Skocz do zawartości

Stasiek

Members
  • Postów

    2 424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stasiek

  1. Na pewno jest w Piotr i Paweł w Blue City. Tj dziś było, a nie przypuszczam, żeby się rozeszło, bo cena niezbyt zachęcająca (7 z hakiem) w porównaniu z Almą (4,99).
  2. Stasiek

    Piwo lodowe

    21g na 3litry, to 3,5g/but, to wydaje mi się, że wcale nie jest mało. Jest tak "akurat".
  3. Stasiek

    Chlebek

    E... tam... Ja robię tak, że po każdym pieczeniu zostawiam w słoiku jakieś 50-100ml zakwasu i to wstawiam do lodówki. Dzień przed pieczeniem (i o tym rzeczywiście trzeba pamiętać!) wyjmuję z lodówki i dokarmiam wieczorem raz, a rano drugi raz trochę większą ilością mąki i wody (w misce bo ze słoika potrafił wyjść). Po powrocie z pracy robię chleb. Z reguły ok 22-24tej jest gotowy do upieczenia. Piekę chleb 2-3 razy w tygodniu. A mój zakwas ma już ponad 4 lata. wilko: kiedyś też udało mi się zrobić chleb bez soli. Pamiętam, że po upieczeniu coś mi się nie podobał... Miał jakąś taką inną, dziwną strukturę. Dopiero po spróbowaniu się okazało dlaczego.
  4. No... nie zawsze. Bo drugie miejsce zajęła pszenica Infama warzona chyba w lipcu (ta sama co zajęła 1. miejsce w Parparach). Ale to pewnie wyjątek potwierdzający regułę.
  5. Gratulacje dla nagrodzonych! Brawo! Fajnie, mam gdzieś w lodówce pszeniczkę z drugiego miejsca. Dzięki Krzysiu.
  6. Niedługo się okaże czy 26% karmelowego to przesada.
  7. Stasiek

    Życzenia urodzinowe

    Vettis - 100 lat! ;)
  8. Oj tam, oj tam... Remiza to to nie, ale na jarmarku byłem - w Solinie. Wesela też nie, ale 18tka tak - tzn moje piwo na 18tce. A dożynki, khem... no cóż... parę razy końcówkę warzenia u Infama można by nazwać dożynkami.
  9. Stasiek

    zmiana loginu

    Żegnaj wsaczuk, witaj Wiktor. Ja swego czasu miałem podobny dylemat na browar.biz. Tam początkowo byłem jako Stasiek69, ale udało mi się wyprosić w końcu u ARTa zmianę na Stasiek.
  10. Dzięki. Statystyk powiadasz... Tak... lubię statystyki. 4 lata - 68 warek - 18hl. Uwarzyłem piwa w (chyba) 31 stylach. Najczęściej robiłem pszeniczne (8 warek), a potem ex aequo po 4 warki: stouty, koźlaki, pils i "lagery". Wśród tych 68 warek, dwie to totalne kwasy (z czego jedna 60litrów :o pszenicznego) Największa warka: 62 litry: #38 u Infama - pils rozdzielony na 3 fermentory i zadany 3 różnymi drożdżami. Najmniejsza warka: 10 litrów: S1 - pierwsza warka u mnie w domu (pszeniczne z ekstraktów WES) Warka o najwyższym ekstrakcie: S36 RIS Ruska Bestia - 24°Blg Warka o najniższym ekstrakcie: S23 i S37 Grodziskie - 8,5°Blg Największy zasyp: 12,3kg - #33 u Infama - porter. Łącznie zużyłem już 350kg słodów z czego 240kg to pilzneński, 35kg monachijski, a reszta to różne specjalne. Zużyłem też prawie 30kg ekstraktów - wszystkie WESa. Co by tu jeszcze...
  11. Dzięki, hehe, masz rację: chęci mi nie brakuje - gdybym tylko mógł to bym warzył co tydzień. Albo i częściej. Lubię to zajęcie.
  12. Właśnie sprawdziłem z notatkach, że dziś mija 4 lata od uwarzenia mojej pierwszej warki. 3.12.2006 mniej więcej o tej porze (tak, mam w arkuszu zanotowaną godzinę ) pierwszy raz wsypałem słód do garnka... Była to jednocześnie 13 warka w ?Browar Infam. Dzięki Krzysiu za zarażenie mnie tym ciekawym i smacznym hobby.
  13. Myślę, że po spróbowaniu i ocenieniu kilku(nastu) pszenic oraz kilku tripeli już nam się nie będzie chciało oceniać RISów. Ale spróbować oczywiście można. Zgłaszam swoją obecność - ostatni panel - nie mogę tego przegapić. Pszenicę przywiozę na pewno. Mogę też przywieźć na spróbowanie Ruską Bestię - ale nagazowaną mam tylko jedną butelkę.
  14. Tak też właśnie robiłem i tak też widzę, że piszą na BA w FAQ -> Zacieranie: http://browamator.pl/lista.php?grupa_p=13&pwd[13]=%2F169220%2F169292%2F1703042 ale powyższy obrazek sugeruje coś innego. Powtarzalne tak, ale czy takie jakie miał na myśli autor receptury? EDIT: nie to, żeby mi to jakoś bardzo przeszkadzało: zrobiłem 60 warek nie licząć czasu przerw to i tak samo pewnie zrobię następne 60, ale obrazek mnie po prostu zaskoczył...
  15. Pytanie wydawałoby się podstawowe: czy czas podgrzewania zacieru np z 62°C do 72°C powinien być wliczany do ogólnego czasu zacierania? Ja zawsze uznawałem to za czas dodatkowy i czas rozpoczęcia przerwy liczyłem dopiero po dojściu do odpowiedniej temperatury. Co przy trzech przerwach (np 52°C, 62°C i 72°C) i podgrzewaniu z prędkością ok 1°C/min wydłużało zacieranie o pół godziny. Czyli zamiast 60 minut zacieranie defacto trwało by 90 minut. A wątpliwość mnie naszła gdy plany przerw z mojego AIPA wpisałem do Promash i zrobiłem wydruk z obrazkami. Plan zacierania był taki: - 15' 62°C - 30' 68°C - 15' 74°C - 40' 76°C wysładzanie (to chyba temp wody), A obrazek dostałem taki jak niżej. Trzy przerwy zrobione w godzinę. U mnie w godzinę to kończyłem przerwę w 68°C i zaczynałem podgrzewać do 74°C. A tu wydaje się, że czas podgrzewania wliczany jest do przerwy do której jest podgrzewane. Co o tym myślicie?
  16. Wczoraj w ?Browar Staśka powstała kolejna warka... Tym razem to bezstylowiec, przynajmniej mi nie udało się dopasować tego do żadnego stylu. Na upartego można by ew. podciągnąć pod American Amber Ale, tylko chmielu ciut mniej niż w stylu. Piwo to ma być testem użycia dużej ilości słodu karmelowego. Początkowo planowałem dać tylko karmelowy Litovel 150EBC, ale podczas śrutowania trochę ciemny mi się wydał i dałem trochę jasniejszego. Pewnie niewiele to zmieniło... warka 68 - S43 Karmelowo-Cascadowe. Zasyp: - pilzneński 3,1kg (74%) - karmelowy - Litovel 150EBC 0,8kg (19%) - cara-crystal 120EBC 0,3kg (7%) Zacieranie: 70°C - zasyp - 35' 65°C - 40' 74°C bez wygrzewu - do filtratora przełożone w temp 74°C Filtracji się obawiałem trochę, bo te karmelowe się ześrutowały w dużej części na pył/mąkę, ale mimo, że na wierzchu zbierała się gruba warstwa błota, to filtracja poszła bez żadnych problemów. Chmielenie: - 60' - ok 15-20g Cascade granulat (ok. 4%) - około, bo chmiel zamrożony po wykorzystaniu w moim AIPA (0min i chłodzenie) . - 60' - 5g Cascade szyszki (~5%) - 20' - 17g Cascade szyszki (~5%) - miało być jeszcze na aromat ale się Cascade skończył w torebce. Pewnie odważyło mi się więcej do chmielenia na zimno AIPA, bo nie przypuszczam, żeby była niedoważone... Do fermentacji poszło ok 22litry 12°Blg. Zadane gęstwą 1272 American Ale II zebraną 2 dni wcześniej z S42 American IPA. Zastanawiałem się czy wykorzystać tą gęstwę (swieżo zebrana, ale po mocnym i mocno chmielonym piwie), czy też z S41 (4tyg w lodówce, ale po lekkim piwie). Wygrała opcja 1 - mam nadzieję, że ruszą - rano jeszcze nie było piany. Ale może to przez to brzeczkę niechcący schłodziłem do ok. 17°C.
  17. O... super! Do Piotr i Paweł mam praktycznie rzut beretem z pracy. No ciekawe czy rzeczywiście będzie w poniedziałek o 18tej? Bo właściwie to mogę trochę dłużej zostać w pracy.
  18. Stasiek

    Piwowarów nocne rozmowy

    U nas to właściwie "pada i pada", bo zaczęło jakieś 2godziny temu. A generalnie to zimą się nie przejmuję: właśnie zadałem drożdżami bezstylowca karmelowo-cascadowego.
  19. Hmm... czy to dobry pomysł? Przy dużym udziale ciemniejszych słodów specjalnych może się okazać, że piwo "wyszło" poza zakładany kolor.
  20. za oknem teraz -15 ' date=' na pace kuriera też .Przyjazna temp ?[/quote'] No chyba -15 jest lepsza niż +35°C... (Jakoś tak mi się tekst Shreka skojarzył: "z dwojga złego lepiej tą stroną":D). Mam nadzieję, że w samochodzie kuriera jest odrobinę cieplej niż na zewnątrz, a i zanim mróz się przedrze przez opakowania i zabezpieczenia to też chwilę zejdzie... Niedługo się przekonamy. Mi dziś zamarzła butelka piwa na balkonie - to było 11°Blg, a tripel stał obok i nic go nie ruszyło. Wiec obawiać się można o transport pszenicznego.
  21. Na razie jakoś nie chce opaść, ale zobaczymy później. Zauważyłem też, że jedna z siateczek z chmielem wystaje odrobinę nad powierzchnię, ale nie sprawdzałem która to (czy szyszki czy granulat). I tak już nic nie poradzę. No to pewnie tak zrobię. Dzięki. Temperatura w piwnicy spadła do 17°C i pewnie spadnie jeszcze trochę. Ale w sumie, na cichej to nie przeszkadza. Wręcz może i lepiej.
  22. Też się trochę tego obawiam. Przesyłka ode mnie wyszła wczoraj i miała być na dzisiaj, ale przez te śniegi utknęła gdzieś po drodze. A dziś w nocy ma być -15°C...
  23. Wczoraj w nocy, po 13 dniach burzliwej S42 American IPA w końcu przelałem na cichą. Ale sprawdzałem w piątek i jeszcze była piana... Oczywiście jak to IPA, na cichą dostała porządną porcję chmieli. Ale ponieważ nie miałem pewności czy lepsze szyszki czy granulat, oraz czy w woreczku czy bez, to zrobiłem pełen mix. Czyli: - 25g Citra (granulat) - wsypane luzem do fermentora. - 25g Amarilio (granulat) - w siateczce obciążony ok 100g kulek szklanych. - 25g Cascade (szyszki) - w siateczce obciążony ok 350g kulek szklanych. Citra (faktycznie ma bardzo mocny aromat!) rozłożyła się po powierzchni brzeczki - mam nadzieję, że zatonie za parę dni. Obciążenie chmieli w woreczkach wydaje się że tym razem było wystarczające - Amarilio i Cascade poszły na dno. No i teraz mam jakieś 2tyg na wymyślenie sposobu żeby ten chmiel wsypany luzem jakoś przefiltrować, żeby nie poszedł w butelki. Pończocha na końcu rurki do przelewania? Reduktor osadów ? Reduktor osadów z naciągniętą pończochą? Zaczynam żałować, że Citry też nie dałem w woreczku...
  24. 2litry gęstwy??? Tyle to wystarczyłoby do 200litrów brzeczki a nie do 20.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.