Skocz do zawartości

Stasiek

Members
  • Postów

    2 424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stasiek

  1. "Pils weselny"? Czyżby na Twoje wesele? :D
  2. Stasiek

    Chlebek

    Myślę, że tu nic nie mogłeś zepsuć. Od wieków zakwas nastawia się tak samo. No chyba, że miałeś coś w wodzie co zabiło drożdże, ale wątpię. U mnie zakwas za każdym razem trochę rośne. Ale też po kilku/kilkunastu godzinach robi się rzadszy. A zapaszek... No cóż... różny jest... Kiedyś gdzieś wyczytałem że jeśli zakwas nie śmierdzi tak że za nic w świecie nie chciałbyś go wąchać ponownie, tzn że jest dobry. Tak więc dokarm do jeszcze kilka razy i zrób chleb. Będzie dobrze. Powodzenia.
  3. Stasiek

    Kolba-porady.

    Mieszadła jeszcze nie mam, ale magnes z dysku już wyjąłem, więc już niedługo... Mam nadzieję. Po tylu głosach za, skłaniam się jednak ku 2litrowej - chyba rzeczywiście łatwiej będzie zamieszać, nie wykipi itp... Właściwie to hmm... nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie kupić dwie: i 1litrową i 2litrową.
  4. Stasiek

    Kolba-porady.

    Ja się w dalszym ciągu nie mogę zdecydować czy kupić kolbę 2l czy wystarczy 1l? Taki mam prozaiczny problem: czy kolba 2l zmieści się mi do szafki? A w ogóle to mogłem zrobić wtedy zamówienie w labglass (czy też w dan-chem), bo niestety strona labosklep dalej nieczynna. A kolba mi by się aktualnie mocno przydała, bo zaskoczyły mnie drożdże (saszetka z przed 15miesięcy napuchła w 3 dni!) i musiałem nastawić starter w dużym słoiku.
  5. Ja właśnie tak robię: pierwszy mętny filtrat wlewam do zacieru razem z pierwszym wysładzaniem. Wcześniej podgrzewam go trochę, bo przez te kilkanaście minut zdążył ostygnąć...
  6. 7-8.05 są warsztaty we Wrocławiu - nie ma co robić konkurencji. Więc zdecydowanie ten drugi termin. Z tym, że sezon jest "komunijny" i jeśli o mnie chodzi, to nie wiem czy mi będzie pasował.
  7. Nie demonizowałbym tak roli drożdży w witbierze. Oczywiście są ważne, ale myślę, że dużą (być może nawet większą) role odgrywają tu dodane przyprawy. Kiedyś zrobiłem witbiera i gdy przyszło do zadawania drożdżami to się okazało, że starter z 1214 Belgian Ale jest jakiś "dziwny" i nie odważyłem się nim zadać, a zamiast tego zadałem brzeczkę tym co miałem: odrobinę przeterminowanymi US-56 (teraz znane jako US-05). No i proszę: na panelu u Infama wśród 5 różnych witbierów to moje najwyżej zostało ocenione. Edit: Jeśli chodzi o Blonde to obawiam się, że się jednak nie będą nadawały - tak jak pisali poprzednicy są zbyt neutralne. Uzyskasz dość mocne ale, ale raczej nie będzie to belgijskie blonde.
  8. Wydaje mi się, że jest albo sztuczny albo gryczany. Tu pieron wyraźnie pisze, że do warzenia dał naturalny gryczany, a do refermentacji sztuczny. A zdanie "Miód sztuczny (był gryczany)" chyba powinno brzmieć: "Miód sztuczny (do warzenia był gryczany)"
  9. No cóż... było baardzo mocno kwaskowe. Ale może mi się pechowo trafił trafił egzemplarz? Pamiętam kiedyś zrobiłem pszeniczne, gdzie mi sie dość szczodrze sypneło zakwaszającym, a jednak piwo to zajęło II miejsce w konkursie. Niestety, parę tygodni później otworzyłem to piwo i było no... mocniej kwaskowe, ale sobie tłumaczyłem to właśnie tym zakwaszającym. Ale kolejnych parę tygodni później otworzyłem kolejną butelkę z tej samej warki: mmmm... wspaniała pszeniczka a kwaskowość na rozsądnym poziomie. Nie pamiętam, żebym w innym piwie (innej warce) miał takie przypadki. Może pszeniczne mają większą podatność na zakażenia? Np. przez to że mniej chmielu się im daje?
  10. Jakby jeszcze było mało chętnych to i mnie można liczyć na 2 sztuki.
  11. Stasiek

    Chlebek

    12 godzin w temperaturze pokojowej to sporo mi się wydaje... Nie zakwasza się za mocno w tym czasie? U mnie wyrasta ok 4-6godzin - również robię praktycznie tylko z razowych mąk (tylko zakwas dokarmiam żytnią chlebową 720) ale faktycznie nigdy nie wyrósł dwukrotnie. Czasami widzę, że jeszcze godzinę lub dwie wyrastania by mu dobrze zrobiło, ale wstawiam do piekarnika, bo to już z reguły jest koło północy.
  12. Nie napisałeś jaki karmelowy chciałbyś uzyskać, ale jeśli chodzi o "uniwersalny przepis", to ja kiedyś zrobiłem w taki sposób: - namaczenie 2 godziny - za długo nie można bo się może zakwasić. - około 1 godziny - temp 65-80°C - rozsypany cienką warstwą na blasze w piekarniku - to tzw. "zacieranie w ziarnie". Potem wyprażanie: - około pół godziny w 120°C - gdzieś wyczytałem taką temp, ale miałem wrażenie że się nic nie przypiekło. - około 20-40 minut w 180-200°C - tu trzeba dość często mieszać i przerwać gdy stwierdzisz że już kolor jest wystarczający. Pamiętam że po około 20 minutach w 180°C był bardzo lekko przypieczony. Dopiero gdy przełączyłem na 200°C to mocniej "wzięło".
  13. Ja też jakiś czas temu szukałem tych danych, a że ciężko się mi czytało z takiego pomieszanego polsko-angielskiego, więc znalazłem w archiwum: http://web.archive.org/web/20080416063654/http://oz.craftbrewer.org/Library/Methods/Sanders/roasting.shtml
  14. Stasiek

    Życzenia urodzinowe

    Browarzyciel - 100 lat! ;)
  15. No jak nie? A piwo Dori? Tj. Belgian Pale Ale. Dori robiła na WLP550 Belgian Ale. Chyba to samo co 3522 Belgian Ardennes - na tych robiłem rok temu kilka warek i mogę polecić. Ale chyba muszę się zgodzić, że prawdziwe belgi to tak od 16°Blg
  16. Stasiek

    Kolba-porady.

    Dzięki za odpowiedzi. Miałem już składać zamówienie w labglass, ale poczekam parę dni i sprawdzę jeszcze labosklep, bo tu się powinien udać odbiór osobisty. Wiktor: jeśli nie będzie mieszadełek w laboskleb to się zgłoszę. Dzięki. josefik: Ad 1 napisałeś że "posiadasz taką"? Ale którą? Tą z szeroką szyjką bez opisu?
  17. Stasiek

    Kolba-porady.

    Podłączę się pod wątek, bo też powoli dojrzewam do mieszadła i ew. kolby. Pytania: 1. Lepsza kolba z wąską czy szeroką szyjką? Szeroka jest jeszcze taka, ale zero opisu. 2. Czy taką kolbę można postawić i podgrzewac na płycie grzejnej? I przy okazji: 3. Jakiej długości rdzenie do mieszadła używacie? 2cm? 4cm? Dłuższe? 4. Czy gotowanie takiego rdzenia razem z brzeczką nie spowoduje jego rozmagnesowania? 5. I na koniec chyba banalne: Jak wyjąć rdzeń po namnożeniu drożdzy?
  18. Kiedyś "chodził za mną" taki eksperyment - tj. zasyp rano i do piekarnika (zeby temperatura była w miarę stała), a po pracy filtracja. Ale zaniechałem tego pomysłu, bo raz, że enzymy przez te 8-9 godzin to by przetworzyły chyba wszystko na cukry, a po drugie gdzieś wyczytałem że zbyt długie zacieranie wypłukuje niepotrzebnie taniny (czy coś tam). Może więc dobrym pomysłem byłoby szybkie schłodzenie zacieru (co przy dzisiejszej pogodzie nie powino być problemem - wystarczy wystawić na dwór) a rano go podgrzać i do filtracji? Daj znać co z tego wyszło.
  19. Znalazłem w Promash coś takiego w ustawieniach: 0,95l wody + 0,45 kg słodu = 1,25 l Ta ostatnia wartość jest ustawialna, ale nic tam nie zmieniałem więc to chyba domyslnie. Takie wartości mniej więcej odpowiadają temu mojemu współczynnikowi 0,67l/kg.
  20. Mieszamy tu dwie rzeczy: tj jaką objętość zajmuje słód (przed i po ześrutowaniu), oraz o jaka będzie objętość zacieru po dodaniu danej ilości słodu do wody. Może dlatego coś mi się tu jednostki nie zgadzają? Jeśli chodzi o objętość zacieru, to mierzy się ją w litrach, a słód jest w podany w kg więc żeby z kg przejść na litry to ten mój współczynnik 0,67 musi być w l/kg. Z kolei jeśli mierzymy objętość samego słodu, to rzeczywiście wtedy badamy ile kg wejdzie w daną objętość, więc wtedy chyba rzeczywiście jest to kg/l. Dobrze piszę?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.