Skocz do zawartości

jaras

Members
  • Postów

    2 493
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez jaras

  1. "Weźmy PoloCocktę, przepakujmy i nazwijmy to Vanilla Coke - to się nie może nie udać!"

  2. Startowałem półdwójniaka (40+ blg) na trzystopniowo (1:2, 1:1, 4:1 - stosunek objętości brzeczki do matki drożdżowej, co 24h) hartowanych bayanusach i przeżarły do 7blg, odgazowywanie najczęściej jak się dało, generalnie dużo roboty. Pomijając kwestię uzyskania tych 50blg to fermentacja może być udręką. Ja bym wystartował z 40blg i po tygodniu zaczął dodawać małymi porcjami ekstrakt do uzyskania zamierzonego rezultatu.
  3. APA - Accidently Peated Ale, czyli próba słodu 6-cio rzędowego, który przez pomyłkę TB okazał się być którymś tam wędzonym torfem tak więc apteka i palone opony są od słodu. Całość chmielona galaxy, tak więc wszystko się zgadza. Cieszę się że zagadka nie została jakoś dramatycznie źle przyjęta a rozwinięcie skrótu było na etykiecie, więc ... sam jesteś sobie winien
  4. Pumpkin ale Undeath: Barwa: Ładne, klarowne, ale u mnie taka bardziej crosisowa czerwień była, a na zdjęciu od Gąski to taka jak być powinna Piana: tu też jakby inne piwo piłem, bo tworzyła się ładnie tj. nie nachalnie, powoli i stabilnie, ale nie wytrwała długo, wysycenie w sam raz Aromat: głównie przyprawy, jakoś tak mi się z piernikiem kętrzyńskim skojarzyło pozytywnie Smak: nie lubię dyni, nie znam jej, próbuję się do niej przekonać, ale coś mi nie idzie - jak z Mildem. cieszy fakt że przyprawy były w idealnej ilości, bo zatarłem w pamięci Xmas Rye z doktor błee Podsumowanie: wypiłem bez problemów ale też bez rewelacji - ot porządne piwo, ale z górniaków to ja wolę ESB od Szuwara... ...albo MAGICa z kranu :D Uuuuuuuu, uuuuuuu - albo browna. Co do stanu depozytu, to też dzisiaj byłem, coś w kole 17, tak więc x Xmas Ale (qub) 1x Robust Porter z Żytem (Camilos) 1x Cream Ale (korzeń) 1x Munich Lager (korzeń) 1x Black Weizen (mat) 1x Piwo miodowo - jałowcowe (Browar Koziołek) 2x Hefeweizen (kyniekk) 1x Bursztynowe Pale Ale (kyniekk) 1x Dry Stout - różne drożdże (Szuwar) 1x Marynka ESB WLP Burton (Szuwar) 1x Ordinary Bitter (Xen) 1x APA (Kosa. Browar Never grow old) ​2x Brown Ale (jaras) 2x Polskie ale SH Oktawia 9,5blg (jaras) 2x Whisky Brown ale (jaras) 2x "Wild" IPA (jaras) - uwaga, duży osad na ściankach który przy normalnym wysyceniu powoduje niewielki gushing 1 x BPA (Wich3r) 3x Weselne Olki Browar Mały kurek (basman) 1x CDA (BeerGrill) 1x Witbier (Doyours Tupid) 2x Polskie Ale (Undeath) 2x Świąteczne 2014 (Undeath) 2x PIPA (Budzyn) 1x AIPA (kyniekk) 2x Słodka pszenica (kyniekk) 1x Żytnie (czeburaszka710 ) 1x Pale Ale lekkie 13,8 (czeburaszka710 ) 1x Pale Ale 13,5 (czeburaszka710 )
  5. Na warkę 40L 9,5blg poszło 80g chmielu w szyszkach, z tego co pamiętam to wagą proporcjonalnie rosły dawki do czasu gotowania, czyli pewnie z 5g poszło na FWH, 10g na 60', 20-30g na 20' i reszta na flame out.
  6. Będzie dobrze, nie takie zasypy ze szwagrem po pijaku, ale: Nie, nie i jeszcze raz nie. Ja wiem że dopiero co piłeś, posmakowało i w ogóle jest fajnie, ... ale nie. No chyba że zatrzesz 20L wędzonego stouta i to potraktujesz jako bazę i nośnik dla wędzonki pod RISa, dodając ze 3kg wybranych ekstraktów. Druga sprawa że nie wiem jak z tym dębem - sam nie używam, bo nie lubię grodziskiego, ale z tych co próbowałem to by mi w stoucie nie zagrało - polecałbym Ci cherry z Briessa i to w niewielkiej ilości 0,5-1kg. Sam go niedługo będę brał do powtórki podwędzanego alta. Co do samej receptury, nie znając piwa o którym piszesz, wywaliłbym żyto i pszenicę, zmniejszył wędzony jak podano wyżej, dorzucił w ich miejsce wiedeńskiego...
  7. No to powiedz mi które deklaracje mam uznać za bardziej wiążące - tych osób które pobrały czy tej która aktualizuje listę?
  8. No to polecam się tej listy nie trzymać, bo z 3 moich NZIIPA pobrane zostały 3 i w depo widnieje jedna sztuka. Czebaby podebatować nad nowym systemem...
  9. Heh - Kraftów? Byłem w sobotę w Piwnicy i się załapałem na odwiedziny. Miła pani właścicielka oznajmiła mi, że właśnie trwa osobista dostawa towaru z browaru Kraftwerk. Przyjąłem do wiadomości, popatrzyłem po chłopakach, wyglądają spoko, pakuję dalej piwa. Po chwili dowiedziałem się, że to rzadka okazja, bo oni spoza dolnośląskiego. Ugryzłem się w język żeby nie spytać czy robią jakieś sztuczki albo może mają super moce, ale tak się zastanawiam, czy może to nie było jakie faux pas ten brak zainteresowania? Doradźcie - miałem runąć na kolana czy cuś? Bo mi się wydaje że oni po prostu piwo robią i nie wiem jak mam się w stosunku do Marusi, Leszcza i Fergusona zachowywać o_O
  10. Jeśli ktoś potrzebuje, żeby jego piwo pachniało dobrym polskim sadem na kilometr to polecam. Generalnie nie spodziewałem się że będzie to tak mocny aromat, ale może po prostu mój zmysł powonienia nie ma takiej praktyki z owocami tropikalnymi i jak ludzie piszą że mango i cytrusy to mi wychodzi, że "być może" a tu jabłko po prostu zabija. I nie - nie zielone jabłuszko od aldehydu, ale takie piękne jabłko prosto z drzewa. Odpowiednio użyty da rewelacyjny rezultat...
  11. Dry Stout "z K na kabzlu": Piwo miało bardzo pod górkę, bo było spożywane po tym - i właściwie na tym mógłbym zakończyć, bo kto pił ten wie Ale że mam coś jeszcze do dodania, tak więc: jaaaaaaaaaaaaa jebie ale Belhaven ma cudowną pianę i jaki jest pyszny to mała bania. No dobra... Piana: lejąc myślałem, że po prostu mega przegazowane, a tu się okazało że wysycenie ok i po prostu piana porządna Kolor: smoła, mętne Aromat: nic, ale to kruwa absolutnie nic, chociaż ja dzisiaj miałem taki nadmiar bodźców (warzenie sera, nastawianie trójniaka, brak narkotyków etc.) tak więc zakładam że to moja wina Smak: nie smakuje mi, ale są plusy. po pierwsze nie jest to dry, a przynajmniej nie uważam tak. druga sprawa to ewidentny smak pieczarek, mam to często w ciemniakach, które wiem że mi nie wyszły i czasem w tych, które wiem że wyszły ale trochę poleżą. niemniej jednak, i tu będą plusy, jest to prawdopodobnie spowodowane składem wody - przy którymś łyku mnie olśniło, że odczucie w ustach jest takie, jak swego czasu herbata "chłodzona" wodą mineralną. Wrażenia ogólne: nie smakowało za bardzo, ale nie tak mocno, żeby wylać.
  12. Będziesz dzisiaj u nich? Się właśnie dowiedziałem że mam dżordże do odebrania z CP
  13. We wskazanym poście wymieniłem piwa z nazwy a nie ilości. Tym bardziej że miałeś tydzień później inwentaryzację robić...
  14. No to się teraz przyznać kto wziął 5 piw? No chyba że się Krzysiowi potentegowało i powinno być: 3 x NZIPA (jaras) 2 x APA (jaras) ​3 x Brown Ale (jaras) tak jak zostawiłem tydzień temu...
  15. Kupiony w TB, nic nie rdzewieje a leży przez cały czas w pomieszczeniu w którym warzę, więc wilgoci co nie miara...
  16. Nie nie - chodzi mi o to, że fb ma informacje dotyczące godzin otwarcia sklepu i tak np. wchodzisz na stronę wieczorem (może i późnym, może w nocy) już po zamknięciu sklepu, no to fb wyświetla Ci informacje, że już jest zamknięte. A wtorek? Może już był wtorek i jeszcze nie było otwarte . Tak czy siak raczej nie spodziewałbym się że właściciel interesu ma tyle wolnego czasu żeby codziennie aktualizować status: Otwarte Dzisiaj 09:00-22:00
  17. tam PE jest tylko od wewnątrz, poliamid od zewnątrz.
  18. Mam dziwne wrażenie że jeśli pójdziesz na fb po 22:00 czasu lokalnego dla Piwnicy, to też może być że zamknięte
  19. jaras

    Śrutownik walcowy Brewferm

    Święta idą, prezenty się same nie wymyślą a poza zgrzewarką dobrym zakupem jest śrutownik. W odpowiedzi na wiele pytań zamieszczam krótki filmik, niestety kręcony słoikiem i generalnie non stop piszczy uchwyt wajchy, ale najważniejsze było pokazać tempo śrutowania ręcznego i wynik, tak więc ziarno to 2,5kg pilzna z brutala, decha na wiadro i zasyp w zestawie ze śrutownikiem: [media] [/media] Lepszej jakości już są pierwsze z brzegu wyniki wyszukiwania Brewfermów, to i szkoda byłoby nie zamieścić: [media] [/media] Na pierwszym filmiku widać że zdarza się całości "podskoczyć" przy ruchu wajchy mniej więcej w górę - śrutowałem w miejscu gdzie podłoga jest równa i nie miałem o co zablokować wiadra i pomimo prób dociskania drugą ręką się czasem zestaw wyrwał, ale wskazuje to też jakiej mocy musi być ta wkrętarka na drugim filmiku, jeśli już ktoś chciałby wkrętarki użyć.
  20. zgaduję że: grawitacyjnie, deszczownica, jak się woda skończy
  21. wysładzanie ciągłe oszczędza dużo czasu, więc jest lepsze nasyfadziesięćdwarazypięć - wygrałem -.- najlepiej wyrobić sobie własne zdanie, ale jakiś punkt wyjścia do eksperymentów trzeba mieć - nie rozumiem dlaczego tak mało osób za ten punkt obiera wiki. moim zdaniem lepiej powoli (ten maksymalnie litr na minutę z wiki to całkiem dobra rada) i ma to w moim przypadku z praktyką wiele wspólnego - na początku się spieszyłem i nie wychodziłem na tym zbyt dobrze...
  22. Generalnie mocniejsze trunki miodosytnicy i winiarze radzą fermentować wolniej (w niższej temperaturze) bo wtedy drożdż rodzi się silny i odporny, a jak im odpieprzyło, w 5 dni gwałtownie "naruchały" słabej biomasy to i padły biedne od nadmiaru wódy zanim dojadły do końca. Kolega pisze że już jakiś czas piwowarzy, ale może gdzieś się błędu nie ustrzegł i zdradziłby zasyp, schemat zacierania, to i lepiej będzie pomagać... Nie wiem kiedy będziesz miał tę gęstwę awaryjną, ale może do tego czasu odbierz trochę risa, zadaj chociażby piekarniczymi, wstaw do ciepłego i zobacz czy ruszą.
  23. Robiłem ręcznie mieszane w butlach 5L i co mogę z własnego aktualnie doświadczenia stwierdzić to nie ważne jak często będziesz mieszał zawsze na dnie skompaktuje się warstwa którą później ciężko rozbić i pływają gluty, zamiast pojedyncze osobniki w całej objętości harcować. Mieszadło to jednak mieszadło...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.