jaras

tja - te same w casto są po 35...

Z ręcznych to najlepsza kapslownica, plastikowa łycha z zestawu to dramat, a jak ma się butlę szklaną 15-20L to i na jednym fermentorze z kranem można się spokojnie opędzić.

Wysładzałem na najcieńszym sraczwężu 13kg zasypy i szło, gdzie 5kg zestaw na żytnie praktycznie stanął w miejscu od razu, tak więc beta-glukanowa może pomóc, ale nie jest remedium.

http://www.piwo.org/topic/15819-totalnie-zielona-prosi-o-pomoc-w-wyborze-zestawu-startowego/

niedługo podrzucę moje 100% APA (accidently peated ale) do depo to i wędzonka i kable - będzie git

A ja przeszedłem po kilkudziesięciu warkach z wysładzania na raty na wysładzanie ciągłe i sobie chwalę - spadku wydajności nie zauważyłem, a jeśli jest to pomijalny, za to ile czasu oszczędziłem...

ponad połowa żyta na sraczwężyku, jak jeszcze na tym najcieńszym to niezależnie jak byłby długi pod 8 kilogramami młóta to on już zaczyna się porządnie wypłaszczać. jeśli do tego nie było przerwy beta-glukanowej to słabo to widzę. podzieliłbym całość na pół, do każdej połowy dodał zakładaną ilość wody do wysładzania, podgrzał do 80 stopni i tak rozrzedzony zacier próbował filtrować już bez wysładzania. podniesienie temperatury i obniżenie gęstości to moja odpowiedź...

U mnie kończy fermentować polskie ale 10blg SH oktawia, niemniej jednak aktualnie nie jestem w stanie nic więcej powiedzieć ze względu na chorobę. Pamiętam, że po otwarciu opakowania buchnęło owocami, ale na rozsądnym poziomie, lekkie skojarzenie z hameryko. Na sensoryce parę osób wąchało pozostałe po warzeniu, zamrożone i rozmrożone 20g i pojawiły się opinie o ziołach i tytoniu. Niepokojący podczas chmielenia był smak brzeczki jakby wody gazowanej (jak się człowiek pomyli i zamiast zwykłej zimnej doleje do gorącej herbaty gazowanej), aczkolwiek dopiero co rozmroziłem odchmieliny na starter i nie jest źle.

Ikea Ikea

Ja z kolei nie wiem co użytkownicy grety mają z tym wyparciem - rozumiem, że zdarzają się dobre egzemplarze, ale nigdy nie słyszałem żeby eterna rozwaliła butelkę.

Wszystko w porządku - miód z kakao fermentował identycznie...

Chodząc za robusto trafiłem w casto na przezroczyste, bezbarwne pojemniki dragonbox - polipropylen i oznaczenie do spożywki, brak oznaczeń zakresu temperatury jak w przypadku robusto, wbudowana pokrywka, BRAK UCHWYTÓW na ściankach co czyni całą objętość dostępną. 60L 35PLN, 100L 59PLN, nie śmierdzi, może się nada...

No dokładnie o to mi chodzi. A co do obliczeń: brzeczka o SG=1.060 (~15BLG) po zatrzymaniu się na wartości 1.020 (~5BLG) ma ubytek wagowy = 4% http://www.axis.pl/produkt-144.html

Dokładność, fakt, powinna być jak największa, ale z drugiej strony, dla 30L brzeczki różnica 10BLG to jakieś 1,2kg (o ile czegoś nie popierniczyłem).

Już sprawdzałem nawet ceny modułów wagowych i za 150PLN można ogarnąć 35kg, niecałe 300PLN to 65kg, tylko trzeba byłoby mieć bardzo dokładny pomiar gęstości przed rozpoczęciem fermentacji, albo chociażby spławik i dokładnie znać objętość płynu.

https://learn.adafruit.com/nokia-5110-3310-lcd-python-library

I jak ty tym chmiele odważysz?

Jeśli chłodzenie nie miałoby odbywać się za pomocą chłodnicy to wydłuż gotowanie o 5 minut i na ten dodatkowy czas zakryj gar to się samo zrobi.

Jeśli tylko masz możliwość odbioru osobistego to proponowałbym wybór tej opcji bez względu na to jakie sklep udostępnia "zestawy", wszakże można samemu całość skompletować, a dostęp "na żywca" do sklepu to wartość sama w sobie - ja mam kilometr do Twój Browar i chłopaki na przestrzeni czasu okazali się niezwykle pomocni, nie mniej niż niniejsze forum i internety. A co kupić? Moim zdaniem niezbędne minimum pod warzenie z ekstraktów: wiadro z kranikiem i bez (niekoniecznie z rurką, można fermentować przy rozszczelnionej pokrywie), najlepiej przezroczyste wężyk silikonowy i igielitowy, tak po 2-3m każdy zaworek grawitacyjny do rozlewu po kilogramie NaOH i piro z allegro (provi-poland, mineraly_ziemi, ...) ballingometr (aerometr, cukromierz, winomierz) porządna drewniana łyga - te plastikowe nie zamieszają gęstszych zacierów kapsle kapslownicę pożyczyć od znajomego piwowara, kupić eternę jak się spodoba warzenie waga z dokładnością do 1g brewkit (nachmielony ekstrakt słodowy + drożdże) dodatkowy sprzęt do wersji minimum pod zacieranie: termometr piwowarski (po kilku warkach dokupić ikejowy z sondą, pierwszego używać do wyskalowania drugiego i jako zapas) jodowy wskaźnik skrobii garnek co najmniej 30L filtrator z oplotu do wykonania samemu lub kupienia gotowca, filtrator rurkowy z miedzi/PVC, fałszywe dno, BIAB, do wyboru do koloru zestaw surowcowy (ześrutowane słody, chmiele i drożdże) edit: wchłonąłem uwagi kolegi poniżej - nie wiem jak zapomniałem o oplocie o.O

Starsan w polszy

Człowieku - fermentacja w pełni. I to biorąc poprawkę na US-05, które to bardzo często zostają w części na powierzchni i za cholerę nie chcą opadać. Nie wiem co to za sklep, chyba nie chcę wiedzieć a z własnego doświadczenia to potrzymałbym ze 2 tygodnie przed ew. przelewaniem na cichą. A jak preparowałeś drożdże? Bo na takie mocarze jedna saszetka sucharów to może być mało, co też mogłoby być potwierdzone prawidłowym odfermentowaniem warki drugiej z wymienionych.

Nie bez powodu nazywa się to zacieraniem infuzyjnym, jednakowoż ja proponowałem zacieranie na lenia. Ze znanych mi osób najczęściej praktykującym i dobrze dokumentującym wspomniane jest kolega crosis - zajrzyj do jego notatek.

W ostateczności możesz zacierać na lenia w dobrze zaizolowanym pojemniku (chociażby wiadrze filtracyjnym z dokręconym już oplotem), wysładzać do wiadra w którym będziesz fermentował, podgrzewać wodę i gotować brzeczkę w kilku mniejszych garnkach równocześnie, dzieląc chmiel proporcjonalnie do objętości garnków.

A to dziwne, bo CHYBA najczęściej używany/linkowany na tym forum kalkulator prosi o podanie temperatury piwa podczas butelkowania i na jej podstawie dobiera ilość składnika do refermentacji. Pokrewna ... "dyskusja" zaczyna się tu.

Jeśli czujesz że musisz takie rzeczy tłumaczyć to znaczy że źle dobrałeś adresatów. A co do samego tematu - zastanawiałem się ostatnio czy pomiar przewodzenia prądu nie dałby jakiś zgrubnych informacji na temat gęstości brzeczki. Problemem jest fakt, że to nie jest czysty roztwór wodny cukru...