Coś już mogę powiedzieć o WARCE#18,
Warka została podzielona na dwa fermentory i zadana drożdżami płynnymi (3994) i suchymi (Breferm). Jedyna różnicą pomiędzy dwoma wersjami, oprócz drożdży oczywiście, była ilość skórek cytrusowych dodanych na zimno. Jak dla mnie, ilość 15-20g/10L piwa na tydzień cichej jest całkowicie wystarczająca. Jeżeli chodzi o porównanie obu wersji Witbier, to faktycznie, jak już wielu pisało, jest przepaść. Pomimo tego, że fermentowałem identyczną brzeczkę, to piwo na suchych jest przede wszystkim puste w smaku i ma jakiś taki posmak - wydaje mi się, że są to jeszcze pozostałości pofermentacyjne siarkowodoru.
Nagazowanie w okolicach 3v/v w tym stylu jest dla mnie takie jakiego oczekiwałem. Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia się do tego piwa, czy może upływającego czasu, ale każda następna butelka smakuje mi coraz bardziej, oczywiście ta na płynnych.
WARKA#19 już się nagazowała, a ja nie wytrzymałem i spróbowałem. Piwko zapowiada się całkiem przyzwoicie, ale zupełnie się jeszcze nie "skomponowało" - wszystkie składniki smakuję osobno. Poleży sobie z miesiąc i wtedy znowu spróbuję. Aha, chmielenie na zimno Amarillo zrobiło "Good Job" - daje po nozdrzach