Skocz do zawartości

korzen16

Members
  • Postów

    3 614
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    55

Treść opublikowana przez korzen16

  1. Klepkowe 19°Blg 7,65%alk. Drugie piwo otrzymane od Bogiego butelka nr 7/15 Praktycznie zerowe psyknięcie. Temperatura picia ok 8-10°C Aromat z butelki po otworzeniu wytrawnego wina, czerwonego, oprócz tego kwaśne jabłka Kolor podony jak w zakonnym wszechmocnym - bursztynowy wpadajacy lekko w ciemnopomarańczowy, ale piwo nie jest idealnie klarowne. Zupełny brak piany, pomimo usilnych starań W szkle zapach wytrawnego wina, czerwonego, ale także bardzo mocno wyczuwalne jabłka. W smaku pełne, kwaskowate. Aromta podkreśla jeszcze wrażenia wytrawności. Alkohol mocno rozgrzewający. Daleko w tle czuć coś jeszcze, ale nie potrafię tego nazwać, jakby słodki posmak - pozostajacy na języku. Ogólne wrażenie, to że piję wytrane wino, całkiem niezłe wino.
  2. Zakonne Wszechmocne 18-19°Blg, 8-9%alk. Pierwsze piwo otrzymane od Bogiego. Nie zakładam nowego wątku, bo bedzie jakaś kontynuacja - vojtol się chyba nie obrazi. Piwko zdegustowane wczoraj min. z moją żonką. Bogi wybacz mi "fachowość" określeń, ale z sensoryką mam tyle wpólnego, co z angielską rodziną królewską Piwo podane w temperaturze ok 12-14°C. Otwieraniu piwka towarzyszy zdecydowane psik, co potwierdziło się w jego nagazowaniu. Aromat wydobywający się z butelki boski - ciężki, słodki/miodowy, wyczuwaliśmy też jakieś owoce - takie słodkie, ociekające gęstym, słodkim sokiem. Brak aromatów alkoholowych i chmielowych Kolor ciemnomiodowy/bursztynowy, piwo jest całkowicie klarowne (nalewałem bardzo ostrożnie). Piana po nalaniu w kolorze złamanej bieli, średnio trwała - redukująca się do cienkiej warstwy, oblepia szkło. Nagazowanie dość wysokie (oceniam na poziomie 2,4-2,5v/v), nie wiem czy odpowiednie do stylu, ale dla mnie bardzo właściwe, chociaż nie utrzymało się ono zbyt długo na tym poziomie. Ze szkła zapach równie zniewalajacy winno-miodowy, bardzo gęsty, słodki, owocowy. Alkohol niewyczuwalny; nie znalazłem także niczego, co przypominało by mi znane aromaty chmielowe Smak pełny, słodki, miodowy, słodkich owoców, skontrowany goryczką (powiedziałbym alkoholową), w połączeniu z aromatem, bardzo pełne, sycące. Na początku alkohol zupełnie niewyczuwalny (chociaż czuć jak rozgrzewa) - świetnie przykryty pozostałymi aromatami - piłem piwo około 40min i pod koniec sytuacja uległa zmianie, aromaty gdzieś się ulotniły i zaczął dominować alkohol, zarówno w smaku jak i aromacie. Po koniec wysycenie praktycznie zerowe, ale i temperatura piwo osiądnęła pewnie jakieś 22-24°C Świetne piwo, być może dlatego, że lubię wina i są to moje smaki. Po każdym łyku ma się ochotę na następny. Gratulacje Bogi!!
  3. korzen16

    Życzenia urodzinowe

    Wszystkiego Najlepszego :beer:
  4. korzen16

    Świąteczne Życzenia

    Trochę późno, ale święta jeszcze w toku;) Bardzo dużo prezentów, mało w życiu zakrętów, Dużo bąbelków w szampanie, Kogoś kto zrobi śniadanie, a na każdym kroku szczęścia w Nowym Roku!
  5. Przydałby mi się taki talent, ehhh.....
  6. Pochwal się kto tworzy te rewelacyjne grafiki
  7. Słusznie, należy stawiać poprzeczkę wysoko, ale żeby się nie potknąć
  8. Przy ekstraktach nie ma potrzeby cichej - nie masz czego klarować. Jeżeli masz obawy o poziom odfermentowania, to pobujaj fermentorem np na piłce (bo jest łatwiej i wygodniej) - powinno wystarczyć.
  9. Punkt 3 zdecydowanie najlepszy (wysłodziny powinny wystarczyć) - na starter 6° Blg zupełnie wystarczy - policzy tylko kalkulatorem jakiego startera potrzebujesz do swojego RISa
  10. Dla 110g nagazowanie na poziomie 2,15 a przy 184g to już okolice 3,1v/v. W pierwszym przypadku nagazowanie słabe (jak dla mnie) a w drugim dość mocne (jak dla pszenicy i witka)
  11. Zgadza się, człowiek stary, a mało domyślny - dzięki. Więc drugi kalk jest pewniejszy, bo się drze, że wpisano zły separator.
  12. Czy ktoś mnie oświeci skąd taka różnica?? Nawet jak podniosłem fermentowalność cukru do 100% do dalej mam przepaść
  13. Tak Corn Sugar = glukoza Cane Sugar= sacharoza Nieprawda, gazujesz tak jak Ci pasuje. Można spokojnie dojść do poziomu nagazowania, które rozsadza butelki. Do wybierania sobie nagazowania korzystaj z kalkulatora tego lub tego. Uwaga tylko na pszeniczne, nie przekraczaj 3-3,5v/v, pomimo tego że w kalkulatorach są wartości o wiele wyższe.
  14. Co sprytniejsze potrafią nawet uchylić pokrywę (ale wyłącznie to od II pokolenia) Każdy ma swoją teorią spiskową; ale tym razem zgodzę się z fidoangel - nie zdecyduję się na fermentację w pojemniku z kranikiem, wolę swoją pipetkę. Fermentor + kranik = u mnie wyłącznie rozlew.
  15. A ja nie. kiedos postąpił bardzo słusznie sprawdzając ksylitol - dwie łyżeczki na pół litra wody to jakieś 10g - przy takim tempie nagazowania oznacza to dużą ilość cukru fermentowalnego w próbce. Ja zrozumiałem, że zmieszał wodę z cukrem i dodał drożdży piekarniczych.
  16. korzen16

    lol :)

    Idzie zima nie ma na to rady
  17. Nie Ty jeden tak masz. Moje za mało dobre, ale cudze jeszcze gorsze. Pogubiłem się, ale ja ze wsi jestem
  18. widziałem je też w wersji z nierdzewki http://www.piwo.org/..._20#entry223645 Edit wersja z nierdzewki
  19. Żebym ja to pamiętał, wydaje mi się że od krzyżackich przyjaciół z tej stronki
  20. Na styk będzie trudno, bo wszystkie one maja trapezowy przekrój, ale ja korzystam z dużej 90ki i myję na raz dwie kratki butelek (oczywiście wkładam łącznie ze skrzynką). NaOH wlewam wyłącznie do butelek, a na zewnątrz woda z płynem do naczyń, do zmywarki lub proszek do pranie (do białych), i tak zostaje dwa dni. Jednym "zasypem" odskakuję dwie rundy - w sumie 4 kratki. Taka procedura dotyczy wyłącznie butelek nabytych przewidzianych do pierwszego obiegu jako wstępne czyszczenie. Po tym zabiegu standardowa procedura czyli płukanie płukanie dezynfekcja i do kratki. Każda kratka jest przykrywana folią aluminiową (kładę ją bezpośrednio na butelki) i czeka na swoją kolej. Butelki będące w obiegu są płukane po opróżnieniu zamykane kapslem i do kratki. Przed rozlewem każda jest traktowana płynem do naczyń i szczotką (płyn z wodą przelewam z butelki do butelki), płuczę/płukam, piro z atomizeka na jakieś 20min (duże stężenie) i ja, od pewnego już czasu, jednak przepłukuję bezpośredni przed rozlewem gorącą wodą bezpośredni z kranu. Przygotowanie dwóch kratek do rozlewu zajmuje mi, w przypadku nowych butelek około godziny, dla butelek będących w obiegu około 20-30min. W ostatnich kilku warkach standardem stało się traktowanie wszystkich butelek przed rozlewam szczotką
  21. W BS mam wprowadzone następujące dane dla zwykłego owsa: Kolor 2EBC Zasyp max 5% Potencjał 1,028SG Wydajność 60% Wilgotność 9% Siła diastatyczna 0,00 Białko 10%
  22. Niestety jak wiele innych. Moja LP jeszcze cały czas dojrzewa do tolerancji, chociaż ostatni GCh bardzo mi pomógł, z zdobywaniu punków "za"
  23. No jak to co?? Skrzynkę domowego piwa
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.