-
Postów
2 172 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
11
Aktywność reputacji
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Grzegorz Żukowski w Klon London Pride
Fuller’s London Pride clone
(5 gallons/19 L, extract with grains)
OG = 1.048 FG = 1.012
IBU = 33 SRM = 14
ABV = 4.7%
Ingredients
6.6 lbs. (3.0 kg) Muntons Light liquid malt extract
14 oz. (0.40 kg) crystal malt (75 °L)
5.83 AAU Target hops (60 min)
(0.53 oz./15 g of 11% alpha acids)
2.63 AAU Challenger hops (15 min)
(0.35 oz./9.9 g of 7.5% alpha acids)
2.98 AAU Northdown hops (15 min)
(0.35 oz./9.9 g of 8.5% alpha acids)
To jest podstawowy przepis podany zresztą przez piwowara, konkretnie dyrektora Fullers'a.
-
Bogi otrzymał(a) reputację od WiHuRa w 2019.03.02 - IV Zlot Piwowarów Domowych i VII Karpacki KPD
Galeria jest już na fb:)
Odnośnie samego zlotu, przednia impreza, mnóstwo spotkań, rozmów, zwłaszcza w kuluarach, tzn. przy stoiskach piwowarów. Jeśli chodzi o tych ostatnich, to poziom naprawdę wysoki, było bardzo dużo nieszablonowych piw, m.in. dwa bardzo ciekawe ale z herbatą, naturalnie czarny koń wyścigu czyli Alt, bardzo smaczny kwas z Mosaic'em, intrygujace Brut IPA za polskimi chmielami, naprawdę było w czym wybierać. Co więcej, każde stoisko w osobie piwowara (piwowarów) było przygotowane czy to na zmianę piwa czy dodanie do istniejącej propozycji kolejnego. Np. na stoisku nr 16 poza kwasem z wiśnią, można było dla porównania skosztować kwasu z maliną. Na stoisku nr 12 zagościł sam Belzebub (klon Duvel'a), a Tomek Rapiej mimo że bodajże wygrał swoim Milkshake'm, to miał dużo bardziej ciekawsze i fenomenalne Gose z wiśnią.. Podobnie Artur i Bartek (stoisko nr 08) poza DDH pilsem (właściwie to American Pilsem) mieli również Old Ale, na stoisku nr 11 był staut, tudzież na stoisku nr 15 też znalazł się potem zacny ciemniaczek.
Piwa piwami, ale nie należy zapominać o przekąskach oferowanych na stoiskach, co też jest na plus. Obiło mi się też o uszy, że wykład historyczny był nienajgorszy, ale nie mogę tego zweryfikować, bo stałem po drugiej stronie.
Jedyne, co wymagałoby dopracowania to trzymanie się terminowości, tak żeby nie było obsuw czasowych, ewentualnie wcześniejsze zaczynanie wykładów.
Z drugiej strony świetny pomysł ze szkłem-dla każdego i jeszcze w tak doskonałej=adekwatnej pojemności.
Dzięki wielkie za kolejną udaną imprezkę. Do zobaczenia za rok!
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Konstoi w 2019.03.02 - IV Zlot Piwowarów Domowych i VII Karpacki KPD
Galeria jest już na fb:)
Odnośnie samego zlotu, przednia impreza, mnóstwo spotkań, rozmów, zwłaszcza w kuluarach, tzn. przy stoiskach piwowarów. Jeśli chodzi o tych ostatnich, to poziom naprawdę wysoki, było bardzo dużo nieszablonowych piw, m.in. dwa bardzo ciekawe ale z herbatą, naturalnie czarny koń wyścigu czyli Alt, bardzo smaczny kwas z Mosaic'em, intrygujace Brut IPA za polskimi chmielami, naprawdę było w czym wybierać. Co więcej, każde stoisko w osobie piwowara (piwowarów) było przygotowane czy to na zmianę piwa czy dodanie do istniejącej propozycji kolejnego. Np. na stoisku nr 16 poza kwasem z wiśnią, można było dla porównania skosztować kwasu z maliną. Na stoisku nr 12 zagościł sam Belzebub (klon Duvel'a), a Tomek Rapiej mimo że bodajże wygrał swoim Milkshake'm, to miał dużo bardziej ciekawsze i fenomenalne Gose z wiśnią.. Podobnie Artur i Bartek (stoisko nr 08) poza DDH pilsem (właściwie to American Pilsem) mieli również Old Ale, na stoisku nr 11 był staut, tudzież na stoisku nr 15 też znalazł się potem zacny ciemniaczek.
Piwa piwami, ale nie należy zapominać o przekąskach oferowanych na stoiskach, co też jest na plus. Obiło mi się też o uszy, że wykład historyczny był nienajgorszy, ale nie mogę tego zweryfikować, bo stałem po drugiej stronie.
Jedyne, co wymagałoby dopracowania to trzymanie się terminowości, tak żeby nie było obsuw czasowych, ewentualnie wcześniejsze zaczynanie wykładów.
Z drugiej strony świetny pomysł ze szkłem-dla każdego i jeszcze w tak doskonałej=adekwatnej pojemności.
Dzięki wielkie za kolejną udaną imprezkę. Do zobaczenia za rok!
-
Bogi otrzymał(a) reputację od tomek1179 w 1 Warka
Piwo trzymasz tydzień w cieple w domu, a potem wynosisz do zimnego pomieszczenia-piwnica. Jak to jest to piwo 12 blg to dwa-trzy tygodnie się nagazuje i można kosztować. Ponieważ ma niskie blg, to nie ma sensu go długo leżakować, tylko spijać na bieżąco, jeśli było należycie chmielone, to też należy pić szybko, bo chmiel się z czasem cofa.
-
Bogi otrzymał(a) reputację od drakon w Porter Bałtycki
Aha, bo już się bałem, że jak jest jęczmień palony po polsku, to ni z tego ni z owego jest flaked rye
-
Bogi otrzymał(a) reputację od BitterEater w lol :)
Ktoby przypuszczał, że punx not dead? Historycznie przypominam klasyk (moja młodość):
-
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Jarzyn_waleczny w Fear the walking dead
Otóż, w serialu mówi Jim tak:
68% Pilsner malt
15% Wheat malt... Weyermann wheat malt.
7% Flaked oats
10% Vienna malt
40 grams Slovenian pellets... 70 grams Czech Saaz whole hops.
Belgian and French Saison yeast
Mash at 151 to 152. Pitch the yeast at 68 degrees and hold for 10 days. No less.
Jeden gość opracował to tak:
14 blg start, koniec 2, alkohol pow.6%
3,4 kilo słodu pilzneńskiego
0,75 kilo słodu pszenicznego
0,5 kilo słodu wiedeńskiego
0,3 płatków owsianych
15g chmielu Magnum [13.0%] - na goryczkę 60 min
70g chmielu Saaz [4.4%] - na smak 10 min
40g chmielu Styrian Goldings [1.3%] - na aromat 5 min
drożdże do Saison'a, francuskie i belgijskie, tajemny składnik, o którym mowa w innym odcinku
Ja osobiście, biorąc pod uwagę, że czasu jest mało i apokalipsa zombi nadciąga, to nie ma aż tak czasu wykoncypowałem takie coś:
2 x 1700 ekstrakt słodu pilzneńskiego
500g słodu wiedeńskiego partial mash 30 minut
300g płatków owsianych osobiście dla mnie bez celu
chmiel Styrian Golding w granulacie 40g 5,5 ak na 30 minut
Saaz 70g w szyszkach 3,5 ak na 10 minut
14 blg, 18.22 IBU, 6,27vol, fermentacja drożdżami np. Danstar Belle Saison (cieńkie piwo, a gość podaje 2 paczki drożdży: "and"), finał na 3 blg, fermentacja maks. 10 dni, na cichą 10g jaśminu (tajemny składnik)
-
Bogi przyznał(a) reputację dla Hobbysta w Double Stout Porter
No nieźle pogmatwane dzięki za informacje, ciekawa sprawa. W takim razie edytuje zaraz temat.
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Hobbysta w Double Stout Porter
Miedzy 18 a 19 blg jest Double Stout Porter, do Imperial jeszcze trochę brakuje, zaś między Dry Stout'em a Imperial'em jest przepaść:D To ile w końcu blg ma to piwo?
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Hobbysta w Double Stout Porter
To jest prawidłowa nazwa i historycznie uwarunkowana. Stout to określenie na piwo mocne, porter to głównie fermentacja górna, poczytaj proszę tutaj:
https://www.piwo.org/forums/topic/15687-od-porteru-do-stoutu/
RIS to skrót od Imperial Stout Porter, który końcem XIX-go wieku (dokładnie w roku 1869) dostał przydomek Russian (był to browar Barclay and Perkins), jako że najczęściej importowano mocne ciemne piwo na dwór rosyjski i nie tylko. Z czasem ścięto gatunek piwa, więc porter, a skupiono się na trzech jego określeniach, Russian-patrz wyżej, Imperial-czyli najgęstsze i najlepsze w browarze, Stout czyli mocne. Wszystkie stout porters z różnymi przedrostkami stały się popularne w rejonie morza Bałtyckiego, ale ze względu na temperaturę, zastosowano do nich drożdże fermentacji dolnej, tak narodził się Stout Porter (w przedziale Single, Double, Triple, Extra, Foreign, etc aż do Imperial) na dolniakach czyli właśnie porter bałtycki. Począwszy od roku 1822 można przyjąć narodziny osobnego stylu, aczkolwiek porter fermentacji górnej i mocny (więc stout) warzono jeszcze w roku 1899, choćby w Żywcu.
20 to jest albo nadal Double Stout Porter, ewentualnie Keeping Single Stout Porter (19,6 blg)
-
Bogi przyznał(a) reputację dla czeburaszka710 w Na co marnujemy najwięcej czasu przy warzeniu. Optymalizacja czasu
Wo gule nie zwracam uwagi na czas posmęcony warzeniu . Dla mnie to jak rytuał parzenia herbaty w Japonii , czy ryglowanie z przyjaciółmi . Wybieram wolny dzień wyłączam telefon wyganiam domowników z kuchni i warzę . Ma być zabawa bez stressu i pospiechu czysto dla przyjemności . Jak zacznę warzyć ze stoperem w ręku to raczej przestanę na jakiś czas .
-
Bogi przyznał(a) reputację dla Kòpôcz w Po co nam style piwne?
Nie wiem po co Wam piwne style, ale wiem po co mnie. Posłużę się inna branżą. Jeśli chcę kupić rower do ścigania się po asfalcie, kupuję rower szosowy. Dzięki jasno sprecyzowanym kryteriom wiem, że nie dostanę w paczce roweru trekkingowego, miejskiego, comutera itp. Jeśli dostanę inny - oddaję jako towar nie zgodny z zamówieniem. Jeśli producent sugeruje mi, że nie chce piwnych stylów, to wietrzę tu chęć sprzedania mi byle czego bez możliwości reklamowania towaru nie zgodnego z zamówieniem.
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Piotrek2632 w Po co nam style piwne?
Pomijając nieładne zachowanie artezanów, o którym już głośno, za wymyślanie nieistniejących stylów (barley wine IPA, Brett IPA, not so hazy IPA, etc) oni właśnie są odpowiedzialni, czyli jakby chcieli legitymizować swoje działanie na szkodę-bo doprowadzi to tylko do rozmycia się podstawowych stylów i wywoła mętlik w głowach piwoszy, a skończy się https://ocen-piwo.pl/artezan-dziecinada-s1-n7618
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Joosto w Po co nam style piwne?
Pomijając nieładne zachowanie artezanów, o którym już głośno, za wymyślanie nieistniejących stylów (barley wine IPA, Brett IPA, not so hazy IPA, etc) oni właśnie są odpowiedzialni, czyli jakby chcieli legitymizować swoje działanie na szkodę-bo doprowadzi to tylko do rozmycia się podstawowych stylów i wywoła mętlik w głowach piwoszy, a skończy się https://ocen-piwo.pl/artezan-dziecinada-s1-n7618
-
Bogi przyznał(a) reputację dla dziedzicpruski w Po co nam style piwne?
Styl to styl, to coś z tradycją, jakby historyczne,
jak nasrasz do ipyty będzie gównoipa ?
to po prostu będzie bezstylowe piwo w gównem.
-
-
Bogi otrzymał(a) reputację od ATizequeM w Fermentacja piwa z Brewkit-u
W którym miejscu ta fermentacja jest długa? Jakie są parametry? Ile blg końcowe?
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Adam Pawlicki w Słaba refermentacja Barley Wine
Wynieść do piwnicy i zapomnieć najlepiej na rok.
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Joosto w Piwo + herbata
Herbatę na zimno ekstrahowano do zapomnianego, a kiedyś bardzo popularnego likieru creme de the. Mieszankę herbat takich jak zielona, gunpowder i chińska imperial gotowano w 6 litrach wody, studzono, dolewano kolejne 6 litrów i macerowano aż do następnego dnia. Inna metoda polegała na wzięciu jednej części najlepszej herbaty na 3 części zimnej wody i podgrzaniu tylko na 10 minut, a potem natychmiastowym ochłodzeniu. To były przepisy z lat 1804-1841. Późniejsze skupiały się na gotowaniu herbat przez 2 godziny lub nawet 3-dniowej perkolacji. W każdym razie myśl przewodnią likiernictwa francuskiego można z dobrym skutkiem wykorzystać do piwowarstwa.
-
Bogi otrzymał(a) reputację od ponury fermentaThor w Trujące składniki w piwach angielskich w XVIII-XIX wieku
"The Art of Brewing" z 1829 roku, wydana w Londynie poświęca im cały jeden rozdział. Ja postaram się pokrótce omówić te najważniejsze i przypomnieć, że choć są one uwarunkowane historycznie, piwowar czy właściciel pub'u używał ich tylko dla zysku i na szkodę zdrowia, a nawet życia klienta.
Diabelską listę otwiera Menispermum cocculus zwana też Cocculus indica, która przyjmuje różne nazwy, ale w Polsce była znana pod wielce mówiącą "Rybia trutka". Sprowadza się ją ze Wschodnich Indii w ilościach tak wielkich, że nikomu nie przyjdzie na myśl zapytać się jakie jest jej przeznaczenie. A warto wiedzieć, że jest to silny narkotyk, a w samych Indiach wystarczy wsypać parę jagód do wody, a ryby same wskoczą nam w sieci, bo tak szybko zostaną odurzone. Komisja przy Izbie Gmin potwierdziła, że używanie tej przyprawy zaczęło się już w 1818 roku. Była ona dodawana głównie do porterów i Hock'a. W browarnictwa przeważnie stosuje się 4 funty na 20 beczek.
Ignatia amara, kolejna indyjska roślina, zwana drzewem Św. Ignacego dla zmylenia tropu, jest w prostej linii pochodną strychniny i choć wygląda niepozornie, jest niesamowicie gorzka. Przewija się w przepisach na Hock, Amber Two Penny, o dziwo nie ma jej w porterze.
Kulczyba wronie oko czyli Strychnos Nux vomica zwana po prostu drzewem strychninowym, poza tym że ma bardzo silne właściwości odurzające i jest niesamowicie gorzka, jest pozbawiona zapachu, przez co trudniej ją wykryć w piwie.
Zdarzały się przypadki, że to, co nazywano Cocculus indica, to była właśnie nux vomica. Pan Carr, prawnik urzędu celnego stwierdził, że jest w ogromnej ilości szmuglowana do Anglii, pod różnymi nazwami sprzedawana (cena waha się nawet do 1 gwinei), a jeden orzeszek, bo w takiej formie występuje jest w stanie zatruć ogromną ilość piwa.
Mieszanki opium, tytoniu i Cocculus indica były sprzedawane już 10 lat temu (1819) i autorzy ksiażki mają tylko nadzieję, że takich nieuczciwych browarników jest naprawdę niewielu, bo nawet jeśli te rośliny mają minimalne zastosowanie w medycynie (przy odpowiedniej dawce), ani piwowar, ani tym bardziej właściciel pub'u nie ma na uwadze wieku, płci czy stanu klienta, ale zwykły zysk częstokroć prowadzący do utraty zdrowia, a nawet życia tego ostatniego.
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Jarzyn_waleczny w lol :)
To nie pokemon, tylko fuzja z Dragonball'a, gdzie dwóch super Sajan łączy się w jednego potężniejszego od ich obu razem, po fuzji ten zaś może przejść w następny stopień.
-
Bogi otrzymał(a) reputację od kamilg20 w Jaką drewnianą beczkę kupić?
Skąd w winie czerwonym nuty wina białego? Na dzikich drożdżach za diabła nie dojdzie do 20%, nawet o 14% bym się martwił.
Beczka, która nadaje się do miodu i wina, spełni swoje zadanie w stosunku do piwa, ale trzeba pamiętać o wlewaniu na zmianę, więc mocniejszy trunek, potem słabszy, mocniejszy i znowu słabszy. Ostatni okres w beczce w naszym browarze to był Windsor ale, potem wino wiśniowe, a teraz miód kupażowany z dwóch trójniaków z dodatkiem jeżyn. Beczka jest cały czas ta sama, właśnie z Pawłowianki.
Który bourbon planujesz wlać do beczki? Jakbyś miał new make (tzw. white dog'a), to miało by sens, bourbon'y sprzedawane już teraz mają starzenie za sobą i dodatkowo są już "proof" czyli po dolaniu wody przed butelkowaniem. Do beczki, w kwestii alkoholu, należy wlewać trunek mający co najmniej 63%.
-
-
Bogi otrzymał(a) reputację od Zbyszek T w Bogi warzy, ale nie sam:)
Między 12-14 stopni przeważnie miałem i było ok. Drożdże jakie chcesz, albo uniwersalne (np. TERDENS), albo bayanusy-tym akurat temperatura niepotrzebna aż tak, albo konkretne. PIwowarskie też dobre, ale bardziej te pracujące właśnie w niższych temperaturach (np. Nottingham'y).