Wczoraj w nocy zabutelkowałem warkę 70 BPA i warkę 75 dubbel.
BPA wyszło chyba trochę za ciemne jak na ten styl, ale to i tak była warka na rozruszanie drożdży + eksperyment z namaczaniem słodów, więc się nie przejmuję. Tym bardziej że piwo jest bardzo smaczne.
Z kolei dubbel wyszedł mi trochę za jasny. Tu jeszcze mogłem zakombinować: dodałem więc 25g ekstraktu barwiącego. Mam nadzieję, że taka ilość nie wprowadzi wyczuwalnych palonych posmaków.
Oba piwa, mimo różnicy brzeczki nastawnej o 4°Blg, odfermentowały do podobnego poziomu: BPA trochę poniżej 2°Blg, a dubbel odrobinę powyżej 2°Blg.
BPA dostało 70g cukru (ok 2,6g/but), a dubbel 950g brzeczki oraz 25g ekstraktu barwiącego (ok 2,7g/but). Nie przypuszczam, żeby udział cukrów fermentowalnych w tym ekstrakcie przekroczył 50% a jeśli nawet, to te kilkanaście gram dodatkowego cukru nie powinno znacząco wpłynąć na nagazowanie.