Skocz do zawartości

Stasiek

Members
  • Postów

    2 424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stasiek

  1. E... no spokojnie. Nie lej za dużo, żeby sędziowie zachowali trzeźwość oceny. Na podstawie tego co rozlewałem na panelach u Infama mogę napisać, że 2 butelki spokojnie wystarczają dla 10 a nawet 15 degustujących. Trzecia butelka może się przydać do ew. dogrywki.
  2. Z bilansu cieplnego wyszło mi w tym układzie 23,4°C. Przy założeniu braku strat ciepła oraz że ciepło właściwe wody i brzeczki jest identyczne.
  3. Poczekam jeszcze trochę i jak będzie dużo głosów za tabletkami to zmienię. Chyba jednak zamiana plug na tabletkę nie jest najlepszym rozwiązaniem, bo się będzie wszystkim od razu kojarzyła z "hop aroma tabs". Może lepiej już niech zostanie oryginalny "plug"? Bo tak jak jest teraz (tj. pelety) to wprowadza trochę zamieszania. A swoją drogą to ciekawe, że w USA jest to bardzo popularny sposób pakowania chmielu, a u nas chyba w ogóle nie stosowany.
  4. Właśnie się dziś dowiedziałem kiedy jest termin drugiej komunii na której wypadało by mi być: 19.06. Ze wszystkich możliwych terminów w maju i czerwcu akurat q... musieli wybrać ten.
  5. Możesz spróbować trochę napowietrzyć teraz. Weź jakąś łyżkę wazową, dobrze umyj, wygotuj i energicznie mieszaj w brzeczce przez parę minut. Drożdżom powinno to dobrze zrobić...
  6. Metoda z karmelem ma tą zaletę, że stosunkowo powoli zmienia się temperatura. Nad płomieniem to chwila nieuwagi i wiadomo...
  7. Wczoraj przy okazji warzenia zrobiłem małą imprezkę: zaprosiłem 3 moich braci (rodzonego i dwóch ciotecznych). Imprezka udana mam nadzieję, że piwo też się uda. warka 75 - dubbel - warzona 2011/02/25 Zasyp: - pilzneński 3,5kg (67%) - pszeniczny 0,5kg (10%) - monachijski II 0,5kg (10%) - caraamber 0,25kg (5%) - biscuit 0,25kg (5%) - specjal B 0,25kg (5%) hmm... łącznie 102%, nieźle ale to przez zaokrąglenia... Zacieranie: - 20' 53°C - 30' 64->62°C - 40' 72->69°C - 15' 76°C - podgrzanie do filtracji i parę minut wygrzew... Chmielenie: - 60' - 15g Lubelski (szyszki '10 - mój zbiór) - 60' - 10g Marynka (szyszki '10 - mój zbiór) - 30' - 15g Styrian Goldings (granulat '09) - 20' - 15g Marynka (szyszki '10 - mój zbiór) - 25' - rodzynki 100g - 5' - cukier 0,55kg - skarmelizowany z kilkoma łyżkami soku z cytryny Tym razem wyjątkowo nie robilem żadnych pomiarów, ani podczas wysładzania, ani podczas chmielenia. Zmierzyłem dopiero po przelaniu do fermentora - okazało się że balling wyszedł dokładnie taki jak planowałem: 16°Blg Do fermentora przelałem 23litry, potem jeszcze około 1l udało mi się odzyskać z osadów - zabutelkowałem do refermentacji. Brzeczka zadana ok 100ml gęstwy WLP545 Belgian Strong Ale zebranej dwa dni wcześniej. Co mnie zdziwiło, to praktycznie brak piany mimo intensywnego mieszania po zadaniu drożdżami. Zawsze po takiej operacji miałem mnóstwo piany, a tym razem nic... Czyżby długa przerwa białkowa? Albo coś antypianowego było w rodzynkach?? No nic... zobaczymy... Rano jak wstałem (tj ok 10tej) już była piana drożdżowa na 1-2cm. Super.
  8. Wczoraj przy okazji karmelizowania cukru do dubbela zreperowałem sobie przerwany termometr. Skala się kończy na 110°C a potem do końca jest jeszcze jakieś 15°C. Podgrzewałem cukier tak mocno aż doszło do końca i wszystkie przerwane kreski się złączyły. Miałem trochę stracha że pęknie, ale wytrzymał.
  9. Stasiek

    Życzenia urodzinowe

    Zaśpiewam tak jak Jacek: Dziadku, drogi Dziadku... 100 lat! :beer:
  10. W aktywatorze jest 4 razy więcej (100mln) komórek niż w propagatorze (25mln), a to i tak jest mniej niż w fiolce WLP (150mln). Zarówno aktywator jak i fiolka WLP teoretycznie powinna wystarczyć na 20l niezbyt mocnej brzeczki, ale te powyższe ilości są zapewne w czasie pakowania, potem ilość żywych komórek się zmniejsza. Tak więc dla pewności zawsze lepiej zrobić starter. Sam się niedawno wahałem czy robić czy nie.
  11. Ja niestety odpadam w tym terminie. Generalnie można mnie chyba skreslić z majowej imprezy, bo oprócz tej, mam jeszcze jedną komunię, a nie znam jeszcze terminu.
  12. Może wpłynie na jakość, a może nie. Jeśli już wpłynie, to pozytywnie. Na pewno lepiej to niż fermentować w kilkunastu °C. desitka to po czesku (czy też słowacku) dziesiątka - czyli właśnie piwo o początkowej gęstości 10°Blg.
  13. A z kolei jeśli spojrzeć na to od drugiej strony (tj sypać glukozę do butelek), to 3g glukozy dopełnione do 0,5l to 0,6°Blg. Te 0,6°Blg zostanie w całości przetworzone na alkohol - a z 1°Blg w przybliżeniu dostaje się ok 0,52% alk., czyli 3g glukozy na but podwyższy alkohol o ok 0,31%.
  14. U mnie po dodaniu glukozy powinno być 18°Blg. Duvel to z tego nie będzie, bo WLP545 to nie WLP570, ale mam nadzieję, że wyjdzie dobre piwo. Spróbowałem wczoraj przy przelewaniu na cichą BPA na tych drożdżach i ten smak baardzo mi odpowiadał. Mam nadzieję, że poradzą sobie również z mocniejszym nastawem.
  15. Chyba mamy Styrian z tego samego źródła, bo mój też ma 4,1% a-k. Zauważ też, że przez godzinę gotowałem również 25g saaz. Ja celowałem w dolną granicę - wg arkusza powinienem dostać 23IBU (metoda Ragera).
  16. warka 74 - belgijskie złote - warzona 2011/02/23 Zasyp: - pilzneński 5kg (90%) - zakwaszający 0,05kg (1%) - carapils 0,4kg (7%) - carabelge 0,05kg (1%) - biscuit 0,05kg (1%) - glukoza 0,7kg (12%) - planuję dodać dziś lub jutro, gdy tylko dobrze ruszy fermentacja Zacieranie: - 10' 56°C - 50' 63°C - 30' 72°C - 10' 76°C - podgrzanie do filtracji i parę minut wygrzew... Chmielenie (gotowanie 75' - pierwszy chmiel po 15' od rozpoczęcia wrzenia): - 60' - 25g Styrian Goldings (granulat '09) - 60' - 25g Saaz (szyszki '08) - 20' - 25g Saaz (szyszki '08) - 10' - 15g Lubelski (szyszki '10 - mój zbiór) Wyszło ok 24l 15°Blg, ale bardzo dużo zostało w garnku z osadami (plus dodatkowo zabutelkowałem 0,5l do rozpuszczenia glukozy) i do fermentora poszło ok 21,5l. Brzeczka schłodzona do ok 17-18°C (strasznie szybko się wczoraj chłodziło!) i zadana ok 100ml gęstwy WLP545 Belgian Strong Ale przełożonej bezpośrednio z fermentora po przelaniu na cichą warki 70. Rano zajrzałem do fermentora i już chyba była piana drożdżowa - super ruszyły, mimo niskiej temperatury...
  17. Stasiek

    Przełom

    Spróbuj przy którejś warce nie mieszać w ogóle - chłodzenie będzie oczywiście dłużej trwało, ale przypuszczam, że mętność nie jest związana z mieszaniem, a generalnie z chłodzeniem. To by potwierdzało moje wczorajsze obserwacje: brzeczka gotowana delikatnie - duże farfocle. Ale przy trzech poprzednich warkach gotowanych mocno: w dwóch: drobne farfocne - co by również potwierdzało tą tezę, ale w trzeciej warce przełomu prawie brak, mimo podobnego gotowania...
  18. Stasiek

    Przełom

    Od początku zacierania tylko wyciąg z części carafy, słody czekoladowe i resztę carafy dałem po podgrzaniu do dekstrynującej. Jeszcze jedną różnicą w tych warkach jest to, że w tmavym się totalnie przytkała filtracja i musiałem ponownie zamieszać. Może tu właśnie paradoksalnie była lepsza filtracja i przez to (jak sugeruje wena) brak przełomu? Dzieci trochę tam się plątało po kuchni, różnie mogło być... Pisał o tym bnp. Też tak słyszałem, ale wczorajsze moje doświadczenia przeczą tej tezie: gotowanie było delikatne, a przełom pojawił się już po ok 15 minutach - szczerze mówiąc to nie pamiętam czy było to chwilę przed czy chwilę po dodaniu chmielu...
  19. Stasiek

    Przełom

    Dla mnie przełom jest w dalszym ciągu zagadką. Ze trzech ostatnio warzonych warek (tmave, marcowe i wiedeńskie), tmave nie miało prawie w ogóle, a marcowe i wiedeńskie bardzo dużo i bardzo drobny. Wszystkie zacierane z przerwą białkową. Tmave - wiadomo - słody palone - czy to możliwe żeby to wpłynęło na brak przełomu? A może tak dobrze słód wiedeński wpływa na przełom? Z kolei kiedyś wyczytałem, że do dobrego przełomu potrzebne jest mocne gotowanie, a wczoraj warzyłem golden-a, gdzie gotowane było delikatnie, a tak dużych farfocli (i tak dużo) już dawno nie widziałem. Delikatny przełom pojawił się jeszcze przed dodaniem chmielu (po 15 minutach gotowania). Wena: filtracja bez problemów - specjalnie jej nie przyśpieszałem (ok 50') żeby brzeczka była klarowna. Czy idealnie to ciężko stwierdzić.
  20. 0,17l to 1/3 szklanki wody - po dodaniu tego do 20 litrów brzeczki - na pewno nie dostrzeżesz różnicy w pomiarze ballingometrem. Dlatego też myślę, że przy naszych dokładnych przyrządach pomiarowych można spokojnie używać tej metody. Edit: oczywiście dla małych (powiedzmy do 10blg) zmian gęstości. Np przy obliczaniu rozcieńczania ekstraktu słodowego (80%) należałoby już uwzględnić tą różnicę.
  21. Carapils ma tieoretycznie poprawić pianę - z tej to przyczyny przypuszczam jest w sporej ilości przepisów na duvela. Ja planuję dać carapils. Powiem więcej: planuję też minimalny dodatek (1-2%) specjalnych słodów - aczkolwiek w tym punkcie jeszcze się waham - mam jeszcze parę dni na decyzję. Trafiłem na jeszcze jedne przepis brew365. Przepis na 6gal (22,7l), przetłumaczyłem na nasze jednostki: pilzneński 6,35kg (93%) carapils 0,45kg (7%) aromatic 0,06kg (0,8%) cukier kandyzowany 0,68kg (10%) - dodany po wyłączeniu gotowania. Zacieranie: 68°C przez 75' lub w temperaturach: 52/58/62/68°C - ale nie sugerują długości przerw. Chmielenie (26 IBU): 43g - Styrian Goldings (75 minut) 28g - Saaz (15 minut) 14g - Saaz (1 minuta)
  22. warka 73 - wiedeńskie - warzona 2011/02/19 w Bazanowie Zasyp: - wiedeński 4kg (77%) - pilzneński 0,5kg (10%) - zakwaszający 0,05kg (1%) - carahell 0,4kg (8%) - caraaroma 0,15kg (3%) - biscuit 0,1kg (2%) Zacieranie: - 30' 65°C - 40' 72°C - 5' 76°C - podgrzanie do filtracji Chmielenie: - 60' - 15g Marynka - 40' - 15g Hallertau Tradition (granulat) - 10' - 15g Lubelski Wyszło ok 26l 12,5°Blg. Miało być 13°Blg - no cóż... nie zawsze się uda wykonać plan. Podobnie jak w marcowym, tu też bardzo dużo drobnego osadu białkowego. I tak samo jak przy poprzedniej warce tu też zlałem, zagotowałem i większość osadu poszła na dno - poszło do dwóch butelek. Brzeczka schłodzona do ok 10°C i zadana gęstwą 2124 Bohemian Lager Fermentor zwieziony na dół obok tmave'go i marcowego. Fajny widok - dawno mi nie fermentowały 3 warki jednocześnie. To był krótki, ale pracowity urlop.
  23. warka 72 - marcowe - warzona 2011/02/18 w Bazanowie Zasyp: - pilzneński 3kg (51%) - monachijski 1,5kg (25%) - wiedeński 1kg (19%) - carared 0,4kg (7%) Zacieranie: 55°C - zasyp słodów - 10' 52°C - 30' 64°C - 20' 72°C - 5' 76°C - podgrzanie do filtracji Filtracja tym razem bez problemów. Chmielenie: - 60' - 17g Hallertau Tradition (granulat) - dzięki Zgoda. - 45' - 15g Marynka - 15' - 15g Lubelski Marynka i Lubelski z mojego zbioru - Hallertau ma 5,4% a-k, przy założeniu dla lubelskiego 2,5% a-k, dla marynki 7% a-k piwo będzie miało 22IBU. Niewiele, ale postanowiłem w tym sezonie robić mniej chmielone piwa. E... tzn nie licząc AIPA oczywiście. Wyszło ok 26l 14°Blg. Strasznie dużo drobnego osadu białkowego. Zostało mi w fermentorze prawie 2litry z błotkiem. Poczekałem aż się trochę odstoi i co z grubsza zlałem do garnka i zagotowałem. Ale się miło zdziwiłem gdy zlewałem po paru minutach: prawie cały osad ślicznie zbił się na dnie. Zagotowałem jeszcze raz i zabutelkowałem - będzie do refermentacji. Nie dawałem do fermentora bo tam już prawie 25litrów a te nowe fermentory mam wrażenie że jakieś mniejsze są... Brzeczka schłodzona do ok 10°C i zadana starterem 2000 Budvar Lager. Fermentor zwieziony na dół obok tmave'go - aktualnie jest tam ok 9-10°C.
  24. Dlaczego masz go wyrzucać? A jak Ci padnie elektroniczny to czym zmierzysz? Dobrze mieć rezerwę. A ten przecież działa - trzeba tylko do wskazanego wyniku dodać 2-3°C - w zależności od tego jak długi fragment słupka się oderwał.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.