Dalej nie łapię logiki 30%=100%.
Równie ciekawe dla mnie jest to, co stanowi pozostałe 70%, ale stawiam na Na2CO3. i reszta skadników. We skazanym przeze mnie linku, jest jasno napisane, że jest to czysty nadwęglan, bez owijania w bawełnę procentową.
Producenci mają obowiązek podawania w składzie "rzeczy" stwarzających potencjale zagrożenie (dla środowiska, użytkowników i takie tam inne), a sami z siebie podają to co zwiększa sprzedaż. Reszta jest nieatrakcyjna dla kienta, więc nie ma potrzeby uświadamiania go takimi detalami
Podobnie jest w przypadku kreta w granulkach, przy czym producent jest rzetelniejszy i pisze na opakowaniu oraz w karcie produktu, że zawiera on między innymi >30% wodorotlenku, ale o reszcie milczy. Zakupuję więc czysty wodorotlenek i wiem, że 3g w 97g H2O, daje mi to co chciałem uzyskać czyli 3% roztwór.