Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 602
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    54

Treść opublikowana przez korzen16

  1. I ostatnie odkrycie tego/zeszłego roku - znalezione w sieci i bez kozyry powiem boskie!!!! Paszteciki z wkładki rosołowej (przygotowanie ok. 30min. czas pieczenie do 40min) Farsz: wkładka rosołowa + tyle samo warzyw z rosołu (marchew, pietrucha, seler, cebula) 1 całe jajko Mięso i warzywa milę maszynką dodaję jajko i zagniatam na jednolita konsystencję. Ciasto: 1 kostka margaryny; 2 szklanki mąki; 1/2 szklanki jasnego piwa; porządna szczypta soli; Ciasto wyrabiam i rozwałkowuję na grubość ok 0,5cm i wycinam paski ok 10x5cm, nakładam farsz i zawijam. Układam na blaszce z piekarnika, smaruję białkiem lub olejem z oliwek i posypuję ziarnami kminku (tak od serca). Pieczenie w 180°C to zrumienienia się pasztecików. Jest z nimi chwila roboty, ale zapewniam, że warto.
  2. Kolejny hicior tego lata to skrzydełka a'la KFC. Wypróbowałem wiele przepisów z netu i koniec końców opatentowałem swój. Porcja dla jednej osoby 0,5kg skrzydełek (myjemy, dzielimy, osuszamy); 1/2 łyżeczki soli; 1 bardziej niż kopiata łyżeczka pieprzu cayenne; Przyprawy wetrzeć w podzielone skrzydełka i pozostawić na kilka godzin Ciasto do obtoczenia: 1 żółtko; 1/4 szklanki mleka; 1/2 szklanki mąki; szczypta soli; łyżeczka pieprzu cayenne; łyżeczka papryki ostrej; Ciasto wymieszać (na gęsto) i zalać tym przyprawione skrzydełka, następnie przenosić szczypcami (kilka sztuk) do osobnego pojemnika z mąką, zamknąć pokrywę i porządnie wytrząsnąć - nie ugniatać panierki, co się przykleiło to nasze, a co odpadło to jego problem . Smażyć na głębokim tłuszczu w temperaturze ok. 180 - 200°C przez kilka minut do kwadransa (zależy od wielkości porcji) Na podniebienie przeciętnego amatora ostrego żarcia, bardzo piekielne
  3. Sezon ogórkowy w pełni, więc trzaskam ogórasy - wiaderko za wiaderkiem, a schodzą jak świeże bułeczki 1kg ogórków 1 duża główka czosnku 1 laska chrzanu 0,5 wiechcia koprowego woda + sól (1,5 łyżki na litr wody o temperaturze 40°C) Ogóraski myje (im mniejsze ty lepiej) układam warstwami z koprem, ząbkami czosnku, chrzanem, przykrywam talerzykiem, co by nie wypłynęły i zalewam wodą o temperaturze ok 40°C. Na drugi dzień już mamy powoli małosolne. Nie wytrzymują dłużej niż tydzień ;(
  4. korzen16

    INFEKCJE

    Nie temperatura, a pora roku jest problemem. Już dawno Krzyżak zauważył, że lepiej warzyć zimą niż latem i wprowadził swoje prawo - i nie tylko ze względu na niższe temperatury, np do przechowywania piwa. Podobnie jak Ty nie mam problemu z zakażeniami - myślę, że u mnie to zasługa przede wszystkim wysokości, na której mieszkam. Mało mi syfu z "dołu" dolatuje i temperatury niezbyt często przekraczają znacznie dwadzieścia kilka stopni, standard to 19-22°C. Np. muszek owocówek, to u mnie nie uświadczysz, no chyba, że przywlokę jaką hodowlę od kogoś.
  5. korzen16

    lol :)

    Ogłoszenie parafialne
  6. Zacznie, gwałtowność wiąże się z tempem fermentacji
  7. Ja nie robiłbym tej chwili nic, poczekaj aż burzliwa przystopuje, ściągnij wtedy pokrywę wymyj ją zdezynfekuj i ponownie załóż. Jeżeli masz drugą pokrywę do kompletu przyszykuj w niej otwór na wężyk i po prostu podmień pokrywy.
  8. Normalnie ksylitol jest niefermentowalny, więc dokładasz glukozę/inny cukier do refermentacji. Ale uważaj na ksylitole z niepewnych źródeł - potrafią zawierać w sobie domieszki innych cukrów, a wtedy może być wybuchowo.
  9. To taka średnia średnia klasa - swego czasu korzystało z tej maki kilka domów wysyłkowych w Niemczech - marka nie jest zła, ale brałbym tą pierwszą chłodziarkę.
  10. Owies sam siebie to prawie sama łuska, więc nie jest wyznacznikiem. Jeżeli dobrze kojarzę, to śrutownika bijakowego używa/używał Qxa, z nim pogadaj.
  11. U nich wszystko jest odwrotnie, jak jest dzień to jest noc ( w końcu 9 godzin różnicy) ,no ale za to mają chamerykańskie chmiele
  12. To przecież nie wyścigi - jakość Panie, jakość, a nie ilość się liczy
  13. Więc należało napisać posta "oddam butelki" a nie pytać się co z nimi zrobić - jakie pytanie takie odpowiedzi
  14. Także nadają się do kapslowania i nawet do odkręcania - warunek - kapslownica stołowa. W twoim przypadku pozostaje kontener na szkło
  15. korzen16

    Lodówka na balkonie

    Strasznie głośne komary tam u was fruwają, Karpackie są kilkanaście razy cichsze
  16. Mam bardzo miękką i kwaśna wodę i być może dlatego nie mam problemów
  17. Potwierdzam , płukam/płuczę jedynie wodą i nie pozostają żadne ślady po NaOH
  18. ale o co chodzi A w temacie każda szczotka nie jest zła, a w połączeniu z chemią nie ma jakiego brudu, który by się oparł. W moim przypadku to chemia (OXI lub soda - co tam jest pod ręką) i płukanie. Jeżeli coś tam jest bardzo oporne dokładam szczotkę. Chętnie kupił bym taką szczotkę, ale nie za tą cenę.
  19. "Myjka do butelek - zasilana wodą z CP " - do kitu taka myjka jak muszę używać wody z CP, moja tańsza i stale dostępna
  20. korzen16

    Lodówka na balkonie

    Coś mi się kojarzy, że producenci określają minimalną temperaturę otoczenie (u mnie to jest chyba 12°C). Dla lodówek zakres normalnych temperatur pracy (N) to od 16 do 32°C, potem są zakresy tropikalne (T) i jakieś jeszcze. W temperaturach poniżej zera raczej zaczną się problemy.
  21. korzen16

    Mockupy butelek

    Fakt, coś w tym jest - dół szkalny, szyjka szklana, ale środek to czysty PP
  22. A ja szykowałem się na kolejna wymianę w połowie sierpnia, a tu takie nowinki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.