Galeria jest już na fb:)
Odnośnie samego zlotu, przednia impreza, mnóstwo spotkań, rozmów, zwłaszcza w kuluarach, tzn. przy stoiskach piwowarów. Jeśli chodzi o tych ostatnich, to poziom naprawdę wysoki, było bardzo dużo nieszablonowych piw, m.in. dwa bardzo ciekawe ale z herbatą, naturalnie czarny koń wyścigu czyli Alt, bardzo smaczny kwas z Mosaic'em, intrygujace Brut IPA za polskimi chmielami, naprawdę było w czym wybierać. Co więcej, każde stoisko w osobie piwowara (piwowarów) było przygotowane czy to na zmianę piwa czy dodanie do istniejącej propozycji kolejnego. Np. na stoisku nr 16 poza kwasem z wiśnią, można było dla porównania skosztować kwasu z maliną. Na stoisku nr 12 zagościł sam Belzebub (klon Duvel'a), a Tomek Rapiej mimo że bodajże wygrał swoim Milkshake'm, to miał dużo bardziej ciekawsze i fenomenalne Gose z wiśnią.. Podobnie Artur i Bartek (stoisko nr 08) poza DDH pilsem (właściwie to American Pilsem) mieli również Old Ale, na stoisku nr 11 był staut, tudzież na stoisku nr 15 też znalazł się potem zacny ciemniaczek.
Piwa piwami, ale nie należy zapominać o przekąskach oferowanych na stoiskach, co też jest na plus. Obiło mi się też o uszy, że wykład historyczny był nienajgorszy, ale nie mogę tego zweryfikować, bo stałem po drugiej stronie.
Jedyne, co wymagałoby dopracowania to trzymanie się terminowości, tak żeby nie było obsuw czasowych, ewentualnie wcześniejsze zaczynanie wykładów.
Z drugiej strony świetny pomysł ze szkłem-dla każdego i jeszcze w tak doskonałej=adekwatnej pojemności.
Dzięki wielkie za kolejną udaną imprezkę. Do zobaczenia za rok!