Staropramen, Extra chmelená dvanáctka
Piwo wyszło rok temu na Boże Narodzenie-początkowo jako edycja specjalna. 12 blg, 5,2vol, 35 iBU, pięciokrotnie chmielone, 3 razy podczas warzenia i dwukrotnie na zimno, wszystko jednym chmielem Žatecký poloraný červeňák, który ma oznaczenie geograficzne, czy jest to odpowiednik żateckiego zwykłego czy jego odmiana, tego nie znalazłem, ale w obrębie jest 9 odmian.
3,49 w Delikatesach Centrum, dopiero przywieźli.
Kolor jest dość ciemny jak na jakiś tam lagerek, bursztyn głęboki-zwykły Staropramen jest niebezpiecznie żółty. Na pierwszy niuch daje o sobie znać herbata, taniny, bardzo ciekawy początek, w zapachu nie czuć tego chmielenia, czy przechmielenia, ale jest wyraźnie kwiatowo-ziołowy-bylica polna, ale też i korzeń dzięgla. Zapach troszkę wermutowy. Bez przesady, natomiast nie ma jakiejś nijakości. Nuta dolna bardziej korzenna, ale już w rejestrach przyprawowych.
W smaku goryczka ładnie stonowana, ale wyczuwalna, zwłaszcza dość duża na finiszu-też taka bardziej ziołowa, szlachetniejsza, jak na 35 IBU to zaznaczona nieźle, a nie jest tak w masowym staropramenie gdzie dali izomeryzowany ekstrakt chmielu i hajda.
Bardzo pozytywne zaskoczenie