany na cichą po 40 dniach fermentacji. Odfermentował do ok 4,5°Blg. Zastanawiałem się przez chwilę, czy nie butelkować, ale myślę, że te parę tygodni cichej nie zaszkodzą. 2. Zabutelkowałem za to 11l ciemniaczka pokoźlakowego. Jako że przechmieliłem trochę to piwo, to postanowiłem trochę "rozcieńczyć", a że woda z cukrem by za bardzo rozrzedziła i tak już cienkie piwo, to do nagazowania dałem 1,1l niechmielonej brzeczki ok 10°Blg. Jeśli się gdzieś nie walnąłem w obliczeniach, to powinno to być odpowiednikiem ok 2,8-3,3g/but. Miałem przygotowane 1,5l brzeczki, ale spękałem i nie dałem wszystkiego. A skąd miałem niechmieloną brzeczkę? Bo akurat w tym czasie podgrzewałem do chmielenia brzeczkę z warki 79. Ale o tym w następnym odcinku....
  6. Stasiek

    Życzenia urodzinowe

    Admiro, Wesoły - 100lat!
  7. Stasiek

    Kwas chlebowy

    No właśnie? Jakiego cukru? Nawet uwzględniając rodzynki (bardzo optymistycznie licząć 130g cukrów z tych 200g), to mamy 830-880g cukrów +5kg wody. Czyli 14,5°Blg. MUSIAŁO być sporo więcej skoro przez 6 dni zeszło do 12°Blg. Ale skąd? Z chleba??
  8. Stasiek

    Kwas chlebowy

    Ee... tam... chyba nie będzie tak źle. Policzmy: 2 szklanki cukru - to ok 400g szklanka miodu - przyjmijmy że to ok 300-350g. Rodzynki i chleb chwilowo pomijam... Czyli mamy 700-750g cukrów rozpuszczonych w aktualnie 7l (5+2) wody. Powinno to dać ok 10-12blg. Odfermentuje do zera, będzie więc miało ok 5-6% alk. No cóż... jak na kwas chlebowy to rzeczywiście "trochę" za mocne. :rolleyes: EDIT: Hmm... skoro mi wyszło 12°Blg (przy uwzględnieniu 7l, przy 5l pewnie ok 14-16°Blg), to jak zrozumieć to: I byl to balling zmierzony po kilku dniach fermentacji. Czyżbym gdzieś zrobił błąd w wyliczeniach?
  9. Wydaje mi się, że baardzo dużo zależy od konkretnego egzemplarza. Za zabutelkowałem swoją gretą już lekko licząc jakieś 2,5tys butelek i (odpukać!) jeszcze mnie nigdy chyba nie zawiodła. Nie pamiętam, żeby mi kiedyś ucięła szyjkę... Kapsluję wszystkie butelki - z wysokim, z niskim kołnierzem, małe, duże. Po perle też. Kiedyś nawet zakapslowałem jedną małą warkę do butelek zakręcanych, ale to ciężka walka była. No dobra... żeby nie było tak różowo: niezbyt dobrze sobie radzi z butelkami z bardzo niskim kołnierzem, np po porterze żywieckim. Tzn zamyka je i kapsel trzyma, ale wygląda tak jakby nie był do końca dociśnięty. Może nie powinienem jej tak chwalić, bo się zaraz weźmie i zepsuje, a zapasu nie mam...
  10. Może przenoś po kilka do lodówki, schłódź dobrze i dopiero upuść gazu? Może wtedy tak nie wyjdzie piana? A i tak jeśli to mocne przegazowanie to zabawy na kilka dni...
  11. W przypadku piw belgijskich za smak w głównie odpowiadają drożdże. A więc zasyp i chmiel angielski + belgijskie drożdże = belgijskie piwo. Inna kwestia czy drożdże po tripelu poradzą sobie z kolejnym mocnym piwem? Ułożyć może się nie ułożyło. Butelkowane było ok. 3 tygodnie temu' date=' ale czytałem na forum że grodziskie to piwo które nie musi dojrzewać i że nawet w tydzień po butelkowaniu jest już dobre do picia...:rolleyes:[/quote'] No cóż... różnie z tym bywa. Może być zdatne do picia, a może nie być... Np w moim grodziskim z zeszłego roku wędzoność była dominująca bardzo długo, do tego trochę zbyt duża goryczka powodowała że piwo ciężko się piło... Po pół roku było już dużo lepiej. Po roku jest bardzo dobre.
  12. Niemożliwe. 200g ekstraktu dodane do 20l piwa podniesie blg o ok 0,8. Musi być gdzieś błąd pomiaru, albo przed dodaniem, albo po. Albo może niezbyt dobrze rozmieszałeś po dodaniu?
  13. Wiedziałem że na Jacków można liczyć :) Jesteśmy na prowadzeniu... ex equo z Krzysztofami.
  14. No, jestem pod wrażeniem. Może by się i czepnął paru szczegółów, ale i tak wywiad super. A powiedz co to było w słoiku obok chmielu?
  15. Jakoś tak dużo Tomków i Jacków i mi się wydało i nie mogłem się powstrzymać z małym zestawionkiem: 4 Tomek 3 Andrzej 3 Jacek 3 Krzysztof 2 Adam 2 Michał 2 Przemek Jeszcze dwóch Jacków tu się powinno chyba znaleźć: jkocurek i Ignac99. Będziecie?
  16. No to mój post 1500 sobie walnę w moim wątku. W browarze chwilowy przestój - warka 78 czyli koźlak i ciemniaczek sobie fermentują u szwagra w piwnicy już ponad miesiąc. W weekend się tam wybieram i w planie mam butelkowanie ciemniaczka i przelanie koźlaka na cichą. Szwagier mnie też namawia na warzenie jeszcze jednego dolniaka (w tej chwili ma w piwnicy ok 12°C!), ale nie wiem czy się wyrobię...
  17. A zauważyłeś, że powiedzieli, że "niemieccy piwowarzy górą", ale nie powiedzieli ile to niemieckie piwo miało %. Albo przegapiłem...
  18. Wczoraj w galileo widziałem, że szkoci dali ciała i że to ich piwo nie ma wcale 41% a tylko ok 29%. Cieniarze.
  19. Będzie oceniał w innej kategorii niż wystawiał. Czes też wystawiał swoje piwa w Żywcu. Do mnie dotarło zaproszenie drogą pocztową i to muszę pamiętać żeby zabrać. Być może potwierdzenie o którym piszesz dotyczy nowo rejestrujących się którym już nie zdążą wysłać zaproszeń?
  20. Hmm... kto mi wyjaśni jak to jest z tym quadruplem? Czy na pewno jest to piwo w stylu Belgian Dark Strong Ale? W BJCP przy 18E Belgian Dark Stron Ale jest w komentarzu że: i automatycznie w 16E Belgian Specialty Ale pojawia się:
  21. Ale co to znaczy "do odwołania"? Mam nadzieję, że chciałeś napisać "zamknięty na sezon letni"?
  22. Szkockiego piwa na belgijskich drożdżach to raczej nie zrobisz. Ale możesz spróbować zrobić coś w stylu quadrupla. Rozumiem' date=' że nie zrobię bo wtedy to już nie będzie szkockie? Czyli jak wszystko jest jak do szkockiego (słody, chmiele) a drożdże do belga to wyjdzie bezstylowiec?[/quote'] Dlaczego bezstylowiec? Wyjdzie Ci belgijskie mocne piwo. Zobacz specyfikację Belgian Dark Strong Ale lub Belgian Speciality Ale. Zdecydowanie to już nie będzie grodziskie. Bez słodu wędzonego byłoby zwykłe jasne lekkie piwo. W grodziskim właśnie ta wędzoność + stosunkowo mocna goryczka daje takie ciekawe smaki. A może Twoje grodziskie się jeszcze nie ułożyło? Daj temu piwu jeszcze parę miesięcy... Oczywiście nie wszyscy muszą lubić ten styl.
  23. Szkockiego piwa na belgijskich drożdżach to raczej nie zrobisz. Ale możesz spróbować zrobić coś w stylu quadrupla.
  24. O... fajnie. Szkoda tylko, że mnie nie ma w weekend w Warszawie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.