To przyjmujesz taką temperaturę w jakiej fermentowało piwo. Jeżeli burzliwa to tył ostatni etap fermentacji, a cicha służyła jedynie wyklarowaniu piwa, przyjmujesz 20°C jako temperaturę butelkowania, ale jeżeli na cichej zachodziły jeszcze jakieś procesy fermentacyjne przyjmujesz 16°C, jako temperaturę rozlewu. Oczywiście przy samym fizycznym rozlewie np w 20°C piwo się odrobinę ogrzeje z tych 16°C po cichej, ale dla mnie jest to różnica pomijalna.
Przyjecie temperatury rozlewu do kalkulatora ma za zadanie wskazanie temperatury w której zachodziła jeszcze fermentacja i następowało rozpuszczanie CO2 w roztworze - pozwala to ustalić ile go tam jest, a ile musisz dodać jeszcze cukru, żeby osiągnąć nagazowanie przez Ciebie zaplanowane. Nie wiele ma to wspólnego z rzeczywistą temperaturą podczas rozlewanie, no chyba że trwa to parę godzin i wtedy wzrost temperatury w piwie będzie istotny. Mi rozlanie 20L warki zajmuje ok 35-40, więc zakładam, że temperatura nie urośnie więcej niż jeden, góra dwa stopnie (dla piw po lagerowaniu)