Skocz do zawartości

arek-lin

Members
  • Postów

    182
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Treść opublikowana przez arek-lin

  1. Jedna saszetka, chyba 11,5g uwodnione. BLG zaraz będę mierzył, ale powinno być w granicach 17-19, wydaje mi się. kantor do ilu BLG Ci odfermentowały?
  2. Do jakiego BLG początkowego można stosować te drożdże? Poradzą sobie z 16-17 BLG?
  3. Też o tym myślałem, ale ja nie używam praktycznie w ogóle cukru, a czy piwo będzie smakowało mojej dziewczynie to nie wiem, ona dopiero zaczyna przekonywać się do tego trunku i do z dużą, naprawdę dużą ilością soku. Dlatego zrobię coś na próbę i jak będzie wyraźne TAK to wtedy mogę większe opakowania kupować
  4. Dzięki za rady, udam się w takim razie do PiPy
  5. No właśnie szukałem ksylitolu w lidlu i nie znalazłem, dlatego zapytałem o ten cukier. Ok, poszukam gdzieś ksylitolu, w ostateczności zostanie allegro, syntetyczne słodziki nie wchodzą w rachubę w ogolę
  6. Rozumiem, że ksylitol jest niefermentowalny przez drożdże? A co z brązowym, nierafinowanym cukrem trzcinowym? Można tego dodać jako słodzika?
  7. I jak, ruszyły? Na jakich robisz to piwo?
  8. Mocno się zdziwiłem, myślałem, że coś zepsułem. Generalnie po rozlaniu do butelek piwo na S-04 jest o wiele, wiele klarowniejsze niż takie, które stoi już miesiąc w piwnicy nieruszane na S-33
  9. A ja się zastanawiałem co nie tak zrobiłem, ale widzę, że chyba nic Rozlałem w sobotę swoje pierwsze piwo na S-04 i byłem w szoku jak się wyklarowało (po doświadczeniach z S-33). Aż się zastanawiam czy nie za bardzo, czy nie była zbyt mało ekstraktywna brzeczka bo bardzo jasno-słomkowy kolor miało młode piwo, ale niby 11 BLG miała (chciałem 12) i zeszła do 3,5 więc chyba ok...
  10. arek-lin

    INFEKCJE

    I dlatego ja już nie otwieram fermentatora przez całe 3 tygodnie i po tym czasie (lub po 4 tygodniach) zleję do butelek
  11. w każdej Almie? O Gdańsk mi chodzi. Oby cena był poniżej 10zł/0,5l
  12. W takim razie posłucham Was i nie zrobię tak jak pisałem na początku:) Jeszcze raz wszystkim dziękuje
  13. Cel była taki aby minimalizować pracę i maksymalizować wykorzystanie środków. Piwo, które teraz jest na tych drożdżach to jasne, na słodzie pilzneńskim, blg początkowe około 11,5-12. Jedyny argument, który mnie odstrasza to zbyt duża ilość drożdży. Czy w związku z tym jeśli następna brzeczka będzie o wyższym blg (powiedzmy 15) to czy wówczas zwiększona liczba drożdży również będzie niekorzystna? Chcę uniknąć płukania gęstwy z kilku powodów: po pierwsze infekcja, po drugie mniej pracy przy piwie (a niestety ledwo mam czas żeby się tym hobby zająć), a po trzecie tak jeszcze myślałem jakby tam trochę soku malinowego wkropić albo miodu Ale wtedy chyba bym dał niższe blg brzeczki od słodu żeby piwo zbyt mocne nie wyszło... Nie wiem, tak tylko rozważam różne opcje, zasięgam języka. Dziękuje wszystkim zaangażowanym za odpowiedzi, podpowiedzi
  14. Takie pytanie, pewnie dla niektórych śmieszne. Teraz pracuje warka na drożdżach S-04, nie robie cichej lecz wydłużam burzliwą do 4-5 tygodni. Potem zabutelkuje piwo i mam pytanie, czy po zabutelkowaniu mogę (praktycznie od razu) zalać drożdże świeżą brzeczką i normalnie fermentować? W tym samym baniaku, bez zbierania gęstwy itd.
  15. arek-lin

    INFEKCJE

    No ja moją zainfekowaną warkę, którą się tu "chwaliłem" nalałem do plastikowych butelek po wodzie i dość szybko wypiłem, było pijalne W Twoim przypadku zabrałbym to białe i wtedy nalał do butelek albo przebił się wężykiem. No ale teraz to trudno, nie ma się co nad tym rozwodzić. Może taka sugestia do moderatorów/administratora aby podpiąć ten temat na górze i każdy kto będzie obawiał się, że dosięgła go infekcja będzie pisał w tym właśnie temacie, a nie tworzył kolejnego
  16. arek-lin

    INFEKCJE

    A smakowałeś to? Było mocno kwaśne?
  17. Ok, dziękuje. Znowu wiem coś więcej
  18. A po jakim czasie należy przenieść piwo w chłodne miejsce?
  19. arek-lin

    Stare piro

    Właśnie tak zrobiłem Dobrze wiedzieć. A jaki jest orientacyjny czas mocy dezynfekcyjnej takiego roztworu wodnego piro?
  20. arek-lin

    Stare piro

    A można piro zamknąć choćby w słoiku i wykorzystać do dezynfekcji następnej partii warki/butelek?
  21. arek-lin

    INFEKCJE

    Uczuleń nie mam. No to jak mówi przysłowie, jak nawarze piwa to będę je musiał wypić Wiem, wiem, mówiłeś i biorę wszystkie rady do siebie, czasem tylko ciekawość wygrywa A można fermentację burzliwą prowadzić w gąsiorku do wina? Światło dzienne nie będzie przeszkadzało w fermentacji?
  22. arek-lin

    INFEKCJE

    Zdjęcia nie zrobię bo nie ma mnie przy warce, studiuje w Gdańsku a piwo robi się w Grudziądzu, a dwa że nawet nie wiem czy tata ma jakiś aparat. Poza tym bure już dostałem za zbyt często zaglądanie, a to by było kolejne Dzikie drożdże rozumiem są nieporządane. Czy są szkodliwe dla piwa, zdrowia jak sie takie piwo wypije?
  23. arek-lin

    INFEKCJE

    Zwykła ludzka ciekawość jak to wygląda, czy wszystko ok. Stąd bierze się chęć zaglądania. To tak jak gotujesz i smakując w trakcie sprawdzasz czy jest ok, choć można na koniec raz lub dwa Ok, uzbroję się w cierpliwość i zobaczę co z tego wyjdzie
  24. arek-lin

    INFEKCJE

    Jako, że ostatnim razem dopadła mnie infekcja to mam wątpliwości do kolejnej fermentacji. W niedziele minęły dwa tygodnie jak nastawiłem warkę do fermentacji. Słód pilzneński i wiedeński, drożdże S-33, temperatura na fermentatorze od 16 do 19°C. Po około tygodniu drożdże przestały pracować intensywnie (bulkać z rurki). Zmierzyłem wówczas BLG, wynosiło 5. Zamknąłem szczelnie, pomieszałem fermentatorem i znowu zaczęło wyraźnie, choć mniej intensywnie pracować przez dwa-trzy dni. Następnie byłą cisza. W ten weekend z braku czasu oraz temacie na forum o niekonieczności stosowania przelewania na cichą fermentację postanowiłem wszystko zrobić w jednym pojemniku. W piątek zajrzałem do środka, na powierzchni było widać małe skupiska drożdży pływające na powierzchni, nic nie robiłem tylko zamknąłem pojemnik i miał stać na cichą jeszcze tydzień-dwa. Dziś tata do mnie dzwoni, że piwo znowu zaczęło pracować i równomiernie, dość często bulka. Kazałem zajrzeć do środka czy nie ma takich widoków jak tu całkiem niedawno zamieściłem i mówi, że na wierzchu jest tylko piana, tak jakby tuż po przelaniu, nie ma błony. Drożdże ruszyły, jakieś zaspane czy kolejna infekcja mi się wdała?
  25. Czyli orientacyjnie do temperatury otoczenia należy dodać 3 stopnie i wówczas mamy temperaturę fermentacji, tak?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.