Skocz do zawartości

Krzyko

Members
  • Postów

    356
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzyko

  1. Wiadomo, że super trwałe to one nie mogą być, bo to tylko składany karton. Cena też jak za jednorazówkę. Jednak pierwsze sztuki kupiłem na początku grudnia czyli już kilka miesięcy mi służą. Wszystko zależy od tego jak się z tym obchodzić...
  2. Wpisz w wyszukiwarkę clip-artów w Wordzie 2010 hasło "chmiel". Ja ten właśnie motyw wykorzystuję na swoich etykietach.
  3. Witaj w gronie żółtodziobów
  4. Warka No 6 – ŻURAW Belgian Pale Ale 13o Blg (HomeBrewing) Słody - pilzneński, Abbey, karmelowy Carabelge, melanoidynowy; chmiel aromatyczny Saaz; drożdże Safbrew S-33; zacieranie sterowane temperaturowo: 65oC - 30 min., 70-72oC - 30 min.; filtracja na filtratorze z oplotu, wysładzanie ciągłe; chmielenie: 30 g - 0 minuta, 20 g - 50 minuta; chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 19oC; po zadaniu zhydratowanych drożdży fermentacja burzliwa 1 tydz. i cicha 1 tydz. Uwagi: Podczas zacierania problemy z temperaturą podobne do tych przy poprzedniej warce. Zacząłem tęsknie myśleć o jakimś HERMS-ie Ponownie wyszło za mało brzeczki - tym razem musiałem dolać 2 l wody W przepisie HB zalecano 5 dni burzliwej i 10 cichej. Ja zrobiłem 7 na 8 Podczas rozlewu zapomniałem zmierzyć gęstość końcową, pomiar przeprowadziłem po dodaniu syropu - 3oBlg (w rzeczywistości jest ok. 2oBlg) Nie wiem, czy te 140 g cukru zaaplikowane w syropie wg przepisu HB to nie jest za dużo. Okaże się w praniu... Piwko stoi w piwnicy - degustację planuję na 20.04.2013 r. Pora na kilka słów o wrażeniach: Jak dla mnie piwo bardzo podobne do poprzedniego (Brown Ale), ale deczko lepsze. Ma bardziej zdecydowaną goryczkę, przez co jest mniej mdłe. Inaczej mówiąc ma trochę więcej charakteru. Bardziej orzeźwiające i mniej zapychające. W najbliższych planach mam jeszcze IPA. Mam nadzieję, żę będzie jeszcze bardziej wyraziste, choćby ze względu na bogatsze chmielenie. Tymczasem Ale'i będzie dosyć. Wiem już o co z nimi chodzi i jak smakują. Teraz muszę się zabrać za inne style. Koelsch leżakuje, Witbier w fermentorze, a Rogenbiera zrobię za tydzień...
  5. Butelkowałem dzisiaj moje BPA i tak się zakręciłem, że nie zmierzyłem gęstości końcowej. Zorientowałem się dopiero po dodaniu syropu sporządzonego z 140g cukru, a wtedy pomiar wykazał 3oBlg. Warka statndardowa - 20 l. Pomóżcie - jak z tych danych obliczyć gęstość przed dodaniem cukru?
  6. Belgian Pale Ale - 19,5 l Razem: 5705,5
  7. A może masz dojście do instytutu chemii UMK na Bielanach...?
  8. Witam serdecznie kolegę z Wybrzeża. Masz rację - trza twardym być... Na początku wydawało mi się to niemożliwe, ale przyjąłem zasadę, że pierwsza degustacja warki nie wcześniej niż w miesiąc po zabutelkowaniu. Po pierwsze trening silnej woli, a poza tym jaka potem przyjeeemność Powodzenia!
  9. Jarzynie, bądź waleczny! Nie tak dawno komentowałeś mój status, że chyba nigdy nie skompletujesz sprzętu. A tu proszę - sprzęt jest. Więc podejdź do swoich osiągnięć z luzem i nadzieją. Będziesz warzył DOBRE PIWKO (i twoi przyjaciele też). Pozdrawiam
  10. Zgłaszałem się na zlot jeszcze w listopadzie. Niestety nie byłem w stanie wtedy przewidzieć, że nie będę mógł przyjechać. A szkoda, bo bardzo chciałem Was wszystkich osobiście poznać... Życzę wszystkim dobrej zabawy
  11. Diabli nadali! Znowu mnie ominie... 14-16.03. jestem w Wałczu. Żal mi, ale Wam dobrej zabawy życzę
  12. Dzisiaj rozlałem do butelek moje pierwsze piwo nie puszki, a zacierane Warka No 5 – SKOWRONEK Brown Ale 11o Blg (HomeBrewing) Słody - pilzneński, karmelowy Carared i karmelowy Caraaroma; chmiel aromatyczny Perle; drożdże Fermentis Safale US-05; zacieranie sterowane temperaturowo: 62-65oC - 40 min., 70-72oC - 30 min.; filtracja na filtratorze z oplotu, wysładzanie ciągłe; chmielenie 2 x po 15 g (10 i 50 minuta); chłodzenie chłodnicą zanurzeniową do 19oC; po zadaniu zhydratowanych drożdży fermentacja burzliwa 1 tydz. i cicha 1 tydz. Uwagi: Podczas całej zabawy zaprocentowało dobre przygotowanie teoretyczne i skromne doświadczenia z rozwadaniania puszek. Wszystko poszło sprawnie, ale... no tak, zawsze jest jakieś ale. Na sterowaniu temperaturowym padłem. Utrzymanie stałej temperatury graniczy z cudem. Termometr pokazywał mi takie różne rzeczy, że momentami odnosiłem wrażenie, że nad niczym nie panuję. Jak wystygło to podgrzałem, jak zmierzyłem temp. to spadła (sic!), jak zamieszałem to wzrosła... Kaszana! Dużo wody upłynie zanim nauczę się czuć mój sprzęt... Potem były już tylko miłe zaskoki. Trochę obawiałem się filtracji, a ta nie sprawiła żadnego problemu, a moja dwustopniowa chłodnica-samoróbka sprawdziła się erwelacyjnie - do 19oC zszedłem w niecałe pół godziny. A i jeszcze jedno - miało mi wyjść 21 l brzeczki nastawnej, a uzyskałem 17 l. To chyba efekt zbyt krótkiego wysładzania i intensywnego odparowania. Zmusiło mnie to do dolania 4 l przegotowanej wody, żeby uzyskać zakładane 11oBlg. Teraz odczekam przepisowy miesiąc i spróbujemy co z tego wyszło. Jestem dobrej nadziei. Dzisiaj otworzyłem pierwszą butelkę. Piękna bursztynowa barwa, ciepły, słodowy zapach, pianka mizerna. W smaku sama przyjemność, coś co lubię. Stonowane, najpierw w odczuciu wyraźnie słodowe, z nienarzucającą się goryczką, która pojawia się po chwili. Ale najfajniejsze jest na końcu - wyraźny posmak orzechów (fistaszków?). Kojarzy mi się też ze smakiem prażonej ciecierzycy. Jestem baaardzo zadowolony.
  13. Krzyko

    plakacik

    To ja też zapisuję się w kolejce
  14. Krzyko

    plakacik

    Sorki, ale głupie pytanko: 10 zł za sztukę czy za 100 szt?
  15. Życie jest piękne - BPA na burzliwej, a jutro Ale do butelek.

  16. Krzyko

    Aloszka! :)

    Witam, witam! Ja też zaczynałem od konserw i uważam ten etap za dobre doświadczenie. Jednak piwowarstwo domowe zaczyna się doceniać od momentu decyzji o warzeniu z zacieraniem. Zyczę Ci, żebyś zaczął jak najwcześniej Powodzenia!
  17. Witam! Jakoś nam ostatnio Wybrzeże w siłę rośnie. Tak trzymać!
  18. Spokojnie! Jest na to skuteczny i bardzo przyjemny sposób - przed zaciąganiem przepłukać dobrze usta jakimś środkiem dezynfekującym (ja preferuję whisky)
  19. Cóż za mroczne tło... Mam nadzieję, że nie pozostawimy po sobie spalonej ziemi A tak poważnie to spoko. Pozdrawiam.
  20. Krzyko

    Witam

    Witaj i warz, warz z powodzeniem
  21. Nie mam wiele więcej doświadczenia od Ciebie, ale polecem stosować ogólną zasadę, która z powodzeniem zdaje u mnie egzamin: jak nie stosujesz cichej zostawić piwko w spokoju na pełne dwa tygodnie. Nie zaglądać, nie wąchać, nie szturchać, nie mierzyć gęstości... To i tak nic nie pomoże, a stresu zaozczędzi. Cierpliwość jest cnotą Przy okazji: nie piszesz co to piwo, ale nawet dla górniaków zadbałbym o nieco niższą temperaturę. No i ten cukier - porażka. Pierwszą puchę w życiu zrobiłem z cukrem i nie mogłem potem przeboleć tego bimbrowego zapachu. Stosuj niechmielone słody zamiast cukru. Powodzenia! P.S. Ten Listonorz to celowe...?
  22. Cóż, pozostało mi tylko żałować, że nie dotarłem na spotkanie... A kiedy następne?
  23. Krzyko

    Jaki płomień?

    No i wszystko wiem. Dziękuję Kolegom Trzymajcie za mnie kciuku jutro - to ten dzień. Pierwsza warka z zacieraniem, na początek wybrałem Brown Ale. Mam nadzieję na dobrą zabawę...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.