Skocz do zawartości

Stasiek

Members
  • Postów

    2 424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Treść opublikowana przez Stasiek

  1. Ad 1. Czemu nie zacierasz w tym garnku który masz? Te 12l wystarczą Ci na zatarcie nawet 3kg słodu. Wtedy jak Ci spadnie temperatura to garnek na gaz (lub na płytę) i podrzewasz. Po zatarciu przekładasz do wiadra z zamontowanym oplotem i filtracja... Ad 2. Rok temu zadałem podobne pytanie. "Wyszło" nam, że powinno wystarczyć kilkanaście minut. Tylko, że u mnie % udział ekstraktu słodowego w całości nastawu był mniejszy. Ad 3. Możesz dać pod koniec zacierania, albo nawet rozsypać po wierzchu już po przełożeniu zacieru do filtratora.
  2. Hmm... skoro chmiel będzie pływał po powierzchni to chyba raczej będzie miał mniejszą styczność z piwem, niż wtedy gdy jest w siateczce i obciążony. I generalnie pytanie, bo chyba nie padła tu jeszcze na to odpowiedź: jaki chmiel jest lepszy do chmielenia na zimno: szyszki czy granulat? Ja stawiałem na szyszki, bo wydawało mi się, że mają lepszy aromat (tzn więcej czuć aromatu w szyszkach niż w granulacie), ale przecież granulat to rozdrobnione szyszki i jak tylko się ten granulat "rozpuści" to powinno to lepiej przenikać do brzeczki. Ale mam jeszcze jedną wątpliwość: jak dużo substancji aromatycznych zostaje straconych podczas granulowania?
  3. Spróbuj może obciąć końcówkę wężyka tak żeby zrobiła się taka "gwiazda" - wystarczą trzy ciachnięcia nożyczkami. Ja tak zrobiłem, żeby się nie przypychało gdy wężyk dotykał scianki baniaka. Tu może też trochę pomoże.
  4. Chmieliłem na zimno tylko raz, więc doświadczenie w tym względzie mam niewielkie, ale wydaje mi się że szyszki rozsypane po powierzchni będą pływały po wierzchu i kontakt z piwem będzie przez to dużo mniejszy niż gdyby były w woreczku. Oczywiście woreczek należy czymś dobrze obciążyć.
  5. Chyba to jednak coś więcej. Zwróć uwagę na kolor granulatu oraz tych tabletek. Wydaje mi się, że tabletki zrobione są w większym stopniu z tego pyłku w środku chmielu (lupulina?) - stąd mają taki bardziej żółty kolor niż granulat.
  6. Miałem to samo w moim RIS. Uspokoi się za jakieś 12-24 godziny. Przynajmniej u mnie tak było. Ale tak wychodziła piana z pod pokrywki, że w końcu musiałem na parę godzin mu zafundować fermentację otwartą.
  7. Stasiek

    Rauchbier

    Kentaki częstował w Żywcu piwem na samym słodzie wędzonym (+ ekstrakt barwiący). Wędzony zapewne z Weyermanna...
  8. z ponad 30°Blg do 9? To daje ponad 13% alkoholu! To jest dopiero bestia. Niezle drożdże, że dały radę...
  9. Mieszanki chlebowe mają też w bogutynmlyn: http://bogutynmlyn.pl/go/_category/index.php?idc=15 - swój pierwszy chleb zrobiłem na mieszance od nich. Chyba na tej. Był pyszny. Ech... i pomyśleć że to było już prawie 4 lata temu. A tak w ogóle, to wydaje mi się, że mieszanki są dobre do pierwszego chleba, ew. do pierwszych chlebów. No bo ile można robić z gotowych zestawów, no nie? Trzeba kupić parę kg różnych mąk i wtedy dopiero zaczyna się zabawa.
  10. Stasiek

    keg ?

    Hmm... A jak się ten korek (korki) potem wyciągało z kega??
  11. Banany to estry czyli teoretycznie zbyt wysoka temperatura fermentacji. Czyli może np to: Piszesz, że temperatura fermentacji ok. 20-22°C, ale jeśli brzeczkę zadałeś drożdżami w 28°C to przez pierwszych długich parę godzin fermentacji temperatura była bużo wyższa. Tak więc ew. możesz spróbować zadać drożdżami w niższej temperaturze. Bo tak to generalnie nie ma się czego przyczepić odnośnie tej warki... Edit: jeszcze małe pytanie: napisałeś "I pokolenie drożdży": czyli gęstwa? Jak dużo było tych drożdży? I jak stara była?
  12. Stasiek

    Życzenia urodzinowe

    No własnie czekałem i czekałem, że może się Krzysiek sam pochwali... Gratulacje Krzysiu, Mai zdrówka, a małej Paulince wszystkiego dobrego z okazji zerowych urodzin.
  13. No, nie wiem czy można napisać, że to odpowiednik dekokcji. Ja bym raczej napisał, że może to być namiastka dekokcji. Dekokcja to coś więcej niż samo tworzenie melanoidyn.
  14. Filtracja pszenicznych może być mordęgą - sam się o tym przekonałem ostatnio: filtracja pszenicznego - 1,5godziny, weizenbocka - 2,5godziny. Ale tu wiem co było powodem: źle był ustawiony śrutownik i za drobno ześrutowałem. Czyżby więc u Ciebie również śrutownik za drobno mielił? Na ciężką filtrację może trochę pomóc postawienie wiadra wyżej i ew. zamieszanie do dna i powtórne rozpoczęcie filtracji. A kiepska wydajność? Pewnie jest pochodną długiej filtracji. Zapewne po tych trzech godzinach w dalszym ciągu leciało jeszcze dość gęste i można było jeszcze wysładzać, ale pewnie miałeś już dość i zostawiłeś.
  15. Hmm... czyżby był jakiś mały przeciek?
  16. Brawo Kopyr! :) Gratulacje również dla pozostałych uczestników, bo na pewno walka była niezła...
  17. No właśnie tu zadania są podzielone: http://browar.biz/forum/showthread.php?p=898554#post898554 Nawet kilka miesięcy temu ześrutowałem sobie po ok 100g różnych słodów karmelowych, żeby to sprawdzić doświadczalnie, ale jakoś nie mogłem się zebrać...
  18. Poważnie? Hehe, no to szkoda że Hasintus nie zgłosił 2 lata temu patentu:
  19. Ja nie rozumiem czemu narzekacie na tę rurkę z zaworkiem. Wszystkie swoje warki przelałem do butelek korzystając z tego ustrojstwa i nie wyobrażam sobie innego sposobu. Fakt - czasami się potrafi się przytkać i może i trochę przeleci, ale u mnie wystarcza wtedy "punkąć" parę razy nim o dno butelki i z reguły przestaje kapać. A zresztą jeśli nawet trochę leci to tylko parę kropel... EDIT: tak mi się właśnie zdawało że już kiedyś o tym pisałem. I znalazłem: to było prawie równo 2 lata temu. I przez ten czas nie zmieniłem zdania: zaworek is the best.
  20. Sorry, niestety jednak się nie pojawię w Kazimierzu. Że tak powiem: sprawy rodzinne... Życzę wszystkim miłej zabawy.
  21. No fakt, bajer fajny, ale w jaki sposób napełnić butlę wytworzonym tak tlenem?
  22. 1,014 to niecałe 4°Blg - żeby miało 11% alkoholu to jeśli dobrze liczę OG musiało być prawie 1,100 (czyli ok 24°Blg) - jak to zrobiłeś, że przy stosunkowo dużym (zapewne) zasypie słodów ciemnych i karmelowych i przy tak wysokim OG uzyskałeś tak głębokie odfermentowanie? Czy dawałeś jakieś pożywki? Mój RIS dostał całą gęstwę z poprzedniej warki oraz pożywkę dla drożdży a odfermentował z 24°Blg do 7,5°Blg.
  23. Stasiek

    napęd śrutownika

    Wydajność też niekiepska: Czyli słód na jedną warkę (5kg) ześrutowałby w jakieś 20 sekund.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.