Skocz do zawartości

Bogi

Members
  • Postów

    2 172
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez Bogi

  1. Po Burgundy ale, będzie riesling ale najprawdopodobniej, czyli wszystko jak wcześniej, ale drożdże do riesling'a i może chmiel bardziej cytrusowy, że zaakcentować ten profil.
  2. Bogi

    Fear the walking dead

    Jak znajomy uwarzy, dam znać naturalnie.
  3. Bogi

    Fear the walking dead

    Podobno jest w sezonie czwartym, odcinek 11 pod tytułem "The Code."
  4. Bogi

    Fear the walking dead

    Nie ja, kolega-fanatyk serialu wyłapał w którymś odcinku☺️
  5. Bogi

    Fear the walking dead

    Otóż, w serialu mówi Jim tak: 68% Pilsner malt 15% Wheat malt... Weyermann wheat malt. 7% Flaked oats 10% Vienna malt 40 grams Slovenian pellets... 70 grams Czech Saaz whole hops. Belgian and French Saison yeast Mash at 151 to 152. Pitch the yeast at 68 degrees and hold for 10 days. No less. Jeden gość opracował to tak: 14 blg start, koniec 2, alkohol pow.6% 3,4 kilo słodu pilzneńskiego 0,75 kilo słodu pszenicznego 0,5 kilo słodu wiedeńskiego 0,3 płatków owsianych 15g chmielu Magnum [13.0%] - na goryczkę 60 min 70g chmielu Saaz [4.4%] - na smak 10 min 40g chmielu Styrian Goldings [1.3%] - na aromat 5 min drożdże do Saison'a, francuskie i belgijskie, tajemny składnik, o którym mowa w innym odcinku Ja osobiście, biorąc pod uwagę, że czasu jest mało i apokalipsa zombi nadciąga, to nie ma aż tak czasu wykoncypowałem takie coś: 2 x 1700 ekstrakt słodu pilzneńskiego 500g słodu wiedeńskiego partial mash 30 minut 300g płatków owsianych osobiście dla mnie bez celu chmiel Styrian Golding w granulacie 40g 5,5 ak na 30 minut Saaz 70g w szyszkach 3,5 ak na 10 minut 14 blg, 18.22 IBU, 6,27vol, fermentacja drożdżami np. Danstar Belle Saison (cieńkie piwo, a gość podaje 2 paczki drożdży: "and"), finał na 3 blg, fermentacja maks. 10 dni, na cichą 10g jaśminu (tajemny składnik)
  6. Bogi

    Fear the walking dead

    Ja nie oglądam, nie oglądałem, więc się nie wypowiem. Jest to dość popularne. W jednym z ostatnich odcinków gość zanim skoczył, niejaki Jim, podał przez krótkofalówkę swój przepis na piwo. Symbol odrodzenia ludzkości, zaczynamy od podstaw itd, jak ojcowie założyciele. Mój dobry znajomy prosił mnie, abym obejrzał to, co on tam opowiada i przełożył to na ludzki język. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to wrzucę to co usłyszałem i co potem z tego ustaliłem wg różnych kalkulatorów. Piwo Jim'a to saison. Czekamy aż uwarzy go jakiś komercyjny browar, bo na pewno do tego dojdzie.
  7. Bogi

    Double Stout Porter

    To jest prawidłowa nazwa i historycznie uwarunkowana. Stout to określenie na piwo mocne, porter to głównie fermentacja górna, poczytaj proszę tutaj: https://www.piwo.org/forums/topic/15687-od-porteru-do-stoutu/ RIS to skrót od Imperial Stout Porter, który końcem XIX-go wieku (dokładnie w roku 1869) dostał przydomek Russian (był to browar Barclay and Perkins), jako że najczęściej importowano mocne ciemne piwo na dwór rosyjski i nie tylko. Z czasem ścięto gatunek piwa, więc porter, a skupiono się na trzech jego określeniach, Russian-patrz wyżej, Imperial-czyli najgęstsze i najlepsze w browarze, Stout czyli mocne. Wszystkie stout porters z różnymi przedrostkami stały się popularne w rejonie morza Bałtyckiego, ale ze względu na temperaturę, zastosowano do nich drożdże fermentacji dolnej, tak narodził się Stout Porter (w przedziale Single, Double, Triple, Extra, Foreign, etc aż do Imperial) na dolniakach czyli właśnie porter bałtycki. Począwszy od roku 1822 można przyjąć narodziny osobnego stylu, aczkolwiek porter fermentacji górnej i mocny (więc stout) warzono jeszcze w roku 1899, choćby w Żywcu. 20 to jest albo nadal Double Stout Porter, ewentualnie Keeping Single Stout Porter (19,6 blg)
  8. Bogi

    Double Stout Porter

    Miedzy 18 a 19 blg jest Double Stout Porter, do Imperial jeszcze trochę brakuje, zaś między Dry Stout'em a Imperial'em jest przepaść:D To ile w końcu blg ma to piwo?
  9. Czyli idealnie deserowe. Ile ma blg startowego? Z owocami jest na dwoje babka wróżyła, a z winem jest pewność. Oczywiście takie piwo nie jest do dłuższego przechowywania, ale pite po tygodniu czy dwóch jest naprawdę świeże, owocowe, a dodatek piwa z beczki dodaje jeszcze sznyt jak z Rodenbach'a.
  10. Mając dobre wiśnie zrobiłbym najpierw z nich wino deserowe, żeby się na pewno nie zmarnowało i przetrwało, a potem część tego wina (odleżakowanego w beczce) dawałbym do piwa i butelkował. Nasz Sour Cherry Ale składał się z następujących składników: 250ml IPA, 30ml wina wiśniowego deserowego 40 blg, 15ml Windsor Ale z beczki (ale każdy inny kwas z beczki się nada).
  11. Od kiedy istnieje browar? Wątpię, żeby pierwsi wpadli na pomysł leżakowania piwa w beczce po miodzie.
  12. Bogi

    Angielski Barley Wine

    Pisząc o barley wine nie wspominając słowa o Burton ale, to jak pisać o stout'ach i nie zająknąć się o porterze. Z takich wzorców nie czerp. Może to Cię natchnie inspiracją, bo pod względem blg się zgadza: http://barclayperkins.blogspot.com/2009/02/lets-brew-triple-mild.html
  13. A Jameson teraz wypuścił whiskey z beczek po piwie z browaru Franciscan Well Irish Pale Ale, to może być pomost, żeby go bardziej przekonać.
  14. Staropramen, Extra chmelená dvanáctka Piwo wyszło rok temu na Boże Narodzenie-początkowo jako edycja specjalna. 12 blg, 5,2vol, 35 iBU, pięciokrotnie chmielone, 3 razy podczas warzenia i dwukrotnie na zimno, wszystko jednym chmielem Žatecký poloraný červeňák, który ma oznaczenie geograficzne, czy jest to odpowiednik żateckiego zwykłego czy jego odmiana, tego nie znalazłem, ale w obrębie jest 9 odmian. 3,49 w Delikatesach Centrum, dopiero przywieźli. Kolor jest dość ciemny jak na jakiś tam lagerek, bursztyn głęboki-zwykły Staropramen jest niebezpiecznie żółty. Na pierwszy niuch daje o sobie znać herbata, taniny, bardzo ciekawy początek, w zapachu nie czuć tego chmielenia, czy przechmielenia, ale jest wyraźnie kwiatowo-ziołowy-bylica polna, ale też i korzeń dzięgla. Zapach troszkę wermutowy. Bez przesady, natomiast nie ma jakiejś nijakości. Nuta dolna bardziej korzenna, ale już w rejestrach przyprawowych. W smaku goryczka ładnie stonowana, ale wyczuwalna, zwłaszcza dość duża na finiszu-też taka bardziej ziołowa, szlachetniejsza, jak na 35 IBU to zaznaczona nieźle, a nie jest tak w masowym staropramenie gdzie dali izomeryzowany ekstrakt chmielu i hajda. Bardzo pozytywne zaskoczenie
  15. To rzeczywiście przechlapane, ale staraj się znajdywać w tym jakieś korzyści, światełko w tunelu, skup się na szwagrze
  16. Dasz domownikom uwarzonego piwa i na pewno nie będzie żadnych scysji.
  17. Od paru dni ma być dostępna reedycja dubeltowego koźlaka, ktoś wie coś przynajmniej na ten temat? Jakie sklepy, jaka cena, od kiedy oficjalnie?
  18. Nie robiłem gęstwy na Coopers'ach, na normalnych drożdżach to prędzej, na tych miałbym obawy, choć może teraz zmienili podejście i do brewkit'ów dają odpowiednie drożdże, a nie że górniaki do lager'a i jakoś to będzie. Potem jak miałem coś Coopers'a to drożdże zbierałem, a dawałem sprawdzone. Próba nie strzelba.
  19. A nie lepiej popracować nad tym, żeby wrócić do czasów, kiedy była premiera piwa w konkretnym miejscu, było szkło za zakup 2-3 sztuk danego piwa i można to było o odpowiedniej godzinie kupić w sklepie typu Alma-rozumiem sklep by trzeba zmienić, pominąć nieudany flirt z TESCO, ale jednak wrócić do korzeni?
  20. Kiedyś mi zostały, dodałem do nich drożdże pełne czyli mające więcej gram i piwko wyszło przyzwoite, nie są to drożdże klasy Safali czy Jack'a, ale np. użycie dwóch saszetek lub dodanie do innych nie robi większych szkód.
  21. Z beczki zlane Zew Cthulhu, kalkulatory szacują zawartość alkoholu na 21%. Beczka dała dużo słodyczy od wanilii, natomiast jeżyny z miodu zbliżyły niebezpiecznie do szacownego porto. Wyszło niewiele, ale to sztos
  22. browar, który warzy jedno piwo i niewiadomo czy dobre choć i jeszcze w RPA, rzeczywiście zachęcająca oferta
  23. Jednak to dwa odrębne style. EPA jest bardziej gorzki i słabszy pod względem alkoholu i ekstraktu, zaś ESB niekoniecznie gorzki, za to mocniejszy i zbliżający się do 7vol czyli nawet w rejestrach Strong Ale. Pierwszy z brzegu browar londyński czyli Fuller's i ich London Pride czyli typowe EPA oraz ESB o jakże enigmatycznej nazwie ESB. To jedna kwestia, drugą jaką można przyjąć, to fakt bardzo ogólnie pojętego English Pale Ale, w którym mieści się kategoria ESB-już jako specyfikacja. Czyli każde ESB jest EPA (w pojęciu ogólnym), ale nie każde EPA to będzie ESB (dużo częściej w przypadku obecnego EPA jest to cały zakres cieńkich bitter'ów począwszy od ordinary do best, aczkolwiek również dopiszemy tutaj i mild'y i nawet London ale).
  24. Mam to samo, np. jest okres chmielenia, odpalam piwko i przychodzę wyciągnąć chmiel dopiero, albo np. robię co innego-zlewam znad osadu miód, filtruję jakiś likier, tłumaczę jakiś przepis. Nie ma co popędzać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.